Skocz do zawartości

Wykucie otworu na drzwi zewnętrzne z przerwaniem wieńca


Recommended Posts

Witam,

Bardzo proszę o poradę. Zamarzyły mi się drugie drzwi zewnętrzne, jedyna możliwość ich wstawienia to z spocznika klatki schodowej, gdzie na wysokości ok 1,5m znajduje się wieniec nad parterem a na zewnątrz balkon na całej szerokości budynku. Budynek jest 3kondygancyjny.  Jak rozumiem skucie balkonu na szerokości ok 2m i zrobienie z jednego dwóch mniejszych nie stanowi większego problemu. co jednak z wieńcem? Czy jest możliwe wybetonowanie ramy żelbetowej dookoła nowych drzwi i dowiązania jej do istniejącego wieńca? (tak jak na rysunku) Zdaje sobie sprawę, że taka przeróbka wymaga projektu. chciałbym jednak się dowiedzieć, czy idea przedstawiona na rysunku ma sens. 

IMG_20170815_091837.jpg

Link do komentarza

Po pierwsze jaki jest to wieniec i na której kondygnacji sie on znajduje oraz czy to jest już dom użytkowany czy jeszcze w budowie.

Co do balkonu to też nie jest tak chop jak sobie myślisz, prościej będzie ten balkon przedzielić barierką lub parawanem aniżeli skuwać.

Link do komentarza

Wieniec żelbetowy, ale jakie pręty i wymiary nie wiem... Pomiedzy parterem a pierwszą kondygnacją. Balkon nie może  zostać, gdyż znajduje się od spocznika ok 1,5m wyżej a otwór na drzwi muszę wykuć na ok 2,1m. Dom użytkowany, wybudowany w latach 70 (2 kondygnacje) oraz nadbudowany ok 10lat temu (3cia kondygnacja)

IMG_20170815_100416.jpg

Edytowano przez konrad0o0 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

W latach 70 budowano nie przewidywalnie, musiałby to ktoś z uprawnieniami na miejscu obejrzeć, inaczej uważam że sie nie da czegoś konkretnego doradzić.

Chodziło  mi o wieniec czy kolankowy czy stropowy, tu z Twojego opisu wychodzi że to stropowy. Jeżeli rozwalisz balkon to już go nie postawisz  z betonu, jedynie w rachubę będzie wchodził balkon drewniany.

Link do komentarza

Tak wieniec stropowy, Natomiast balkon jest na całej szerokości ściany  na wysokości wieńca stropowego a wiec ok 1,5m od poziomu spocznika co wiąże się z tym ze jakbym wykuł otwór na drzwi to na wysokości 1,5m miałbym balkon, który musiałbym skuć tylko na szerokości nowych drzwi co wiązałoby sie z tym, że zamiast jednego balkonu powiedzmy ok10m miałbym 2 po ok 4m a pomiędzy nimi byłby drzwi.  W każdym razie dzięki za zainteresowanie się problem. 

IMG_20170815_103659.jpg

Link do komentarza

Jeżeli balkon podzielisz na dwa czyli zrobisz przerwę na szerokość otworu drzwiowego to po co C i te drzwi? Na co będziesz wychodził jeżeli będzie zaraz za drzwiami pustka. Chyba że jak Cię zrozumiałem jeszcze inaczej, balkon obecny jest na wysokości w połowie planowanego otworu drzwiowego i dlatego chcesz go zburzyć, ale z drugiej strony jakieś drzwi balkonowe chyba są aby na ten balkon można wychodzić.

Najlepiej jak narysujesz to z rzutu z góry i w przekroju pionowym.

Co do balkonu to zapewne jest on powiązany zbrojeniem z wieńcem albo kto wie może nawet i ze stropem (może wiesz jaki masz strop w tym domku) zbrojeniem bo tak kiedyś robiono nie martwiąc sie o mostki termiczne. Dlatego napisałem, że jak stary balkon zburzysz to nowy tylko drewniany wchodzi w rachubę.

