Skocz do zawartości

Deska lita dębowa - jaka szerokość?


Recommended Posts

Napisano

Zastanawiam się nad ułożeniem w moim mieszkaniu deski dębowej litej o szerokości ok. 15 cm.

 

Słuchając porad w sklepach z deskami uszy mi już więdną jak słyszę, że nie warto bo lepiej deskę warstwową, a w zasadzie panele to najlepiej.......

Mam pytanie jak jest z szerokością deski litej od której warto czy trzeba założyć matę odprężającą? Trochę to podnosi koszty ale może warto zainwestować bo zależy mi na tym aby było to na bardzo długie lata.

Proszę o wasze opinie.

Napisano

Te deski to kładzione będą luzem, klejone, czy przybite do legarów? Drewno lite zawsze ulegnie odkształceniu - czym większy wymiar deski tym większa deformacja. W sklepach dobrze radzą - deski warstwowe gwarantują stabilność pokrycia.

Napisano

Ale co ty chcesz położyć w końcu i na czym ?

Szerokość znamy - ale długość ? I na czym na legarach, na wylewce ? Deski mają pióro-wpust ?

Każde lite drewno pracuje - więc albo się godzisz z jego wadami i zaletami albo wybierasz inne rozwiązanie.

Dąb - piękny wybór - ale szczeliny raczej nie do uniknięcia.

Napisano

Szczelin nie da się uniknąć przy szerokości desek 15 cm (rekomenduje się jednak węższe deski - im szersze, tym większe poźniej szpary). Przy tej szerokości słabsze jest też mocowanie na legarach więc chętniej skrzypią, mogą się też pojawić na niektórych podłużne pęknięcia..  Ale widać je na wielu fotkach prezentujących takie podłogi, głównie starsze - i jest to taka ich uroda i urok i piękno. Oraz oryginalność, naturalność .

Taką podłogę - gdybym robił (zrobiłem taką, ale sosnową niestety - pięknie wygląda, ale zbyt miękka)) - zrobiłbym deski na pióro i wpust (wtedy nie klawiszują) (grubość min 3.2 cm) mocowałbym raczej tradycyjnie, na legarach z wytlumieniem wełną mineralną między legarami i z wentylowaniem (deski powinny"oddychać"). Można też wyfrezować od spodu każdej deski wzdłuz rowki szer. 3 mm żeby ograniczyć wyginanie poprzeczne - jak w parapetach drewnianych.

Piękna podłoga - ale ryzykowna z uwagi na szpary.

Odnośnie klejenia takich desek  -  nie mam zdania.

Napisano

Deski dębowe lite - najbardziej wartościowy materiał na podłodze. Wraz z szerokością idzie jej grubość w skali przynajmniej 10 do 1- gdy deski kleimy do podkładu grubość min 15 mm, przy montażu na legarach tylko deski powyżej 22mm.

Jest taka prosta zasada - im lepszy materiał - tym lepszy fachowiec. W punktach handlowych idą na łatwiznę, preferując prostą robotę, negując to z czym sobie nie poradzą i "będzie pan zadowolony".

W rzeczywistości deski lite bardzo dobrze sprawdzają się na podłogach, nawet na ogrzewaniu podłogowym.

Czego wymagają?

- dobrego fachowca z zapleczem technicznym

- odpowiednio wysuszonego i suchego materiału

- dobrania wielkości materiału z uwzględnieniem oczekiwań klienta jednak z przewagą zależności technicznych.

- dobrania spoiny klejowej do tego co kleimy - tu potrzebny jest klej posiadający tzw N-moment powyżej 1N/mm2

- wylewka będąca "fundamentem" posadzki powinna posiadać wytrzymałość na odrywanie powyżej 1.5N/mm2

- wylewka powinna mieć wilgotność poniżej 3% wagowo lub poniżej 1,8%CM

- układania w stabilnym mikroklimacie otoczenia

- stabilności mikroklimatu podczas użytkowania - temp 18 -24oC RH 45 - 65%.

