Skocz do zawartości

Problem z cofka z komina (pięć kaflowy)


Recommended Posts

Witam 
Posiadam taki problem iz mam pokoju podzielony na pol i w tym drugim pokoju (mniejszym) jest piec kaflowy
I od jakiegoś czasu dziwnie śmierdzi (sadza zdechlizna ) śmierdzi bliżej pieca uważam ze to zkpmina (cofka z komina)
Paliłem cały czas weglem!
Czujik czadu posiadam nie wykrywa nic (działa ) czasem wykryl lekki ruch jak wyciągałem popiół (zar był)
Powiem tak jak pale w piecu to nie czuć tego zapachu
Powiem tak kratka ktora wywiea powietrze działa dobrze lecz kratkę ktora chyba nawiewała powietrze to musiałem zakleic bo śmierdziało obiadem od sąsiada (bede zglaszal po majówce)
Wyzucilem uszczelkę z okna aby więcej nawiewało powietrza idalej lekko czuję 

Kominiarz doradził aby nie zamykać pieca (dokręcać) jak nie palę 

Wtedy jest ciąg i nie powinno być problemu 

Proszę o wasze rady 

Link do komentarza
Gość mhtyl

Mi wygląda na zapach/smród kondensatu od palenia węglem. Poczytaj sobie co to jest kondensat i potem wyciągniesz wnioski czy to jest czy coś innego. Czy nie pojawiają się wykwity takie czarnawe wokół połączenia pieca z kominem.

Link do komentarza
22 godziny temu, deepack1992 napisał:

Powiem tak kratka ktora wywiea powietrze działa dobrze lecz kratkę ktora chyba nawiewała powietrze to musiałem zakleic bo śmierdziało obiadem od sąsiada

Wydaje mi się, że masz za mało nawiewu - komin ciągnie w górę gdy powietrze (i spaliny) są w nim gorące. Gdy komin jest zimy, następuje cofka z powodu podciśnienia w pomieszczeniu (brak powietrza) i smrodek z komina i pieca wraca do pokoju.  

Dodatkowo piszesz, że kratka (went.) wywiewna działa dobrze - no to jeżeli zbyt dobrze, to właśnie ten  efekt powrotny może być tego następstwem. 

23 godziny temu, deepack1992 napisał:

Kominiarz doradził aby nie zamykać pieca (dokręcać) jak nie palę 

Wtedy jest ciąg i nie powinno być problemu 

Nie rozumiem - jak zamkniesz piec, to nie ma ciągu - żadnego - w tym wypadku powrotnego - i nie powinno śmierdzieć, chyba ze są jakieś nieszczelności w piecu lub podlączeniu do komina.

 

3 godziny temu, mhtyl napisał:

wina leży po stronie niedrożnego komina

Ale może tez być niedrożny, niewyczyszczony komin - jw.

Link do komentarza
5 minut temu, zenek napisał:

Wydaje mi się, że masz za mało nawiewu - komin ciągnie w górę gdy powietrze (i spaliny) są w nim gorące. Gdy komin jest zimy, następuje cofka z powodu podciśnienia w pomieszczeniu (brak powietrza) i smrodek z komina i pieca wraca do pokoju.  

Dodatkowo piszesz, że kratka (went.) wywiewna działa dobrze - no to jeżeli zbyt dobrze, to właśnie ten  efekt powrotny może być tego następstwem. 

Nie rozumiem - jak zamkniesz piec, to nie ma ciągu - żadnego - w tym wypadku powrotnego - i nie powinno śmierdzieć, chyba ze są jakieś nieszczelności w piecu lub podlączeniu do komina.

 

Ale może tez być niedrożny, niewyczyszczony komin - jw.

zenuś ...jesteś zajebisty fachowiec od wszystykiego....szacun.....

