Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Dzień dobry.
Jestem kobietą budującą i wszystkiego muszę dowiedzieć się wcześniej sama, aby podjąć właściwą decyzję.
Interesuje mnie prawidłowo wykonana izolacja dachu - jej "warstwy". W naszym domu dach jest wielospadowy - w ubiegłym roku została zrobiona konstrukcja dachu, pełne deskowanie i papa. W tym roku pokryjemy go blachodachówką. I co dalej? W jaki sposób zaizolować dach od środka? Ponieważ zmieniliśmy decyzję co do wykorzystania poddasza (dom parterowy, bez ścianek kolankowych) zależy nam na jak najmniejszej warstwie izolacji przy dobrych parametrach. Bierzemy pod uwagę piankę, ale do końca nie jestem do niej przekonana. Co jeszcze mogę brać pod uwagę, aby nie zajmowało miejsca i jakie kolejne warstwy powinnam dać zarówno przy piance jak i innym materiale.
W całym domu już jest poprowadzona rekuperacja.
Na poddaszu będzie siłownia, biblioteka, łazienka i pokój gościnny. Schody na poddasze zabiegowe. Edytowano przez luizanna (zobacz historię edycji)
Gość Strawman
Napisano
Cytat

Interesuje mnie prawidłowo wykonana izolacja dachu - jej "warstwy". W naszym domu dach jest wielospadowy - w ubiegłym roku została zrobiona konstrukcja dachu, pełne deskowanie i papa. W tym roku pokryjemy go blachodachówką. I co dalej? W jaki sposób zaizolować dach od środka? Ponieważ zmieniliśmy decyzję co do wykorzystania poddasza (dom parterowy, bez ścianek kolankowych) zależy nam na jak najmniejszej warstwie izolacji przy dobrych parametrach. Bierzemy pod uwagę piankę, ale do końca nie jestem do niej przekonana. Co jeszcze mogę brać pod uwagę, aby nie zajmowało miejsca i jakie kolejne warstwy powinnam dać zarówno przy piance jak i innym materiale.
W całym domu już jest poprowadzona rekuperacja.
Na poddaszu będzie siłownia, biblioteka, łazienka i pokój gościnny. Schody na poddasze zabiegowe.


Ja również preferowałbym w tym przypadku wełnę mineralną. Kolejne warstwy od deskowania pokrytego papą:
- szczelina wentylacyjna biegnąca od zakończenia ściany do kalenicy - z wylotem w kalenicy (!)
- wełna mineralna pomiędzy krokwiami
- ruszt stalowy i kolejna warstwa wełny mineralnej pod krokwiami
- folia paroizolacyjna
- okładzina z płyt GK
Pamiętać należy aby ocieplenie ściany łączyło się z ociepleniem dachu!
Gdybyś chciała zobaczyć jak wygląda to w praktyce zapraszam do wątku Irbisa "Dom w Aksamitkach 2 z modyfikacją indywidualną", w którym pokazuje wszystkie detale, ze sposobem wykonania otworu wlotowego zakończenia szczeliny wentylacyjnej w kalenicy...
Napisano (edytowany)
Bardzo dziękuję za wskazówki. Problemem jest tylko brak miejsca na drugą warstwę wełny - po krokwiach. Dając 10-15cm wełny po krokwiach - w łazience nie osiągnę wysokości 1,9m.
Czy istnieje materiał o takich parametrach, aby wystarczającą warstwą było między krokwiami? Krokwie mamy 18 cm, dach 35 stopni, bez ścianki kolankowej. Edytowano przez luizanna (zobacz historię edycji)
Napisano
Wszystko powinno być w projekcie - bo projekt i Pozwolenie na Budowę powinny być zmienione,

Cytat

Dając 10-15cm wełny po krokwiach - w łazience nie osiągnę wysokości 1,9m.



Zawsze można zastosować piankę tylko tam gdzie "koliduje" to z wysokością pomieszczenia np. w łazience.
Napisano
Cytat

Wszystko powinno być w projekcie - bo projekt i Pozwolenie na Budowę powinny być zmienione,



Pozwolenie na budowę zawiera adaptację poddasza, zostały wliczone do pow. użytkowej m2 poddasza, ale nasz projekt jest z 2001 r, nie zawiera więc wielu nowości.
Zaproponowana w projekcie izolacja, w tym momencie nie odpowiada naszym potrzebom.
Napisano
Czy możecie rozwinąć temat pianki? Dałabym ją w łazience, ale czytałam co prawda nieliczne opinie o butwiejącym drewnie i brzydkim zapachu po latach. Dach pracuje, sztywna piana zaczyna pękać, wilgoć nie jest oprowadzana na zewnątrz i wchodzi w drewno, które butwieje. Możecie to potwierdzić?
Napisano (edytowany)
Teoretycznie jest to możliwe - tyle, że tylko w przypadku bezpośredniego działania wilgoci na drewno, co związane jest z przeciekaniem dachu i niedokładnym położeniem pianki.