Podłogi lite znajdują zastosowanie w bardziej ekskluzywnych budynkach gdzie inwestora stać na deski i fachowca.

(mata rozprężna sprawdza się kiedy wylewka ma odpowiednią wytrzymałość)

Napisano
22 godziny temu, zenek napisał:

Szczelin nie da się uniknąć przy szerokości desek 15 cm (rekomenduje się jednak węższe deski - im szersze, tym większe poźniej szpary). Przy tej szerokości słabsze jest też mocowanie na legarach więc chętniej skrzypią, mogą się też pojawić na niektórych podłużne pęknięcia..  Ale widać je na wielu fotkach prezentujących takie podłogi, głównie starsze - i jest to taka ich uroda i urok i piękno. Oraz oryginalność, naturalność .

Taką podłogę - gdybym robił (zrobiłem taką, ale sosnową niestety - pięknie wygląda, ale zbyt miękka)) - zrobiłbym deski na pióro i wpust (wtedy nie klawiszują) (grubość min 3.2 cm) mocowałbym raczej tradycyjnie, na legarach z wytlumieniem wełną mineralną między legarami i z wentylowaniem (deski powinny"oddychać"). Można też wyfrezować od spodu każdej deski wzdłuz rowki szer. 3 mm żeby ograniczyć wyginanie poprzeczne - jak w parapetach drewnianych.

Piękna podłoga - ale ryzykowna z uwagi na szpary.

Odnośnie klejenia takich desek  -  nie mam zdania.

To samo ja zrobiłem - sosna -lakier nie utwardza - świetnie się ją zmiata, ale twardość.. dość powiedzieć że upadł mi konar drewna do kominka a dziura w podłodze jakbym siekierą rąbnął.

Napisano
1 minutę temu, Draagon napisał:

To samo ja zrobiłem - sosna -lakier nie utwardza - świetnie się ją zmiata, ale twardość.. dość powiedzieć że upadł mi konar drewna do kominka a dziura w podłodze jakbym siekierą rąbnął.

Dałem lakier poliuretanowy z jakimś utwardzaczem - pięknie wygląda - ale nie trzeba konara - żeby ją uszkodzić. Nie dawałem twardszej powłoki ze względu na zdrowie, to bylo jakieś 8 lat temu - może teraz są jakieś ekologiczne utwardzacze?

Ale przy dębie nie powinno takich kłopotów. 

 

Napisano

Teraz właśnie kupiłem dębowe deski na obudowę okapu - po prostu cudo - a twardość.. a cena.. 6 desek oheblowanych 14x170x2,7 =90 zł.. i to jest ta różnica.

A jeszcze jedno - jakbym robił 2 raz podłogę to bym... zrobił to samo - do salonu lakier do pokoi olejowana podłoga.

Ale odbiegamy od tematu.

Napisano
17 minut temu, Draagon napisał:

do salonu lakier do pokoi olejowana podłoga.

No właśnie - odbiegnijmy - napisz coś o tym olejowaniu - może przyda się też w tym temacie.

Mam kupiony kiedyś okazyjnie kempas klepki orientalne (po tych doswiadczeniach z sosną), lite - 60 i 120 dług, 8 szer i 1.6 cm grub. Co radzisz - lakier czy olej? jesli olej - jak z konserwacją i czystością. Wiem że jak się zdecyduję na olej - to na zawsze!

Napisano

Wiesz ekspertem nie jestem. Z własnego doświadczenia tylko. 

Deska olejowana była pędzelkiem ( pokój 3x4m) - olej nie pamiętam jaki - ale duużo tańszy niż lakier.