Link do komentarza
13 minut temu, joks napisał:

zenuś ...jesteś zajebisty fachowiec od wszystykiego....szacun.....

nie od wszystkiego - od prawa pt "jak jest wywiew - to musi być nawiew". To taka prawda ogólna i nie do zakwestionowania. A kompilacja cytatów to manipulacja - nieładnie :zalamka:

Ale wy sie tutaj wypowiadacie na wszystkie tematy - pamiętam, że odpowiadałes na moje pytanie o węgarkach, zresztą b. pomocnie.... i widzę cię na wielu tematach - 4000 postów to chyba nie o niczym :D - ja odpowiadam tylko na niektóre. 

Ale, ale - masz inne zdanie nt. tego ciągu i smrodka z pieca? To napisz! ....   Czy tylko tak ...przytykasz ? :14_relaxed:

 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl

zenek, piec kaflowy to nie kocioł od c.o. że musi być nawiew i wywiew. W pomieszczeniu gdzie stoi piec kaflowy a jest to zapewne stara kamienica pomieszczenia maja tak dużą kubaturę że i bez nawiewu w takim piecu powinno się palić bez problemu  pod warunkiem jak napisałem wyżej gdy komin jest sprawny czyli ma dobry ciąg. Zachodzi jeszcze prawdopodobieństwo, że kanały w piecu są zanieczyszczone i to zakłóca prawidłowe spalanie. w piecu kaflowym po rozpaleniu i dołożeniu węgla zamyka się drzwiczki i węgiel sam powoli się pali nagrzewając przy tym piec co powoduje akumulacje ciepła które potem jest oddawane do pomieszczenia.

Link do komentarza
17 minut temu, mhtyl napisał:

W pomieszczeniu gdzie stoi piec kaflowy a jest to zapewne stara kamienica pomieszczenia maja tak dużą kubaturę że i bez nawiewu w takim piecu powinno się palić bez problemu  pod warunkiem jak napisałem wyżej gdy komin jest sprawny czyli ma dobry ciąg.

Dawne okna były dość nieszczelne i to mocno pomagało w nawiewie -

ale 

Gość napisał, że podzielił duży pokoj na dwa:

23 godziny temu, deepack1992 napisał:

mam pokoju podzielony na pol i w tym drugim pokoju (mniejszym) jest piec kaflowy

Więc pokój może być zbyt mały  - (a wentylacja wyw. zbyt duża, bo pewno nie było dwoch wentylacji w tym dawnym niepodzielonym pokoju).

Ale oczywiście kwestia czystego (wymiecionego) i drożnego komina jest też podstawowa. Piec też może byc zanieczyszczony.

Błędy te mogą się sumować.

 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl
1 godzinę temu, deepack1992 napisał:

Dziękuję wszystkim za pomoc 

Powiem czyszczę piec sadpalem jak palilem to co jakiś czas wrzuciłem saszetkę 

Ok powiem tak jak wcześniej pisałem wyzucilem z okien uszczelki to chyba nawiew jest 

Pytanie takie czy może przytkac połowę tej kratki wywiewnej ?

Saszetki nie czyszczą w znaczeniu dosłownym pieca tylko wypalają pozostałości a to co się wypali trzeba wybrać z kanałów pieca a nie tylko z paleniska i z popielnika. Masz chyba w tym piecu okrągłe zaślepki wykonane z takiego materiału jak kafle, to jest właśnie tzw wyczystka pieca. 

Możesz spróbować z ta kratka wywiewną, zobaczysz co się dzieje, ale dla spokoju sprawdź ciąg w kominie i w piecu. kominiarz powinien mieć taki przyrząd aby to zbadać, tylko jak możesz weź innego kominiarza, nie tego co już Ci doradził.

Link do komentarza
Gość mhtyl
2 minuty temu, deepack1992 napisał:

Kominiarz ma sprawdzić ciąg w piecu tak ? 

Jaka zaprawa potem zakleić te wyczystki mam dwie jedną na górze a druga na dole

Tak, w piecu czyli czy jest cug poprzez piec do komina a potem w kominie, na tej podstawie dojdzie się co jest przytkane.

Kupisz zaprawę szamotowa czy glinkę w prawie każdym markecie budowlanym i tym potem to zakleisz.

