Skocz do zawartości

Dom energooszczędny i ekologiczny dla dwojga


Recommended Posts

Poprzedni dom Grażyna i Tomasz dopasowali do rodziny wychowującej dzieci, obecny - do dwojga ludzi niedługo kończących pracę zawodową. Z myślą o przyszłej emeryturze poprosili architektów o zaprojektowanie budynku energooszczędnego, koniecznie z ogrodem zimowym i z instalacjami obniżającymi koszty eksploatacji.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/reportaze/a/91343-dom-energooszczedny-i-ekologiczny-dla-dwojga

Link do komentarza

Elfir - mniejsza o detale...przecież w mniejszym domu, też ich często mogą odwiedzać dzieci i wnuki...jeśli dobrze pamiętam, ty masz dom o połowę mniejszy dla 2 osób (tak coś kojarzę z twoich wpisów o kosztach ogrzewania) - dlatego napisałem o innej rzeczywistości....moja wygląda zupełnie inaczej....

Link do komentarza
Gość Zszokowany i zniesmaczony
Co to za bzdury ? Mały, energooszczędny ekologiczny że jak ? Mam dom o użytkowej prawie 200m2 i koszty o połowę mniejsze a nie jest aż taki energooszczędny i ma już parę lat :) Ocieplony 15 styropian i nic poza tym cudów eko i friko a grzeję i nie żałuję drewnem za 2 tysięcy calutki rok ! W tym woda użytkowa ! Za 600 zł drewna do kozy ? Toż to opali pół chałupy na pół roku, chyba że w komin to ciepło idzie :) Energooszczędny ? ponad 6 tysięcy na samo ogrzewanie ? Też kiedyś wierzyłem w takie szacunki ale poszedłem po rozum do głowy, policzyłem sam, realnie i wyszło mi coś zapalenie innego. Sprzedałem mieszkanie, kupiłem dom, gotowy. Ocieliłem, żadnych cudów eko i mam eksploatację ze wszystkim wspomnianym powyżej w 700 zł /mc. Zaokrąglając w górę :) Po co takie bajdy wypisywać ? Żeby odstraszyć ludzi od kupna, czy budowy małego domu ? Może tylko elity powinny się budowa i stąd odstraszanie zwykłych ludzi ?
Link do komentarza
1 godzinę temu, Gość kinga napisał:

a co sądzicie o estetyce?

O gustach się nie dyskutuje... Ty w nim nie mieszkasz, więc nawet jakby Ci się niezbyt podobał, to możesz tylko pochwalić lub zganić - oni wybrali to co zadowala ich gust i potrzeby.

Link do komentarza

uroboros - kinga nie chciała rozmawiać o gustach właścicieli tylko estetyce budynku.

Z powodu tego głupiego "o gustach się nie dyskutuje", które jest bardzo błędnie interpretowane, bo oryginał powiedzenia dotyczył czegoś innego, poziom estetyki przestrzeni publicznej w Polsce szoruje po dnie. 

 

kinga - mnie taka estetyka pasuje (prosta klasyczna bryła, jasny tynk, obniżenie wizualne bryły przez obłożenie ścianki kolankowej ciemną blachą) , chociaż najgorzej wypada front z tym mocno wysuniętym garażem, który dominuje w przestrzeni wejściowej. Przez co ma się wrażenie, że najważniejszym mieszkańcem domu jest samochód, a drzwi dla ludzi trzeba poszukać. 

Link do komentarza
2 godziny temu, Elfir napisał:

uroboros - kinga nie chciała rozmawiać o gustach właścicieli tylko estetyce budynku.

No, tak... nawiasem mówiąc - mnie się też podoba...

 

Ale generalnie - taki sobie wybrali projekt i taki wybudowali...

 

 

Żeby nie było... kiedyś ten dom, zmodernizowaną kostkę PRLowską pokazywałem jako dom, który mi się podoba...

 

obraz.thumb.png.4303cc550071817c4ffc80ea2e78f453.png

 

obraz.thumb.png.0f389d0de9b4fca82bc9dff5fce6ce74.png

Link do komentarza
Dnia 2.07.2020 o 16:00, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

I sąsiedzi z wnukami i cała ulica z wnukami. :)

U zamożnych Amerykanów na emeryturze domy "na starość" po 200 m2 nie są niczym dziwnym. Rodzina (wnuki) czasem przyjeżdża na całe lato.

Sypialnie - każda z własną łazienką, przestronna kuchnia w której mogą się zmieścić trzy pokolenia, pokój do ćwiczeń i już te 200m2 spokojnie wychodzi. 

 

W artykule jest wspomniane, że z dziećmi mieli dom 300m2, więc te 266m2 to w sumie przestrzeń bez pokoi dzieci.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

i dlatego ja odpisałam, że dla wielu moja rzeczywistość z domem 150 m2 całkowitej dla dwóch też jest objawem rozrzutności w iście amerykańskim stylu :D

Ich zdaniem (tych minimalistów, z którymi dyskutowałam) dla 2 osób najlepszy na starość jest dom na zgłoszenie 35 m2 z antresolą sypialnianą. 

