Skocz do zawartości

Podłoga z kleju do płytek - czym zabezpieczyć?


Recommended Posts

Napisano

Ekipa, która remontowała mi mieszkanie wykonała posadzki na całej powierzchni z kleju do płytek, aby uzyskać betonowy efekt. Niestety, podłoga nie nadaje się do użytkowania ze względu na ciągłe pylenie posadzki. Chciałabym ją czymś zabezpieczyć, aby betonowy efekt uzyskany z kleju został zachowany, jednak aby powstała gładka powierzchnia nad tym nieszczęsnym klejem możliwa do mycia, użytkowania i przede wszystkim uniemożliwiająca dalsze wykruszanie się kleju.

 

Bardzo proszę o wskazanie właściwych preparatów, jakie muszę kupić i w jakiej ilości, pojemności:

  • powierzchnia podłóg 150m2
  • ok. 15m2 ściany pod prysznicem również zaciągniętej klejem - tu na szczęście położona została hydroizolacja, więc woda nie cieknie do sąsiadów). 

 

 

Zastanawiam się nad zakupem żywicy epoksydowej na Allegro, ale nie mam pojęcia czy to dobry kierunek, ani jak mieszać ze sobą komponenty (w większości ofert sprzedawane są 2 osobne preparaty)

Napisano

To dobry kierunek i chyba jedynie słuszny w tej sytuacji. Najlepiej zamówić firmę do wykonania takiego pokrycia żywicą epoksydową lub poliuretanową, ale też można we własnym zakresie, bo firmowo to wychodzi chyba drożej niż położenie płytek.

Mieszać tak żeby wymieszać, w proporcjach podanych na opakowaniu.

Polecam filmiki na YT.

Napisano
2 godziny temu, Anna Potocka napisał:

posadzki na całej powierzchni z kleju do płytek

LUUUdzie!!! Klej do płytek jest przeznaczony DO KLEJENIA płytek!!!

On nie ma takiej wytrzymałości jak zaprawy do WYKAŃCZANIA posadzek! Klej ma wytrzymałość liczoną na trzymanie płytki licującej ścianę, czy posadzkę!

Do uzyskiwania betonowego efektu na bidę na ścianie można coś takiego zrobić i zalakierować - po tym chodzą najwyżej muchy...

 

Ale do uzyskania betonowego efektu na podłodze jest beton, albo jakieś wysokowytrzymałe zaprawy.

 

 

Żeby położyć żywicę, trzeba zapewnić odpowiednio wytrzymałe podłoże (wylewka samopoziomująca na przykład)... klej trzeba by próbować porządnie zagruntować jakimś GŁĘBOKO PENETRUJĄCYM gruntem, a to już może ten "efekt betonowy" zniszczyć.

Już klej się wykrusza i nie ma szans na to, żeby się nie kruszył... 

 

Kto to wymyślił? :zalamka:

 

I jestem pewien, że ta żywica - jeśli już ją położycie - za niedługi czas będzie płatami odłazić :bezradny:... Każde przesunięcie szafy...

2 godziny temu, demo napisał:

Najlepiej zamówić firmę do wykonania takiego pokrycia żywicą

Nigdy nie podjąłbym się wykonania żywicowego wykończenia na takim podłożu!

 

Kiedy ta podłoga była wykonana? mieszkacie już, czy sprzątacie po ekipie?

 

2 godziny temu, demo napisał:

To dobry kierunek

Moim zdaniem to nie jest dobry kierunek... Nawet wylanie samopoziomu na klej nie da odpowiedniej wytrzymałości, również i po żywicy...

 

 

 

 

 

Kto to wymyślił? :wallbash:

 

 

Gość mhtyl
Napisano

Już prędzej zaakceptowałbym posadzkę samopoziomująca aniżeli klej do płytek, taki klej to można ostrym nożem wydłubać a tu dali na posadzkę :) wenne twórczą to niektórzy "fachowcy" mają, tylko pozazdrościć :D

Napisano (edytowany)

Wbrew pozorom niektóre kleje oprócz tego że mają właściwości klejące są całkiem wytrzymałe.