Link do komentarza
Gość mhtyl
2 godziny temu, deepack1992 napisał:

Ok mogę wiedzieć ile tak wizyta kosztuje ? I czy ona pozbawia mnie piec na jakiś czas ,?

No cóż moja wiedza aż tak daleko nie sięga abym znał cennik kominiarski:14_relaxed: To zależy co po tej ekspertyzie wyjdzie, ale raczej nie odłączą Ci pieca.

Link do komentarza

Był i uznał że między piecem a kominem jest rura która przepuszcza powietrze (zapalił świeczkę i pokazał że płomień wieje w stronę domu )

Mówi że trzeba zdemontować ta rurę wstawić nowa i otynkować ścianę (dużo roboty z tym i wielkie koszty ) 

Czy wiecie może czym mogę taka 15cm rurę obkleic aby nie było zwrotu powietrza 

Ja myślałem żeby taka taśma Castorama co jest do komina takie coś 

https://www.castorama.pl/produkty/instalacja/instalacje-kominkowe/budowa-kominka/tasmy-uszczelniajace/tasma-aluminiowa-ekkom-50-mm-350-c-10-mb.html

Jest to miejsce trudno dostępne 

Link do komentarza
39 minut temu, deepack1992 napisał:

 

Był i uznał że między piecem a kominem jest rura która przepuszcza powietrze (zapalił świeczkę i pokazał że płomień wieje w stronę domu )

Mówi że trzeba zdemontować ta rurę wstawić nowa i otynkować ścianę (dużo roboty z tym i wielkie koszty ) 

 

Jeżeli płomień był do pomieszczenia, to niedobrze, bo to znaczy, że nie ma ciągu w kominie , albo podciśnienie w pokoju jest tak duże, że odwraca ciąg - wg. mnie.

Ale że trzeba rurę łączącą piec z kominem porządnie osadzić i uszczelnić - to nie ulega wątpliwości. Nieszczelność grozi niebezpieczeństwem dla domowników.

Jeszcze  pytania:

Czy w czasie przyłożenia świeczki do tej nieszczelnej rury - piec był zamknięty, czy otwarty?

Czy próbowaliście też przy otwartym oknie?

Link do komentarza

Zrobiłem sam z otwartym oknem to może i stoi ten płomień ale sam nie wiem nie e posiadam swieczki 

Tylko takie małe podgrzewacze pachnące 

Dobra robię tak kupuje zaprawę (glinę) czyszczę te kółka i może wywierce z dwa otwory w oknie założę nawiewnik 

(Nie stać mnie na profesjonalną usług montażu nawiewników )

Możecie coś doradzić jak z tą taśma co podałem wyżej opklieic ta rurę i trochę ścianę oraz piec ? 

Link do komentarza
Gość mhtyl
1 godzinę temu, deepack1992 napisał:

Zrobiłem sam z otwartym oknem to może i stoi ten płomień ale sam nie wiem nie e posiadam swieczki 

Tylko takie małe podgrzewacze pachnące 

Dobra robię tak kupuje zaprawę (glinę) czyszczę te kółka i może wywierce z dwa otwory w oknie założę nawiewnik 

(Nie stać mnie na profesjonalną usług montażu nawiewników )

Możecie coś doradzić jak z tą taśma co podałem wyżej opklieic ta rurę i trochę ścianę oraz piec ? 

Ten kominiarz to chyba z łapanki bo świeczką to Ty sam możesz sobie sprawdzić. Jeżeli jest niedrożny komin to łaski kominiarz nie robi aby go udrożnić. Po co ta taśma? masz niedrożny komin a nie dziurawy.  Delikatnie mówiąc to zapomnij o tej taśmie. Udrożnij najpierw komin, nawiewniki mogą być ale one nie uzdrowią Ci palenia w piecu, przecież kiedyś paliło się w piecu ok i nawiewników nie miałeś, więc co one teraz miały by pomóc?

I jeszcze zanim zabierzesz się za komin wyczyść piec, i nie czyści się tych kółek zaślepek tylko w środku kanał w piecu.

