Skocz do zawartości

Czy mozliwe jest że dostanę zgodę na dwa mostki ???


tomuss

Recommended Posts

Napisano
chciałem się dowiedzieć czy jest to możliwe że dostanę zgodę na mały mostek na furtkę jeśli mam już jeden mostek??? ale ten drugi mostek który chce mieć chce aby był pare metrów dalej. jest to przy drodze krajowej. działka ma 20m szerokości
Napisano
Cytat

chciałem się dowiedzieć czy jest to możliwe że dostanę zgodę na mały mostek na furtkę jeśli mam już jeden mostek??? ale ten drugi mostek który chce mieć chce aby był pare metrów dalej. jest to przy drodze krajowej. działka ma 20m szerokości


Z zarządem drogi krajowej musisz gadać i z nimi uzgadniać.
A ten pierwszy jak robiłeś to z kim uzgadniałeś?
Napisano
Cytat

Z zarządem drogi krajowej musisz gadać i z nimi uzgadniać.



Niekoniecznie - ma być furtka, czyli nie będzie to zjazd.
Jeśli (mostek) nie będzie zlokalizowany w pasie drogowym, to zarządcy drogi (w zasadzie) nic do tego.
Napisano
A ten pierwszy jak robiłeś to z kim uzgadniałeś?

pierwszy mostek juz byl odkąd mieszkam poprostu chce drugi mostek pare metrow dalej. droga jest krajowa czyli mysle ze ta droga nalezy do wojwodzkiego wydzialu komunikacji.

dziekuje za pomoc ;)
Napisano
Cytat

A ten pierwszy jak robiłeś to z kim uzgadniałeś?

pierwszy mostek juz byl odkąd mieszkam poprostu chce drugi mostek pare metrow dalej. droga jest krajowa czyli mysle ze ta droga nalezy do wojwodzkiego wydzialu komunikacji.

dziekuje za pomoc ;)


Jeżeli chcesz zrobić wg prawa to z zarządcą drogi a jeżeli tak po cichu to rób ten drugi mostek i jakby co to możesz powiedzieć,że już on był jak nabyłeś nieruchomość.
Napisano
To czyja jest droga jest sprawą wtórną.

Ważniejsze jest to na czyjej działce (własności) ma być zbudowany ten mostek i co ten mostek "mostkuje" - od tego zależy dalszy tryb postępowania - od pozwolenia na budowę, do teoretycznie braku nawet zgłoszenia.
Napisano
Jeśli chcesz to zrobić w pełni legalnie, to tak jak pisali przedmówcy - musisz ustalić kwestię tego, kto zarządza drogą, a kto działką gdzie stanie mostek.
Napisano
Niema się tu nad czym zastanawiać należy się zwrócić do zarządu drogi tak jak napisał mhtyl .Tak czy inaczej mostek wyjazd będzie się przecież łączył z drogą.I nie koniecznie się zgodzą bo już jeden mostek jest. Do dr House co ma wydział geodezji do tego icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif ?
Napisano
Cytat

Niema się tu nad czym zastanawiać należy się zwrócić do zarządu drogi tak jak napisał mhtyl .



Zgadaza się. Tylko i wyłącznie. Oddział wojewódzki Generalnej Dyrekcji.
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mogła zmienić koryto.
    • Uparty uczy się na błędach.
    • Gość generalnie doradzał wymianę tego namułu, ewentualnie właśnie postawienie na palach albo kopanie piwnicy, a tej w planach nie mieliśmy, więc raczej i tak się nie zdecydujemy. Co do konstrukcji, to szukaliśmy projektów domów murowanych. A jak murowany to zakładam, że raczej bez wymiany gleby się nie obędzie? Albo rzeczywiście zainteresować się domem z inną kosktrukcją.
    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
    • Nie warto w żaden. Ja się już wyleczyłem z tego.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...