Skocz do zawartości

Obróbka drewna


Lumena

Recommended Posts

Jeżeli nie robiłeś nigdy w drewnie to polecam abyś w to nie wchodził bo tylko szkoda Twoich pieniędzy na wydane narzędzia. Bez urazy, narzędzia same nie robią, musi być do tego kumaty operator.

Chyba, że pisząc "meble" masz na myśli jakieś regały, półki to jeszcze rozumiem i w razie czego coś doradzę, możesz się tego podjąć ale jeżeli chodzi o jakąś produkcję i powtarzalność mebli to odradzam.

Link do komentarza
54 minuty temu, Lumena napisał:

Dzień dobry mam troche jakościowego drewna od teścia i rozważam obróbkę pod kątem meblarskim. Niestety nie wiem jaki sprzęt dobrać żeby mi nie zniszczyło drewna. Polerka, cięcie te sprawy. Polecicie jakieś rozwiązania?

Polerka, cięcie, te sprawy... Mam wrażenie, że nie wiesz o czy mówisz. Do obróbki drewna pod kątem meblarskim służą specjalizowane maszyny, inaczej nie sprostasz wymaganiom jakościowym.

 

A tych co Ci polecają elektronarzędzia olej ciepłym moczem, razem z ich poradami.

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
10 godzin temu, Lumena napisał:

Dzień dobry mam troche jakościowego drewna od teścia i rozważam obróbkę pod kątem meblarskim. Niestety nie wiem jaki sprzęt dobrać żeby mi nie zniszczyło drewna. Polerka, cięcie te sprawy. Polecicie jakieś rozwiązania?

Meblarstwo to najwyższa półka w stolarstwie, tu niezbędna jest wiedza teoretyczna oraz doświadczenie, na początku zdobywane w zakładzie stolarskim. Na rynku funkcjonuje wielu samouków tworzących arcydzieła, ale tu trzeba mieć wrodzone predyspozycje oraz pasję w tworzeniu. Próbuj, poznaj gatunki drzew oraz właściwości drewna, sposoby jego obróbki i do tego kompletuj narzędzia. Pamiętaj - surowiec musi być suchy - to podstawa.

Link do komentarza

Lumena nie napisał, że bedzie zajmował się produkcją mebli. Ja zrozumiałem, że ma trochę dobrego drzewa i chce sprobować coś zrobić. Jest trochę materiałów nt w necie, na YT, trochę witryn dla majsterkowiczów. Potrzeba mu trochę narzędzi. Ja nie widzę problemu.  

12 godzin temu, retrofood napisał:

Polerka, cięcie, te sprawy... Mam wrażenie, że nie wiesz o czy mówisz. Do obróbki drewna pod kątem meblarskim służą specjalizowane maszyny, inaczej nie sprostasz wymaganiom jakościowym.

 

A tych co Ci polecają elektronarzędzia olej ciepłym moczem, razem z ich poradami.

Nieprawda - zależy co będzie robił. Specjalizowane maszyny służą do produkcji towarowej w dużej ilości, nie w jednostkach. 

Każdy mebel  można zrobić ręcznym narzędziem - jak robiono dawniej, ale można sobie ułatwić elektronarzędziami. 

A czy podoł - jak nie spróbuje, nie sprawdzi. Ja mu życzę powodzenia. 

3 godziny temu, Parkiet Komplex napisał:

Meblarstwo to najwyższa półka w stolarstwie, tu niezbędna jest wiedza teoretyczna oraz doświadczenie, na początku zdobywane w zakładzie stolarskim.

oczywiście tak najlepiej - ale samoukiem też można być.

 

Lutnictwo - to wyjątkowe "meblarstwo" - przyznasz? Mam kolegę, nie uczył się w szkole lutniczej, sam dochodził do wszystkich tajników w domu, zaczął od rozłożenia kilku gitar, chodził po lutnikach (ale tych od skrzypiec, bo to ich bardziej interesowało), b. świetnych, jest kilku takich w Krakowie. Teraz - no minęło trochę lat, więcej niż 20 - sprzedaje gitary klasyczne po 8, 10 i wiecej tysięcy i są podobno naprawdę b. dobre.

 

A więc "Praca czyni Mistrza" - ale odrobina Talentu nie zawadzi.

 

A - przypomniałem drugiego kolegę - ten robi gitary elektryczne - zrobi ci podróbke każdego modelu, ma też wlasne modele - też samouk z wykształceniem elektronika (wiadomo - gitara elektryczna  = drewno + mechanika + elektronika).

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Kolega podał trafny przykład pokazujący, że nie wolno się zamykać na coś z racji tego, że jest trudne.

To że ktoś nie ma wiedzy i doświadczenia w temacie nie oznacza od razu, że nie powinien się za to brać, owszem, zapewne początki nie będą zwieńczone pięknym meblem, ale na pewno dadzą wiele doświadczenia i pogląd na sprawę z poziomu konstruktora.

Dlatego ja również życzę powodzenia i zachęcam do szukania prostych poradników w internecie, to przynajmniej na początek ;)

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień Dobry Mam działkę z domem ze starego budownictwa ogrodzoną prawie w całości prócz wjazdu, który należy do mnie. Ten fragment jest widoczny na mapie jednak nie jest ogrodzony dlatego, że 50 cm od granicy działki stoi dom sąsiada w którym umiejscowione są 2 okna wychodzące na moją działkę. Moje pytanie brzmi czy na swojej granicy mogę postawić płot - to jest 50 cm od domu sąsiada mimo tego, że ma okna ponieważ w tym momencie działka która należy do mnie nie jest w żaden sposób ogrodzona a zależałoby mi na tym aby ten metraż który dla mnie jest dosyć spory bo zmieszczą się tam spokojnie jedno za drugim 3 auta. Czy jest uzasadnienie prawne co do starych budownictw i grodzenia się płotem ? Zdecydowanie nie zależy mi na tym, żeby stawiać betonowy płot który zostawi im całkowicie okna tylko siatkę, która jedynie ma odgrodzić moją posesję od wsi gdzie każdy tak naprawdę na mój wyjazd może sobie wejść.
    • Ciągniemy w górę narożniki a razem z nimi ściany działowe, które będą przewiązywane razem z nośnymi. Zapraszam na krótką relację :)  
    • Ale to zależy, czy można taką operację BEZPIECZNIE wykonać... Zależy od budynku, w którym mieszka nasz pytacz... W jednorodzinnym - przy zachowaniu pewnych zabezpieczeń - można swobodnie, ale już w wielorodzinnym - nie za bardzo, bo to zależy od układu wentylacji...   Samym odkurzaczem - nierealne, ale z pomocą szczotki kominiarskiej i odciągania urobku pracy kominiarza przemysłowym odkurzaczem - już tak...   I dlatego zapytowywuję  
    • W przestrzeń nad dachem, a potem to jak przyroda da.     Wyssać się nie da z odległości większej niż 20 - 30 cm. Czyli najpierw należałoby skonstruować odpowiednią ssawkę wciąganą do kanału  wentylacyjnego i przeciąganą aż na dach. Nierealne.   Natomiast ozonowanie kanału wentylacyjnego jak najbardziej, to przecież oczywistość. 
    • Niestety były potrzebne pewne modyfikacje. Nie ze względu na wiatr ale na deszcze. Przy takiej powierzchni żagla nie pomoże super naciąg. Woda zbierała się w jednej częścią i stworzyła takie jajo pełne deszczu. Przez to sam materiał trochę się naciągnął i trzeba było dorobić jakąś podkonstrukcje   Teraz zwiększył się kąt a całość została podzielona na dwie czesci. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...