Skocz do zawartości

pozwolenie na instalacje wodno-kanalizacyjną


Recommended Posts

Napisano
Witam, kupiłam mieszkanie z łazienką na korytarzu, w kórej jest woda i pion kanalizacyjny.jednakże w samym mieszkaniu nie ma wody i ujscia ścieków. czy potrzebuje pozwolenia by doprowadzić wodę do mojego mieszkania z mojej łazienki?? jeżeli tak to jakie? w kamienicy są dwa lokale tylko i zarządza nią wspónota natomiast mieszkanie jest własnościowe. Co utrudnia sprawę?mam osobę upoważnioną do robienia instalacji gazowej na którą dostałam pozwolenie natomiast na doprowadzenie wody nie poczekał na pozwolenia i owe przyłącze zrobił...teraz mam problem z zarządzcą i co mogę zrobić aby nie usuwać rur i aby pozwolenia nie trwały wiczność. Z góry dziękuję za pomoc.
Napisano
Cytat

Jakie są argumenty zarządcy? Jak wygląda kwestia opłat? Bo przecież trzeba by za to płacić...

Uprawnienia gazowe są do gazu a nie do wody.



argument jest gdyz to samowola budowlana, tylko chcialabym uzyskać pozwolenie a nie ściągać i na nowo zakłądać po uzyskaniu pozwolenia....w wodociągach powiedzieli że mam licznik w łązience i wode mogę od niego doprowadzić,,,natomiast bedąc kompletnie zielona zaufałam i teraz mam problem,,, jak mam zyc bez wody w mieszkaniu....i musze rozkuwać wszystko teraz....i pewnie jakaś grzywna bedzie nałożona
Gość mhtyl
Napisano
Mamy XXI wiek. Bez wody i bez prądu nie da się dzisiaj żyć normalnie.
Jeżeli łazienka jest Twoja i masz licznik na wodę i w dodatku mieszkanie własnościowe to zarządca jest niczym innym jak cwaniakiem i krwiopijcą który chce Cie naciągnąć na kasę.
Możesz spokojnie zarządcy powiedzieć aby się bujał.
A czym się sugeruje zarządca, że tak twierdzi?
Napisano
Cytat

argument jest gdyz to samowola budowlana, tylko chcialabym uzyskać pozwolenie a nie ściągać i na nowo zakłądać po uzyskaniu pozwolenia....w wodociągach powiedzieli że mam licznik w łązience i wode mogę od niego doprowadzić,



Jeśli łazienka jest Twoja, to rzeczywiście, zarządca może się bujać. No, chyba, że obiekt jest zabytkowy.


zrób jakiś szkic, chociazby od reki, jak wyglada to mieszkanie, gdzie jest łazienka, a co jest nie Twoje.

remont nie jest samowolą budowlaną, przeciągnięcie wody to nie jest przestawianie ścian nośnych.

Nie zapomnij też, że Ty też bedziesz miała wpływ na wybór zarzadcy. Już na następnym zebraniu.
Napisano
Dziękuję Wam za podpowiedź jeśli uda mi się zwolnić z pracy to pojadę jutro do wspólnoty i zobaczę co mi jeszcze nowego powiedzą, ale ma Pan rację kamienica jest zabytkowa a rurki dwie idą przez część wspólną ( tyle że są cienkie i prawie niewidoczne niczemu nie przeszkadzające). Zrobię szkic i pojadę zobaczymy jak się to skończy. Pozdrawiam
Napisano
Cytat

....a rurki dwie idą przez część wspólną .......




Pomijając ewentualną sprawę konserwatora zabytków - co jest zupełnie inna bajką - pozostaje sprawa części wspólnej, na co zgodę powinni wydać pozostali współwłaściciele lub i być może zarządca, jeśli ma takie umocowania właścicielskie.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...