I teraz jest tak, że zimą jak stawaliśmy gołymi stopami na takiej podłodze, to podłoga po prostu była ciepła - miło się chodziło po niej, ale jest leciutko chropowata ( moim zdaniem po olejowaniu jeszcze raz powinienem przetrzeć 220 papierem - ale nie ma czasu) - inna kwestia - nie wiem może dlatego, że deski kładłem latem -ale w ogóle nie ma szczelin. Deski położone prostopadle  do grzejnika - bardzo możliwe, że to też daje efekt.

Podłoga ma ok 6 miesięcy - ale olejowanie następne to nie problem - mopem się przejedzie :)

No i mam wrażenie, że jakieś takie lepsze ciepło daje - ale ja tam dziwny jestem - widzę różnicę w herbacie przygotowanej na wodzie gotowanej na kuchni węglowej a czajniku elektrycznym :) 

Co do lakieru:

Ta sama partia desek położona w listopadzie i polakierowana - tylko równolegle do grzejnika - to 6 ostatnich  ( 14cm szerokości ) desek się rozjechało. Ale stanąć zimą na lakierowanej podłodze - niewiele gorszy szok od stanięcia na płytkach .

 

I jeszcze dodam - na olejowanej podłodze jak coś się odciśnie to po paru dniach nie ma śladu (kółka od rozsuwanejkanapy), na lakierowanej - jak się odcisnęło tak zostało. Sosna jednak za miękka na podłogę :)

Napisano

Ciekawe spostrzeżenia i moim zdaniem w większości trafne.

W szczegółach

- istotnie drewno potraktowane olejem naturalnym daje wyższy komfort dotyku niż powleczone grubą warstwą lakieru. Ten efekt zależy również od grubości deski, rodzaju drewna - gęstości. Z jednej strony jest to odczucie subiektywne z drugie strony potwierdzają to badania, gdzie specjalnym przyrządem określa się ubytek ciepła ze stóp w kcal/min.

- szczeliny nie wynikają ze sposobu ułożenia, są one efektem późniejszego ułożenia, gdzie drewno będąc w stanie swobodnym nieco spęczniało. Proponuję sprawić sumaryczną szerokość kilku desek zainstalowanych w ten i inny sposób i porównać wartości. Sadzę, że szczeliny znajdą tu swój udział.

- olej czy lakier, temat kiedyś szeroki, dzisiaj w większości olejów są domieszki lakierów stąd zacierają się różnice. Właściwości każdego produktu należy rozpatrywać indywidualnie - stosownie do potrzeb.

Napisano
22 godziny temu, Draagon napisał:

Wiesz ekspertem nie jestem. Z własnego doświadczenia tylko. 

 

14 godzin temu, Parkiet Komplex napisał:

 

Ciekawe spostrzeżenia i moim zdaniem w większości trafne.

 

To poproszę was o ocenę poślizgu na takiej podłodze. Mam mocno starszą osobę w domu i to ważna kwestia (sam też w końcu będę stary) :14_relaxed::14_relaxed:.

Lakierowaną podłogę nie pastuję - jest w miarę nie śliska. Jak to jest z olejowaną podłogą (zakładam stosowanie mopu z wodą z jakimś środkiem czyszczącym ale chyba bez froterowania).

Napisano

Ocena poślizgu - tym się zajmuje ITD Poznaniu i wystawia odpowiednie atesty, certyfikaty, świadectwa.

Z praktyki zawodowej mogę powiedzieć, że podłoga olejowana, szczególnie kiedy jest szczotkowana jest mniej śliska od podłogi z grubą, błyszczącą warstwą lakieru. Niebezpieczeństwo poślizgu wzrasta kiedy rozleje się wodę lub inny płyn.

Każdy produkt - olej czy lakier posiada opis zastosowania, natomiast wykonawca powinien przedstawić instrukcję użytkowania.

Napisano
13 godzin temu, Parkiet Komplex napisał:

że podłoga olejowana, szczególnie kiedy jest szczotkowana

tak - szczotkowana to jest to. Tylko czy takie twarde drzewo jak kempas da się szczotkować - jak technicznie to się robi.

