Skocz do zawartości

Czy warto budować dla następnych pokoleń?


MODNA

Recommended Posts

Napisano
icon_cool.gif Często jest tak że budujemy domy na wyrost z myślą o dzieciach a nawet wnukach i równie często mieszkamy póżniej w tych domach zajmując dwa pokoje z kuchnią a w pozostałych błąka się zimno i kurz.Czy warto?.Co myślicie?
Napisano
Osoby, które budują domy, najczęściej same właśnie wyprowadziły się od rodziców. I oni myślą, że ich dzieci postąpią inaczej? To niezgodne z "prawem natury" icon_smile.gif ! Są tysiące powodów, dla których młodzi się wyprowadzają, a tylko dwa, z powodu których mogliby zostać: bardzo silna więź emocjonalna (mieści się tu zarówno przywiązanie jak i opieka nad niedołężną osobą) i uzależnienie finansowe (zbyt mała pensja, by kupić własne lokum, bezrobocie lub wygodnictwo). Sama mieszkam w małym mieszkanku z bratem, rodzicami i babcią. I nie mogę się doczekać, kiedy będę na swoim.
Owszem, kiedyś polska (i nie tylko) magnateria mieszkała w kilka pokoleń i wszystkim było dobrze, ale człowiek jako byt dynamiczny lubi zmieniać co kilka wieków upodobania. Kto wie? Może za 500 lat będzie nie do pomyślenia by mieszkać inaczej, jak w trzy pokolenia oraz z najbliższymi krewnymi i sąsiadami pod jednym dachem.
Na razie jednak taka rada: by wół nie zapominał, jak cielęciem był i sam opuścił rodziców. By budować domy z myślą właśnie o przyszłości: może lepiej zamiast pokoi dla dzieci zrobić jeden czy dwa pokoje gościnne? Tak, aby nie narzucać potomstwu swojej woli, a jednak zawsze na nich czekać?
Co Wy na to?
Napisano
Ja myślę, że takie mieszkanie w trzy pokolenia w jednym domu to czysta wygoda i luksus.
Po warunkiem.
Pod warunkiem że zarówno rodzice jak i dziadkowie wzajemnie potrafią się nawzajem dobrze porozumieć i nawzajem się tolerować icon_razz.gif
Napisano
z żoną zamierzamy budowac dom 140 m2 i nie mamy jeszcze dzieci ale planujemy,
Niemniej jednak jestem pewien, że buduje dom dla siebie i żony bo dzieci top raczej wyniosą się tak koło 18
jak będziemy mieli szczęście i dzieci nie wybiorą wcześniej szkoły z internatem
dlatego moja odpowiedź jest taka jak i innych
budując dom budujesz go tylko dla siebie!
Napisano
Wiadomo, że nikt nie postawi domu z 2 pokojami, kuchnią i łazienką. Dla młodego małżeństwa bez dzieci ważne będzie aby miały swoje pokoje. Nie należy jednak stawiać ich do przesady. Trzeba pamiętać o tym, że dzieci z czasem wyfruną z domowego gniazdka, a zostać samym w dużym domu gdzie hula wiatr i niesie się echo nie jest przyjemnie. Trzeba brać pod uwagę koszty ogrzewania i sprzątania niepotrzebnych m2. Trzeba wybrać optymalną powierzchnie domu no i zastanowić się ile osób ma w nim mieszkać co w dzisiejszych czasem trudno jest zaplanowaćicon_wink.gif Stawianie do przesady dużego domu „dla gości” polecam osobom, które mają styl imprezowicza,oraz mają siły i ochotę po wszystkich sprzątać:)Ale nawet to z czasem mija i zostaje pusty dom... Ale w końcu kto jak woli:)
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

icon_cool.gif Często jest tak że budujemy domy na wyrost z myślą o dzieciach a nawet wnukach i równie często mieszkamy póżniej w tych domach zajmując dwa pokoje z kuchnią a w pozostałych błąka się zimno i kurz.Czy warto?.Co myślicie?


Siemka.Budować dla siebie.Budowa na wyrost to obyczaj wiejski .Trzeba być mobilnym idziemy za pracą ,za mężem /żoną/w lepszą okolicę,w bezpieczniejszą.Całuski
Napisano
Budujemy dla siebie. Dzieci jak dorosną i tak wyfruną z gniazda. Czasy się zmieniają i dzieci jakby chciały zostać dużo zmienią w domu. Wtedy możemy im pomóc w metamorfozie domu, ale to już dla nich.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
    • Ścięte drzewa z lasu doczekały się swojej kolejki w tartaku. Przyszła pora na ich obróbkę i transport na budowę. Drzewo jest dość świeże, mokre i ciężkie więc trzeba je przygotować i równo ułożyć na działce. Poświęciliśmy temu prawie tydzień czasu. Korowania było co nie miara - zobaczcie sami!  
    • Daj więcej izolacji pod rurkami podłogówki, a jeśli nie ma możliwości - zaizoluj strop od dołu... przynajmniej pod samą łazienką... Są takie możliwości...   Dołóż na zewnątrz z 15 cm styropianu - przynajmniej w okolicach łazienki, jak nie masz funduszy na całą ścianę...   Jak zrobisz rurki co 10 cm - będzie      Pomyśl, dlaczego tak wychodzi...   Tam jest chyba jednym z parametrów moc grzewcza podłogówki - BARDZO istotny parametr...      
    • Zeby dobrze grzalo . Lazienka jest nad nie ogrzewana piwnica, jedna ze scian od strony zachodniej z ktorej zawsze wieje. Te kalkulatory obliczaja ile rurek jest potrzebne na wskazana powierzchnie czy ile wejdzie przy okreslonym rozstawie ??? Pytam bo kiedy wybiore rozstaw 10 cm to mam wynik 18 m rurek natomiat przy rozstawie 15 cm mam wynik 13 m rurek.   Bede mial 1 petle zasilana z ogrzewania miejskiego na zaworze RLT. Zamiast kaloryfera Co mam wpisac w polu ??    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...