Skocz do zawartości

Jakie jest zadanie uziomu?


Recommended Posts

Gość Krzysztof
Napisano
kwestionuję treść JAKIE JEST ZADANIE UZIOMU. Autor nie rozumie ci to jest i po co jest uziom, uziemienie . Po pierwsze wszystkie wrzucił do jednego wora, a różnica jest podstawowa i techniczna. 1) uziom roboczy sieci elektrycznej to uziemienie pracujące na 50 Hz z przepływem prądu poziomym odpowiadającym prądom zwarciowym, 2) uziemienie odgromowe pionowe bo piorun wali pionowo z chmury do ziemi to uziemienie impulsowe z prądem odwzorowującym szpilkę 10/700 mikrosekund i zdolnym odprowadzić prąd od 5 do 100 kA , 3) uziemienie ekwipotencjalizacją i ale może być jednocześnie ochronnym stałoprądowym (b. małe prądy ) i ew 50 Hz prądy wyrównawcze 1 do 20 A z pojemności sieci kablowej najczęściej 15 kV. Każe uziemienie musi spełniać określone parametry, a twierdzenie że najlepiej to jak uziemienie jest fundamentowe i odgromowym ti katastrofa. Po to chronimy budynki aby : m.in. wysoki potencjał z uderzenia piorunowego nie został przeniesiony na konstrukcję budynku a nigdy na uziemienie bolca gniazda zasilającego np. lodówkę. To b. nieodpowiedzialne twierdzenia autora - i wina Redakcji.
Napisano

Przypominam, że piszemy tu o zabezpieczeniach na poziomie domów jednorodzinnych i stawianych im wymagań. A zasadniczy problem jest taki, że wiele z nich, nawet całkiem nowych, nie ma jakiegokolwiek uziomu. Dlatego konsekwentnie piszemy, że uziom fundamentowy w nowych budynkach powinien być standardem. Jako najprostsza i najtańsza, a przy tym wystarczająco skuteczna wersja uziemienia. Zgadza się, prądy odprowadzane do uziomu z domowej instalacji elektrycznej mają się nijak do tych będących efektem uderzenia w instalację odgromową. Tylko ile jest domów jednorodzinnych, w których w związku z tym wykonano dwa odrębne uziomy (np. fundamentowy i otokowy)? Problemem jest za to powszechny brak jakiegokolwiek uziomu. Przypominam przy tym, że w większości przypadków instalacja odgromowa w domach jednorodzinnych nie jest w ogóle wymagana. A panuje przy tym rozpowszechnione przekonanie, że przy jej braku nie jest potrzebny jakikolwiek uziom. Właśnie z takim fałszywym przekonaniem polemizowałem w tekście. Podsumowując, znacznie lepiej żeby w domu jednorodzinnym był jeden uziom, niż żaden. Niezależnie od tego czy jest w nim instalacja odgromowa, czy nie. 

Gość herman
Napisano
Do @Krzysztof. Wiedzę o zjawiskach elektrycznych masz na poziomie kursu SEP po gimnazjum i kandydata na pomocnika leśniczego, więc o uziomach raczej się nie wypowiadaj. Bo mi się zajady robią ze śmiechu.
Gość Takiegoniema
Napisano
Czyli z tekstu mozemy sie dowiedziec ze uziom jest niezbedny, gdyz zabezpiecza obudowy metalowe sprzetow w naszym domu poprzez polaczenie ich z instalacją odgromową.... musze takie cos u tesciowej zrobić... dziekuje redakcjo...
Napisano
9 godzin temu, Gość Takiegoniema napisał:

gdyz zabezpiecza obudowy metalowe sprzetow w naszym domu poprzez polaczenie ich z instalacją odgromową....

Uziom w domu musi być, a instalacja odgromowa nie koniecznie i są to dwie różne rzeczy.

 

  • 10 miesiące temu...
Napisano
Czy można podłączyć sie do rur studni wierconej
Napisano
37 minut temu, Gość Janusz napisał:

Czy można podłączyć sie do rur studni wierconej

Można, tylko po co, skoro to niczego nie daje?

Z równym sensem można jednego dnia kopać dołek, a drugiego ten dołek zasypywać.

 

Chyba, że komuś bardzo pić się chce, to niech się do rur studni podłącza, proszę bardzo.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...