Pomocnik Napisano 18 lipca 2017 Udostępnij #1 Napisano 18 lipca 2017 Do najpopularniejszych schodów, nie tylko w budownictwie jednorodzinnym, należą schody żelbetowe: tanie, odporne na ogień. Nadanie im pożądanego kształtu nie przysparza szczególnych trudności. Można je formować na miejscu, najlepiej równocześnie ze wznoszeniem ściany. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/wykanczanie/schody/a/332-schody-zelbetowe Link do komentarza
Gość lola Napisano 18 lipca 2017 Udostępnij #2 Napisano 18 lipca 2017 a jak zachowuje się marmur na schodach, ostatnio oglądałem na stronie marmur-dulemba.pl bardzo fajne schody i tak się głośno zastanawiam Link do komentarza
zenek Napisano 18 lipca 2017 Udostępnij #3 Napisano 18 lipca 2017 Znowu zdanie przewodnie jest niezdarne. Co to zaczy można je formowac na miejscu razem z budowaniem ściany? Jakiś kociokwik! Natomiast tu jest ważniejsze niedopowiedzenie: Cytat z art.: "W naszym domu, zwykle wymurowanym z cegieł, pustaków lub bloczków, dogodniejsze są schody żelbetowe wykonane z elementów drobnoelementowych. Mają postać pojedynczych stopni tzw. wspornikowych. Podczas wznoszenia ściany, zostawia się w niej odpowiednie bruzdy, głębokości (wyznaczającej głębokość osadzenia stopni) co najmniej 20 cm, a przy szerokości biegu większej niż 1 m – nawet 25 cm. Do montowania stopni ustawia się podporę – belka, w odległości 2/3 biegu od ściany, podparta na stojakach tak, by miała nachylenie takie jak przyszły bieg. Stopnie wsuwa się w bruzdę, począwszy od najniższego. Kolejne będą się opierały na położonych niżej. Każdy stopień wypoziomowuje się klinem stalowym lub dębowym, wbijanym między niego a dno bruzdy. Wolną przestrzeń w bruździe wypełnia się następnie betonem drobnoziarnistym, spoiny zaś między stopniami – zaprawą cementową. Mur w sąsiedztwie stopni musi wytrzymać duże obciążenia." Otóż nie wyobrażam sobie montowania takich stopni wspornikowych w scianie z pustaków (czy np z kratówki). Z racji naprężeń - to określenie wydaje mi sę bardziej odpowiednie - niż użyte w artykule"obciążeń". Powinna to być cegła pełna - na zaprawie cementowej - moim zdaniem. I 20 cm to strasznie mało - jak wyobrażę sobie chłopa 150 kg biegnącego susami po takich stopniach - to strach się bać. Albo niosących np. pianino. A przecież takie naprężenia ściana musi wytrzymać w miejscu mocowania. A to jest zasada dźwigni. Najpewniejsze jest zamocowanie takich stopni w belce żelbetowej zakotwionej w ścianach poprzecznych (zapobiegając sile skręcającej - czy jak ją nazwać). Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się