Skocz do zawartości

Słupy drewniane tarasu połączone z fundamentem łącznikami ogrodowymi.


Recommended Posts

Napisano
Witam serdecznie,
Mam poważne wątpliwości dot. mocowania słupów drewnianych tarasu z fundamentem.




Chodzi o łączenia podstawy słupów tarasu z fundamentem betonowym za pomocą poniższego elementu PSU

http://domax.com.pl/products/79/p/51

Taras ma wymiary 3x6m. Zadaszenie z dachówki Roben Piemont.
Od strony budynku jest on solidnie osadzony. Jednak czy te metalowe podstawy słupów mogą przejmować tego typu obciążenie?

Uprzedzając ewent. pytania mój kierbud to typowy figurant (i tylko tacy są w tej dziurze w której mieszkam) a ja mam blade pojęcie na tematy budowlane. Taras jest opcją poza projektem.

Jeżeli jest to słabe rozwiązanie to co Sz.P. możecie zaproponować?
Myślałem o wylewce równo z podstawą słupa i dod. izolacją np. z papy.

Czy może jednak wzmocnić dod. każdy słup dodatkowymi obejmami metalowymi typu:

Tylko teraz to już trochę po fakcie... chyba że powyższą podstawę zamontować z dwóch elementów typu ceownik skręconymi śrubami.

Pomóżcie, nie chciałbym aby to ustrojstwo zwaliło się kiedyś mojej rodzinie "na głowę".
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Witam serdecznie,
Mam poważne wątpliwości dot. mocowania słupów drewnianych tarasu z fundamentem.

Chodzi o łączenia podstawy słupów tarasu z fundamentem betonowym za pomocą poniższego elementu PSU

http://domax.com.pl/products/79/p/51

Taras ma wymiary 3x6m. Zadaszenie z dachówki Roben Piemont.
Od strony budynku jest on solidnie osadzony. Jednak czy te metalowe podstawy słupów mogą przejmować tego typu obciążenie?


Ja mam taki sam taras jak u Ciebie ,te same wymiary i takie same podpory PSU i dachówka tez Robena icon_biggrin.gif tyle Monza+.
Ja u siebie do tych podpór przyspawałem na dole płaskownik grubości 5 mm i długości coś około 30 cm(tak że podstawa wyglądała jak odwrócona litera T) z obawy aby ciężar dachu nie wcisnął ich w bloczek bo to wygląda jak szpilka. Jak na razie u mnie sie trzyma,nic nie siada.
Widzę ,że posadzkę na tarasie masz wylana na równo z posadzką wewnątrz, czy będziesz na tarasie potem jeszcze podnosił posadzkę aby wyrównać z posadzka wewnątrz na gotowo?

Napisano
Cytat

Ja mam taki sam taras jak u Ciebie ,te same wymiary i takie same podpory PSU i dachówka tez Robena icon_biggrin.gif tyle Monza+.
Ja u siebie do tych podpór przyspawałem na dole płaskownik grubości 5 mm i długości coś około 30 cm(tak że podstawa wyglądała jak odwrócona litera T) z obawy aby ciężar dachu nie wcisnął ich w bloczek bo to wygląda jak szpilka. Jak na razie u mnie sie trzyma,nic nie siada.
Widzę ,że posadzkę na tarasie masz wylana na równo z posadzką wewnątrz, czy będziesz na tarasie potem jeszcze podnosił posadzkę aby wyrównać z posadzka wewnątrz na gotowo?



Tak będę podnosił ok 10cm
Napisano
Cytat

Tak będę podnosił ok 10cm


To jest możliwość aby Zamienic te podpory na te drugie.Bo tak z fotki to wygląda mi ,że te słupy as mniej niż 10 cm od posadzki,a jak przyjdzie gotowa to będą zatopione w posadzce a to dla drewna nie za dobre rozwiązanie.

Cytat

Myślałem o wylewce równo z podstawą słupa i dod. izolacją np. z papy.

Czy może jednak wzmocnić dod. każdy słup dodatkowymi obejmami metalowymi typu:

Tylko teraz to już trochę po fakcie... chyba że powyższą podstawę zamontować z dwóch elementów typu ceownik skręconymi śrubami.


Te wsporniki będzie Ci łatwiej zamienić niż ten co pokazałeś.

  • 10 miesiące temu...
Napisano
Czy można określić obciążenie które to przeniesie ?
Czy po zimie nic złego się nie działo ? (dodatkowe obciążenie przez śnieg)
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Czy można określić obciążenie które to przeniesie ?
Czy po zimie nic złego się nie działo ? (dodatkowe obciążenie przez śnieg)


Moje słupy już kilka zim przestały i nic się nie dziej złego z nimi.
Napisano
jakie wymiarowo masz słupy ? Z przodu masz 3 czy 2 słupy podtrzymujące ?
W jaki sposób masz to umocowane z tyłu ? Do ściany czy też na słupach ?
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

jakie wymiarowo masz słupy ? Z przodu masz 3 czy 2 słupy podtrzymujące ?
W jaki sposób masz to umocowane z tyłu ? Do ściany czy też na słupach ?


Z przodu mam 5 słupów 14X14 cm (na zdjęciu tylko trzy się załapały więc dlatego taka zmyłka icon_biggrin.gif ) a z tyłu, znaczy się na górze krokwie spoczywają na murłacie.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Dlaczego akurat 5 ? Obawiałeś się obciążenia z dachu ? Liczyłeś to jakoś ?


