Skocz do zawartości

Zmiana ogrzewania gazowego na eko-groszek


Czytelnik_

Recommended Posts

Witam! W numerze 11-12/2007 zainteresowało mnie zmiana instalacji C.O.Jest opisana zmiana instalacji węglowej na gaz.
Mnie interesuje zmiana instalacji gazowej na węglową.
Ostatnio zauważyłem taki trend ze względów ekonomicznych.Nie widziałem takiego tematu na forum,a wolałbym żeby siła fachowa się wypowiedziała.
U mnie był instalator i stwierdził że trzeba by zainstalować naczynie wyrównawcze na strychu i zmienić kaloryfery ponieważ mam typu konwektorowego i mógłby być problem z grzaniem na piętrze. Czy z tymi kaloryferami trochę nie przesadził?
Może na łamach pisma można by opisać taką zmianę.
PS.
Dlatego zastanawiałem się nad zmianą ponieważ mam piec gazowy firmy Viessmann typu Litola 1996 roku o mocy 28 kW.I za ostatni miesiąc koszt ogrzewania wyniósł ponad 900,- zł.
Pozdrowienia i Szczęśliwego Nowego Roku.
Link do komentarza
Z ekonomicznego punktu widzenia zamiana kotła gazowego na węglowy jest problematyczna, gdyż przy aktualnych cenach paliw zmniejszenie kosztów ogrzewania może wynieść nie więcej niż 10 - 15 %, a jednocześnie znacznie zmniejszy się komfort obsługi. Oczywiście zależy to też od stanu technicznego istniejącego kotła i stabilności utrzymywanej temperatury wewnątrz pomieszczeń.

Natomiast przystosowanie instalacji do pracy z kotłem węglowym wymaga zamontowania wymiennika ciepła, który oddzieli część kotłową z otwartym naczyniem wzbiorczym od instalacji grzejnikowej, która nie wymaga żadnych zmian.
Link do komentarza
Koszt kotła z podajnikiem to kwota ok. 7,5-9,5 tys.Lepszym rozwiązaniem jest wymienić istniejący kocioł gazowy na kondensacyjny.Kosztuje taki na Allegro podobnie,albo i taniej.Moi klienci mając takie kotły przy powierzchni do ogrzania 450-550m2 płacą za gaz 600-800zł/m-c.
Proszę podać powierzchnię domu,coś policzymy,pokombinujemy,może coś się doradzi. icon_rolleyes.gif
Ile kosztuje u pana w okolicy tona groszku?
Link do komentarza
Cytat

Koszt kotła z podajnikiem to kwota ok. 7,5-9,5 tys.Lepszym rozwiązaniem jest wymienić istniejący kocioł gazowy na kondensacyjny.Kosztuje taki na Allegro podobnie,albo i taniej.Moi klienci mając takie kotły przy powierzchni do ogrzania 450-550m2 płacą za gaz 600-800zł/m-c.
Proszę podać powierzchnię domu,coś policzymy,pokombinujemy,może coś się doradzi. icon_rolleyes.gif
Ile kosztuje u pana w okolicy tona groszku?


pow. 140 m2 , tona węgla z przywozem 400,- zl
Link do komentarza
No to liczył bym na taki dom 4-5 ton na sezon.Uśredniając na 1800zł/sezon wychodzi po 300zł/m-c.Gaz będzie kosztował gdzieś w granicach 350-450zł/m-c.
Oczywiście takie szacowanie,to żadna wyrocznia,ale takie mniej więcej koszty wychodzą mi na podstawie analizy pozbieranych od ludzi informacji.
Link do komentarza
Cytat

No to liczył bym na taki dom 4-5 ton na sezon.Uśredniając na 1800zł/sezon wychodzi po 300zł/m-c.Gaz będzie kosztował gdzieś w granicach 350-450zł/m-c.
Oczywiście takie szacowanie,to żadna wyrocznia,ale takie mniej więcej koszty wychodzą mi na podstawie analizy pozbieranych od ludzi informacji.