Link do komentarza
1 godzinę temu, konrad0o0 napisał:

Czy jest możliwe wybetonowanie ramy żelbetowej dookoła nowych drzwi i dowiązania jej do istniejącego wieńca

1. Przede wszystkim poniższe uwagi są wstępne do twej rozmowy z konstruktorem, projektantem, do którego musisz się udać, by wszystko było załatwione prawnie i fachowo. A więc to co niżej, to moje rady ktorych możesz jako otwarcie rozmowy o projekcie,  nie jako zachęta do samodzielnego remontu. 

2. Koncepcja połączenia  przerwanego wieńca nie ma sensu. Ani potrzeby. 

3. Skucie - a raczej umiejętne wycięcie części płyty balkonu, żeby nie naruszyć  jego pozostałych części -  jak w rysunkach wyżej - jest możliwe, a skucie odnośnej części wieńca w miejscu otworu drzwiowego też. Nad drzwiami musisz zrobić nadproże.

4. jest jeszcze kwestia - gdzie te drzwi mają prowadzić - na balkon, schody, spocznik schodów zewn. - gdzie. A może portfenetr?

Tak czy inaczej - to wstępne wiadomości dla ciebie do konkretnej rozmowy z projektantem!!!!  

Link do komentarza

Konstruktorem ani projektantem nie jestem. Podpowiem Ci jedynie z zakresu mojej dziedziny jaką są drzwi zewnętrzne. Jak już wszystko ustalisz z kimś mądrzejszym u Ciebie na miejscu i będziesz wiedział jak to zrobić, albo ktoś Ci to wykona to ode mnie taka mała porada.

Uważam, że to miejsce będzie trochę bardziej pracował jak zwykłe nadproże nad otworem drzwiowym, stąd na Twoim miejscu pokusiłbym się o zakup drzwi z ościeżnicą z profilu aluminiowego. Nie mam tu na myśli drzwi aluminiowych, bo one są po prostu zbyt drogie dla większości ludzi. Tańszą wersję tego rozwiązania znajdziesz w KMT czy Wikędzie. Oni mają możliwość dokupienia ościeżnicy aluminiowo-kompozytowej. Jest ona znacznie sztywniejsza i o wieeeele mniej poddaje się pracy w murze. Cenowo około 600-700zł netto dopłaty. Pomijam już kwestie znacznie lepszej izolacji termicznej, bo nie w tym problem u Ciebie.

Niestety nie jestem biegł z dziedziny Twojego problemu aby podpowiedzieć coś więcej. Na pewno wolę nie napisać nic, co mogłoby się przyczynić do katastrofy budowlanej. Także jak wyżej Kolega proponuję Ci zasięgnąć informacji u miejscowego specjalisty, który przyjedzie i to zobaczy na własne oczy a nie na rysunkach jak my na forum.

Link do komentarza

Widzę, że kończyłeś polibudę - nie wpadłbym na to, że musi być nadproże i na to, że ościeżnica nie może podpierać muru. A zdziwię Cię pewnie niemiłosiernie, bo widziałem już takie ościeżnice, które były jednocześnie nadprożem w starym domu.

Ja piszę o późniejszej pracy tego miejsca. Tak, musi być tam nadproże i tak, ze względu na swoją bardzo nietypową konstrukcję będzie pracować mocniej jak zwykłe nadproże o czym pisałem wyżej. Stąd sugestia aby dać ościeżnicę aluminiową, która jest znacznie sztywniejsza i nie podda się pracy muru. 

A to czy Inwestor kupi drzwi białe czy czarne mnie nie interesuje. Podpowiadam jedynie z własnego doświadczenia co można zrobić aby za 2 lata nie rzucać słów na "k" i innych przyjemności.