Ale jak to już pyli to chyba jednak faktycznie nie jest najmocniejsze. Posadzka poliuretanowa też nie jest mocna i każdy upadek twardego przedmiotu powoduje uszkodzenie, ale łatwo ją naprawić.

1 godzinę temu, uroboros napisał:

 

I jestem pewien, że ta żywica - jeśli już ją położycie - za niedługi czas będzie płatami odłazić :bezradny:

 

 

Tego to nie byłbym tak pewnym, bo odpowiedni grunt i podkład szczepny i nic nie będzie odłazić.

W sumie to osobiście bym wolał na to położyć średniej ceny płytki i będzie taniej, ale kto bogatemu zabroni jak ma taki kaprys.

Pani się nie pytała czy to zmienić tylko jak pokryć żywicą.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano

Na to to już nic się nie nadaje .....klej zamiast związać swoim tempem po prostu odparował i się ,, utlenił '' . Przerabiałem takie tematy ...niestety teraz to tylko kątówka minimum 2000w i tarcza garnkowa do zdzierania ..:bezradny:

Napisano
15 minut temu, demo napisał:

Pani się nie pytała czy to zmienić tylko jak pokryć żywicą.

 

Ale pani też napisała, że  już jest problem z "posadzką", bo następuje

 

4 godziny temu, Anna Potocka napisał:

 wykruszanie się kleju

więc należy już coś tam załatać, aby uzyskać gładką powierzchnię nad tym nieszczęsnym klejem możliwą do mycia, użytkowania...

 

A nie ma takiego odpowiedniego gruntu, a podkład sczepny musi się do czegoś przyczepić, aby mógł coś sczepić...

 

2 minuty temu, joks napisał:

.niestety teraz to tylko kątówka minimum 2000w i tarcza garnkowa do zdzierania

No, alleluja... 150 m kwadratowych... mam nadzieję, że firanki jeszcze nie wiszą...

Napisano
4 minuty temu, uroboros napisał:

No, alleluja... 150 m kwadratowych... mam nadzieję, że firanki jeszcze nie wiszą...

Ktoś powinien za to beknąć ...

Gość mhtyl
Napisano
42 minuty temu, joks napisał:

Na to to już nic się nie nadaje .....klej zamiast związać swoim tempem po prostu odparował i się ,, utlenił '' . Przerabiałem takie tematy ...niestety teraz to tylko kątówka minimum 2000w i tarcza garnkowa do zdzierania ..:bezradny:

To współczuję temu kto to będzie robił, pylica płuc na zawołanie :) 

Lepszym rozwiązaniem byłoby chyba to skuć, mniej kurzu a klej słaby to powinien łatwo odchodzić.

44 minuty temu, uroboros napisał:

No, alleluja... 150 m kwadratowych... mam nadzieję, że firanki jeszcze nie wiszą...

Autorka napisała że to jest mieszkanie ale to chyba apartament przy takiej wielkości podłogi  :) 

Napisano
8 godzin temu, mhtyl napisał:

To współczuję temu kto to będzie robił, pylica płuc na zawołanie :)

Niekoniecznie , ja mam osłonę z odsysem pyłu do odkurzacza , tragedii nie ma .

Napisano

Parę worków się nazbiera...

 

A tak w ogóle to ciekaw jestem

  • kto wpadł na taki pomysł - z tym klejem,
  • jaki to był klej,
  • Ile go poszło...

 

Anny, póki co, jeszcze nie było od zadania pytania, no chyba że vzyta bez zalogowannia...

 

Napisano (edytowany)

Nie straszcie kobiety koniecznością usuwania tego kleju, bo nie na takie gówniane podłoża kładłem kafle.

Porządne gruntowanie, potem warstwa sczepna (jeśli tak przewiduje instrukcja żywicy) i można pokrywać żywicą. Powierzchniowe pylenie o niczym jeszcze nie świadczczy. Ale gdyby mnie Pani zapytała o taką radę to jednak bym to pokrył kaflami i będzie być może taniej niż wtedy gdy wkroczy do akcji firma z żywicą, która za metr2 liczy sobie chyba 2 stówki.

Jak żywica to biorąc pod uwagę słabe podłoże, najlepsza by była wylewana, dlatego że będzie jednolita, grubsza warstwa.

