eddie Napisano 22 maja 2020 Udostępnij #1 Napisano 22 maja 2020 (edytowany) Witam! Chciałabym razem z partnerem wybudować dom na działce, która w przyszłości będzie należeć do niego. Póki co właścicielami działki są jego mama, dwie ciotki i babcia. Działka nie może być w tym momencie przepisana z uwagi na stan zdrowotny babci, nie jest ona już w pełni świadoma i notariusz nie godzi się na jakiekolwiek podpisy. Co możemy w tym momencie zrobić żeby wybudować dom? Czy możemy wydzierżawić działkę lub spisać umowę użyczenia ? I jak ja się mam do tego odnieść skoro nie jesteśmy małżeństwem? Czy może moglibyśmy starać się o pozwolenie na budowę jako inwestorzy (wiem że właścicielami domu byłyby nadal 4 panie) i jak to się ma do późniejszego przepisania działki jeśli chodzi o podatki ? Bardzo proszę o rady. Pozdrawiam Edytowano 22 maja 2020 przez eddie (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo i instalacje Napisano 22 maja 2020 Udostępnij #2 Napisano 22 maja 2020 Niestety , do realizacji zamierzonej budowy konieczna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli (również babci) i w tym tkwi problem. a nie w pełni formalne działania mogą w przyszłości przysporzyć wiele problemów. W tej sytuacji najlepiej zasięgnąc porady u prawnika, który może np. zasugerować wystąpienie o ubezwłasnowolnienie czy zniesienie współwłasności. Link do komentarza
eddie Napisano 22 maja 2020 Autor Udostępnij #3 Napisano 22 maja 2020 Dziękuję bardzo za poradę. Link do komentarza
aru Napisano 22 maja 2020 Udostępnij #4 Napisano 22 maja 2020 pomijając na podstawie czego ma ta działka być jego, to można coś zrobić babcia nie jest ubezwłasnowolniona więc podpisać może - albo wniosek o PnB albo prawo do dysponowania nieruchomością jeżeli wniosek o PnB to po jego uzyskaniu - przepisać je na Was (oczywiście i mama i ciocie teżpodpisują) Jedyne miękkie miejsce to ciocie - w postępowaniu spadkowym po babci z pewnością będą miały swoją dolę, po 1/8 czy 1/4 (?) więc, żeby nie komplikować tego wtedy, bo zapewne ciocie też mają swoją trzódkę na "utrzymaniu", to od razu wykupić ich udziały, wtedy, jeżeli mama się nie zbiesi, to nic Wam nie grozi tak bym to widział Link do komentarza
eddie Napisano 22 maja 2020 Autor Udostępnij #5 Napisano 22 maja 2020 Tak w zasadzie to jest jedna duża działka podzielona na 3 mniejsze więc teoretycznie mama i dwie ciotki mają swoją część. I właśnie chodzi o to, że babcia nic nie może podpisać, bo żaden notariusz ze względu na jej stan, na to nie zezwoli niestety. Link do komentarza
Elfir Napisano 22 maja 2020 Udostępnij #6 Napisano 22 maja 2020 jakby ta działka była realnie podzielona, z wyodrębnionymi księgami wieczystymi, to partner miałby swoją, bez oglądania się na mamy, ciotki i babcie. To, że sobie nieformalnie podzieliliście to nic nie znaczy. Dom należy do właściciela działki. Jak wy sobie pobudujecie, to potem do domu mogą zgłaszać pretensje ciotki i matka. "Budowanie domu na nieruchomości, stanowiącej wyłączną własność jednego z małżonków powoduje, że również ten dom będzie stanowił własność tego małżonka. Właściciel gruntu jest bowiem również właścicielem wybudowanych na nim budynków, zgodnie z rzymską zasadą superficies solo cedit („to co jest na powierzchni przypada gruntowi”). I bez znaczenia dla prawa własności pozostaje to czy dom na działce małżonka został wybudowany wspólnymi siłami obu małżonków i za wspólne środki." https://www.infor.pl/prawo/malzenstwo/majatek/3046971,Malzonkowie-buduja-wspolny-dom-na-dzialce-zony-lub-meza.html A ty w ogóle, po potencjalnym rozpadzie związku możesz zostać z niczym. Najpierw konieczne jest zniesienie współwłasności działki, tak, aby twój partner miał swoją odrębną nieruchomość. Potem ciebie dopisuje notarialnie do działki jako współwłaściciela (po ślubie jest to o wiele tańsze, bo nie płacisz podatku) i dopiero wówczas ładuj w tę budowę jakiekolwiek swoje własne pieniądze. Jak babcia nie kontaktuje, możecie wnieść do Sądu o ubezwłasnowolnienie i poprosić Sad o wydanie decyzji w imieniu babci. Link do komentarza
aru Napisano 22 maja 2020 Udostępnij #7 Napisano 22 maja 2020 4 godziny temu, eddie napisał: Tak w zasadzie to jest jedna duża działka podzielona na 3 mniejsze więc teoretycznie mama i dwie ciotki mają swoją część. I właśnie chodzi o to, że babcia nic nie może podpisać, bo żaden notariusz ze względu na jej stan, na to nie zezwoli niestety. gdyby te dokumenty o których napisałem miałaby babcia podpisać u notariusza, to bym nie o nich nie pisał Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 22 maja 2020 Udostępnij #8 Napisano 22 maja 2020 14 godzin temu, eddie napisał: Działka nie może być w tym momencie przepisana z uwagi na stan zdrowotny babci, nie jest ona już w pełni świadoma i notariusz nie godzi się na jakiekolwiek podpisy. A notariusz to jakiś specjalista lekarz? Ważne jest to co jest zapisane w Księdze Wieczystej, sprawdzaliście to, ilu jest współwłaścicieli tej działki? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się