Skocz do zawartości

Brak przestrzeni między płytą indukcyjną a piekarnikiem


Recommended Posts

Napisano

Jak w tytule mam problem z prawidłowym funkcjonowaniem płyty. Płyta się przegrzewa ponieważ mam tylko 0,5 cm przerwy między płytą a piekarnikiem. Niestety zrobiłam wielką wtopę z ta płytą, nie miałam się kogo doradzić. Zakupiłam w sklepie, zostało zamontowane i oto taki problem się pojawił z wentylacją. Wyskakuje błąd E7 i się płyta wyłącza. Tył mebli jest otwarty także tutaj nic nie zdziała, myślę zrobić otwory w bocznych szafkach. Jest jakiś inny sposób żeby zaradzić temu, czy tylko wymiana na inny model płytszy ? Proszę o poradę bez komentarzy zbędnych. Zrobiłam kolosalny błąd i jestem tego świadoma.

Napisano

Plyta: PIE6541NSU AMICA, Piekarnik: ED37218B X-TYPE AMICA.  Jeszcze nie uzywalam obu rzeczy na raz. Ogolnie plyta ciezko wykrywa naczynie,raz wykrywa raz nie. Zaczne gotowac i szybko wyswietla sie blad E7, nawet po 10 minutach uzytkowania i po jakims czasie sie wylaczy. Mozliwe jest ze zostala tez zle podlaczona? 

Napisano (edytowany)
12 godzin temu, kasiaka31 napisał:

Ogolnie plyta ciezko wykrywa naczynie,raz wykrywa raz nie.

Już to jest powód, aby

2 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Zgłosić do serwisu.

 

 

12 godzin temu, kasiaka31 napisał:

Mozliwe jest ze zostala tez zle podlaczona? 

A kto podłączał? Miał uprawnienia? Podpisał w karcie gwarancyjnej fakt podłączenia? Postawił odpowiednią pieczątkę? 

 

Jeśli podłączała osoba nieuprawniona, to równoznaczne jest to z utratą gwarancji... :bezradny:

 

DODAŁEM:

 

 

 

Aż zajrzałem u siebie w kuchni :scratching:

Mam wprawdzie inny sprzęt - płyta elektroluxa, a piekarnik BEKO i też mam ok 1 cm przerwy, aleee... pomiędzy czołem piekarnika, dołem płyty indukcyjnej... Korpus piekarnika jest ze 3, może 4 cm niżej i pomiędzy urządzeniami jest spora przestrzeń, ok 5 - 6 cm.

Zasady konstrukcji są podobne, więc i u Ciebie zapewne też jest realnie większa przestrzeń pomiędzy tymi sprzętami :)

 

Tu kawałek instrukcji płyty:

 

obraz.png.5049968136ae96e6f5635ce360ca4f4a.png

 

Nie mogę znaleźć w opisie piekarnika, czy ma on wentylator chłodzący piekarnik, włączający się po zakończeniu procesu pieczenia... ale pewnie ma...

 

obraz.png.ddfaeb6ff063a1c59d709b98002e0209.png

 

 

 

Z samym montażem - odległości - jest wszystko według wymagań producenta - tylko ta pieczątka w gwarancji... jest - to dobrze, nie ma - szukaj uprawnionego elektryka, który to uzupełni... może za flaszkę :icon_mrgreen:

 

 

 

 

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Napisano

Dziękuje za tak szczegółowy opis. Montował elektryk z uprawnieniami, całe szczęście mam pieczątka na paragonie i w karcie gwarancyjnej.

W instrukcji pisze ze miedzy płytą a piekarnikiem ma być min 2,5 cm odstępu ja mam 0,5 cm może ciut więcej. Ile jest od korpusu piekarnika tego nie wiem, dzisiaj wymontujemy piekarnik i wszystko obczaimy. Jeszcze mi poradzili aby wyjąc całkiem piekarnik i wtedy gotować, zobaczyć czy płyta będzie dalej się przegrzewać jeśli tak to faktycznie problem z wentylacją może jakieś dodatkowe otwory w szafkach załatwią sprawę. Jak będzie dalej szwankować wzywać serwis. A ponadto na infolinii reklamacyjnej tego sklepu  dowiedziałam się, że teraz piekarniki mają wyższy tył dlatego może być problem z płytą i powinna być kupiona jakaś płyta z modułem slim (czy coś takiego) szkoda ze w sklepie mi tego nie powiedzieli jak brałam zestaw. W ostateczności wrócę do gazowej bo już nie mam nerwów. Chciałam dobrze a wyszło jak zawsze ;)

Napisano (edytowany)

Nie wracaj do gazowej :zalamka:

 

Przebrnij przez trudności i używaj indukcji...