Link do komentarza

Dokładnie drzwi mają być nie na balkon, tylko zewnętrzne i będą wymagały dodatkowych schodów zewnętrznych. Budynek jest usługowo mieszkalny z parterem pod usługi  a chciałem wykonać drzwi ogólnodostępne na druga stronę działki gdyż jest tam zabudowa szeregowa i żeby dostać się na działkę należy pieszo wykonać ok 500m spaceru i jedyna ogólnodostępna część gdzie można takie drzwi wykonać to spocznik na klatce schodowej.  W załączniku jeszcze jeden rysunek poglądowy na wyżej opisana sytuacje. Dziękuję za wszystkie rady

IMG_20170815_112733.jpg

Link do komentarza
5 minut temu, theme napisał:

widziałem już takie ościeżnice, które były jednocześnie nadprożem w starym domu

No wiem że czasem tak jest - ale to nie fachowe - chyba że to rodzaj pruskiego muru, to konstrukcja drewniana może być ościeżnicą.

Nadproże musi być, gdy jest otwór. Ościeżnica jest osadzona, uszczelniona pianka - nie podlega naporowi konstrukcji, przynajmniej nie powinna. 

WW nadproże będzie działać jak belka - mowimy nie o tej błędnej wg mnie kombinacji łączenia z wieńcem istniejącym, tylko samodzielnym nadprożu.

A drzwi i ościeżnica - masz 100% racji - im silniejsze i cieplejsze, tym lepsze, szczególnie gdy zewnętrzne :12_slight_smile:

Link do komentarza
3 minuty temu, konrad0o0 napisał:

  W załączniku jeszcze jeden rysunek poglądowy na wyżej opisana sytuacje. Dziękuję za wszystkie rady

IMG_20170815_112733.jpg

Kolego ingerencja jaką proponujesz jest nieco głębsza niż Ci się wydaje

Wykonanie nadproża to jest pikuś .

jeszcze trzeba rozwalić spocznik by dowiązać się ze zbrojeniem dla schodów które chcesz wyprowadzić i wykonać stosowne dozbrojenie tego elementu .

znaczy KONSTRUKTOR niezbędny , a pitolenia.

pozwól że zadam inne pytanie

Czy może nie warto byłoby pomyśleć o schodach np na konstrukcji stalowej - 2 zabiegi z przejściem na balkon

kwestia wymiany drzwi balkonowych na takie które można otwierać zamykać z wewnątrz i na zewnątrz wydaje mi się opcją prostszą niż demolka elementów konstrukcyjnych

Link do komentarza
6 minut temu, konrad0o0 napisał:

Dokładnie drzwi mają być nie na balkon, tylko zewnętrzne i będą wymagały dodatkowych schodów zewnętrznych

No to schody , jeśli żelbetowe, zdylatowane od istniejącego domu - chyba ze drewniane lub stalowe - to możesz cześciowo oprzeć - jeśli jest miejsce na murze ze spocznikiem - ale to zależy od konstrukcji schodów i ile tam miejsca jest poza oparciem płyty spocznika i jaka gruba jest ściana. Generalnie - najlepiej jest dylatować nową część ze względu na osiadanie a i na mostki cieplne, chociaż i tak masz już wielki z powodu balkonu :12_slight_smile: - ale zawsze możesz zaszklić balkon i zniwelować mostek

Klatka schodowa też do konsultacji z projektantem. Powodzenia!

3 minuty temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

jeszcze trzeba rozwalić spocznik by dowiązać się ze zbrojeniem dla schodów

Orle - spocznika nie musi ruszać i nie powinien - wg mnie klatka zewnetrzna powinna byc niezależna

Link do komentarza

Zenek

napisałem magiczne słowo - Konstruktor -

przyjedzie na miejsce zbada, obliczy , wykona projekt .

dalsze zagłębianie się w temat jest absolutnie zbędne ,

przyjęte założenia są wykonalne , jednak praco / wiedzo / kaso chłonne

postawienie żelbetowej klatki wymaga fundamentów przy fundamentach istniejącego budynku - czyli zaś wkładasz obywatelowi rękę w nocnik - bo jeszcze drożej .

