Skocz do zawartości

Jaki garaż wybudować: w bryle budynku czy wolno stojący?


Recommended Posts

Napisano

Mam działkę o wymiarach mniej więcej 23 × 30 m. I dylemat, czy budować dom i osobno garaż wolno stojący na jej końcu, czy wybrać projekt z garażem w bryle? Ja wolę garaż w bryle domu, natomiast mąż chce taki z pomieszczeniem gospodarczym na końcu działki. Jakie jest Wasze zdanie?


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/stan-surowy/garaz/porady/90891-jaki-garaz-wybudowac-w-bryle-budynku-czy-wolno-stojacy

  • 1 rok temu...
Napisano
Nikt nie pokusił się srwierdzić,że stawka podatku za garaż wolnostojący jest blisko 10 razy wyższy niż garaż w bryle budynku mieszkalnego.Nie ma co dyskutować trzeba znać realia naszego systemu podatkowego,który jast pełen absurdów.
  • 1 rok temu...
Gość Ksawery
Napisano
Chyba że chodzi nam o energooszczędny lub pasywny dom - wtedy nie dajemy garażu w bryle domu (bo to nie ma sensu, tak samo jak piwnica, balkony czy komin - pompa ciepła bez komina) tylko zewnętrzny, a najlepiej elegancką wiatę i będzie OK. W żadnym projekcie domu pasywnego nie występuje garaż wewnętrzny. I wtedy już nie ma znaczenia podatek za garaż zewnętrzny, bo rekompensujemy sobie to oszczędnościami na innych polach (energetycznymi).
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Dnia 30.05.2021 o 10:48, Gość Anj napisał:

Nikt nie pokusił się srwierdzić,że stawka podatku za garaż wolnostojący jest blisko 10 razy wyższy niż garaż w bryle budynku 

 

Nie nazywaj garażu garażem, nazwij go np. budynkiem gospodarczym, to nie będziesz płacił. To raz. A dwa - pod uwagę należy również brać koszty metra kw. działki. Tania działka - garaż oddzielny.

 

I sprawa najważniejsza. Panie w tej dyskusji biorą pod uwagę jedynie to, żeby sobie bucików nie ubrudzić, idąc z mieszkania i wsiadając do auta. A życie składa się z mnóstwa innych czynności, do których faceci potrzebują garażu i go wykorzystują, a także wykorzystywać będą. Więc to oni winni mieć głos decydujący w tej kwestii.

Napisano
15 godzin temu, retrofood napisał:

 

Nie nazywaj garażu garażem, nazwij go np. budynkiem gospodarczym, to nie będziesz płacił. To raz. A dwa - pod uwagę należy również brać koszty metra kw. działki. Tania działka - garaż oddzielny.

 

I sprawa najważniejsza. Panie w tej dyskusji biorą pod uwagę jedynie to, żeby sobie bucików nie ubrudzić, idąc z mieszkania i wsiadając do auta. A życie składa się z mnóstwa innych czynności, do których faceci potrzebują garażu i go wykorzystują, a także wykorzystywać będą. Więc to oni winni mieć głos decydujący w tej kwestii.

Nie generalizowałabym. Nie każdy facet lubi, umie, musi majsterkować, naprawiać, etc. Niektórzy wolą zapłacić i nie musieć tego robić. Wówczas argument o męskim decydującym głośnie w sprawie garażu się nie sprawdzi. Niektóre panie lepiej ogarniają techniczną rzeczywistość niż nie jeden mężczyzna (niestety :).

Czasy podziału na czynności męskie i damskie minęły. Obecnie każdy robi to co lubi.

 

Nie tylko wielkość działki ma znaczenie, ale głownie to do czego garaż ma służyć. Jeżeli ma być w nim "warsztat" i magazyn na rowery, hulajnogi, sprzęt ogrodowy, a nie miejsce do parkowania samochodów, to rozsądniejsze wydaje się usytuowanie go na końcu działki. Ale taki budynek na pewno będzie droższy w budowie niż zaprojektowany w bryle domu.

 

 

Napisano
36 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

Nie generalizowałabym. Nie każdy facet lubi, umie, musi majsterkować, naprawiać, etc. 

 

Pewnie, ze tak. Ale w artykule wspomniana Pani nie daje żadnego argumentu podważającego moją tezę. Dlatego jestem pewien, że jej chodzi wyłącznie o pantofelki, bez liczenia się z kosztami czy innymi potrzebami. Na 100%.

