Skocz do zawartości

działka ze spadem 2,10 m czy warto się pakować


Recommended Posts

Napisano

Wiitam, proszę o opinię, załączam krótki filmik. Spad na działce 2,1 m, brak możliwości podłączenia się do kanalizacji miejskiej ze wzgl na ten spadek, Jedynie oczyszczalnia przydomowa wchodzi w grę. Nie ma też dojazdu główną ulicą tylko boczną (ulica w planie ale jest ale na razie rolnik uprawia sobie na niej pole) sąsiad jak widać na załączonym filmiku wybudował dom, on ma przyłącze do kanalizy, nasypał też sporo piachu. Działka którą chcę kupić to ta górna 969 m, z 5 m wjazdem na posesję (dwie nizej juz sprzedane ten sam problem z kanalizą co u tej którą chcę kupić)  Jest to działka na stosunkowo nowym osiedlu, wokół działki dużo domów wybudowanych.  proszę o opinie czy warto się w to pakować.

IMG_1061.PNG

Napisano

Znajomy projektant (oglądał tylko mapy) kazał sprawdzić czy nie ma gliny i czy woda nie stoi, jest to jeden z warunków aby można było wybudować oczyszczalnie. Geolog ma ocenić to przez jakiś wywiert. Ogólnie mówił żeby spadkami się nie przejmować. Tylko, że przy późniejszej budowie ja będę pokrywać ewentualne nadbagaże które powstaną ze wzg np na te spadki i zalegającą wodę. działka jest stosunkowo tania, tak samo dom który ma niej stać ma być tani i ekonomiczny max 120 m, bez piwnicy. zastanawiam się czy w ogóle warto, czy koszty z przystosowaniem działki nie przewyższy ceny którą bym wydała kupując za ziemię za normalną stawkę. No nie wiem,,,nie jestem fachowcem. może ktoś z państwa miał do czynienia z takimi "tudnymi" działkami. Czy idzie z tego jakoś po ludzku ekonomicznie wyjść czy lepiej odpuścić.

Napisano

Nie wiem, czy ten spadek dwumetrowy dyskwalifikuje działkę. Tak na dobrą sprawę zamiast oczyszczalni możesz zastosować instalację z pompo-rozdrabniaczem.

https://www.leroymerlin.pl/hydraulika/kanalizacja-wewnetrzna/pompy-wc/pompo-rozdrabniacz-watereasy-3-500-w-setma,p101552,l678.html

 

Dwadzieścia parę  lat temu robiłem łazienki w domu w Niemczech niedaleko Kolonii/Aachen i tam budynek  położony był poniżej poziomu miejskiej kanalizacji i zastosowany był wlaśnie podobny system odprowadzania nieczystości.

 

Poczytaj trochę o takich systemach, pewnie wypadnie to nawet taniej, niż robienie oczyszczalni ścieków. A może być i tak, że warunki gruntowe nie pozwolą na wykonanie oczyszczalni, a budowa szamba będzie niedozwolona.

Napisano

nie wiem czy takie przepompownie do kanalizacji, może to będzie lepsze rozwiązanie niż oczyszczalnia? Jeśli oczywiście, przepisy dopuszczają taką możliwośc...

Napisano

Ta z przykładu @uroboros'a nie za bardzo jako zbiorcza przepompownia dla całego domu.
Ale taka już jak najbardziej

vortomat_100.jpg

Ten model oprócz odporności na wysoką temperaturę (90-100oC) ścieków ma np. 70l zbiornik na ścieki i  3 przyłącza 110.

Albo np. taki z 100l zbiornikiem i możliwością umieszczenia go po za domem.

i-borysowski-przepompownia-vortobox-r-14

A to oferta tylko jednego z dostawców.

Napisano

Ok, Jani, podałem taki pierwszy z brzegu przykład, jaki wujek G. mi podrzucił i podpowiedziałem, żeby pytający poszperał w brzuchu sieci, albo popytał u fachowców - tych światłych fachowców, którzy COŚ wiedzą...
Można pomyśleć o instalacji takiej, że grawitacyjnie odprowadzone są ścieki z piętra i np. poddasza, a taka pompa załatwia sprawę podpiwniczenia, czyli jednej tylko łazienki i ewentualnie umywalki w garażu.

A tu jest pole do popisu projektanta.

 

Ale ogólny wniosek jest taki:

Dnia 17.12.2018 o 12:28, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Sam spadek terenu działki nie dyskwalifikuje.

 

Napisano

Ja mam pompownię od 4 lat i spoko nic się nie dzieje

Taką mam pompownię jak we wątku 

 

Napisano
16 godzin temu, uroboros napisał:

Można pomyśleć o instalacji takiej, że grawitacyjnie odprowadzone są ścieki z piętra i np. poddasza, a taka pompa załatwia sprawę podpiwniczenia, czyli jednej tylko łazienki i ewentualnie umywalki w garażu.

 

Ależ oczywiście.
Ja tylko dodałem, o czym wspomniałem na wstępie, że do qwnopędzenia całej chałupy potrzeba czegoś większego.

Dopiero na miejscu znając wszystkie uwarunkowania można podjąć decyzję co i jak.