Ja nie ogarniam ich minimalnych potrzeb, oni moich, a my - tych państwa z artykułu :D

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witaj. My kładziemy według naszego projektu folię na XPS, nie na podbudowę. Na styrodurze jest folia a wyżej już zbrojenie. Pozdrawiam  
    • Witam Trafiłem na forum przypadkiem i oglądając tematy natrafiłem na Wasze dzienniki budowy. Jako, że zacząłem nagrywać amatorsko i tworzyć sobie pamiątkę z budowy uznałem, że podzielę się tym również z Wami Może kogoś zainspiruje do samodzielnej budowy domu. Projekt jaki budujemy to Dostępny D45 Wariant 2 z garażem w bryle budynku. Jesteśmy młodym małżeństwem i póki co staramy się ciągnąć powoli bez kredytu, być może kiedyś gdy zabraknie już funduszy - pomyślimy o kredycie. Na razie bez pośpiechu i wszystko własnymi rękami przy pomocy rodziców. Poniżej kilka filmików z dotychczasowych prac. Pozdrawiam serdecznie Sprawdź jak przygotowywaliśmy działkę pod budowę płyty :     Podbudowy ciąg dalszy   Walka z kanalizacją      Maszynka do styropianu - ZRÓB TO SAM!   Burty płyty fundamentowej - zobacz jak wykonaliśmy ten etap     Równamy podbudowę pod XPS - niedługo układanie podłogi     Układamy styrodur XPS na dnie płyty fundamentowej. Płyty są z frezem, mają 10cm grubości. Na burty natomiast używaliśmy 15cm XPS'a     Zajęliśmy się rozkładaniem folii budowlanej, po czym na całej powierzchni płyty można było rozrzucić podkłady betonowe 3cm. Taką grubość otuliny mamy w projekcie.     Rozpoczynamy kolejny etap jakim jest rozkładanie prętów zbrojeniowych. W naszym przypadku pręt fi12. Po wrzuceniu wszystkiego do środka - bierzemy klucze w dłonie i kręcimy      Uziemienie w przypadku płyty fundamentowej:  
    • Nie wiem ile masz lat i nie znam Twojej sytuacji rodzinnej, ale zaręczam, że wielu ojców rodzin kiedyś usłyszy w swoim życiu od żony "to ma tutaj wisieć i zrób mi tu haczyk!". Jeszcze gorzej, jeśli usłyszy to dorosły syn, który pojęcia nie ma, że pod spodem są rurki z przewodami. Sam w młodości przewierciłem dwa przewody w swoim mieszkaniu, bo w  życiu się nie spodziewałem, że tam idą przewody. Z przeciwnej strony ściany niż był wyłącznik. Oczywiście, nie ja robiłem instalację, tylko elektrycy firmy budowlanej.     To jest złota zasada dupochronowa, wynikająca z prawa Murphy'ego. Brzmi ono mniej więcej tak, że jeśli coś może się spieprzyć, to spieprzy się na pewno i to w najbardziej nieodpowiadającym nam momencie. A więc unikając łączenia na ścianach - likwidujemy potencjalne miejsce awarii. Bo przewody nie palą się i nie topią na swojej długości, a jedynie w miejscach połączeń. Proste.     Takie rzeczy pisze się w pierwszym poście. Bo jeśli przedstawiasz sytuację w sposób niepełny, to i odpowiedź dostajesz niepełną. Polecam Ci wstęp do jednego z poniższych artykułów: Sposób wykonawstwa instalacji elektrycznych w domu drewnianym różni się od tego, który stosujemy w budynkach murowanych. Chcąc zrealizować instalację funkcjonalną, a zarazem bezpieczną i niezawodną, instalator elektryk musi te wszystkie uwarunkowania uwzględnić, opierając się na normach ogólnych, swojej wiedzy teoretycznej, doświadczeniu, a także na zdrowym rozsądku i wyobraźni.   https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21930-zasady-projektowania-i-wykonawstwa-instalacji-elektrycznych-w-drewnianym-domu https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21971-sposoby-prowadzenia-przewodow-elektrycznych-w-budownictwie-drewnianym    
    • @retrofood przeczytałem "Rozporządzenie Ministra Infrastruktury..." 2 razy i wróciłem jeszcze do artykułów, które podałeś wcześniej. Teraz rozumiem dlaczego nie mogłeś na pisać, że jest źle skoro: "zasadę prowadzenia tras przewodów elektrycznych w liniach prostych, równoległych do krawędzi ścian i stropów" i tyle.  Nie ma nigdzie napisane, że "...A w prowadzeniu przewodów przestrzeganie zasady niełączenia przewodów na ścianach." chyba, że się mylę... To są jakby założenia z obecnych czasów i doświadczenia pewnie. Jakbym miał mieszkanie w nowoczesnym budownictwie lub budował się to pewnie bym do tego dożył. Mam stropy drewniane i unikam prowadzenia przewodów przy nich(może nie słusznie). Ja jakby układ chce zachować ze starych czasów, robiąc jednocześnie bezpuszkową instalację. Co prawda teraz jest więcej zabezpieczeń niż kiedyś, np.: różnicówka...kiedyś chyba tego nie było. I ważąc przewiercenie kabla w ścianie, jakieś zwarcie przy stropie, czyli może pożar stropu, może = całej kamienicy...wybrałem tak jak wybrałem.   Ostatnie moje pytanie dotyczyło prawej strony kuchni, gdzie większość przewodów będzie wychodziła mniej więcej w środkowej szerokości szafki. Te które będą używane będą miały gniazdko więc będzie można przewidzieć bieg trasy przewodów. A dlaczego miałbym za parę lat tu wiercić?...przecież obrazka nie będę tu montował. Ale zgadzam się gdyby było mniej przewodów na ścianie to było by bezpieczniej.    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...