Skocz do zawartości

Dom parterowy - możliwość adaptacji poddasza kiedyś, a ścianka kolankowa


atl

Recommended Posts

Witam,

 

robimy z Żoną indywidualny projekt budowlany, na bazie rodziny projektów padme.

Na razie będzie to dom tylko parterowy, ale nie chcemy sobie zamykać furtki na przyszłość i tutaj pojawiają się wątpliwości związane z wysokością ścianki kolankowej.

Obecnie mamy 62cm (1 porotherm + wieniec). Jednak pojawiły się wątpliwości czy to nie jest za mało (czy wyjdą potem ładne pomieszczenia).

Architektka zaproponowała nam dołożyć jeszcze jeden porotherm - łącznie byłoby 87cm ściany kolankowej, jednak nie jesteśmy pewni czy nie straci na wyglądzie.

Kąt nachylenia dachu - 30 stopni.

 

Załączam zdjęcia elewacji w wariancie 62cm oraz 87cm. Proszę o opinię.

Dziękuje z góry.

 

elewacja_62.png

elewacja_87.png

Link do komentarza
1 godzinę temu, atl napisał:

Architektka zaproponowała nam dołożyć jeszcze jeden porotherm - łącznie byłoby 87cm ściany kolankowej, jednak nie jesteśmy pewni czy nie straci na wyglądzie.

Ja dołożyłbym dwa pustaki ze względu że to dach kopertowy. Dom nie straci na wyglądzie jeżeli opuścisz/wydłużysz dach, jeżeli podniesiesz ściankę kolankową a dach zostanie taki jaki jest wyjdzie z tego stodoła.

Link do komentarza
9 minut temu, atl napisał:

Dach jest "długi" - 80 cm szerokości podbitki, wydaje mi się ze nie ma sensu jeszcze więcej?

Pytałeś, więc odpowiedziałem. Dach a raczej okap musi być  po podniesieniu ścianki kolankowej na tej wysokości lub podobnej, licząc od poziomu gruntu na takiej co przed, wtedy zachowasz wygląd.

Link do komentarza
4 godziny temu, atl napisał:

Na razie będzie to dom tylko parterowy, ale nie chcemy sobie zamykać furtki na przyszłość i tutaj pojawiają się wątpliwości związane z wysokością ścianki kolankowej.

Co to znaczy ta "furtka na przyszłość"?

Jeśli chcecie kiedyś mieć użytkowe poddasze bez grubszej przebudowy, to i ściankę kolankową trzeba podnieść, ale i jeszcze  zmienić kąt nachylenia dachu na ostrzejszy.

W przeciwnym razie i tak caly dach będzie do zmiany(czyli nowy), bo pod istniejącym bedzie b. mało powierzchni użytkowej.

Link do komentarza
21 minut temu, zenek napisał:

Jeśli chcecie kiedyś mieć użytkowe poddasze bez grubszej przebudowy, to i ściankę kolankową trzeba podnieść, ale i jeszcze  zmienić kąt nachylenia dachu na ostrzejszy.

Po co zmieniać kąt dachu? Wystarczy podnieść nie o jeden tylko o dwa pustaki( tak aby ścianka kolankowa miała co najmniej 100 cm) i będzie git, bez zmiany kąta dachu.

Link do komentarza
1 minutę temu, zenek napisał:

Bo przy takich skosach i we wszystkch kierunkach to na połowie powierzchni będzie miał nie więcej niż 1.80 - na oko to liczę oczywiście. A przy ostrzejszym dachu przynajmniej 2/3 będzie ok 2m. Też na oko :14_relaxed:

Przy jakiej ściance kolankowej to liczyłeś?

On to chce zrobić alternatywnie, nie wiadomo w ogóle czy kiedykolwiek zagospodaruje poddasze, ot taki plan awaryjny.

Link do komentarza
1 godzinę temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Kształt dachu jest taki, że sensowne zagospodarowanie poddasza będzie bardzo trudne nawet przy wysokiej ściance kolankowej. Tu nie ma się co oszukiwać. Niech architekt zrobi trójwymiarową wizualizację tego poddasza, albo przynajmniej kilka przekrojów z zaznaczoną wysokością.

Doszedłem do takiego samego wniosku... Podnoszenie ściany kolankowej bez zmiany ostrości dachu będzie po pierwsze: brzydkie, po drugie: mało praktyczne.