 

Cug sprawdzisz podpalając zwinięta gazetę która przyłożysz do paleniska.

3 godziny temu, deepack1992 napisał:

 

Mówi że trzeba zdemontować ta rurę wstawić nowa i otynkować ścianę (dużo roboty z tym i wielkie koszty ) 

Czy wiecie może czym mogę taka 15cm rurę obkleic aby nie było zwrotu powietrza 

 

Co z tą rurą? Dziurawa? Wystarczy jak ja obkleisz przy wejściu do komina i wyjściu z pieca glinką szamotową jeżeli tam są nieszczelności na połączeniu.

Link do komentarza
3 minuty temu, mhtyl napisał:

Ten kominiarz to chyba z łapanki bo świeczką to Ty sam możesz sobie sprawdzić. Jeżeli jest niedrożny komin to łaski kominiarz nie robi aby go udrożnić. Po co ta taśma? masz niedrożny komin a nie dziurawy.  Delikatnie mówiąc to zapomnij o tej taśmie. Udrożnij najpierw komin, nawiewniki mogą być ale one nie uzdrowią Ci palenia w piecu, przecież kiedyś paliło się w piecu ok i nawiewników nie miałeś, więc co one teraz miały by pomóc?

I jeszcze zanim zabierzesz się za komin wyczyść piec, i nie czyści się tych kółek zaślepek tylko w środku kanał w piecu.

 

Cug sprawdzisz podpalając zwinięta gazetę która przyłożysz do paleniska.

Ja wiem trzeba czyścić w środku tej Ala dziury która jest zamknięta tym kółkiem a komin to chyba musisz wyczyścić spółdzielnia?? 

Sam nie wiem po co mi te nawiwenik ciągle myślę że brakuje mi jednak tego powietrza dlatego pobierane jest z piec 

Powiem że od czasu kiedy przytkalem trochę kratkę wylotowa i rozszczelnień okna ( stara uszczelkę wyjąłem oraz klamka rozczelnilem słychać szumy z podwórka ) czyli nawiew powietrze jakiś jest 

Mniej czuć dużo mniej 

Link do komentarza
Gość mhtyl

Jeżeli masz spółdzielnie to po się sam palujesz z tym problemem? zgłaszaj do nich problem i niech działają i jeszcze dodaj więcej niż jest aby szybciej zareagowali.

Link do komentarza
1 minutę temu, mhtyl napisał:

Jeżeli masz spółdzielnie to po się sam palujesz z tym problemem? zgłaszaj do nich problem i niech działają i jeszcze dodaj więcej niż jest aby szybciej zareagowali.

Jeśli chodzi o spółdzielnie to ona robię wszystko co należy do budynku ale problemu w mieszkaniach należą do lokatorów 

Ok kominy czyszczą był jakieś 3miesiace temu (była kartka na tablicy ogłoszeniowej ) 

Ok czyszczę na dniach te kółka i sprawdzę co dalej 

A czemu uważasz żeby sobie odpuścić z tą taśma ? 

Link do komentarza
Gość mhtyl

Po pierwsze, taśma nic nie da bo ona do tego się nie nada.

Po drugie, kominiarz był i zapewne czyścił tylko na papierze.

Po trzecie kanały kominowe, wentylacyjne należą do spółdzielni.

Link do komentarza
11 godzin temu, mhtyl napisał:

Po pierwsze, taśma nic nie da bo ona do tego się nie nada.

Po drugie, kominiarz był i zapewne czyścił tylko na papierze.

Po trzecie kanały kominowe, wentylacyjne należą do spółdzielni.

W poniedziałek dzwonie do wspólnoty aby wysłali kominiarza na czyszczenie kominów 

Rura jest cała tylko na wejściu do ściany jak i na wyjściu z pieca jest okruszony tynk 

 

Link do komentarza
Gość mhtyl
47 minut temu, deepack1992 napisał:

 

Rura jest cała tylko na wejściu do ściany jak i na wyjściu z pieca jest okruszony tynk 

 

I własnie te łączenia wystarczy jak poprawisz/uszczelnisz glinką ta którą będziesz używał do zatkania korków/rewizji w piecu.