Czy tylko jakąś specjalistyczną maszyną? Da sie to zrobić domowym sposobem?

Napisano

Szczotkować można gatunki posiadające przyrosty wczesne - miękkie i późne - twarde, takie jak dąb, jesion, sosna. Szczotkowanie kempasu niewiele zmieni jego wygląd - nie warto próbować.

Narzędzia, maszyny - szczotkarki ręczne i stacjonarne.

Najlepiej wygląda dąb szczotkowany na maszynach stacjonarnych. 

Napisano
1 godzinę temu, Parkiet Komplex napisał:

 

Szczotkować można gatunki posiadające przyrosty wczesne - miękkie i późne - twarde, takie jak dąb, jesion, sosna. Szczotkowanie kempasu niewiele zmieni jego wygląd - nie warto próbować.

 

Czy chodzi o to, że drewno powinno mieć miększe i twardsze fragmenty powierzchni - wtedy szczotkowanie usuwa trochę tej miększej części, zostawiając twardsze?

A kempas jest cały twardy i nie będzie tej "płaskorzeźby"?  Czy też jest zbyt jednorodny pod względem wyglądu ?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.   "Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej  Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.   "Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. " Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.   Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej   Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.   Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.
    • Równie dobrze jakieś zanieczyszczenia w instalacji mogły zapchać zawór zasilający lub powrotny tego zimnego grzejnika. 
    • Nowy system barwienia Osmo to rozwiązanie stworzone z myślą o osobach, które oczekują pełnej swobody w doborze koloru i najwyższej jakości wykończenia. W praktyce oznacza to, że można uzyskać dowolny odcień – zarówno z palet RAL, jak i NCS – bez konieczności ograniczania się do standardowej gamy kolorów producenta. Jedną z największych zalet systemu jest elastyczność. Osmo umożliwia teraz wykorzystanie tych samych kolorów w produktach do wnętrz i na zewnątrz, o ile oba produkty są w wersji kryjącej lub transparentnej. Dzięki temu można zachować spójność kolorystyczną w całym projekcie – od podłogi i mebli, po stolarkę okienną i elementy elewacyjne. Warto też podkreślić, że cały proces barwienia odbywa się lokalnie. Sprzedawca Osmo dysponuje mieszalnikiem i może na miejscu przygotować wybrany odcień w dokładnie takiej ilości, jaka jest potrzebna. Klient otrzymuje produkt gotowy do użycia, z oznaczeniem „Tinted for You”. Każda puszka zawiera również próbkę koloru i jego nazwę na etykiecie, co pozwala łatwo odtworzyć ten sam odcień w przyszłości. Produkty barwione w systemie zachowują wszystkie właściwości oryginalnych preparatów Osmo – zarówno pod względem trwałości, odporności, jak i sposobu aplikacji. Nie ma więc obawy, że indywidualne barwienie wpłynie negatywnie na jakość czy wydajność. Podsumowując, nowy system barwienia Osmo to duże ułatwienie dla osób, które oczekują precyzji i dopasowania koloru do własnej wizji. Wystarczy wybrać odpowiedni produkt Osmo dla danej powierzchni i wymarzony odcień – resztą zajmuje się punkt sprzedaży z mieszalnikiem.
    • Komentarz dodany przez Brygida.: Witam . Szanowni Państwo to co tu widzę to propozycje dla milionerów, celebrytów a nie dla zwykłych zjadaczy chleba. Mam domek drewniany niecałe 100 m2 i tarasik 9 m2 i jestem szczęśliwa i zadowolona z tego co mam. Spełniły mi się moje marzenia o własnym domku z ogrodem w wieku 55 lat ,od 9 lat jestem na emeryturze więc już nie stać mnie na takie luksusy. Dziękuję ,wszystko piękne ale nie dla mnie. Pozdrawiam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...