Skocz do zawartości

Przerobienie podejścia baterii wannowej na prysznic


gosa

Recommended Posts

Napisano

WItam, bardzo proszę o pomoc na ile ryzykowne jest podwyższenie kawałka instalacji wodnej z wysokości baterii wannowej na prysznicową? Mieszkanie stan deweloperski, inastlacja wkuta w ścianę tylko wyprowadzone końcówki montażowe zaślepione przed lico tynku. Chcę wyciągnąć rurki wyżej w ten sposob, by dodać kolanko, kawałek pexa -końcówkę montażową  i puścić to już po wierzchu tynku na żądaną wysokość, obudować na stelażu płytą gk, czyli zrobić przedściankę. Pexy byłyby zwyczanie skręcone. I teraz czytam i czytam, ze na złączkach często są wycieki, to co kurcze zrobić? Na ile to jest realne. Nie chciałam od początku wanny tylko prysznic, ale jakbym wiedziała ,ze to taki problem to bym nawet zrezygnowła , atu juz kabina, brodzik ściągnięte, Firma hydrauliczna od dewelopera przerwa świateczno noworcozna. Da się to zrobic????

Napisano

Da się zrobić, ale lepiej wymyśl inne rozwiązanie.

Lub może lepiej nie wymyślaj i nich to zrobi osoba bardziej kompetentna od Ciebie.:th_girl_hideface:

Napisano

Czyli jakie inne rozwiązanie jest lepsze? Tak, by zrelizowac priorytet jakim jest umiejscowienie baterii na wysokości prysznicowej

Jak najebezpieczniej do tego dojść?

 

Napisano

Nie baw sie w żadne przedścianki z kgipsu , wykuć normalnie bruzdę , odciąć to co jest , wstawić złączki i po robocie , i w dodatku dużo taniej , a co do przecieków to ja stosuje do pexu zwykłe skręcane złączki i jakoś jeszcze nic nikomu nie pociekło.

Napisano (edytowany)

Dziękuję bardzo. Mimo wszystko zdecyduję się na zaciskane- wezwę hydraulika z dobrą zaciskarką. I pytanie nr dwa mam już zrobione podlączenie na pexie do spłuczki od geberitu i też skręcana złączka kątowa. Jeszcze całość nie obudowałam płytami więc jest dostęp i boję się czy i tam lepiej nie sprawsować, bo dopiero co rozmawiałam ze znajomym (wszystkich pytam na około) i on miał po 3 tygodniach rozlanie na prostym podłączeniu pexa skręcanego . Tyle ,ze mial zamurowany, robili mu fachowcy, na szczęscie szybko od zainstalowania to wyszło i poprawka z zaprasowaną złączką 5 lat działa. Na razie 3 dni jest moje podłączenie i nie cieknie , ale boje się czy to mi się nie rozpierniczy, uszczelnienie standardowo włókno konopne i pasta. Jeszcze myślałam ,czy nie zamontować panela prysznicowego i zwyczajnie węzyki dokręcić do tych podjeść wannowych, ale nie podobają mi się te panele i nie jest to mi do szczescia potrzebne bo tego bym nie uzywała i tak , a miminmum 360-400zł kosztuje

aha..a tak na marginesie jak mam już złączkę skręconą to obkręcić ją dla uszczelnienia taśmą aluminiową??

 

Edytowano przez gosa (zobacz historię edycji)
Napisano

I jeszcze o jedną rzecz chciałabym zapytać, bo mam wyprowadzone uziemienie w łazience, w rogu leży kabel, będę tam mieć brodzik akrylowy, to co w tym wypadku zrobić z tym uziemieniem gdzieś je przystawiać czy tak luzem zostawić...pralka z przeciwnej strony łazienki, gniazdka też metr ponad dalej..

Napisano
4 minuty temu, Sławomir napisał:

Jeśli to uziemienie to teoretycznie podłącza się do armatury, metalowej wanny - w praktyce pozostawia przewód luzem.

Taką praktykę to se włóż... wiesz gdzie.

Napisano

Aha, oczywiście na brodziku będzie stać kabina a ona ma profile aluminiowe, więc coś jednak powinnam z tym uziemieniem zrobić?

Napisano
12 godzin temu, gosa napisał:

I jeszcze o jedną rzecz chciałabym zapytać, bo mam wyprowadzone uziemienie w łazience, w rogu leży kabel, będę tam mieć brodzik akrylowy, to co w tym wypadku zrobić z tym uziemieniem gdzieś je przystawiać czy tak luzem zostawić...pralka z przeciwnej strony łazienki, gniazdka też metr ponad dalej..

Pralkę zostaw w spokoju, gniazdka też. Przewód ochronny zapewnia im instalacja. A odnośnie przewodu leżącego w łazience, to zdaj się na elektryka, który go tam zostawił. Być może zaprojektował wykonanie miejscowych połączeń wyrównawczych, ale co i jak konkretnie to Ci nie powiem, bo to zależy od układu sieci i planowanego wyposażenia ( a własciwie materiału wyposażenia).

1 minutę temu, gosa napisał:

Aha, oczywiście na brodziku będzie stać kabina a ona ma profile aluminiowe, więc coś jednak powinnam z tym uziemieniem zrobić?

Podejrzewam, że absolutnie nie, ale nikt na całym forum nie wie tego na pewno. Trzeba znać Twoją instalację i cały lokal, wtedy można podpowiadać.

Napisano

Ok, z tym, ze mi deweloper nei dał rysunków rozprowadzenia przewodów, o co się kłociłam, ale swierdził,ze nei ma takiego obowiązku, ani czesci opisowej, dostalam tylko kartkę z zaznaczonymi punktami, a to mi po co, jak widzę oczyma , gdzie są punkty. Firma elektryczna robiąca instalację ma wywalone, bo dzwoniłam i isałam juz do nich , ze chcę zamówić wymianę na wideofon i sie nie odzywają 2gi tydzien, to już widzę , jak mi wyjaśnią , co robić z tym uziemieniem

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
    • Mogła zmienić koryto.
    • Uparty uczy się na błędach.
    • Gość generalnie doradzał wymianę tego namułu, ewentualnie właśnie postawienie na palach albo kopanie piwnicy, a tej w planach nie mieliśmy, więc raczej i tak się nie zdecydujemy. Co do konstrukcji, to szukaliśmy projektów domów murowanych. A jak murowany to zakładam, że raczej bez wymiany gleby się nie obędzie? Albo rzeczywiście zainteresować się domem z inną kosktrukcją.
    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...