Chociaż wątpię aby w tym miejscu było rozszczelnienie bo rura wchodzi znacznie głębiej do pieca jak również do komina.

Link do komentarza

Jak jest cofka z komina, to zachodzi pytanie - co/jakie urządzenie zużywa/potrzebuje tyle powietrza ?

Być może któryś z sąsiadów zainstalował "na lewo" wentylator wyciągowy w łazience lub okap mechaniczny w kuchni i podpiął się do przewodu wentylacyjnego który "obsługuje". 
A może to Ty masz gdzieś wentylator wyciągowy?

 

Link do komentarza
41 minut temu, mhtyl napisał:

I własnie te łączenia wystarczy jak poprawisz/uszczelnisz glinką ta którą będziesz używał do zatkania korków/rewizji w piecu.

Chociaż wątpię aby w tym miejscu było rozszczelnienie bo rura wchodzi znacznie głębiej do pieca jak również do komina.

Odpada tynk z ściany gdzie jest rura 

 

8 minut temu, bajbaga napisał:

Jak jest cofka z komina, to zachodzi pytanie - co/jakie urządzenie zużywa/potrzebuje tyle powietrza ?

Być może któryś z sąsiadów zainstalował "na lewo" wentylator wyciągowy w łazience lub okap mechaniczny w kuchni i podpiął się do przewodu wentylacyjnego który "obsługuje". 
A może to Ty masz gdzieś wentylator wyciągowy?

 

Nie mam wentylatora 

Link do komentarza
Gość mhtyl

Ale ściana to nie tylko sam tynk tynk.:icon_biggrin: dobra, jak będziesz miał ta glinkę to zakleisz, na pewno nie zaszkodzi.

Co do innej opcji problemu to bajbaga ma rację, ktoś coś ze sąsiadów może zrobił.

 Twój komin od pieca na jakiej wysokości jest i jak jest umiejscowiony na dachu, być może ktoś coś majstrował na dachu i go w jakiś sposób zasłonił.

Link do komentarza
Dnia 7.05.2017 o 11:25, mhtyl napisał:

 Twój komin od pieca na jakiej wysokości jest i jak jest umiejscowiony na dachu, być może ktoś coś majstrował na dachu i go w jakiś sposób zasłonił.

To raczej cofki by nie było - jemu cofa przy zgaszonym piecu.

Ponadto:

 

Dnia 6.05.2017 o 22:01, deepack1992 napisał:

Powiem że od czasu kiedy przytkalem trochę kratkę wylotowa i rozszczelnień okna ( stara uszczelkę wyjąłem oraz klamka rozczelnilem słychać szumy z podwórka ) czyli nawiew powietrze jakiś jest 

Mniej czuć dużo mniej 

 

Dnia 1.05.2017 o 21:22, deepack1992 napisał:

Powiem tak jak pale w piecu to nie czuć tego zapachu
Powiem tak kratka ktora wywiea powietrze działa dobrze lecz kratkę ktora chyba nawiewała powietrze to musiałem zakleic    bo śmierdziało obiadem od sąsiada (bede zglaszal po majówce)
Wyzucilem uszczelkę z okna aby więcej nawiewało powietrza idalej lekko czuję 

Moim zdaniem coś nie gra w kominach wentylacyjnych, a komin dymowy jest bez winy.

Link do komentarza
18 minut temu, bajbaga napisał:

To raczej cofki by nie było - jemu cofa przy zgaszonym piecu.

Ponadto:

 

 

Moim zdaniem coś nie gra w kominach wentylacyjnych, a komin dymowy jest bez winy.

