Skocz do zawartości

Wyburzanie ściany nośnej lub działowej


Recommended Posts

Napisano

Kochani!
Chciałabym wyburzyć ścianę w bloku.
Wymiary liczyłam na tyle ile potrafię.
Grubość: 15 cm
Szerokość: 403 cm
Wysokość: 267 cm
Interesuje mnie połączenie salonu z kuchnią. 

Na ścianie obok, która graniczy z docelowym wyburzeniem, wisi wentylacja. 
Nie wiem czy jest to ściana nośna czy działowa.

Rzut lokalu zamieszczam na zdjęciu. 
https://drive.google.com/open?id=1f89Evgt32bRAok1asC0YePGAQXo1Hqym

Narysowałam też wymiary.
https://drive.google.com/file/d/1SUAlps5cXi5GLWDZlITv9amkprjWmLb4/view
 

Dowiedziałam się, ze wymagana jest opinia z osoby z uprawnieniami konstrukcyjno-budowlanymi.
Czy muszę gdzieś zgłaszać takie wyburzenie ściany?
Kolejne pytanie, to jak szacują się ceny takiego przedsięwzięcia?
Byłabym wdzięczna za dalsze pokierowanie sprawą.

1.jpg

900cbe24a3998a71a488b1974dd6f876.jpg

Napisano
16 minut temu, aszka101 napisał:

Kochani!
Chciałabym wyburzyć ścianę w bloku.
 

Zapamiętaj raz na jutro, że nigdy, od nikogo, nie otrzymasz zgody na wyburzenie żadnej ściany. Ale możesz otrzymać zgodę na wycięcie ściany.

Z rysunku wynika, że to ścianka działowa, więc wycinanie może być dopuszczalne. Kto jest właścicielem całego obiektu? Które to piętro? Ile pięter ma cały budynek? kto nim zarządza? Czy zarządca zatrudnia inspektorów nadzoru budowlanego?

A, jeszcze jedno. Z jakiego materiału wykonana jest ściana?

Napisano
42 minuty temu, aszka101 napisał:

Kochani!
Chciałabym wyburzyć ścianę w bloku.
Wymiary liczyłam na tyle ile potrafię.
Grubość: 15 cm
Szerokość: 403 cm
Wysokość: 267 cm
Interesuje mnie połączenie salonu z kuchnią. 

Na ścianie obok, która graniczy z docelowym wyburzeniem, wisi wentylacja. 
Nie wiem czy jest to ściana nośna czy działowa.

To jest ściana konstrukcyjna - nie można jej wyburzać. Na niej opiera sie strop. Dokładnie 2.

 

24 minuty temu, retrofood napisał:

Z rysunku wynika, że to ścianka działowa,

Ha, ha, ha :takaemotka:

Przemyśl - zobacz,co zostało zaznaczone (na rysunku i na twym cytacie) - i przemyśl...

26 minut temu, retrofood napisał:

Zapamiętaj raz na jutro, że nigdy, od nikogo, nie otrzymasz zgody na wyburzenie żadnej ściany. Ale możesz otrzymać zgodę na wycięcie ściany.

Straszne dyrdymały, kolego. Ja zwał, tak zwał. Można wyburzyć delikatnie, i wyciąć z wielkim hukiem. A kwestią jest usunięcie czegoś, co jest, lub nie jest konstrukcyjnym elementem budowli i wpływ tego usunięcia na konstrukcję, jej stateczność.

 

Logika, kolego - nie słówka. Logika!

Napisano
1 godzinę temu, zenek napisał:

To jest ściana konstrukcyjna - nie można jej wyburzać. Na niej opiera sie strop. Dokładnie 2.  

Tak, zgadza się. Te obydwa stropy są podparte przewodem YTKSY 2x2x0,5. Weź już zażyj te swoje tabletki, bo znowu się ośmieszasz.

2 godziny temu, aszka101 napisał:

 Na ścianie obok, która graniczy z docelowym wyburzeniem, wisi wentylacja.  

Kanały wentylacyjne możesz umieścić w suficie podwieszanym.

Napisano (edytowany)

 

5 godzin temu, retrofood napisał:

Tak, zgadza się. Te obydwa stropy są podparte przewodem YTKSY 2x2x0,5. Weź już zażyj te swoje tabletki, bo znowu się ośmieszasz.

Rzeczywiście, masz rację - tam jest dzialowa ścianka. Nie zauważyłem tych drutów. Można wyburzyć. Ale pozwolenie chyba trzeba uzyskać z administracji.