Miałem cztery ale dołożyłem jednego bo wyjście z tarasu mi się nie komponowało, było za szerokie, znaczy się od słupa do słupa.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • 2.   Sander Standard Alu (płyta z folią aluminiową): W tym systemie rura grzewcza leży w styropianowym rowku, a na całej powierzchni płyty znajduje się cienka warstwa laminowanej folii aluminiowej. Folia ma za zadanie rozprowadzić ciepło z rury na boki, aby ogrzać powierzchnię między rurami. Jej skuteczność jest jednak ograniczona przez jej grubość – jest bardzo cienka. Działa, ale transfer ciepła z rury do płyty i na jej powierzchnię nie jest idealny.   System z radiatorami (płytami aluminiowymi): W tym rozwiązaniu w rowkach styropianu umieszcza się specjalnie wyprofilowane, znacznie grubsze (ok. 0,5 mm) płyty aluminiowe. Rura jest w nie wciśnięta, co zapewnia niemal idealny, maksymalny styk na dużym fragmencie jej obwodu. Taka płyta działa jak radiator – bardzo skutecznie "wysysa" ciepło z rury i rozprowadza je na swojej dużej powierzchni. Taki system jest w stanie przekazać do wylewki i podłogi trochę więcej ciepła przy tej samej temperaturze zasilania. Jest to rozwiązanie po prostu wydajniejsze.     Trudny temat, chyba nieopłacalne i prawdopodobnie nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.   Nie powinien Pan traktować zakupu płyt Sandera jako błędu. To jest standardowy, popularny system, który w ocieplonym budynku sprawdza się dobrze. W Pana przypadku jego niższa (w porównaniu do radiatorów) efektywność jest po prostu brutalnie obnażana przez ogromne zapotrzebowanie budynku na ciepło.   Patrząc na przedstawiony problem z perspektywy ekonomicznej, optymalna strategia działania wydaje się jasna.   Należy zakończyć montaż ogrzewania podłogowego w oparciu o zakupiony system płyt Sander, a w następnej kolejności potraktować priorytetowo termomodernizację budynku. .   Takie podejście przynosi podwójną korzyść: po pierwsze, unika Pan strat finansowych, wykorzystując posiadany materiał. Po drugie, inwestycja w termomodernizację szybko się zwróci dzięki znacznemu ograniczeniu strat ciepła.      
    • 1.   Różnica temperatur (delta T) na poziomie 3°C na belkach rozdzielacza. W teorii, dla ogrzewania podłogowego za optymalną uznaje się deltę w przedziale 5-8°C. Pana wynik jest poniżej tego zakresu i wbrew pozorom, w tej konkretnej sytuacji, nie świadczy to dobrze o pracy instalacji.   Niska różnica temperatur między zasilaniem a powrotem oznacza, że woda przepływająca przez pętlę grzewczą nie zdążyła oddać wystarczająco dużo ciepła do podłogi. Woda wraca na rozdzielacz prawie tak samo ciepła, jak z niego wypłynęła. Może to wynikać z dwóch głównych przyczyn, zbyt szybkiego przepływu czynnika grzewczego oraz podłoga nie była w stanie "odebrać" więcej ciepła.   W Pana przypadku najprawdopodobniej mamy do czynienia z połączeniem obu tych czynników.   System grzewczy "próbuje" wtłoczyć więcej ciepła w podłogę (stąd wysoka temperatura zasilania), ale ta, z powodu dużych strat, nie jest w stanie go zakumulować. Woda krąży więc w obiegu, oddając tylko niewielką część swojej energii, a reszta wraca do kotła.   Proszę spróbować delikatnie zmniejszyć przepływ na rotametrze dla tej  pętli. Należy to robić stopniowo, np. o 0,2-0,4 l/min i odczekać kilka godzin na stabilizację systemu. Celem jest sprawdzenie, czy delta T wzrośnie (np. do 5-7°C). Jeśli tak, oznaczać to będzie, że woda ma więcej czasu na oddanie ciepła. Proszę jednak pamiętać, że w warunkach dużych strat ciepła efektem może być niewielki spadek temperatury.   1.5-metrowy odcinek do pokoju jest cieplejszy, to jest normalne. Na tak krótkim odcinku strata ciepła z  rury PEX jest minimalna. Dopiero na dużej powierzchni w pokoju następuje właściwa wymiana ciepła.   Zasadą, której należy się trzymać, jest utrzymywanie optymalnej różnicy temperatur (ΔT) w przedziale 5-8°C. Jeśli pomieszczenie wciąż pozostaje niedogrzane, jest to jednoznaczny sygnał, że wydajność systemu podłogowego jest zbyt niska, by pokryć straty ciepła generowane przez budynek. W tej sytuacji niezbędne jest przeprowadzenie termomodernizacji (izolacja ścian, wymiana okien), która ograniczy ucieczkę ciepła i sprawi, że istniejący system podłogowy bez problemu poradzi sobie z ogrzaniem budynku.       
    • Przepisy narzucają minimalny przekrój kanału (np. 196 cm², co odpowiada kanałowi 14x14 cm). Nie można więc po prostu zbudować węższego kanału, wentylacyjnego, równoważąc przepływ średnicą.    Poprzez częściowe przymknięcie (zastosowanie dławika) w kanale o zbyt silnym ciągu, zwiększylibyśmy opór w tym kanale. Skutkowałoby to zmniejszeniem ilości przepływającego powietrza i teoretycznie pozwoliłoby na zrównanie jego wydajności z kanałami słabszymi murowanymi.   Mimo że teoria brzmi sensownie, w praktyce stosowanie dławików do  regulacji wentylacji grawitacyjnej jest zdecydowanie odradzane i uznawane za błąd w sztuce budowlanej.   Kluczem jest projektowanie zrównoważonego systemu, a nie dokładanie jednego bardziej sprawnego przewodu wentylacyjnego.
    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny.   Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych, potrzebny jest też nawiew świeżego powietrza, żeby można było usunąć zużyte. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...