Skocz do zawartości

Dzisiaj przeprowadzka - nareszcie !!!!!!


Recommended Posts

Napisano
PO kilku latach zmagań na placu boju, dzisiaj zaczynam przewozić swoje szpargały do nowego domu.

Jeszcze nie wszystko jest zrobione, ale decyzja zapadła i dzisiejsza noc już będzie w nowym miejscu.
Napisano
Cytat

PO kilku latach zmagań na placu boju, dzisiaj zaczynam przewozić swoje szpargały do nowego domu.

Jeszcze nie wszystko jest zrobione, ale decyzja zapadła i dzisiejsza noc już będzie w nowym miejscu.


No to gratulacje icon_biggrin.gif icon_exclaim.gif
Pakuj wszystko do auta i wio icon_mrgreen.gif


Ja też się tak przeprowadziłem i też w sobotę, kilka ciuchów,jakieś kosmetyki i na nowy domek.Wszystko przewoziłem corsą icon_biggrin.gif ale ja miałem ponad dwa kilometry do nowego domku.Potem jeszcze dokańczałem i dalej dokańczam,ale jestem na swoim i to się liczy icon_exclaim.gif
Napisano
Cytat

Ja właśnie obróciłam już 2 razy swoim fordkiem ka / odległość ok. 3 kilometry/

Podstawowe rzeczy transportuję.
Na reszte przyjdzie odpowiednia pora.


Normalnie wszystko tak jak u mnie icon_biggrin.gif
Ka to nic nie większe od Corsy a i odległość taka sama, nie podawaj nazwy miejscowości bo boją się że też ta sama będzie icon_lol.gif
Napisano
Cytat

nie podawaj nazwy miejscowości bo boją się że też ta sama będzie icon_lol.gif



Na pewno nie ta sama, daję głowe icon_biggrin.gif

Dzisiaj będzie otwarty koniaczek, który dostaliśmy w dniu zakupu działki.

Czekał cierpliwie te kilka lat na nasze wprowadziny
Napisano
Cytat

Na pewno nie ta sama, daję głowe icon_biggrin.gif

Dzisiaj będzie otwarty koniaczek, który dostaliśmy w dniu zakupu działki.

Czekał cierpliwie te kilka lat na nasze wprowadziny


Ja miałem dębowa w ładnej drewnianej skrzyneczce i też czekała na okazje wprowadzenia, ale miała pecha i wcześniej ją dopadłem icon_biggrin.gif Tak ,że na wprowadzenie była wódeczka żubróweczka i winko dla pań.
Napisano
Cytat

Trochę starszy temat, bo minęło ciut czasu, ale powiedz jak sie mieszka ? icon_smile.gif



Jakby się miało źle mieszkać w domu który 5 lat w trudzie czoła się stawiało icon_smile.gif
Impreza na wprowadziny zrobiona, nowi sąsiedzi na nią byli zaproszeni .... wszyscy nazajutrz na ból głowy narzekali icon_lol.gif


Cytat

dużo szczęścia w nowym domku, stokrotko icon_biggrin.gif



Dziękiję ....

Jeszcze nie wszystko mamy porobione, piętro nie ruszone, zasłonek/rolet brak, ogród aż płacze by się nim zająć .... ale miejmy nadzieję, że i to damy rade zrobić


Napisano
Gratulacje!!! najważniejsze, że się przeprowadziliście a resztę się dokończy w międzyczasie, na pewno dacie rade. My mieszkamy już ponad rok i dalej nie mamy łazienki na górze, powiem tyle - da się icon_smile.gif
Napisano
Pewnie będę się jeszcze przeprowadzała jakiś czas, bo na starym miejscu jeszcze trochę rupieci zostało.

Stare mieszkanie trzeba wysprzątać, doprowadzić do jako-takiego wyglądu i ... zdać.

Porozwiązywać stare umowy z dostarczycielami mediów. nowe umowy mam już podpisane.

Ale cieszę się ogromnie, że już jestem "na swoim"

Napisano
Cytat

Jakby się miało źle mieszkać w domu który 5 lat w trudzie czoła się stawiało icon_smile.gif
Impreza na wprowadziny zrobiona, nowi sąsiedzi na nią byli zaproszeni .... wszyscy nazajutrz na ból głowy narzekali icon_lol.gif




Tak pytam, niekoniecznie miałam na myśli, ze może się źle mieszkać icon_smile.gif Wręcz przeciwnie icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Jakby się miało źle mieszkać w domu który 5 lat w trudzie czoła się stawiało icon_smile.gif




Cytat

Mogę wiedzieć ile trwała u Was budowa?


icon_biggrin.gif
Napisano
Pamiętasz co sie przyśniło na nowym miejscu pierwszej nocy? podobno sie sprawdza.....

No i dziecko - też podobno - często się przytrafia (o nowy mówię, o nowym)
Jak u Ciebie? icon_smile.gif
Napisano
Cytat

PO kilku latach zmagań na placu boju, dzisiaj zaczynam przewozić swoje szpargały do nowego domu.

Jeszcze nie wszystko jest zrobione, ale decyzja zapadła i dzisiejsza noc już będzie w nowym miejscu.