Ale myślę, że to nakładka instalacji elektrycznej mnie zmyliła. Na rysunku budowlanym jednak powinny być pokazane podciągi i wymiary, a tych tu nie widzę. Więc nie jest to dokumentacja właściwa do analizy budowlanej.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
27 minut temu, zenek napisał:

Na rysunku budowlanym jednak powinny być pokazane podciągi i wymiary, a tych tu nie widzę. Więc nie jest to dokumentacja właściwa do analizy budowlanej.

I są pokazane wymiary ale nie na tym rzucie. Jak się nie zna to się buźki nie otwiera i wypadało by przeprosić za babola.

Słyszałeś kiedyś o projekcie instalacji elektrycznej?

Napisano
1 godzinę temu, mhtyl napisał:

Słyszałeś kiedyś o projekcie instalacji elektrycznej?

słyszałem - służy do celów instalacji elektrycznej, nie projektowania wyburzeń i nowych ścian.

A przepraszać nie ma za co - i kogo. Przepraszanie to częśc kultury - tej nie zauważyłem u retrofooda w stosunku do mnie, więc też i odwrotnie trudno stosować. Taka karma.

Napisano (edytowany)
56 minut temu, zenek napisał:

to częśc kultury - tej nie zauważyłem u retrofooda w stosunku do mnie, 

Na takie traktowanie - nie tylko przez niego - solidnie zapracowałeś swoją tutaj działalnością :bezradny:

 

Coż - taki jest zenek... :bezradny:

Chyba już gdzieś to pisałem... :zalamka:

 

 

Ooooo:

9 godzin temu, zenek napisał:

Logika, kolego - nie słówka. Logika! 

 

9 godzin temu, zenek napisał:

Ha, ha, ha :takaemotka:

 

9 godzin temu, zenek napisał:

To jest ściana konstrukcyjna - nie można jej wyburzać. Na niej opiera sie strop. Dokładnie 2. 

 

 

 

Przydałoby się małe sorry

Edytowano przez Gość (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

Robaczki, dziękuję za komentarze.
Jest wiele skrajnych opinii w tym temacie. Nie wiem do kogo mam się dalej zwrócić.
Może kolejne zdjęcia coś ułatwią. 

Na chwilę obecną przyjmuję, że to ściana działowa.
Wszystko mi jedno czy ktoś ją wytnie czy wyburzy! Chciałabym, aby po prostu zniknęła! :)
Nie mam pojęcia z jakiego materiału wykonana jest wykonana. Koło 15 cm.
Mieszkam na 2 piętrze mieszkania z 2006 r. Warszawa Ursynów.
Biuro projektowe Archigraf (Inwestor Dom Development). Może do nich pisać? Jest jeszcze podwykonawca.
 

Administrator budynku twierdzi, że potrzebna jest rada eksperta, bo on jedyne co może, to wysłać mi projekt. 
Boje się jednak, że taki inżynier weżmie mnóstwo pieniędzy za taką ekspertyzę, a w efekcie i tak nie będę mogła nic zrobić ze ścianą... :(
Jak to wygląda w rzeczywistości?



 

871a503fc1fc04218c41a78831480d21.jpg

2569596_201774478_mieszkanie-warszawa-ursynow-ul-plaskowickiej-44_xlarge.jpg

Edytowano przez aszka101 (zobacz historię edycji)
Napisano

No to niech Ci wyśle projekt - budowlany, a nie instalacji elektrycznej... i nam pokarz...

 

A co do zdjęć - pokazałaś piękną zabudowę kuchni i niewiele ścian... więcej pokazałoby zrobione z pokoju, ale pewnie tam jest jakaś szafa...

 

 

Ja to bez obcyndalania rozebrałbym tę ścianę, wyrzucił oboje drzwi - te do kuchni i te do pokoju i powstanie duża przestrzeń.

 

Ale z drugiej strony wizyta takiego eksperta ułatwi ewentualne rozmowy z wykonawcą, czy administratorem, a na pewno nie wydrenuje portfela.

Napisano
4 godziny temu, aszka101 napisał:

 Administrator budynku twierdzi, że potrzebna jest rada eksperta, bo on jedyne co może, to wysłać mi projekt. 
Boje się jednak, że taki inżynier weżmie mnóstwo pieniędzy za taką ekspertyzę, a w efekcie i tak nie będę mogła nic zrobić ze ścianą... :(

Koleżanko, wysłałbym Ci mojego szwagra, eksperta konstruktora budowlanego, bo lubił się bawić na emeryturze, ale wziął i umarł, więc nie da rady. Tym niemniej wciąż mam pół rodziny w branży budowlanej (sam też się po budowach szwendałem), a ponieważ teraz jestem już mocno leciwy, to przez kilkadziesiąt lat słuchania ich rozmów przy stole i/lub butelce, nauczyłem się więcej niż niejeden budowlaniec w szkole.

