Skocz do zawartości

Rura powietrzno spalinowa przez ścianę - parasol


Recommended Posts

Napisano

Witam

Czy moge odciąć zaznaczoną częśc rury spalinowo powietrznej wychodzącej z mojego pieca?
Chodzi o to , że u mnie rura wychodzi poziomo a do tego całość jest pod daszkiem więc ten parasol czy jak to zwać nie robi nic.....nie robi nic oprócz bałaganu
w zimie. Otóż gdy wylatują ciepłe spaliny i zatrzymują się na tym parasolku, który jest zima zimny  skrapla się woda. Woda ta kapie mi na schody do piwnicy i przy mrozie robi lodowsko  Problem wystepuje oczywiście tylko zimą ale jednak istnieje.

Rozumiem że jak ktoś ma komin pionowy to ten parasol zatrzymuje opady aby nie dostawały się do komina i potem do pieca ale u mnie jest inna sytuacja

A więc pytanko moge to dziadostwo normalnie uciąć ?

Pozdrawiam

daszek.jpg

Napisano

I wydaje Ci się, że schody będą suche? :scratching:Jestem przekonany, że rura będzie "pluć" przy większych mrozach, mokro i ślisko będzie z pół metra dalej od ściany i w zimie tylko rynienka odprowadzająca skroplony sprawę uratuje...

Napisano
8 minut temu, uroboros napisał:

I wydaje Ci się, że schody będą suche? :scratching:Jestem przekonany, że rura będzie "pluć" przy większych mrozach, mokro i ślisko będzie z pół metra dalej od ściany i w zimie tylko rynienka odprowadzająca skroplony sprawę uratuje...

Będzie zdecydowanie mniej. Para dalej "odpłynie" bo nie będzie miała w pobliżu zimnego metalu do skroplenia się.

Napisano

Teraz i przy niewielkim ochłodzeniu powietrza - to i owszem, ale przy dużym mrozie...:zalamka:

Napisano
13 minut temu, uroboros napisał:

Teraz i przy niewielkim ochłodzeniu powietrza - to i owszem, ale przy dużym mrozie...:zalamka:

Na mrozy bym bardzo nie liczył. Poza tym zawsze można podstawić wiaderko.

Napisano

Aż muszę popatrzeć u dzieciaków bo oni też mają poziome wyprowadzenie spalin.Ale przez cztery sezony nie skarżyli się a wylot jest nad ścieżką z kostki.

Napisano
47 minut temu, retrofood napisał:

Będzie zdecydowanie mniej. Para dalej "odpłynie" bo nie będzie miała w pobliżu zimnego metalu do skroplenia się.

No wlasnie na to licze, ze troche sie poprawi.

Napisano

Kocioł jest jeszcze na gwarancji? Jeśli tak to nie ucinałbym. U dzieciaków instalator kotła odprawiał czary mary przy wylocie z rury. Musiałem nawet przesuwać wylot w bok bo spaliny trafiały w drewniany słup podtrzymujący dach.

A to jak rozchodzą się spaliny było warunkiem autoryzowanego montażu.

Napisano
20 minut temu, Buster napisał:

 

A to jak rozchodzą się spaliny było warunkiem autoryzowanego montażu.

No ale bez jaj! Ta osłonka rzeczywiście ma sens przy ustawieniu pionowym, ale nie poziomym.

Napisano
7 godzin temu, retrofood napisał:

No ale bez jaj! Ta osłonka rzeczywiście ma sens przy ustawieniu pionowym, ale nie poziomym.