postawienie "stalowca" odsuniętego o balkon z przejściem na balkon tym bardziej pod rozwagę

jednak powtórzę tonem nie znoszącym sprzeciwu

KONSTRUKTOR i na tym wiedza internetowa powinna się kończyć

Link do komentarza
3 minuty temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

Zenek

napisałem magiczne słowo - Konstruktor -

przyjedzie na miejsce zbada, obliczy , wykona projekt .

dalsze zagłębianie się w temat jest absolutnie zbędne ,

przyjęte założenia są wykonalne , jednak praco / wiedzo / kaso chłonne

postawienie żelbetowej klatki wymaga fundamentów przy fundamentach istniejącego budynku - czyli zaś wkładasz obywatelowi rękę w nocnik - bo jeszcze drożej .

postawienie "stalowca" odsuniętego o balkon z przejściem na balkon tym bardziej pod rozwagę

jednak powtórzę tonem nie znoszącym sprzeciwu

KONSTRUKTOR i na tym wiedza internetowa powinna się kończyć

Ok  i własnie taka odpowiedz chciałem uzyskać założenie słuszne oraz wykonalne i teraz mogę o tym dalej myśleć oraz szukać projektanta.  Schody na balkon odpadają niestety z tego samego powody co na parterze gdyż balkon prowadzi również do wydzielonych lokali a drzwi chciałem ogólnodostępne.  

Dziękuję za wszystkie opinie. 

Link do komentarza
3 minuty temu, konrad0o0 napisał:

Ok  i własnie taka odpowiedz chciałem uzyskać założenie słuszne oraz wykonalne

wszystko zależy od opinii tego co sobie odpowiedzialność za to na zad weźmie , zanim się nakręcisz zacznij od konstruktora za kilka stówek będziesz wiedział : o czym możesz myśleć , a nad czym głowy w ogóle nie łamać .

powodzenia życzę

Link do komentarza
28 minut temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

postawienie żelbetowej klatki wymaga fundamentów przy fundamentach istniejącego budynku - czyli zaś wkładasz obywatelowi rękę w nocnik - bo jeszcze drożej

Wyżej napisałem - to jest wiedza na potrzeby inwestora do rozmowy z projektantem

Fundament klatki zelbetowej można odsunąć - częsc biegu może być wspornikowa. To żaden nocnik. I niekoniecznie trzeba odsuwać - tylko zdylatować. 

Konstrukcja stalowa - jak najbardziej - może częściowo nawet opierać się o istniejący mur - stal przeniesie lekkie ewentualne osiadanie. To samo drewno, choć nie wiem jak z ppoż. Ale obie konstrukcje też potrzebują fundament.

24 minuty temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

zanim się nakręcisz zacznij od konstruktora za kilka stówek będziesz wiedział : o czym możesz myśleć

Tak jest! Za to dam ci punkcik, Orle :12_slight_smile:

I na koniec do  konrad0o0:  napisz kiedyś, co z tego wyszło :12_slight_smile:

 

Link do komentarza
30 minut temu, mhtyl napisał:

mało tego, przygotowywać do rozmowy z konstruktorem. Przecież jak taki ignorant jak  przedstawiłby swoje racje konstruktorowi to on by go albo wyśmiał albo by pogonił gdzie pieprz rośnie.

Całe niezbędne przygotowanie to wiedza co chcę osiągnąć .

Na pytanie jak to osiągnąć odpowiadać już będzie wskazany - wybrany konstruktor .

i Tu się z Mhtylem zgadzam

51 minut temu, zenek napisał:

Szkoda niszczyć temat przegadywaniem. Ufff....:12_slight_smile: ja odpuszczam - nic więcej nie wymyślę w tym temacie.

a Tu się zgadzam z Zenkiem

Link do komentarza
5 minut temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

Tu się z Mhtylem zgadzam

 

5 minut temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

a Tu się zgadzam z Zenkiem

Tym postem mnie obrażasz! Przykro mi.