Dlatego mówię jasno: wycięcie tej ściany nikomu i niczemu nie zagraża, możesz to zrobić bez pytania kogokolwiek. Skoro jednak chcesz zachować dobre układy z administracją, to poszukaj gdzieś człowieka z uprawnieniami budowlanymi w zakresie konstrukcyjnym i skonsultuj to z nim. Musisz mu tylko udostępnić ten projekt od administratora. Koszt nie powinien przekroczyć 200 PLN , no w Warszawie powiedzmy że 300 PLN, ale to już z określeniem (na piśmie) technologii i zakresu robót. Pozostaje kwestia wentylacji i może być, że czegoś jeszcze, ale z takimi sprawami to jakiś budowlaniec wykończeniowy z kilkuletnią praktyką poradzi sobie bez trudu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Cześć wszystkim! Jako przedstawiciel firmy matego.pl, chciałbym zaprosić Was do zapoznania się z naszą ofertą wynajmu i sprzedaży tymczasowych płyt drogowych z tworzywa sztucznego – idealnych do utwardzania dróg dojazdowych, placów budowy, parkingów tymczasowych czy zabezpieczania gruntu w trudnych warunkach. Dlaczego warto postawić na płyty z tworzywa zamiast tradycyjnych betonowych? ✅ Niższy koszt zakupu i wynajmu – nasze rozwiązania są znacznie bardziej ekonomiczne już na starcie. ✅ Tani transport – na jednego TIR-a wchodzi aż 400 sztuk naszych płyt, gdzie dla porównania betonowych tylko około 15 sztuk. ✅ Błyskawiczny montaż – bez potrzeby użycia ciężkiego sprzętu czy HDS-u. Wystarczy 1–2 osoby, żeby szybko i sprawnie ułożyć drogę tymczasową. ✅ Lekkość i poręczność – nasze płyty ważą od 25 kg do 49 kg, więc są łatwe do przenoszenia nawet w pojedynkę. ✅ Wysoka wytrzymałość – w zależności od modelu, płyty wytrzymują nawet do 80 ton obciążenia, więc spokojnie radzą sobie z ruchem ciężkiego sprzętu budowlanego czy samochodów dostawczych.   Oferujemy zarówno sprzedaż, jak i wynajem – z dostawą na terenie całej Polski. Szczegóły i kontakt znajdziecie na naszej stronie: www.matego.pl Jeśli macie pytania – śmiało, chętnie doradzę!
    • Miałem bardzo podobny problem z klamką i drzwiami balkonowymi – też kupiłem nową i po montażu nadal się nie domykały. U mnie winna była zasuwnica, która się już wyrobiła. Zamówiłem części za ~120 zł, próbowałem sam, ale nic z tego nie wyszło. Finalnie i tak wezwałem serwis okien – zapłaciłem 260 zł, ale zrobili wszystko szybko i profesjonalnie. Co ważne – samo wymienienie części to nie wszystko. Trzeba znaleźć przyczynę, dlaczego skrzydło się ciężko domykało (u mnie był problem z luzem w zawiasach). Inaczej sytuacja szybko się powtórzy. Jeśli jesteś z okolic Poznania, to mogę polecić firmę, która mi to naprawiała: Integro Poznań
    • To dopiero będzie ładnie.
    • Nie kombinuj z kitowaniem/szpachlowaniem/akrylowaniem - wsadzisz kupę kasy, a efekt będzie nijaki   Dużo tej podbitki masz?     Najtaniej będzie, jak kupisz zwykłą płytę HDF  3mm drewnopodobną w odpowiednim kolorze, podocinasz  tak, aby wypełniły przestrzeń między belkami, czarnym markerem - dla picu - zaznaczysz niby-deski, przykręcisz do istniejącej podbitki i nikt nie zauważy różnicy, o ile nie pokażesz palcem... Szpary przestaną przeszkadzać...   Sugerowany laminat jest kilkukrotnie droższy, trudniejszy w obróbce i aplikacji, choć jest odporny na warunki zewnętrzne, a płyta HDF w takiej lokalizacji nie jest narażona na zmoknięcie, czy światło słoneczne i wytrzyma wiele lat...
    • Będziesz miał dużo więcej szpar, tyle ze mniejszych. Bez sensu. Kup arkusze laminatu i zakryj powierzchnię pomiędzy krokwiami. Albo szpary wypełnij akrylem i pomaluj.   Możesz też zrobić własny kompozyt, kup jakiś lakier do parkietu i wsyp do niego parę worków drobnych trocin z piły taśmowej, będziesz miał własny kit drzewny do wypełniania tych szpar.  Tylko trociny muszą być wysuszone!
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...