Skocz do zawartości

Rura powietrzno spalinowa przez ścianę - parasol


Recommended Posts

Witam

Czy moge odciąć zaznaczoną częśc rury spalinowo powietrznej wychodzącej z mojego pieca?
Chodzi o to , że u mnie rura wychodzi poziomo a do tego całość jest pod daszkiem więc ten parasol czy jak to zwać nie robi nic.....nie robi nic oprócz bałaganu
w zimie. Otóż gdy wylatują ciepłe spaliny i zatrzymują się na tym parasolku, który jest zima zimny  skrapla się woda. Woda ta kapie mi na schody do piwnicy i przy mrozie robi lodowsko  Problem wystepuje oczywiście tylko zimą ale jednak istnieje.

Rozumiem że jak ktoś ma komin pionowy to ten parasol zatrzymuje opady aby nie dostawały się do komina i potem do pieca ale u mnie jest inna sytuacja

A więc pytanko moge to dziadostwo normalnie uciąć ?

Pozdrawiam

daszek.jpg

Link do komentarza

I wydaje Ci się, że schody będą suche? :scratching:Jestem przekonany, że rura będzie "pluć" przy większych mrozach, mokro i ślisko będzie z pół metra dalej od ściany i w zimie tylko rynienka odprowadzająca skroplony sprawę uratuje...

Link do komentarza
8 minut temu, uroboros napisał:

I wydaje Ci się, że schody będą suche? :scratching:Jestem przekonany, że rura będzie "pluć" przy większych mrozach, mokro i ślisko będzie z pół metra dalej od ściany i w zimie tylko rynienka odprowadzająca skroplony sprawę uratuje...

Będzie zdecydowanie mniej. Para dalej "odpłynie" bo nie będzie miała w pobliżu zimnego metalu do skroplenia się.

Link do komentarza

Kocioł jest jeszcze na gwarancji? Jeśli tak to nie ucinałbym. U dzieciaków instalator kotła odprawiał czary mary przy wylocie z rury. Musiałem nawet przesuwać wylot w bok bo spaliny trafiały w drewniany słup podtrzymujący dach.

A to jak rozchodzą się spaliny było warunkiem autoryzowanego montażu.

Link do komentarza
7 godzin temu, retrofood napisał:

No ale bez jaj! Ta osłonka rzeczywiście ma sens przy ustawieniu pionowym, ale nie poziomym.

Pewnie masz rację,Ja po prostu pamiętam jak instalator gimnastykował się żeby spaliny,ich wyrzut był taki jak trzeba. Tak jak pisałem przeszkadzał nawet slup drewniany będący na wprost wylotu w odległości około 70 cm. Ten słup zaburzał jakoś cyrkulację spalin cy cóś.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
    • Z meblami jest tak, ze nie mogą być skoszone. I od tego trzeba regulację zaczynać. A jeśli podłoga krzywa, to trzeba najpierw pod nóżki coś podłożyć i komodę wypoziomować, a dopiero potem brać się za regulację zawiasów. I nie ma bata, musi się dać, jeśli mebel złożony prawidłowo.
    • Sprawdź najpierw przekątne, czy prawidłowo przybiłeś plecy mebelka. Kup poziomicę i wypoziomuj, wypionuj ją, wsadź coś pod nóżki, na których się opiera ta komoda.   Dopiero wtedy. Wtedy da się.
    • Szwagier kupił stan surowy w 70-tych. I co roku, na początku zimy, można wszystkie pustaki policzyć na bocznej ścianie. Masz całe okoliczności.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...