Orle - przeczytaj jeszcze raz posty z którymi się zgadzasz , czy nie - bo niestety tu chodzi o podstawową wiedzę z konstrukcji i odrobinę wyobraźni przestrzennej. I musisz się zgodzić albo ze mną, albo z mhtylem. Nie ma pośrodku.

Trzeba albo powiedzieć, czy można wywalic kawałek przedmiotowego wieńca - albo nie . Wykaż się decyzją - nie ściemniaj. Na rysunkach wszystko widać - a potrzebny poziom wiedzy to III klasa technikum - II rok Polibudy - albo doświadczenie murarza - zbrojarza - betoniarza. 

51 minut temu, mhtyl napisał:

Jak debil był debilem tak będzie i żadna reforma tego nie zmieni.

Nazwa tematu "Wykucie otworu na drzwi zewnętrzne z przerwaniem wieńca" a wieniec co trzyma? balkony? ana ten balkon co z czego się wchodzi? z klatki schodowej? Jakim trzeba być ignorantem aby takie bzdury wypisywać

Mamy tu absoluta mhtyla - wie wszystko na każdy temat. Orle - pora się opowiedzieć:

1. trzyma coś ten wieniec w murze klatki schodowej? - trzyma kawałek balkonu. Jak się ten kawałek balkonu odetnie - będzie trzymał dalej ten kawałek? Nie. 

2 Czy ten kawałek wieńca trzyma jeszcze coś? Pytanie dla ciebie i mhtyla: TRZYMA COŚ JESZCZE????

3. A jak trzyma to co???? A jak nie trzyma, to co się stanie, jak go nie będzie na tym odcinku?

Konkretne pytania - albo odpowiadacie konkretnie, albo darujcie sobie filozofowanie!

Przy całym szacunku dla ciebie Orle, calkiem serio.  

Link do komentarza
18 minut temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

 

a Tu się zgadzam z Zenkiem

Oczywiście, jak najbardziej oczekiwania są (autor tematu wie co chce) a jak to zrobić to już decyzja od osoby z odpowiednimi uprawnieniami budowlanymi jak to zrobić, zresztą ja to już jako pierwszy o takiej osobie wspomniałem w tym temacie.

Natomiast pisanie, że wieniec może być przerwany to zlitujcie się ale to choćby nawet byłoby gdybanie jest niedopuszczalne, nawet ktoś kto ma jako takie pojęcie o budowlance nie stwierdziłby że wieniec nie musi mieć ciągłości. A przytoczę tu fragment 

Cytat

 Koncepcja połączenia  przerwanego wieńca nie ma sensu. Ani potrzeby. 

nie jest gdybaniem tylko stanowczym stwierdzeniem, głupim stwierdzeniem dodam.

Link do komentarza
5 minut temu, mhtyl napisał:

nawet ktoś kto ma jako takie pojęcie o budowlance nie stwierdziłby że wieniec nie musi mieć ciągłości.

Ja mam  pojęcie. Wieniec nie musi mieć ciągłości. Gdyby tam balkon w oryginale kończył się na klatce schodowej - tak jak teraz chce inwestor - to by tego wieńca nie było - bo nie byłby tam potrzebny!!!

Jest tam tylko dlatego - bo jest balkon - dokładnie jego fragment. Mhtyl - pomyśl, popatrz na elewacje i inne rysunki - wykaz dobrą wolę i pewno zobaczysz - tam nie jest potrzebny wieniec.

On idzie po ścianie zewnętrznej gdzie trzyma strop i balkon - potem jest na bocznych ścianach klatki schodowej i trzyma stropy i pewnie górny spocznik, antresolę czy co tam jest na piętrze. to samo jest z drugiego boku klatki.

W środku jest jest ten środkowy fragment balkonu z fragmentem wieńca, który tylko dlatego tam jest. Mało - zwykle tam nie ma wieńca - zwykle w tym miejscu jest okno doświetlające klatkę. Nie ma go bo jest balkon (ewentualnie by było takie przedzielone balkonem - dziwadło  więc go nie ma. 