 

PS.
Z wnioskami "końcowymi", przynajmniej w kwestii kanalizy oczywiście się zgadzam w pełni. :icon_smile:

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wie ktoś? Od ubiegłego roku ani widu, ani słychu, ani kukuryku. Wniosek zgłoszony, uznany za prawidłowy, przyjęty i... cisza. Może pieniądze gdzieś '"wyszły" i teraz ministerstwo czeka aż wrócą? Jak można tak lekceważyć ludzi? Jak się człowiek dzień spóźni z opłatą, to wielkie larum, procenty karne... A tu? Mamy was w doopie, mówi nam państwo. I miesiącami milczy.  A procenty na kredycie lecą.
    • Witam. Mam na oku działkę budowlaną. Dwa dni temu były robione badania geotechniczne i na ten moment sprawa wygląda tak, że w dwóch na trzy odwiertach wyszedł muł na głębokości 3,5m i 2,7m. W ostatnim z odwiertów były mady. Wody gruntowe na głębokości 2,5m. Na razie to tylko strzępki danych podanych na dzień po badaniu. Czekamy na dokumentację od geologa, ale jednak nieco mnie to zmartwiło - zwłaszcza te mady (nie wdawał się w szczegóły). Generalnie gość mówił, że dom da się postawić, ale trzeba wymienić muł, raczej zrobić płytę fundamentową. Na razie na opinię, jak wspomniałam, jeszcze musimy poczekać parę dni. Wiem, że bez konkretów ciężko coś wywróżyć. Niemniej, czy ktoś z obecnych miał styczność z takimi glebami i jest w stanie uchylić nieco rąbka tajemnicy, jak z takim fantem sobie poradził? Przekopałam wiele grup/forum i o ile o mule coś tam dało się wyczytać, tak na temat mad nie ma kompletnie nic. Z góry dzięki.  
    • A jak jest z grubością blachy? Pytam ze wzglądu na fakt, że w wielu przypadkach blacha stanowiła element instalacji piorunochronnej, a przy zmniejszaniu jej grubości ta rola staje się mocno wątpliwa. Rzekłbym nawet, ze "jednorazowa" 
    • Dzień dobry,   Analizując wybór blachodachówki, kluczowe jest rozważenie typu zastosowanej powłoki: poliestrowej lub poliuretanowej. Różnica w cenie, gdzie poliuretan jest droższy o około 30-40%, wynika bezpośrednio z odmiennych właściwości użytkowych i przewidywanej trwałości tych rozwiązań.   Powłoka poliestrowa stanowi standardową i bardziej ekonomiczną opcję. Zapewnia ona podstawowy poziom ochrony antykorozyjnej, a producenci zazwyczaj oferują na nią gwarancję do 15 lat. Jednakże, istotną cechą poliestru jest jego niższa odporność na zarysowania i uszkodzenia mechaniczne. Może to skutkować pojawieniem się defektów estetycznych podczas transportu, montażu, a także w późniejszej eksploatacji, na przykład w wyniku gradobicia. Ponadto, w miarę upływu lat, powłoka poliestrowa jest bardziej podatna na matowienie i blaknięcie koloru pod wpływem ekspozycji na promieniowanie słoneczne, co może obniżać estetykę dachu. Jest to odpowiednie rozwiązanie w przypadku ograniczonych środków finansowych oraz dla obiektów, gdzie dach nie będzie narażony na ekstremalne warunki środowiskowe czy mechaniczne.   Z kolei powłoka poliuretanowa, choć wiąże się z wyższym kosztem początkowym, oferuje znacząco lepsze parametry użytkowe. Jej wyróżniającą cechą jest wyjątkowa odporność na zarysowania i ścieranie, co minimalizuje ryzyko uszkodzeń mechanicznych i zapewnia dłuższą żywotność powłoki. Poliuretan tworzy grubszą i bardziej elastyczną warstwę ochronną, co przekłada się na doskonałą ochronę antykorozyjną elementu. Kluczowym atutem jest również niezwykła odporność na promieniowanie UV, która gwarantuje długotrwałe zachowanie intensywności i świeżości koloru dachu. Gwarancje producentów na powłoki poliuretanowe często wynoszą 30 lat lub więcej, a po wieloletniej eksploatacji dachy te zazwyczaj zachowują niemal pierwotny wygląd.   Decyzja o wyborze między poliestrem a poliuretanem powinna być podyktowana bilansem między kosztem początkowym a długoterminową wartością. Jeśli priorytetem jest maksymalna trwałość, niezmienny wygląd estetyczny oraz minimalizacja przyszłych kosztów konserwacji czy ewentualnej wymiany, inwestycja w poliuretan jest uzasadniona, pomimo wyższego nakładu początkowego. W dłuższej perspektywie, jego superiorne właściwości mogą przynieść wymierne korzyści. W sytuacji, gdy budżet jest ściśle ograniczony i akceptowane są potencjalne, delikatne zmiany estetyczne w kolorze po kilku latach, wybór wysokiej jakości poliestru od renomowanego producenta może być wystarczającym kompromisem. _____________________________ Blachodachówki panelowe - Blachy Pruszyński https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/blachodachowka-panelowa-modulowa/
    • Jeśli tapeta jest rozciągliwa, to ten facet robi to źle. Ruchy raklą na połowie pasa rozciągają go i pas się wygina jak tory kolejowe na zakręcie. .  To się powinno robić rolką gumową,  Ale jeśli tapeta jest nierozciągliwa, to dobrze. Jednak nierozciągliwą tapetę klei się inna technologią. Klej nanosi się na powierzchnię (dużo kleju, tak żeby położoną tapetę można było przesuwać ręką), a tapeta jest sucha.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...