 

40 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

  Jeżeli ma być w nim "warsztat" i magazyn na rowery, hulajnogi, sprzęt ogrodowy, a nie miejsce do parkowania samochodów, to rozsądniejsze wydaje się usytuowanie go na końcu działki. Ale taki budynek na pewno będzie droższy w budowie niż zaprojektowany w bryle domu.

 

Nie zgadzam się. Pomieszczenia typu "drobny warsztat" też potrzebują ogrzewania i dojścia do nich bez zakładania płaszcza i brania parasola. więc usytuowanie ich na końcu działki jest niecelowe.

Natomiast koszty oddzielnego budynku... Pani Redaktor, na pewno Pani dobrze liczy? Mam wątpliwości. I proszę uwzględnić, że ani fundamenty, ani ściany garażu oddzielnego nie muszą mieć wytrzymałości dodatkowo uwzględniających dwie kondygnacje na górze (a co, jedno pięterko teraz, a drugie postawi syn albo zięć) O reszcie wymogów dla elementów obiektu typu strop, docieplenie, inne, zmilczę. Bo nawet daszek na garażu będzie inny niż dach na domu. Czyli nie te wymogi i nie te koszty. Proszę sprawdzić w praktyce.

 

 

PS. Generalna zasada jest taka: Droga ziemia - dom w gorę. Tania działka - po cholerę budować w gorę, to drogo w wykonawstwie i w eksploatacji. Lepiej budować szerzej i nisko.

Napisano

Ja mam duży garaż dwustanowiskowy w bryle budynku, a w zasadzie to przyklejony do budynku - i to była bardzo dobra decyzja. Tak samo jak piwnica, ale to inny temat ;)

Mam sporo różnych znajomych - ci z domami bez podpiwniczenia i i garażem (jednostanowiskowym, bo tak jest najczęściej) - auta zostawiają na zewnątrz budynku, a garaż pełni funkcje magazynowe. 

 

Sprawa podatkowa też ma znaczenie....Dom mam energooszczędny, nie widzę tutaj żadnych wad z tego tytułu, ściana garaż/dom jest dodatkowo ocieplona. Spalin ani paliwa nie czuję (może to dlatego, że jest wentylacja, a drzwi szczelne?) - a wjechanie do garażu samochodem i przejście do domu jest bardzo wygodne. 

Napisano (edytowany)
Dnia 19.08.2022 o 14:37, retrofood napisał:

 

Pewnie, ze tak. Ale w artykule wspomniana Pani nie daje żadnego argumentu podważającego moją tezę. Dlatego jestem pewien, że jej chodzi wyłącznie o pantofelki, bez liczenia się z kosztami czy innymi potrzebami. Na 100%.

 

 

Nie zgadzam się. Pomieszczenia typu "drobny warsztat" też potrzebują ogrzewania i dojścia do nich bez zakładania płaszcza i brania parasola. więc usytuowanie ich na końcu działki jest niecelowe.

Natomiast koszty oddzielnego budynku... Pani Redaktor, na pewno Pani dobrze liczy? Mam wątpliwości. I proszę uwzględnić, że ani fundamenty, ani ściany garażu oddzielnego nie muszą mieć wytrzymałości dodatkowo uwzględniających dwie kondygnacje na górze (a co, jedno pięterko teraz, a drugie postawi syn albo zięć) O reszcie wymogów dla elementów obiektu typu strop, docieplenie, inne, zmilczę. Bo nawet daszek na garażu będzie inny niż dach na domu. Czyli nie te wymogi i nie te koszty. Proszę sprawdzić w praktyce.

 

 

PS. Generalna zasada jest taka: Droga ziemia - dom w gorę. Tania działka - po cholerę budować w gorę, to drogo w wykonawstwie i w eksploatacji. Lepiej budować szerzej i nisko.

Z tymi kosztami to nie jest tak oczywiste. Oddzielny garaż zwykle jednak ma taki sam dach jak dom (jeśli zależy nam na spójnym wyglądzie), fundamenty nieco tańsze, ściany niekoniecznie (jeśli ocieplone). Trzeba dodać kosz podciągnięcie instalacji (prad, woda, kanalizacja - umywalka się przydaje), okno (pewnie większe), utwardzenia długiego podjazdu, etc.. W garażu w bryle" instalacje już są", strop wcale nie musi by dwukondygnacyjny (drogi), koszt ścian też jest niższy (jedna ścian wspólna).

Oczywiście, wybrór wariantu garażu to kwestia indywidualnych preferencji. Dla każdego inna opcja może być wygodniejsza.

 

 

W kwestii taniej działki i budowania w parterze. Dom bez schodów to same zalety. Tu się zgadzam.

Edytowano przez Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...