Popatrz bez nerwów - i przynajmniej raz mi przyznaj rację. I nie obrażaj - bo to poniżej pasa.

Link do komentarza

Jak widać dalej brakuje jodu o podstawie budowania nie wspomnę. Poniżej przykład domu wielokondygnacyjnego z klatka schodowa i balkonami.  Wieniec idzie w koło, że tak napisze po chłopsku i spaja całą kondygnacje przechodząc przez połowę wysokości klatki schodowej. Aby nie zamydlać zbyt zagadnienia nie będę opisywał jak są zrobione schody i spocznik. Temat dotyczy wieńca i jego przerwania. Dodatkowa trudnością w tym przypadku jest to, że dom zbudowano w latach 70 a wtedy budowano "różnie" więc bez wizji lokalnej nie ma co tu się wymądrzać i bezsensu wypisywać, bo strop może być monolityczny z użyciem np szyn kolejowych które były wypuszczone pod balkon, takie rzeczy sie zdarzały a tu będzie rzeczony robił wykłady i mącił autorowi tematu w głowie.

 

 

494_6496_prz_aa.jpg

 

481_6496_prz_bb.jpg

 

Link do komentarza
11 minut temu, mhtyl napisał:

Wieniec idzie w koło, że tak napisze po chłopsku i spaja całą kondygnacje przechodząc przez połowę wysokości klatki schodowej.

Nie - widać, że stropy są ponad parapetem okna klatki schodowej - wieniec musiałby schodkowo zejść i wyjść . Na pewno się nie mylę mhtyl! Nie brnij, bo nie ma sensu. Tylko na ostatnim stropie wieniec się łączy nad katką schodową we wspolnym stropie. Popatrz i nie obrażaj przy dyskusji. Tylko suche argumenty i będzie pozytek, zamiast pyskówki.

tu masz taki przekrój:

przekroj-budynku-projekt-dom-nad-bulwarem-11__256.jpg.76910351e28b28bd677b5690a233a9ce.jpg

też okna klatki w poziomie stropu. to typowe. 

16 minut temu, bajbaga napisał:

problemem nie jest wieniec, z różnych powodów.

Rzeczywistym problemem jest balkon.

o -brawo - tu się zgadzam - może być jakaś specyficzna konstrukcja, może wsporniki, albo w ogóle słaba konstrukcja.

Dlatego pisałem - konstruktor popatrzy i sprawdzi - a oprocz tego wyciąć a nie kuć - żeby nie naruszyć boków.

Ale jeśli weźmiemy typowy balkon jako wspornik - to można wyciąć ten kawalek.  

Bajbago - nikt na podstawie rysunku byłego nie podejmie decyzji - to jest istniejący balkon - i ekspertyza tylko pomocniczo traktuje rysunki. Tej niepewności i trudności rozstrzygnięć  niestety nigdy nie zazdroszczę konstruktorom - b. odpowiedzialny zawód.

Link do komentarza
1 godzinę temu, zenek napisał:

 

Tym postem mnie obrażasz! Przykro mi.

 

napisałem że tu się zgadzam , że prochu tu nie wymyślimy i szkoda bić pianę .

dalsza dyskusja jest zbędna

czyli absolutnie Cię nie obraziłem

Ogólnie propozycje Zenka mają sens tylko nie w każdym przypadku

I zastrzeżenia Henia też mają sens i też nie w każdym przypadku

A dywagacje na temat spójności budynku z wklejaniem przekroi budynków innych sprawdzą się kiepsko ,

bo piszemy o konkretnym budynku i piszemy o szeregowcu nie o bloku.

Tak ogólne zasady jak być powinno  itp. itd.

Ale  wcale nie jest powiedziane ze ten budynek jest zbudowany zgodnie z zasadami ogólnymi.

Poprzestańmy proponuję na opinii inwestora

Zacznie od konstruktora i będzie rozwijał temat , a my go już nie rozwijajmy

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...