Ps. A praca dachu powodująca pękanie pianki - no chyba tylko podczas gdy wiatr zrywa dach. icon_lol.gif
Normalna "praca" dachu jest rekompensowana "plastycznością" pianki - nawet starej. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Bardzo dziękuję za wskazówki. Problemem jest tylko brak miejsca na drugą warstwę wełny - po krokwiach. Dając 10-15cm wełny po krokwiach - w łazience nie osiągnę wysokości 1,9m.
Czy istnieje materiał o takich parametrach, aby wystarczającą warstwą było między krokwiami? Krokwie mamy 18 cm, dach 35 stopni, bez ścianki kolankowej.


Jest problem - jest i rozwiązanie... jak są pieniądze. icon_biggrin.gif
Tym rozwiązaniem jest piana PIR ( nie mylić z PUR).
Jeśli sprawa tyczy się tylko łazienki to zastosuj pianę zamkniętokomorkową (droga) o znacznie niższej lambdzie.
Wariant ekonomiczniejszy ale też trochę słabszy izolacyjnie to, wypełnienie przestrzeni międzykrokwiowej styropianem
o lambdzie 0,030-0,031W/mK lub wełną skalną o lambdzie 0,030W/mK i przykrycie tego cienką warstwą piany PIR (zamkniętokomórkowej).
Problemem może być znalezienie wykonawcy, który przy tak małym zleceniu będzie się chciał w to bawić.
Napisano (edytowany)
Cytat

Tym rozwiązaniem jest piana PIR ( nie mylić z PUR).

Problemem może być znalezienie wykonawcy, który przy tak małym zleceniu będzie się chciał w to bawić.



Zawsze można kupić w formie płyty (dla ocieplenia tej części - zamiast styropianu) np: http://www.gor-stal.pl/pl/produkty/pir?gcl...CFWPnwgodqScAeA

Być może, występuje również w małych opakowaniach, typu spray.


dopisałem: link Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Czy możecie rozwinąć temat pianki? Dałabym ją w łazience, ale czytałam co prawda nieliczne opinie o butwiejącym drewnie i brzydkim zapachu po latach. Dach pracuje, sztywna piana zaczyna pękać, wilgoć nie jest oprowadzana na zewnątrz i wchodzi w drewno, które butwieje. Możecie to potwierdzić?


Z tym pękaniem to pewnie opisy trochę przekoloryzowane, ale co się tyczy butwienia to taki problem może wystąpić.
I to niestety w Twoim przypadku.
Chodzi tu o krycie wstępne dachu wykonane z papy, a więc całkowicie szczelne dla pary wodnej.
Oczywiście rozwiązaniem jest szczelina wentylacyjna pod deskowaniem, ale to co jest plusem piany (wypełnienie wszelkich szczelin) w tym przypadku będzie poważnym minusem.
Natrysk piany rozprężnej często niweczy te szczytne, bo konieczne do wykonania zamierzenia. icon_biggrin.gif


PS.
Napisałem tekst, ale coś mnie odciągnęło i nie wysłałem go od razu.
Oczywiście płyty PIR zaproponowane przez bajbagę powinny być wstanie rozwiązać problem znikającej szczeliny wentylacyjnej.
Gość Strawman
Napisano
Cytat

Czy możecie rozwinąć temat pianki? Dałabym ją w łazience, ale czytałam co prawda nieliczne opinie o butwiejącym drewnie i brzydkim zapachu po latach. Dach pracuje, sztywna piana zaczyna pękać, wilgoć nie jest oprowadzana na zewnątrz i wchodzi w drewno, które butwieje. Możecie to potwierdzić?


Koledzy już opisali możliwe rozwiązania - ja dodam tylko, że przy ociepleniu pianką natryskiwaną drewno konstrukcyjne musi posiadać docelową wilgotność ok. 15%. Natryśnięcie pianki na drewno niewłaściwie wysuszone, z jakiego często wykonuje się konstrukcje, powoduje z czasem powstanie pęknięć pianki w miejscu styku z drewnem konstrukcji (wysychanie drewna to też zmniejszanie jego objętości).
Gość Strawman
Napisano
Cytat

Bardzo dziękuję za wskazówki. Problemem jest tylko brak miejsca na drugą warstwę wełny - po krokwiach. Dając 10-15cm wełny po krokwiach - w łazience nie osiągnę wysokości 1,9m.
Czy istnieje materiał o takich parametrach, aby wystarczającą warstwą było między krokwiami? Krokwie mamy 18 cm, dach 35 stopni, bez ścianki kolankowej.