W łazience jest tak że zatkalem Ala wentylację dlatego że śmierdzi obiadem (nie wiem czy to z tego czasem też na klatce ) 

Dlaczego Ala wentylację bo uważam że to jest rura od starej kanalizacji i wycięty otwór w niej (nie śmierdzi zapachem kanalizacji )

Jutro zgłaszam problem

Dodam że jak palę nie czuje tego ale przy rozpalaniu otwieram okno potem już zamykam jest super 

Ściana jest cienka od komina max może na jedną cegłę 

Dodam też że mam obniżone sufity 

Zastanawiam się jakie pismo napisac do wspólnoty oraz jak to zrobić aby wzięli się oni do roboty 

Nie miałem nigdy nic wspólnego z wspólnota brak problemów 

Link do komentarza
Gość mhtyl

Robiłeś próby z podpalona gazetą? Pozamykaj okna i zwróć uwagę jak płomień z palącej się gazety zachowuje, a potem otwórz okno i tak samo, zapal gazetę i obserwuj płomień ale to wszystko rób przy otwartych drzwiczkach paleniskowych.

Do wspólnoty jak Ci już doradzałem wyżej, upiększ trochę swoja historie tak aby szybciej zareagowali, bo jak napiszesz że troszkę czuć  jakby coś z komina to zlekceważą bo na pewno powiedzą że to nie zagraża zdrowiu ani życiu domowników.

Link do komentarza
3 minuty temu, mhtyl napisał:

Robiłeś próby z podpalona gazetą? Pozamykaj okna i zwróć uwagę jak płomień z palącej się gazety zachowuje, a potem otwórz okno i tak samo, zapal gazetę i obserwuj płomień ale to wszystko rób przy otwartych drzwiczkach paleniskowych.

Do wspólnoty jak Ci już doradzałem wyżej, upiększ trochę swoja historie tak aby szybciej zareagowali, bo jak napiszesz że troszkę czuć  jakby coś z komina to zlekceważą bo na pewno powiedzą że to nie zagraża zdrowiu ani życiu domowników.

Robiłem przy zamkniętym oknie jest tam jakiś ciąg gazeta powoli się spala przy otwartym jest to lepiej 

Myślicie że takie zawiadomienie lepiej napisać na piśmie i jakąś pieczątkę zabrać od nich czy coś ?

Wszystkim bardzo dziękuję za pomoc ! 

Link do komentarza
Dnia 1.05.2017 o 21:22, deepack1992 napisał:

kratkę ktora chyba nawiewała powietrze to musiałem zakleic bo śmierdziało obiadem od sąsiada

Tu bajbaga może mieć rację - może ktoś się podpiął pod wentylację nawiewną (???) z okapem kuchennym. Jesli tą kratką nawiewało powietrze, to niwelowała ona podciśnienie w pokoju - i wtedy piec funkcjonował normalnie. 

Uwaga - wyżej piszę wentylację nawiewną (???) z pytajnikami, bo nie wiadomo, czy była to zamierzona nawiewna, czy tylko wymuszona przez podciśnienie. Może tak było że te dwie wentylacje nawzajem się "uzupełnialy" , a regulatorem był paląc się bądź nie piec i podciśnienie brakującego powietrza.

Trochę skomplikowane - ale logiczne.:14_relaxed:

A więc łącznie mamy chyba 3 "kominy" w pokoju:

1.  komin dymowy z piecem

2. ciąg  wentylacyjny z pokoju

3. ciąg wentylacyjny zatkany w pokoju, z którego śmierdziało obiadem sąsiada.

Tyle kominów (wentylacji) musi rozpatrzyć kominiarz - moim zdaniem. I założone (podłączone) na nich ewentualne urządzenia wydmuchowe. 

2 godziny temu, deepack1992 napisał:

W poniedziałek dzwonie do wspólnoty aby wysłali kominiarza na czyszczenie kominów 

Dobrze by było, by sprawdził te 3 opcje zakłócania ciągu - i naturalnie to co mówi bajbaga - ewentualnie inne zakłócenia, wyciągi - np również w czynnym kominie wentylacyjnym w pokoju. Tam też zamontowanie jakiegoś wentylatora może zwiększać wyciąganie powietrza z pokoju tworząc podciśnienie.