Jakiej firmy zastosować piec i jakiej mocy? W tej chwili mam Vieesmanna Litola 28kW + zbiornik c.w.u. 160 l.
Jak często należy robić przeglądy pieca gazowego i czy przy takim piecu robi się regulacje czy tylko samo czyszczenie?
Link do komentarza
Polecam kondensaty Vaillant,Termet,Immergas,Broetje,Frolli,Wolf,DeDietrich,Junkers.To wszystko dobre firmy o bardzo zbliżonej jakości.Moc max. 24kW.
Viessmanna bojkotuję od lat,ale absolutnie nie z powodu jakości-ta jest bez zarzutu-ale z powodu absurdalnych cen,zadufania,nachalnego marketingu i ładowania kasy klientów w luksusowe siedziby.
Gwarancja na kocioł jest różna.Jedni dają rok i drugi po płatnym przeglądzie (Vaillant),inni (Immergas)5 lat,dwa darmowe a trzy po płatnych przeglądach.
Przeglądy warto robić,co najmniej co 2 lata.
Link do komentarza
ja powaznie przymierzam sie do wymiany pieca gazowego na kocioł na eko-groszek.
wlasnie ze wzgledu na koszt grzania gazem. (4- 5 tys na sezon)
Rozmawiałem z sasiadem który przed zeszłym sezonem załozyl sobie kocioł na ekogroszek.
Do ogrzania 160 m2 zuzył 4 tony groszku po 500za tone . Poprzednio na gazie(gz50 - 1.5 za m3 ) placił podobnie jak ja czyli w granicach 4.5 tys na sezon.
w obu przypadkach temp w pomieszczeniach 22 stopnie dzień i noc.
roznica jest około 50%.

Pozdrawiam
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tyle, że taką perforację (potrzebną przecież), bardzo lubią osy na przykład.  kilka lat temu musiałem czekać na zimę, żeby dostać się do lampy umieszczonej zbyt blisko takich dziurek.
    • Można również zastosować podbitkę z blachy trapezowej TP-7P z perforacją, która może być wykonana na dowolny wymiar. Więcej informacji na naszej stronie internetowej:  https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/podbitka/podbitka-z-blachy-trapezowej-tp-7p-z-perforacja/  
    • Przede wszystkim obróbka blacharska jest ewidentnie źle zrobiona, Chodzi o ten pas blachy nad rynną. On powinien kierować wodę do rynny, a chociażby na drugim zdjęciu widać, że woda spływa po nim na bok i dalej po ścianie . Bardzo możliwe, że akurat na tamtym rogu najlepszym wyjściem byłoby dodanie narożnika do rynny i przynajmniej jej kawałka na tej ścianie.  Na pozostałych zdjęciach widać zaś nawet zacieki na ścianie, na której jest rynna. Czyli ewidentnie pas nadrynnowy i rynna nie spełniają swojej roli. Ale patrząc na zdjęcia 3 i 4 nie ma się co temu dziwić. Czy tam krawędź obróbki rzeczywiście jest powyżej poziomu tarasu? Powinna być wpuszczona niżej, tak aby woda spływała po powierzchni tarasu, następnie na obróbkę i z niej do rynny.  Przecież tu nie ma żadnej skomplikowanej techniki. Warto wziąć  parę wiader wody i po prostu wylać je na taras przy krawędzi w tych krytycznych miejscach. Wtedy będzie bardzo dobrze widać którędy spływa woda i gdzie trafia w inne miejsca niż powinna. Dobrym przykładem jest ten kawałek obróbki ze zdjęcia 2. Przecież przy takim jej ukształtowaniu i braku rynny poniżej woda po prostu musi spłynąć z tej blachy na elewację. 
    • W przypadku drewna odległość pomiędzy punktami mocowania może być duża. To akurat istotna zaleta tego materiału. Podbitka z PVC jest natomiast dość wiotka i nie można przekraczać zalecanych odległości. W sytuacji, gdy ma to być podbitka pod całą wiatą prawdopodobnie trzeba będzie najpierw zrobić ruszt nośny z desek (w odstępach np. 0,5 m) i dopiero do niego mocować panele PVC. 
    • Muszę to sprawdzić . Aktualnie nie ma mnie w domu. Generalnie blacha była dodana tydzień temu. Oryginalnie dywan jest zakończony jak wskazane na strzałkach . Obawiam się że bez skucia i dostania się do pasa nadrynnowego się nie obejdzie . W pomieszczeniu użytkowym sucho . hydroizolacja i dywan ma już ponad 3 lata.    Co najlepiej zrobić czy faktycznie kuć czy można próbować to zrobić od spodu . Elewacja i tak do poprawek i malowania na tych dwóch ścianach więc jeśli jest jakiś sposób żeby to poprawić proszę o wskazówki ?  Kołki od balustrady były montowane i zatapiane w hydroizolacji a ta górna część jest tylko nałożona . 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...