Pewnie masz rację,Ja po prostu pamiętam jak instalator gimnastykował się żeby spaliny,ich wyrzut był taki jak trzeba. Tak jak pisałem przeszkadzał nawet slup drewniany będący na wprost wylotu w odległości około 70 cm. Ten słup zaburzał jakoś cyrkulację spalin cy cóś.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • dzięki wielkie za ta rozpiskę co gdzie idzie, dam znać jak poszło
    • W puszkach B i C zamontujesz wyłączniki schodowe. Mają one 1 styk wspólny i 2 styki przełączalne. I w puszce B tę żyłę fazową idącą od puszki A podłączysz do styku wspólnego wyłącznika. Natomiast do styków przełączalnych podłączasz dwie żyły przewodu idącego do puszki C. Tam jest przewód  4-ro żyłowy, więc dwa kolory dowolne, byle nie zielono-żółty!!!  Natomiast w puszce C na styki przełączalne wyłącznika schodowego dajesz te żyły, które idą od wyłącznika z puszki B, natomiast do styku wspólnego podłączasz przewód fazowy idący do lampy III.  Pozostają do podłączenia pozostałe 2 żyły przewodu ód lampy III, znaczy neutralna i ochronna Możesz je poprowadzić od A poprzez puszkę C. Czyli wykorzystując 2 żyły przewodu 4-ro żyłowego z A do C. Zielono-żółtą jako ochronna. a szarą zamienić na niebieską. 2 żyły z tego przewodu (czarna i brązowa) pozostaną niewykorzystane. I ten drugi przewód 3 żyłowy pomiędzy A i B niewykorzystany cały.    Drugi wariant to pomiędzy stykami przełączalnymi wyłączników B i C prowadzimy żyły czarną i brązową, a pozostałe 2 żyły (szara i zielono-żółta) wykorzystujemy jako N i PE poprowadzone do lampy III. Wtedy przewód 4-żyłowy pomiędzy A i C będzie cały niewykorzystany.     Pytaj jeśli coś niejasne.
    • Nie mam, ewentualnie jak pojadę do ojca do domu, to wtedy przetniemy. Chyba, że złamię młotkiem. Ale to prawda, jeśli odetnę kilka pasków i będzie wyraźna struktura to znaczy, że to nie pleśń rośnie we wzorek, tylko to po prostu struktura kamienia.  Myślę, że tak będzie, bo mieszkanie poza tym nie sprawia wrażenia "wilgotnego". 
    • Szlifierką kątową - efekt będzie zapewne taki sam, jak to co widać na zdjęciach.
    • Więc tak, z oświetleniem górnym chyba nie będziesz miał problemu. Przewód czterożyłowy wystarcza na dwa obwody, na lampę I i lampę II. Żyła szara jest najbardziej zbliżona do niebieskiej, ale dobrze jest oznaczyć ją trwale jako niebieską. Najlepiej na końce w puszkach zakładać rurkę termokurczliwą niebieską. Czyli w puszce A łączysz niebieski z zasilania wraz z niebieskim (szarym) idącym do lampy I, a tam łączysz też niebieski (szary) do lampy II. Przewód fazowy z zasilania łączysz na styk wspólny wyłącznika dwuklawiszowego, A na styki klawiszy dajesz na jeden - przewód czarny idący do lampy I a przewód brązowy na styk 2 klawisza. Przy czym do lampy I podłączasz przewód czarny, a brązowy łączysz do żyły brązowej przewodu między lampami i przedłużasz zasilanie do lampy II. Żyły zielono-żółte łączysz wszędzie ze sobą i nie używasz do żadnych innych celów. Jeśli lampy posiadają styk ochronny, to przewód zielono-żółty podłącza się do niego. jeśli nie posiadają to przewód zielono-żółty pozostawia się pod lampą nie podłączony do niczego. Ale ma tam być!!! Czyli żyła czarna (czwarta żyła) przewodu pomiędzy lampami pozostaje wolna, nie jest podłączona nigdzie.   Z kolei obwód oświetlenia nad łóżkiem będzie zasilany z puszki A. Wykorzystasz do tego jeden z przewodów 3-żyłowych do puszki B. Żyły należy połączyć do tych samych kolorów jakie ma przewód z zasilania.  Reszta za parę minut, bo mnie już wołają do zacierania betonu.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...