I oprócz kominów - niech kominiarz wyczyści piec!

 

6 minut temu, deepack1992 napisał:

Myślicie że takie zawiadomienie lepiej napisać na piśmie

Tak - na piśmie - i wziąć potwierdzenie na kopii xero i moim zdaniem sprawdzenie i czyzczenie tych 3 ciągów kominowych to na pewno obowiązek spółdzielni - czyszczenie pieca - nie wiem

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Drzwi między pomieszczeniami powinny być otwarte, bo jakoś tak mam przekonanie, że w drzwiach nie ma "otworów" wentylacyjnych.

I taka uwaga - przegląd kominiarski (obowiązkowy - 1 raz  w roku) dotyczy także kominów wentylacyjnych. Za to płaci wspólnota/spółdzielnia.

I nie chodzi tylko o drożność, ale także sprawność działania wentylacji.

Ps. To jest 4 piętrowa kamienica wielomieszkaniowa i nawiew nigdy nie był "realizowany" przez komin wentylacyjny - od zawsze zabraniały tego przepisy.


W "kamienicach" nawiew był zapewniany przez  kratki nawiewne "na przestrzał" przez ściany zewnętrzne (z żaluzjami).

Link do komentarza
9 minut temu, bajbaga napisał:

Drzwi między pomieszczeniami powinny być otwarte, bo jakoś tak mam przekonanie, że w drzwiach nie ma "otworów" wentylacyjnych.

I taka uwaga - przegląd kominiarski (obowiązkowy - 1 raz  w roku) dotyczy także kominów wentylacyjnych. Za to płaci wspólnota/spółdzielnia.

I nie chodzi tylko o drożność, ale także sprawność działania wentylacji.

Przegląd był ale wtedy nic nie śmierdziało 

Kratka wywiewną działał a ( Ala nawiewna nie kominiarz stwierdził już wtedy że może ktoś się podpiął bo czasem czuć zapachy ) nie robiłem z tego problemu bo nie widziałem problemu 

Teraz już pisze pismo

Dodam że piec jest w innym pomieszczeniu gdzie wentylacja dźwi posiadam tylko do łazienki ( tam jest ta zakryta wentylacja która była z rury od kanalizacji ja tak uważam ) 

 

 

16 minut temu, bajbaga napisał:

Drzwi między pomieszczeniami powinny być otwarte, bo jakoś tak mam przekonanie, że w drzwiach nie ma "otworów" wentylacyjnych.

I taka uwaga - przegląd kominiarski (obowiązkowy - 1 raz  w roku) dotyczy także kominów wentylacyjnych. Za to płaci wspólnota/spółdzielnia.

I nie chodzi tylko o drożność, ale także sprawność działania wentylacji.

Ps. To jest 4 piętrowa kamienica wielomieszkaniowa i nawiew nigdy nie był "realizowany" przez komin wentylacyjny - od zawsze zabraniały tego przepisy.


W "kamienicach" nawiew był zapewniany przez  kratki nawiewne "na przestrzał" przez ściany zewnętrzne (z żaluzjami).

Dlatego tam jest ta Ala kanalizacja 

Link do komentarza
35 minut temu, deepack1992 napisał:

Przegląd był ale wtedy nic nie śmierdziało 

Kratka wywiewną działał a ( Ala nawiewna nie kominiarz stwierdził już wtedy że może ktoś się podpiął bo czasem czuć zapachy ) nie robiłem z tego problemu bo nie widziałem problemu 

Teraz już pisze pismo

Dodam że piec jest w innym pomieszczeniu gdzie wentylacja dźwi posiadam tylko do łazienki ( tam jest ta zakryta wentylacja która była z rury od kanalizacji ja tak uważam ) 

 

35 minut temu, deepack1992 napisał:

Dlatego tam jest ta Ala kanalizacja 

Czy możesz uporządkować?

