Skocz do zawartości

Podloga zarysowana


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Witam, 
przez przypadek kolega zarysował krzesłem w pokoju podłogę.
Myślałem że to panele drewniane, jednak pod warstwą 1mm materiału "drewnopodobnego" jest biały materiał. Załączam zdjęcia w załączniku.
Jest mogę to naprawić? Głownie chodzi o efekt wizualny, żeby nie było to widoczne (nałożenie szpachli, malowanie) czym jak ??
Bardzo proszę o jakieś sugestie i pomoc.... ;/imageproxy.php?img=&key=b39437adb5321c44

2.jpg

3.jpg

1.jpg

2.jpg

Edytowano przez drop (zobacz historię edycji)
Napisano

Kurcze, co to za panel, że tak się dał rozdziewiczyć? Kiedyś widziałem film na którym gościu otwieraczem do sardynek rozpruwał drzwi antywłamaniowe (chińskie), a tu nawet otwieracza nie trzeba było, chociaż w teorii taki panel powinien wytrzymać kilkadziesiąt tysięcy takich ingerencji.

Są (były) w tubkach szpachle o odpowiednim odcieniu do naprawy paneli, ale ściennych, a te wyszły z mody i nie ma w ofercie sklepów już dawno. Dlatego nie wiem czy te tubki zostały, może są w marketach. Naprawiałem nimi wiele szpar i rys w ścianach, miały po wyschnięciu niezłą twardość. technologia nakładania dowolna, potem ostrożne doszlifowanie i na pierwszy rzut oka uszkodzeń nie było widać. 

Napisano

Mieszkanie dla studentów, więc nie stawiam na nic drogiego :) 
A że chce to naprawić i nie mieć problemów, stąd pytam tutaj..

https://www.castorama.pl/masa-szpachlowa-superprofi-do-drewna-dab-350-g-id-20001.html
Coś takiego? nakładasz troche, wstępne formowanie i potem papier ścierny jako wykonczenie? Panel jest śliski, a ta masa po zastygnieciu jaka jest? Jeśli chodzi o wielkość to te dziurki maja jakieś 3-5mm.
 Tylko jak to wygląda z kolorem/odcieniem? Da się jakoś to dopasować?

Napisano

Takiego uszkodzenia, jakie pokazane jest na ostatniej fotce, jest nie do usunięcia... widać łuszczącą się powierzchnię panela...

Moim zdaniem i z mojej praktyki można to próbować zamaskować/zamalować, na pewno nie zda egzaminu żadna szpachlówka - nie będzie maiła odpowiedniej wytrzymałości mechanicznej... można dostać markery permanent w różnych kolorach i nimi można zamalować. Nie da się odtworzyć rysunku "usłojenia" paneli w 100%... a nawet i w 50% :bezradny:

 

A te panele są podłej jakości, co by nie mówić...

 

Koniecznie sprawdź nogi krzeseł i pouzupełniaj naklejki z filcem i uczulaj wynajemców na uzupełnianie tych naklejek na bieżąco z pozostawionych przez Ciebie zapasów filcu.

 

Jedyną skuteczną metodą jest wymiana panela na "nowy", nieuszkodzony... z zapasów paneli, zakupionych przy remoncie podłogi...

29 minut temu, drop napisał:

nie stawiam na nic drogiego

Często to tanie okazuje się droższym, niż się zakładało...

Napisano
12 minut temu, uroboros napisał:

 

Moim zdaniem i z mojej praktyki można to próbować zamaskować/zamalować, na pewno nie zda egzaminu żadna szpachlówka - nie będzie maiła odpowiedniej wytrzymałości mechanicznej... można dostać markery permanent w różnych kolorach i nimi można zamalować. Nie da się odtworzyć rysunku "usłojenia" paneli w 100%... a nawet i w 50% :bezradny: 

O odtwarzaniu słojów to i mowy nie ma, ale tego nie widać z poziomu oczu stojącego (idącego) człowieka. A szpachlówka będzie miała chyba lepszą wytrzymałość niż ten panel. Ważne tylko by w tej dziurze nie było pyłu, żeby przyczepiła się do panela. 

43 minuty temu, drop napisał:

 
 Tylko jak to wygląda z kolorem/odcieniem? Da się jakoś to dopasować?

Odcieni było kilkadziesiąt, nie powinno być problemów. Oczywiście ideałów nie znajdziesz, ale tutaj chyba nie o to chodzi.