 

Dzięki za odpowiedzi

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • W konstrukcji ze szkłem widać sporo okien uchylnych więc trudno powiedzieć czy mają WM z rekuperacją, czy raczej jest ona oparta wyłącznie na grawitacji.  Ale podoba mi się taka koncepcja domu, chciałbym to zobaczyć na miejscu. Może trochę inne pomysły bym tam ożenił, ale ogólnie  fajny pomysł.
    • Rozeznałeś juz jak z wentylacją? Czy zostawiają wydychany CO2 dla roślin?
    • Dokładnie tak. Mój tekst miał być inspiracją do przystanięcia i zastanowienia się. Po co zawsze iść wpatrzonym komuś w plecy? Czemu nie uruchomić własnego kierunku myśli? Odkrywajmy świat, nie małpujmy tylko po innych! Nie ma żadnych przeszkód formalno - prawnych, żeby pralkę w końcu wyrzucić z łazienki. Bo jest tylko jeden dobry argument ZA, że... na pralce jest łatwo i szybko, jeśli dzieci są w domu i nie ma jak w sypialni... Innych argumentów nie widzę.
    • Nie pytam gdzie jest ten pion - to widać z rozmieszczenia sanitariatów i prostokąta, wyznaczającego szacht instalacyjny ze wszystkimi rurami - tylko jak wygląda sam PION KANALIZACYJNY, czyli ta pionowa rura fi 110 mm, która zbiera ścieki... Chodzi o trójnik, czy trójniki, czy czwórnik na tej rurze, i czy są zamocowane na takiej wysokości, że grawitacyjnie może odebrać zużytą wodę z syfonu w odpływie liniowym...   Jeśli w projekcie od początku brana pod uwagę była wanna, to wystarczy odbiór ścieku z wanny na wysokości mniej więcej posadzki, czyli o ok 15 cm za wysoko jak na odpływ liniowy... Do tej rury od wanny mogą być w projekcie - i już w realu - dołączone odpływy z umywalki i dalej - z pralki... I chodzi mi właśnie o to, jak te rury są w ścianie podłączone do pionu...   Co do wymyślonego przez Ciebie odpływu z pralki poprzez rurę umieszczoną w wykutym "kanale" w posadzce w Twojej wersji A - tutaj znowu wchodzi w grę odpływ z tej rury do pionu... chodzi o te trójniki NA PIONIE... muszą być niżej - i to sporo -  od powierzchni posadzki... wszak woda pod górkę nie popłynie... chyba... Dlatego najprawdopodobniej rurę odpływową trzeba będzie wkuć w ścianę za brodzikiem, za umywalką i w tym samym kanale w ścianie umieścić rurkę, zasilającą pralkę... Tu znowu ważny jest materiał, z którego wykonane są ściany w łazience i grubości tych ścian... i co - ze względów akustycznych - jest ZA TYMI ŚCIANAMI... czy nie jakiś upierdliwy sąsiad...     Jeśli podłączenia w pionie kanalizacyjnym nie będziesz mógł ewentualnie obniżyć, to zapomnij o kabinie im-walk i o odpływie liniowym... Pozostanie brodzik ponad poziomem podłogi w łazience... Będziesz musiał przebudowę pionu uzgadniać z obecnym zarządcą budynku... i jeśli budynek jest już zamieszkany - możesz takiej zgody nie otrzymać   To wszystko powinien zobaczyć i ocenić ktoś, kto będzie NAPRAWDĘ  wiedział o co chodzi i jak to zrobić......       W grę wchodzi również rozbudowa instalacji elektrycznej, bo pralka powinna być zasilana osobnym obwodem, poprowadzonym z domowej rozdzielnicy i zabezpieczonym osobnym zabezpieczeniem 16A       Innymi słowy - "wynieś" z łazienki A gdzie - to zależy od układu pomieszczeń w mieszkaniu   To nie jest wcale taki głupi pomysł   I sprawdzony!!! Mój syn ma w przedpokoju dużą szafę, a w niej pralkę z suszarką... Przez ścianę szafa sąsiaduje z łazienką i tam jest podłączony odpływ i zasilanie w wodę... U córki również jest podobna sytuacja, tylko ona ma pralko-suszarkę... U sąsiadki instalowałem pralkę w kuchni, a suszarka - mniejsza, SLIM - jest w niedużej łazience...   Jakby co - służę zdjęciami...
    • Chyba to za mała powierzchnia uprawy na takie eksperymenty.   Ale to szklarnia więc cieplej niż na zewnątrz można siać warzywa na okrągło.  To mogą być też rośliny sprowadzane spoza kraju.        
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...