Moja pierwsza płyta padła po trzech tygodniach, zwrócono mi kasę, bo wyliczyli, że naprawa będzie nieopłacalna, kupiłem nową i osiem lat hula bezproblemowo :yahoo:

 

 

 

 

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Napisano

To była płyta bodajże  również elektroluxa - na pewno nie amiki - a problemu z gwarancją problemu nie było - przyjechał serwisant, popatrzył jak zainstalowana była płyta, pooglądał papiery, zabrał płytę i po ok 10 dniach przyszła decyzja o zwrocie kasy lub kupnie płyty w tym samym sklepie... Wybraliśmy ciut droższą, dopłacili różnicę i już!

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Kupę czasu minęło a ja dalej się bawię z tą płytą. W pobliżu nas okazało się, że transformator był zepsuty i po jego naprawie płyta zaczęła działać niestety nie na długo. Teraz działa tylko po jej odłączeniu od zasilania poczekaniu paru sekund i śmiga aż miło. Elektrycy sprawdzili z prądami u nas jest wszystko ok. Zgłosiłam ten problem do serwisanta, lecz teraz mnie zastawia jedno. Czy muszę zeskrobać silikon którym jest płyta zabezpieczona przed wodą? Mam od razu zlew koło niej, kuchnia bardzo malutka i nie było opcji aby zmienić miejsce płyty. Wszystkie inne opcje, a mianowicie, złe podłączenie, zła wentylacja, złe prądy zostały wyeliminowane. Wynika z tego, iż należy tą płytę wywalić przez okno na jedno by wyszło bo i tak gotować nie idzie. :)

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Był u mnie serwisant, oczywiście pociskał się o ten silikon wokół płyty, kazał mi piekarnik obniżyć aby zrobić większa wentylację. I stanęło na tym, iż mamy zbyt zmienny prąd raz jest np 230 a raz 255 dlatego płyta szwankuje oczywiście ten prąd nie skacze ciągle ale wystarczy raz dwa razy dziennie aby  się zawiesiła i trzeba ją od nowa wyłączać z zasilania aby odpaliła. Najgorsza jest taka zabawa podczas gotowania.... Instalacje zostały sprawdzone, to mamy wszystko dobrze w domu zrobione, podłączone. Serwisant powiedział, że to się tak dzieje przez to że ludzie zakładają te panele na dachy i sprzęty wysiadają. Jedyna rada założyć stabilizator prądu. Byłam w energetyce oni nic na to nie poradzą, że ten prąd jest taki a nie inny. Dlatego jestem w trakcie zmiany na gazowa płytę bo już nie mam sił.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Powiedz to tym w bloku, co malowali pokój.     Też pytałem grok-a i zalecał odwożenie do PSZOK-u (oczywiście, oddzielne postępowanie z brudami niebezpiecznymi), ale co drugie zdanie zalecał zapoznanie się z zasadami lokalnymi segregacji, bo mogą to regulować odmiennie. Do doopy więc z takimi zasadami, które w każdej gminie mogą być inne. Naprawdę, mam dość robienia doktoratu z segregacji odpadów przy każdej dupereli. Kiedy wreszcie producenci zaczną oznaczać wyroby i ich opakowania jakimiś kodami, żeby nie mieć wątpliwości w tym zakresie? To producent wie jakie materiały wchodzą w skład i co się z nimi da zrobić. Dlaczego ten obowiązek zrzuca na mnie i to bez wynagrodzenia?
    • Czemu, przecież nikt  Cię nie zmusza, żeby bujać się do  PSZOK z jedna para rękawic po malowaniu. Wrzucasz do reklamówki i leży w garażu, aż się uzbiera odpowiednia porcja odpadów do samodzielnego wywozu. Wywieziesz razem z tekstyliami, ale w osobnym worku, albo z meblami, elektroodpadami, oponami lub innymi odpadami, których nie odbierają na miejscu. Trzeba tylko w głowie sobie to zakodować.         
    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...