Skocz do zawartości

Radzę systematycznie zaglądać do biologicznej oczyszczalni ścieków!


Recommended Posts

Napisano

Radzę systematycznie zaglądać do oczyszczalni. Przyznaję, nie robiłem tego ani razu przez kilka lat i któregoś dnia zorientowałem się, że coś z nią nie gra... - mówi Romek, Czytelnik Budujemy Dom, który biologiczną oczyszczalnię użytkuje od 2011 r.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/22797-radze-systematycznie-zagladac-do-biologicznej-oczyszczalni-sciekow

  • 3 lata temu...
Napisano
Wszystko pięknie dopóki jest nowe. Po 3-4 latach zaczyna się smród i nie można ogarnąć tematu nic nie pomaga ani zmIana bakterii ani częstsze dodawanie ani płukanie ani częstsze wybieranie tego szlaku. Smierdzi i koniec. Na zachodzie odchodzi się od tych rewelacji a u nas robią furorę.
  • 6 miesiące temu...
Napisano
Do biologicznej nie powinno sie nic sypać. Bakterie tworzą się przez napowietrzanie. Wszyscy zachwalają, ale wcale nie jest tak kolorowo. Koszty obsługi o których mało kto pisze poddają pod wątpliwość taką inwestycje. Raz w roku co prawda wywóz nieczystości, ale dochodzą do tego wyższe rachunki za prąd, wymiana raz na kilka lat membrany, pompka wytrzymuje okolo 6 lat. Zalecany jest również serwis raz na rok, najlepiej u producenta. Jak któryś z elementów elektronicznych padnie robi nam się z tego cuda zwykłe szambo.
  • 5 miesiące temu...
Napisano
A może niewłaściwe użytkowanie było.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Po 10 latach padła membrana w dmuchawie -bezproblemowa wymiana części. Bakterie z enzymami podaję co 2 tyg od 3 lat. Wszystko działa bezzapachowo i bezproblemowo
  • 7 miesiące temu...
Gość Cynik
Napisano
Edi. Ja mam już 8 lat i nic nie śmierdzi. Wodę odprowadzam do zbiornika retencyjnego, z którego podlewam potem trawnik i mały warzywniak. Co roku badam wodę w sanepidzie i jest ok.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, Wybór między rynnami plastikowymi (PCV) a metalowymi sprowadza się do kompromisu między kosztem początkowym, trwałością i wymaganiami montażowymi.   Rynny plastikowe są tańsze i odporne na korozję, jednak wykazują dużą rozszerzalność cieplną (przy różnicy temperatur ok. 20 °C nawet 16 mm na 10 m długości) i mogą blaknąć pod wpływem UV. W mrozy stają się kruche i mogą pękać, zwłaszcza przy temperaturach poniżej –10 °C. Ich elastyczność i niewielka waga ułatwiają transport i montaż bez specjalistycznych narzędzi. Rynny metalowe (stal ocynkowana, tytanowo-aluminiowa, cynkowo-tytanowa czy miedziana) cechują się wysoką wytrzymałością mechaniczną i długą żywotnością – przy odpowiedniej powłoce zabezpieczającej przed korozją służą kilkadziesiąt, a nawet ponad sto lat. Wymagają jednak okresowej kontroli powłoki i w razie uszkodzeń ponownego zabezpieczenia antykorozyjnego. Ze względu na większą masę i niekiedy dłuższe odcinki, montaż bywa nieco bardziej skomplikowany i często realizowany przez ekipę fachowców. Jeżeli zależy Ci na najniższych kosztach początkowych i prostej obsłudze, rynny PCV będą wystarczające, o ile dbałość o ich czystość nie sprawia problemu. Jeśli natomiast priorytetem jest maksymalna trwałość, estetyka oraz minimalna liczba napraw w przyszłości, warto zainwestować w rynny metalowe – szczególnie tytanowo-aluminiowe lub cynkowo-tytanowe, które łączą odporność z niewielkimi wymaganiami konserwacyjnymi.   W ofercie Blachy Pruszyński dostępny jest system metalowy system rynnowy NIAGARA => https://pruszynski.com.pl/produkt/rynny-niagara/  
    • Cześć.Nie jestem fachowcem.Mam ogrzewanie gazowe.Aktualnie mam remont.Potrzebuje odkręcić grzejniki i je zdjąć ze ściany.Jak za to się zabrać???Co muszę zrobić przed odkręcaniem rur?Zamknąć jakiś zawór,odłączyć pompę od prądu?Zamknąć główny zawór wody?Jeżeli zna się ktoś na tym proszę o jakieś wskazówki.
    • Czyli sama wiesz. A temu kto robił podbitkę wręcz żółtą kartkę. NIE MOŻNA tworzyć przestrzeni, w których nie ma wymiany powietrza, bo tam będzie gnicie i grzyby Poza tym pewnie parametry rynien są zbyt małe w stosunku do powierzchni dachu skoro woda się wylewała. jaka jest średnica rur spustowych?  
    • Nie ma otworów wentylacyjnych..a czy woda się przelewala, to ciężko mi powiedzieć, możliwe że tak, w trakcie ostatniej nawałnicy.  Właśnie po niej pojawiła się ta plama na elewacji. A podbitka pękła w narożniku na łączeniu, tak jakby od nadmiaru wody.
    • No dzień dobry, Rysiu   Wpisać Cię na listę w jednej, czy dwóch osobach? 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...