11 minut temu, retrofood napisał:Ciekawe czemu ci najbogatsi uciekają z takich działek na obrzeża albo i jeszcze dalej.
Każdy wybiera lokalizację jaka mu pasuje. Nie kierowałam się jedynie ceną działki tyko także tym, jest w granicach miasta, w luźnej zabudowie, ma dostęp do sensownej komunikacji miejskiej. No i jesteśmy zmotoryzowani, a problem dowożenia dzieci nie istnieje. No ale dla kogoś innego to może być problem, bo wygwizdów bez sklepów i szkoły obok.
A co do bogatych i działek: ok 2 km od mojej działki jeszcze dalej od centrum miasta są ogromne zabudowy ludzi naprawdę majętnych.
A są działki wciśnięte w gęstą zabudowę w mieście i też mają nabywców, którzy są przeszczęśliwi. Co kto lubi.
A jeleniem jest ten, co to liczy, że kupił okazyjnie a został zrobiony koncertowo w karola.