Moje gratulacje.
Napisano
Cytat

Jeszcze nie wszystko mamy porobione, piętro nie ruszone, zasłonek/rolet brak, ogród aż płacze by się nim zająć .... ale miejmy nadzieję, że i to damy rade zrobić



Ja się wprowadziłem na początku maja, a gołe żarówki (jak to u elektryka) wiszą nadal... Gratulacje i powodzenia!
Napisano
Cytat

Ja się wprowadziłem na początku maja, a gołe żarówki (jak to u elektryka) wiszą nadal... Gratulacje i powodzenia!




nie ma sie czym chwalić - ja pierwsze wyroki odnośnie zbudowania autostrady za oknem miałem w 2002roku - a ona w 2013 oddana do użytkowania i przelotowa aż huczy icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Pamiętasz co sie przyśniło na nowym miejscu pierwszej nocy? podobno sie sprawdza.....



pierwsza noc było po zakrapianej imprezie ... więc nie pamiętam co mi się tam śniło icon_mrgreen.gif


Cytat

No i dziecko - też podobno - często się przytrafia (o nowy mówię, o nowym)
Jak u Ciebie? icon_smile.gif




Nie, dziękuję ... dwa dziecka już mam - WYSTARCZY !


Dziękuję wszystkim za życzenia powodzenia w nowym miejscu
Napisano
Cytat

Ja się wprowadziłem na początku maja, a gołe żarówki (jak to u elektryka) wiszą nadal...


Bo jak to mówią,szewc bez butów chodzi icon_biggrin.gif

Cytat

Nie, dziękuję ... dwa dziecka już mam - WYSTARCZY !


A co masz? Ja mam dwie dziurki i teraz intensywnie pracuje nad synem icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Mogę Ci pomóc, mam wprawę!


Dziękuje bardzo,gdybym nie podołał to wiem ,że na Ciebie mogę liczyć icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

To tak jak ja, również dwie córy posiadam, ale nad synem "pracować" nie zamierzam he he


u mnie identycznie icon_biggrin.gif . Mąż chciał jeszcze chłopaka- to mu kota kupiłam co by nie był jedynym chłopem w domu i teraz ma rudego synka icon_lol.gif
Napisano
Cytat

To tak jak ja, również dwie córy posiadam, ale nad synem "pracować" nie zamierzam he he


Ty może nie ,ale mąż kto wie co mu po głowie chodzi icon_mrgreen.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.   "Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej  Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.   "Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. " Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.   Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej   Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.   Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.
    • Równie dobrze jakieś zanieczyszczenia w instalacji mogły zapchać zawór zasilający lub powrotny tego zimnego grzejnika. 
    • Nowy system barwienia Osmo to rozwiązanie stworzone z myślą o osobach, które oczekują pełnej swobody w doborze koloru i najwyższej jakości wykończenia. W praktyce oznacza to, że można uzyskać dowolny odcień – zarówno z palet RAL, jak i NCS – bez konieczności ograniczania się do standardowej gamy kolorów producenta. Jedną z największych zalet systemu jest elastyczność. Osmo umożliwia teraz wykorzystanie tych samych kolorów w produktach do wnętrz i na zewnątrz, o ile oba produkty są w wersji kryjącej lub transparentnej. Dzięki temu można zachować spójność kolorystyczną w całym projekcie – od podłogi i mebli, po stolarkę okienną i elementy elewacyjne. Warto też podkreślić, że cały proces barwienia odbywa się lokalnie. Sprzedawca Osmo dysponuje mieszalnikiem i może na miejscu przygotować wybrany odcień w dokładnie takiej ilości, jaka jest potrzebna. Klient otrzymuje produkt gotowy do użycia, z oznaczeniem „Tinted for You”. Każda puszka zawiera również próbkę koloru i jego nazwę na etykiecie, co pozwala łatwo odtworzyć ten sam odcień w przyszłości. Produkty barwione w systemie zachowują wszystkie właściwości oryginalnych preparatów Osmo – zarówno pod względem trwałości, odporności, jak i sposobu aplikacji. Nie ma więc obawy, że indywidualne barwienie wpłynie negatywnie na jakość czy wydajność. Podsumowując, nowy system barwienia Osmo to duże ułatwienie dla osób, które oczekują precyzji i dopasowania koloru do własnej wizji. Wystarczy wybrać odpowiedni produkt Osmo dla danej powierzchni i wymarzony odcień – resztą zajmuje się punkt sprzedaży z mieszalnikiem.
    • Komentarz dodany przez Brygida.: Witam . Szanowni Państwo to co tu widzę to propozycje dla milionerów, celebrytów a nie dla zwykłych zjadaczy chleba. Mam domek drewniany niecałe 100 m2 i tarasik 9 m2 i jestem szczęśliwa i zadowolona z tego co mam. Spełniły mi się moje marzenia o własnym domku z ogrodem w wieku 55 lat ,od 9 lat jestem na emeryturze więc już nie stać mnie na takie luksusy. Dziękuję ,wszystko piękne ale nie dla mnie. Pozdrawiam.
    • Własny taras to dodatkowa przestrzeń, która podniesie jakości codziennego życia. Decydując się na budowę lub kupno domu z tarasem, oczekujemy miejsca, w którym można odpocząć po ciężkim dniu, zorganizować letnie przyjęcia czy po prostu złapać oddech, bez konieczności wyjazdu z miasta. Dla wielu z nas taras jest głównym argumentem za wyborem konkretnej nieruchomości - w końcu to namacalny luksus posiadania własnej strefy relaksu tuż za progiem. Jednak aby w pełni cieszyć się jego funkcjonalnością, warto zadbać o odpowiednią ochronę przed intensywnym słońcem. Jak optymalnie wybrać: zalety markiz czy pergoli? Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/wokol-domu/tarasy-i-balkony/polecane/113531-wymarzony-taras-jak-go-urzadzic-i-oslonic-przed-sloncem-i-deszczem
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...