A tak swoją drogą to traktowanie kleju do kafelek jako końcowej warstwy użytkowej, to faktycznie dość mocno kuriozalny pomysł.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Teraz widzę, że można było tego uniknąć. Na całej powierzchni mieszkania była położona 15-cm warstwa wylewki samopoziomującej i na samym początku powiedziałam ekipie, że ja bym to najchętniej zostawiła, tylko czymś zabezpieczyła. Na co ekipa umarła ze śmiechu i powiedziała, że nie, bo... nie. No i na tym się skończyło, klej położyli.

 

Zaryzykujemy - spróbujemy zagruntować i położyć tą żywicę. Patrząc na komentarze widzę, że jest ok.33% szansa na to, że się uda. Warto spróbować...

Napisano (edytowany)

Ja radzę się zastanowić bo cena takiego pokrycia jest naprawdę wysoka i wynosi jak w przypadku tej firmy 320 zł za m2.

https://budujemydom.pl/wykanczanie/podlogi-i-posadzki/a/17195-posadzki-zywiczne-cena-wykonanie

 

A do tego za taką kasę otrzymamy powierzchnię podatną na wszelkiego rodzaju uszkodzenia mechaniczne i powierzchnię która w trakcie użytkowania niestety pokrywa się dość łatwo rysami.

 

Tak się zastanawiając to myślę że warstwa tego kleju jest chyba dość cienka, bo nie wyobrażam sobie żeby wykonać to klejem do kafli równo w grubszej warstwie. Pewnie to jest dosłownie na grubość ziarna czyli 1 mm, więc może jednak pokusić się o zdarcie tego świństwa i zostawić tylko tę wylewkę samopoziomującą odpowiednio zaimpregnowaną.

Wylewki samopoziomujące bywają też bardzo twarde, ale niekoniecznie, bo niektóre mają twardość porównywalną do gipsu.

Nie wiemy jaka jest u Ciebie, więc trudno cokolwiek definitywnie przesądzać.

 

Jak zdjąć tak cienką warstwę kleju nie uszkadzając wylewki ? sam nie wiem.

Ale pewnie koledzy coś podpowiedzą.

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
4 godziny temu, Anna Potocka napisał:

15-cm warstwa wylewki samopoziomującej

Piętnaście centymetrów??? :icon_eek: wylewki samopoziomującej??? Czy jakiegoś wynalazku tak nazywanego przez ekipę... ich chyba stać na różne różności...

Kobieto, ile to musiało kosztowało... jeśli RZECZYWIŚCIE była to prawdziwa wylewka samopoziomująca... ponad 20 metrów sześciennych...

4 godziny temu, Anna Potocka napisał:

Na co ekipa umarła ze śmiechu i powiedziała, że nie, bo... nie

 

Gość mhtyl
Napisano
4 godziny temu, Anna Potocka napisał:

Na całej powierzchni mieszkania była położona 15-cm warstwa wylewki samopoziomującej 

:zalamka: 15 cm wylewki samopoziomującej?!!!!!!!!!!!!!! Fajnych miałaś fachowców, więcej ich lepiej już nie bierz do wykonywania żadnych prac budowlanych.

Zależy jaki to był klej, ja kiedyś jak zrywałem stare płytki to resztki kleju ze ściany odchodziły bez problemu więc nie wiem jak można coś mocnego położyć na czymś słabym.

Napisano
5 godzin temu, Anna Potocka napisał:

Na co ekipa umarła ze śmiechu

 

Szkoda, że chociaż rozwolnienia nie dostała...

 

4 godziny temu, Anna Potocka napisał:

Zaryzykujemy - spróbujemy zagruntować i położyć tą żywicę.

Pewnie - jest ryzyko, jest zabawa... A co... parę tysięcy w to, parę w tamtą... kto bogatemu zabroni...

A po paru miesiącach, jeśli nie wcześniej rwanie wszystkiego i od nowa robota...

9 minut temu, mhtyl napisał:

 nie wiem jak można coś mocnego położyć na czymś słabym. 

Chyba można, bo Anna ma takie plany...

Gość mhtyl
Napisano
10 minut temu, uroboros napisał:

Chyba można, bo Anna ma takie plany...

Zgadza się, nawet można dać 15 cm wylewki samopoziomującej :) 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...