Napisz dokładnie, gdzie jest jaka wentylacja - w którym pomieszczeniu - najlepiej w punktach - wylicz jedną po drugiej:14_relaxed:

bo trochę cięzko sie zorientować  - może jakiś rysunek, szkic

55 minut temu, bajbaga napisał:

Ps. To jest 4 piętrowa kamienica wielomieszkaniowa i nawiew nigdy nie był "realizowany" przez komin wentylacyjny - od zawsze zabraniały tego przepisy.

Ja nie pisałem o zamierzonej wentylacji nawiewnej - tylko możliwości cofki w wentylacji, co by się równało nawiewowi.

Ale po ostatnim poście deepacka trochę mam mentlik jeśli idzie o lokalizację i ilość tych wentylacji, więc poprosiłem go o konkrety jw

Link do komentarza
53 minuty temu, deepack1992 napisał:

Kratka wywiewną działał a ( Ala nawiewna nie kominiarz stwierdził już wtedy że może ktoś się podpiął bo czasem czuć zapachy ) nie robiłem z tego problemu bo nie widziałem problemu 

Kominiarz powinien to wyjaśnić i umieścić w protokóle z inspekcji/przeglądu.

Nie robi łaski, bo za to mu zapłacono :yellowcard1:

Link do komentarza

Ok więc tak

Mieszkanie na 40m2 

Jest to kwadrat podzielony na dwie części ścianami nośnymi 

W przedpokoju jest kratka wywiewna 

W łazience jest ta Ala rura która jest wycięta i ja ja zatkalem ale i tak śmierdzi 

Piec jest w pokojiku w rogu okna są od strony południowej 

Kratka wywiewna jest na środku mieszkania na ścianie nośnej 

Link do komentarza
6 godzin temu, deepack1992 napisał:

W łazience jest ta Ala rura która jest wycięta i ja ja zatkalem ale i tak śmierdzi 

Jeśli w łazience jest ten śmierdzący wylot wentylacji - to może ktoś się podłączył np. z okapem w kuchni do tej wentylacji i ona tłoczyła powietrze do środka (razem ze smrodkiem) i  wyrownywała ciśnienie wewnątrz pomieszczeń.

Naturalnie pod warunkiem, że miałeś często otwarte te wszystkie pomieszczenia.

Najlepiej teraz zaczekać na to, co powie kominiarz po sprawdzeniu tych wszystkich przewodów - kominów.  

Link do komentarza
15 minut temu, zenek napisał:

Jeśli w łazience jest ten śmierdzący wylot wentylacji - to może ktoś się podłączył np. z okapem w kuchni do tej wentylacji i ona tłoczyła powietrze do środka (razem ze smrodkiem) i  wyrownywała ciśnienie wewnątrz pomieszczeń.

Naturalnie pod warunkiem, że miałeś często otwarte te wszystkie pomieszczenia.

Najlepiej teraz zaczekać na to, co powie kominiarz po sprawdzeniu tych wszystkich przewodów - kominów.  

Właśnie jutro idę zanieś pismo do wspólnoty 

Wasze odpowiedzi mi pomogły wiem już jak rozmawiać z kominiarzem 

Co można zrobić jak zazadzca nie będzie chciał czegoś naprawić abo będzie tak robił abym ja poniósł koszty ?

Myślicie że jakis inspektorat budowlany straż można tym pogrozic ? 

Link do komentarza
2 minuty temu, deepack1992 napisał:

Co można zrobić jak zazadzca nie będzie chciał czegoś naprawić abo będzie tak robił abym ja poniósł koszty ?

Poczekaj - co powie kominiarz - na razie nie wiesz, co poza naprawą osadzenia rury cię czeka - może nic :14_relaxed:

Link do komentarza
Gość mhtyl
17 minut temu, deepack1992 napisał:

 

Co można zrobić jak zazadzca nie będzie chciał czegoś naprawić abo będzie tak robił abym ja poniósł koszty ?

Myślicie że jakis inspektorat budowlany straż można tym pogrozic ? 

Jak będą kręcić nosem to wspomnij o Państwowym Inspektoracie Nadzoru  Budowlanego.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...