Skocz do zawartości

Połowa bliźniaka dla młodej, rozwojowej rodziny


Recommended Posts

Napisano

Decydujący głos w sprawie wyglądu bliźniaka należał do młodszych przedstawicieli rodziny. Zasługą ich i architekta jest nadanie bryle prostego kształtu i nowoczesnego wykończenia. Iza, z wykształcenia architekt wnętrz, zajęła się wystrojem pomieszczeń w swojej części budynku, czynnie brał w tym udział jej mąż, Michał.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/reportaze/a/91701-polowa-blizniaka-dla-mlodej-rozwojowej-rodziny

Gość Elfir
Napisano
gdzie ta młoda, rozwojowa rodzina trzyma kurtki, szaliki i buty? Bo w wiatrołapie za wiele miejsca na szafy nie ma.
  • 5 tygodnie temu...
Gość Szkieletor
Napisano
Mialem w swoim zyciu 2 domy, 1. Szkielet 2. Murowany, porotherm Uwazam ze aby zarzucic cos szkieletom trzeba miec porownanie, ja mam. 1. Akustyka, to byl jeden z argumentow dla ktorych chcielismy przeprowadzic sie do domu murowanego. I wiecie co, zawiedlismy sie niemilosiernie. Strop zelbet, sciany porotherm, tynki gipsowe.. i slychac wszystko wszedzie. Pozniej zabralismy sie za poddasze, postawilem na technologie lekka. Prosta konstrukcja, profile, GK, welna. Zainwestowalem w lepsza welne akustyczna, GK tak samo. Profile podklejone guma aby ograniczy wibracje i co.. na gorze miedzy pokojami nic nie słychać a na dole wszystko. 2. Akumulacyjnosc cieplna. Kolejny powod dla ktorego uciekalismy z kanadyjczyka. Jakie bylo nasze zdziwienie jak po 3 dniach upalow nasze sciany nagrzaly sie i zaczely oddawac zakumulowane cieplo w nocy, tragedia. Pierwsze dwa dni upalow ok, pozniej dramat. To co wydawalo sie wada kanadyjczyka okazalo sie jego wielka zaleta w lato. W nocy wystarczy przewietrzyc i temperatura budynku obniza sie o kilka stopni momentalnie, w murowanym trwa to zdecydowanie dluzej. W zime rowniez ciezki murowany budynek jest zdecydowanie gorszy, niby trzyma cieplo, tylko pytanie po co? Czy nie lepiej szybko nagrzewac i w miare potrzeb szybko ochlodzic / przewietrzyc? W tych czasach i przy technologiach ktore same inteligentnie utrzymaja odpowiednia temperature w domu uwazam ze akumulacyjnosc cieplna budynku murowanego jest jego wada a nie zaleta. I to co uwazam za najwazniejsze i nie zrozumie tego nikt kto nie ma porownania. W domu szkieletowym (dobrze zbudowanym, bez tych wszystkich folii tylko z dobra wentylacja przegrody) oddycha sie zupelnie inaczej, duzo lepiej. Wracam do szkieletu jak tylko sprzedam murowany. PS sprzdaz pierwszego domu trwala tydzien. Wszystko zależy jak ma sie zbudowany dom. Niestety na rynku jest pelno badziewia stawianego w latach 90 poczatku 2000 ktore ni jak ma sie do porzadnego budownictwa drewnianego.
Napisano
12 godzin temu, Gość Szkieletor napisał:

Niestety na rynku jest pelno badziewia stawianego w latach 90 poczatku 2000 ktore ni jak ma sie do porzadnego budownictwa drewnianego.

Czy nowoczesne domy szkieletowe mają w swojej konstrukcji płyty typu osb ?

Napisano
6 minut temu, Tymianek napisał:

Czy nowoczesne domy szkieletowe mają w swojej konstrukcji płyty typu osb ?

Jedne mają inne nie - zależy od technologii, projektu.

Napisano
12 godzin temu, Gość Szkieletor napisał:

1. Akustyka, to byl jeden z argumentow dla ktorych chcielismy przeprowadzic sie do domu murowanego. I wiecie co, zawiedlismy sie niemilosiernie. Strop zelbet, sciany porotherm, tynki gipsowe.. i slychac wszystko wszedzie. Pozniej zabralismy sie za poddasze, postawilem na technologie lekka. Prosta konstrukcja, profile, GK, welna. Zainwestowalem w lepsza welne akustyczna, GK tak samo. Profile podklejone guma aby ograniczy wibracje i co.. na gorze miedzy pokojami nic nie słychać a na dole wszystko.

Na dole słychać, bo podłoga nie jest wytłumiona.

A w akustyce jednym z ważnych faktorow jest siężka przegroda. Oczywiście sama taka przegroda nie wystarcza do wydatnego tłumienia całego spektrum dźwięku. No ale w domu szkieletowym ciężkich przegród nie ma.

12 godzin temu, Gość Szkieletor napisał:

To co wydawalo sie wada kanadyjczyka okazalo sie jego wielka zaleta w lato. W nocy wystarczy przewietrzyc i temperatura budynku obniza sie o kilka stopni momentalnie, w murowanym trwa to zdecydowanie dluzej. W zime rowniez ciezki murowany budynek jest zdecydowanie gorszy, niby trzyma cieplo, tylko pytanie po co? Czy nie lepiej szybko nagrzewac i w miare potrzeb szybko ochlodzic / przewietrzyc?

Jak używasz dom przez 12 godzin, a pozostałe nie - to faktycznie warto szybko nagrrzewać  i szybko chłodzić. Ale jak używasz przez 18 godzin na dobę - to zmiany temperatury nic nie dają. I nie są zbyt komfortowe. Dom murowany daje ten komfort.

A w lecie daje ten komfort (razem z otaczającą zielenią), że nie jest potrzebna prawie w ogóle klima - a to jednak koszt i brak świeżego powietrza.

 

12 godzin temu, Gość Szkieletor napisał:

. W domu szkieletowym (dobrze zbudowanym, bez tych wszystkich folii tylko z dobra wentylacja przegrody) oddycha sie zupelnie inaczej, duzo lepiej.

No właśnie - dyskusyjne przy klimie.

12 godzin temu, Gość Szkieletor napisał:

Wracam do szkieletu jak tylko sprzedam murowany.

No i jeszcze jedno - w dobie wichur i trąb powietrznych - dom murowany takie kataklizmy nie burzą - szkielet jest o wiele słabszy, lżejszy, mniej sztywny, slabiej związany z podłożem.

1 minutę temu, Tymianek napisał:

Co stosuje się w zamian ?

Nie w zamian - zależy od technologii.

I zależy, do czego.

tu masz linki:

https://budujemydom.pl/budowlane-abc/domy-pod-klucz/a/11118-technologia-budowy-domu-o-szkielecie-drewnianym

https://jakbudowac.pl/konstrukcja-szkieletowa

https://www.drewhome.com.pl/technologia

https://www.siniat.pl/pl-pl/blog/strefa-eksperta/budownictwo-szkieletowe-opinie-i-fakty

Napisano (edytowany)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...