44 minuty temu, drop napisał:

  Panel jest śliski, a ta masa po zastygnieciu jaka jest? 

Na pewno nie jest papierem ściernym. Jeśli licujesz ją z powierzchnią reszty panela to będzie niezauważalna.

 

PS. Przy szlifowaniu nie "zajeżdżaj na powierzchnię niezniszczoną panela, ze szlifowaniem ostrożnie.

Napisano

Oglądając zdjęcia odnoszę wrażenie, że jest to panel z MDF oklejony cienkim fornirem z drewna - to taki teraźniejszy wynalazek. Wygląda jak panel drewniany, bo taką ma powierzchnie grubości ok. 0,5mm, natomiast w konstrukcji podobny jest do klasycznych paneli.

Delikatna materia.

Naprawa miejscowa - twardy wosk w kolorze drewna układany na gorąco.

Napisano

Problem w tym ze to nie ja jestem wlascicielem, tylko najemca. Krzesło które to zrobilo, miało wykonczenie z twardego plastiku więc nie wiem jak to sie stalo?
Fakt faktem, wiem że nie wroci to do stanu piertotnego, ale chce zeby to nie bylo widoczne ( zeby te biale plamy zniknęły z pola widzenia)

 

Jeśli chodzi o sposoby troche poszperałem i znalazłem coś takiego, proszę jeśliktoś miał doczynienia z tym niech sie wypowie:

1) https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-do-paneli-naprawa-rys-mebli-7119847352

 

2) https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-naprawy-paneli-mebli-markery-woski-8040054584

 

3) https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-naprawy-podlog-naprawczy-marker-wosk-7922442828

 

 

i chyba najlepsza opcja:

4) https://allegro.pl/oferta/zestaw-woskow-do-naprawy-plytek-glazury-terakoty-7765855229

Napisano
7 minut temu, drop napisał:

Problem w tym ze to nie ja jestem wlascicielem, tylko najemca. Krzesło które to zrobilo, miało wykonczenie z twardego plastiku więc nie wiem jak to sie stalo?
Fakt faktem, wiem że nie wroci to do stanu piertotnego, ale chce zeby to nie bylo widoczne ( zeby te biale plamy zniknęły z pola widzenia)

 

Jeśli chodzi o sposoby troche poszperałem i znalazłem coś takiego, proszę jeśliktoś miał doczynienia z tym niech sie wypowie:

1) https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-do-paneli-naprawa-rys-mebli-7119847352

 

2) https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-naprawy-paneli-mebli-markery-woski-8040054584

 

3) https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-naprawy-podlog-naprawczy-marker-wosk-7922442828

 

 

i chyba najlepsza opcja:

4) https://allegro.pl/oferta/zestaw-woskow-do-naprawy-plytek-glazury-terakoty-7765855229

Tak, ta ostatnia oferta jest najlepsza.

Napisano (edytowany)

dobra to zamówię ten "długopis" do tych ubytków.

Jeśli chodzi o te rysy gdzie nie ma ubytku a tylko jest porysowane i widac biale rysy? Czym z wyzej wymienionych linków moge "zamalować"?

 

Oprocz tego zestawu do wosku na gorąco to by było ok do rys?
https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-naprawy-paneli-mebli-markery-woski-8040054584

 

 

 

Edytowano przez drop (zobacz historię edycji)
Napisano
7 minut temu, Parkiet Komplex napisał:

Ok. marker dobierz do koloru podłogi.

 

W zestawie jest 8 markerów. Myślę że kolor jakiś uda się dopasować. Niestety przez internet musze zamowić w ciemno,..

Napisano

Rzeczywiście, marker to całkiem niezły pomysł. Sama miałam kilka lat temu podobny problem i udało mi się dobrać kolor tak, żeby nie było widać szkody... Próbuj, może się uda :-)! Powodzenia!

Napisano

Zamówiłem póki co tą mini lutownicę i te 8 markerów. Mam nadzieje ze sie uda i wystarczy, bo pewnie te zestawy naprawcze droższe niż wartają te panele :D Dam znać jak wyszło

Napisano
39 minut temu, retrofood napisał:

do wklejania linków...[...]

Dzięki, nie wiedziałem, nie próbowałem, może się nauczę...

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Woski do bani ;d ale ta lutownika super. Można mieszać te kolory i jak zastygnie robi się twarde jak panele. CIeżko dobrać idealnie kolor ale prawie nie widać jak sie ktoś nie przyglądnie  

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...