Jeszcze jedna istotna sprawa - jeśli długość krokwi ok. 7m to 3cm z tych 18cm musisz, niezależnie od przyjętej metody, przeznaczyć na szczelinę wentylacyjną z wylotem w kalenicy! Jeśli długość krokwi większa to trzeba by dopasować wysokość szczeliny do faktycznej długości krokwi (przy 10m ponad 4cm).
Gość Strawman
Napisano
Cytat

Jest jeszcze izolacja na krokwiowa. W/g mnie najlepsza . Jan


Też o tym myślałem, ale pamiętajmy, że leży już papa, co podnosi koszt wykonania izolacji nakrokwiowej!
Trzeba by przeliczyć koszt obu rozwiązań i może, może...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, Zawsze polecamy zakup paneli z fabrycznie zamontowaną matą wygłuszającą Sound Control, która jest nakładana fabrycznie podczas produkcji paneli. Oprócz tego, że zapobiega stukaniu blachy, wygłusza odgłosy padającego deszczu o ok. 6-7 dB. Niestety, nie jest możliwe jej podklejeniu na istniejącym już dachu. Drugie rozwiązanie to podklejenie taśmy (jak na załączonym rysunku) w dwóch pasach po bokach panela. Nie posiadają funkcji wygłuszenia, ale zapobiegają stukom blachy. Rozwiązanie to można zastosować, przy istniejącym już pokryciu dachu, ale niestety konieczne będzie odkręcenie i wypięcie arkuszy, podklejenie taśmy i ponowny montaż.   Zalecamy skontaktowanie się z Polskim Stowarzyszeniem Dekarzy (PSD), które w ramach swojej działalności przeprowadza oględziny dachów pod kątem prawidłowości montażu. W efekcie takich oględzin wydawane są zalecenia dotyczące ewentualnych poprawek i usprawnień. Szczegóły oraz możliwość zamówienia opinii technicznej dostępne są tutaj: https://www.dekarz.com.pl/zamow-opinie-techniczna       ________________________ Panele dachowe na rąbek PD-510, Blachy Pruszyński https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/panele-dachowe-blacha-na-rabek-stojacy/
    • Dzień dobry,   Pytanie o to, czy lepiej wybrać blachę w macie czy w połysku, wraca bardzo często i nic dziwnego, bo to decyzja, która wpływa nie tylko na wygląd domu, ale też na późniejsze użytkowanie dachu. Matowe wykończenie daje efekt spokojniejszy i bardziej elegancki, świetnie komponuje się z otoczeniem i nie odbija tak mocno światła. Dzięki swojej strukturze lepiej znosi drobne zarysowania i skuteczniej maskuje kurz czy pyłki, co sprawia, że dach dłużej prezentuje się schludnie. Połysk natomiast ma zupełnie inny charakter – dach błyszczy w słońcu i przyciąga uwagę, a gładka powierzchnia sprawia, że łatwiej jest go oczyścić i trudniej, by osadził się na nim mech.   Warto jednak podkreślić, że sam wybór matu albo połysku nie decyduje jeszcze o trwałości. Kluczowa jest powłoka ochronna zastosowana przez producenta. To ona odpowiada za odporność na promieniowanie UV, korozję czy utratę koloru. W ofercie są różne warianty – od standardowych powłok poliestrowych, które zapewniają solidną ochronę na kilkanaście lat, po trwalsze systemy poliuretanowe (np. PURMAT), które oferowane są z gwarancją do nawet 50 lat i lepiej radzą sobie w zmiennych polskich warunkach pogodowych.   Dlatego wybierając dach, warto najpierw zastanowić się nad oczekiwaniami estetycznymi – czy bliższy jest spokojny mat, czy wyrazisty połysk – a dopiero później dobrać do tego odpowiednią powłokę, która zagwarantuje trwałość. Ostatecznie wygląd to kwestia gustu, ale jakość powłoki to kwestia praktyczności i bezpieczeństwa inwestycji. Więcej o powłokach => https://pruszynski.com.pl/produkt/powloki-ochronne/ ________________________________ Blachodachówki panelowe - Blachy Pruszyński https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/blachodachowka-panelowa-modulowa
    • Najskuteczniejszy jest środek o nazwie WYMIANA na nową. Na naprawę pęknięć w ceramice szkoda czasu i atłasu. Można by się bawić gdyby to coś było starożytne (czyli bardzo cenne), a po naprawie stało w hermetycznej gablocie. Jednak umywalka będzie zawsze, jak wyżej wspomniano, narażona na zabrudzenia i te rysy ponownie się ujawnią. Dlatego taniej jest wymienić na nową i nie zawracać sobie rzyci.   PS. Kiedyś pęknięcie szklanki naprawiałem sokiem z czosnku, ale w użytkowaniu to wszystko się wypłucze i rysa znowu będzie.
    • Na dłuższą metę nic tu nie zadziała. W pęknięcia szkliwa zawsze wejdzie nieco brudu. Świeżo po wyszorowaniu będą mało widoczne, jednak szybko się to zmieni. 
    • Można spróbować gotowymi zestawami naprawczymi dostępnymi w różnych sklepach internetowych. Pewnie cały proces przypomina pastowanie rys na karoserii samochodu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...