Skocz do zawartości

Pleśnieje drewno rzekomo szuszone komorowo


Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich i pozdrawiam, jestem tu nowy, to mój pierwszy post.

Mam pewien kłopot i nadzieję że ktoś z szanownych tu zebranych coś podpowie.
W starym drewnianym domu chciałem wzmocnić uginającą się podłogę na poddaszu wstawiając poprzeczne belki pomiędzy belki stropowe, w tym celu kupiłem w tartaku drewno które miało być suszone komorowo. Musiałem zrobić sobie przerwę z remontem i drewno leżało na nieużytkowym poddaszu około miesiąca, najpierw były upały teraz sie prawie zima zrobiła, nie było poprzekładane, kiedy wziąłem się do roboty zauważyłem ze w zasadzie całe pokrywa szara pleśń.
Stąd pytanie, czy w tartaku mnie okantowali? Suszonie podobno miało zlikwidować owady i grzyby. Kiedy odbierałem czuć było w ręku że jest wilgotne, ale mnie zapewniali że na pewno jest wysuszone.

Czy rzeczywiście suszone komorowo drewno może być wilgotne i pleśnieć?
Co z nim teraz zrobić? Impregnować, zwracać?
Napisano
Każde wyroby drzewne, nawet suche, zawsze należy przekładać, dlatego raczej nie masz szans na reklamację. Teraz to wszystko należy oczyścić szczotką, a później szlifierką taśmową, no i zaimpregnować jakimś preparatem antygrzybicznym. Oczywiście, już poprzekładać i pozwolić mu oddychać.
Napisano
Dzięki,
Kilka sztuk mam już wstawione w strop, chyba będę musiał to pruć żeby zobaczyć co tam się dzieje, bo są pod podłogą w trocinach i wełnie.
Napisano (edytowany)
Cytat

Dzięki,
Kilka sztuk mam już wstawione w strop, chyba będę musiał to pruć żeby zobaczyć co tam się dzieje, bo są pod podłogą w trocinach i wełnie.


Drewno wysuszone komorowo można składować na głucho bez obaw, że cokolwiek się z nim stanie, tym bardziej na poddaszu.

Ponadto, to lato, ciepłe i suche nie mogło wpłynąć na zawilgocenie drewna.

Gdybyś wiedział, że jest mokre - wilgotne, to owszem, składowanie na strychu z przekładkami umożliwiającymi przepływ powietrza, spowodowałoby osuszenie powierzchniowe drewna i tylko tyle, chociaż trochę za mało.

W Twoim przypadku, drewno było mokre, a składowane na głucho, w ciepłym środowisku pozwoliło na rozwój grzybów.

W konstrukcję stropu zainstalowałeś wilgotne drewno z porcją grzybni.

Jeżeli wewnątrz konstrukcji będzie ruch powietrza to grzyb "przyschnie" i będzie czekał na wilgoć, dającą mu możliwość rozwoju.
Tu pozostaje sposób użytkowania budynku.

Tak czy inaczej masz problem.
Współczuję i pozdrawiam. Edytowano przez Parkiet Komplex (zobacz historię edycji)
Napisano
Dzięki,
Na razie mam koncepcję żeby rozebrać to co zrobiłem, i zrobić te podpórki z osb albo mfp, potnę na paski skleję i skręcę po 3szt i będą belki.
A do tego tartaku jeszcze się wybiorę, i zobaczę co oni będą kręcić.

Pozdrawiam

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • dzięki wielkie za ta rozpiskę co gdzie idzie, dam znać jak poszło
    • W puszkach B i C zamontujesz wyłączniki schodowe. Mają one 1 styk wspólny i 2 styki przełączalne. I w puszce B tę żyłę fazową idącą od puszki A podłączysz do styku wspólnego wyłącznika. Natomiast do styków przełączalnych podłączasz dwie żyły przewodu idącego do puszki C. Tam jest przewód  4-ro żyłowy, więc dwa kolory dowolne, byle nie zielono-żółty!!!  Natomiast w puszce C na styki przełączalne wyłącznika schodowego dajesz te żyły, które idą od wyłącznika z puszki B, natomiast do styku wspólnego podłączasz przewód fazowy idący do lampy III.  Pozostają do podłączenia pozostałe 2 żyły przewodu ód lampy III, znaczy neutralna i ochronna Możesz je poprowadzić od A poprzez puszkę C. Czyli wykorzystując 2 żyły przewodu 4-ro żyłowego z A do C. Zielono-żółtą jako ochronna. a szarą zamienić na niebieską. 2 żyły z tego przewodu (czarna i brązowa) pozostaną niewykorzystane. I ten drugi przewód 3 żyłowy pomiędzy A i B niewykorzystany cały.    Drugi wariant to pomiędzy stykami przełączalnymi wyłączników B i C prowadzimy żyły czarną i brązową, a pozostałe 2 żyły (szara i zielono-żółta) wykorzystujemy jako N i PE poprowadzone do lampy III. Wtedy przewód 4-żyłowy pomiędzy A i C będzie cały niewykorzystany.     Pytaj jeśli coś niejasne.
    • Nie mam, ewentualnie jak pojadę do ojca do domu, to wtedy przetniemy. Chyba, że złamię młotkiem. Ale to prawda, jeśli odetnę kilka pasków i będzie wyraźna struktura to znaczy, że to nie pleśń rośnie we wzorek, tylko to po prostu struktura kamienia.  Myślę, że tak będzie, bo mieszkanie poza tym nie sprawia wrażenia "wilgotnego". 
    • Szlifierką kątową - efekt będzie zapewne taki sam, jak to co widać na zdjęciach.
    • Więc tak, z oświetleniem górnym chyba nie będziesz miał problemu. Przewód czterożyłowy wystarcza na dwa obwody, na lampę I i lampę II. Żyła szara jest najbardziej zbliżona do niebieskiej, ale dobrze jest oznaczyć ją trwale jako niebieską. Najlepiej na końce w puszkach zakładać rurkę termokurczliwą niebieską. Czyli w puszce A łączysz niebieski z zasilania wraz z niebieskim (szarym) idącym do lampy I, a tam łączysz też niebieski (szary) do lampy II. Przewód fazowy z zasilania łączysz na styk wspólny wyłącznika dwuklawiszowego, A na styki klawiszy dajesz na jeden - przewód czarny idący do lampy I a przewód brązowy na styk 2 klawisza. Przy czym do lampy I podłączasz przewód czarny, a brązowy łączysz do żyły brązowej przewodu między lampami i przedłużasz zasilanie do lampy II. Żyły zielono-żółte łączysz wszędzie ze sobą i nie używasz do żadnych innych celów. Jeśli lampy posiadają styk ochronny, to przewód zielono-żółty podłącza się do niego. jeśli nie posiadają to przewód zielono-żółty pozostawia się pod lampą nie podłączony do niczego. Ale ma tam być!!! Czyli żyła czarna (czwarta żyła) przewodu pomiędzy lampami pozostaje wolna, nie jest podłączona nigdzie.   Z kolei obwód oświetlenia nad łóżkiem będzie zasilany z puszki A. Wykorzystasz do tego jeden z przewodów 3-żyłowych do puszki B. Żyły należy połączyć do tych samych kolorów jakie ma przewód z zasilania.  Reszta za parę minut, bo mnie już wołają do zacierania betonu.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...