Skocz do zawartości

Remont dachu


Recommended Posts

Napisano
Witam! Mam przyłączoną do domu starą "szopkę" o powierzchni 8,5x5 tj 42,5 m2, i chciałbym w niej wymienić dach, tj. wykonać zmianę więźby i pokrycia dachowego oraz dołożyć 2 okna dachowe, lecz nie zmieniając jego konstrukcji jaka jest w planie budowy. Czy w powyższym przypadku wymagane jest tylko zgłoszenie do UM czy pozwolenie na budowę? Proszę o odp.
Napisano
Cytat

Witam! Mam przyłączoną do domu starą "szopkę" o powierzchni 8,5x5 tj 42,5 m2, i chciałbym w niej wymienić dach, tj. wykonać zmianę więźby i pokrycia dachowego oraz dołożyć 2 okna dachowe, lecz nie zmieniając jego konstrukcji jaka jest w planie budowy. Czy w powyższym przypadku wymagane jest tylko zgłoszenie do UM czy pozwolenie na budowę? Proszę o odp.



W tym przypadku będzie wymagane pozwolenie na budowę.

Pozdrawiam,
Eko-m2
Napisano
A które to parametry techniczne lub użytkowe, tej budowli, zostaną zmienione, że konieczne będzie PnB ?

No a może takie prace zakwalifikujesz jako odbudowę, a może rozbudowę, albo nadbudowę ?
Napisano
Cytat

A które to parametry techniczne lub użytkowe, tej budowli, zostaną zmienione, że konieczne będzie PnB ?

No a może takie prace zakwalifikujesz jako odbudowę, a może rozbudowę, albo nadbudowę ?




Chociażby wstawienie dwóch okien.

Pozdrawiam,
Eko-m2
Napisano
Cytat

Chociażby wstawienie dwóch okien.



A konkretnie ? Wstawienie okien dachowych zmienia parametry dachu - jakie ?


Ps. Oczywiście, przy założeniu, że od okna jest więcej niż 4m do granicy z sąsiadujacą działką.
Napisano
Cytat

A konkretnie ? Wstawienie okien dachowych zmienia parametry dachu - jakie ?



Jak wiesz, remont to jest "wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego (...)"

Czy dla Ciebie wstawienie okna, którego wcześniej nie było, to jest właśnie odtworzenie stanu pierwotnego?


Pozdrawiam,
Eko-m2
Napisano
Cytat

A czy wstawienie okna dachowego jest zmianą istotną ?



Zmiany istotne i nieistotne dotyczą zmian w projekcie budowlanym.

Pozdrawiam,
Eko-m2
Napisano

Zwracam przy tym uwagę na dalsze brzmienie definicji remontu:

Cytat

......przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych niż użyto w stanie pierwotnym



Czy jeśli zamiast blachy zastosuje szkło, to zmienia "funkcje" dachu ?



Ps. Przy zgłoszeniu, też do urzędu dostarczasz projekt - ułomny nie mniej jednak projekt robót budowlanych.
Napisano (edytowany)
Cytat

Zwracam przy tym uwagę na dalsze brzmienie definicji remontu:



Czy jeśli zamiast blachy zastosuje szkło, to zmienia "funkcje" dachu ?




Przecież ja nie piszę o zmianie pokrycia, tylko o dodanych oknach..


PS. Szkło to nie jest to samo co okno. Edytowano przez eko-m2 (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

chciałbym w niej wymienić dach, tj. wykonać zmianę więźby i pokrycia dachowego oraz dołożyć 2 okna dachowe, lecz nie zmieniając jego konstrukcji jaka jest w planie budowy.




Nie da się odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Bo nie rozumiem, jak mozna zmieniać więźbę bez zmiany konstrukcji. Zresztą co to dla Ciebie oznacza? Bo ja niewiele zrozumiałem.

O tym, czy można to zrobić na zgłoszenie, czy PnB zadecyduje urzędnik. I to, jak mu wytłumaczysz tę zmianę, bedzie miało decydujące znaczenie.

Mnie nie przekonałeś, że zgłoszenie wystarczy.
Co nie znaczy, że nie mogłoby tak być.
Napisano
Chodziło mi o to że nie chciałbym zmieniać szkieletu, aczkolwiek wstawienie 2 nowych okien będzie wymagać zmian w projekcie (projekt sprzed 30 lat i nie przewidywał okien). Czyli w tym przypadku powinienem zmienić konstrukcję czy starać się dostosować obecny szkielet do okien?
Napisano
Napisz normalnie, czy to zmiana w stosunku do projektu, czy zmiana w istniejącym budynku, jesli tak to jaka to konstrukcja...
Bo tak jak pytasz, to gdybyś poszedł do Starostwa, po pierwszych słowach zapadnie decyzja: PnB!!!
Tylko wspomnij coś o zmianie konstrukcji dachu, a się przekonasz.

A jak chałupa stoi, to daj fotki dachu, oraz napisz jakie zmiany oprócz okien planujesz.
Napisano
Cytat

Chodziło mi o to że nie chciałbym zmieniać szkieletu, aczkolwiek wstawienie 2 nowych okien będzie wymagać zmian w projekcie (projekt sprzed 30 lat i nie przewidywał okien). Czyli w tym przypadku powinienem zmienić konstrukcję czy starać się dostosować obecny szkielet do okien?



Nie wiem, jak dokładnie wygląda ten dach, i jakie wymiary będą miały wstawiane okna, ale na pewno projektant naniesie odpowiednie zmiany w projecie - co do konstrukcji.
Również fachowiec który będzie wstawiał okna, na pewno będzie wiedział jak wykonać to prawidłowo.


Pozdrawiam,
Eko-m2
Napisano
Cytat

Nie wiem, jak dokładnie wygląda ten dach, i jakie wymiary będą miały wstawiane okna, ale na pewno projektant naniesie odpowiednie zmiany w projecie - co do konstrukcji.



A wtedy tylko PnB.
Napisano
Cytat

A wtedy tylko PnB.



Tak, bo ja cały jestem zdania, że pozwolenie będzie niezbędne w tym przypadku. Faktycznie, wszelkie zmiany związane z dachem można próbować interpretować na różne sposoby, aby pozostać przy zgłoszeniu (a nie pozwoleniu)- i to zależy od urzędnika jak to oceni. Jednak wstawienie okien będzie tu decydujące. Zamurowanie okna może być na zgłoszenie, ale wstawienie nowego już nie.
Możemy polemizować, czy nie jest to przerost formy nad treścią.. bo do uzyskania jest wymagany m.in. projekt budowlany, a do niego inwentaryzacja stanu istniejącego itd. - no ale takie mamy prawo.

Pozdrawiam,
Eko-m2


Napisano
Cytat

Tak, bo ja cały jestem zdania, że pozwolenie będzie niezbędne w tym przypadku. Faktycznie, wszelkie zmiany związane z dachem można próbować interpretować na różne sposoby, aby pozostać przy zgłoszeniu (a nie pozwoleniu)- i to zależy od urzędnika jak to oceni. Jednak wstawienie okien będzie tu decydujące. Zamurowanie okna może być na zgłoszenie, ale wstawienie nowego już nie.
Możemy polemizować, czy nie jest to przerost formy nad treścią.. bo do uzyskania jest wymagany m.in. projekt budowlany, a do niego inwentaryzacja stanu istniejącego itd. - no ale takie mamy prawo.

Pozdrawiam,
Eko-m2



Tym niemniej wstawienie okna pomiędzy istniejącymi krokwiami nie wymaga PnB, jesli też nie narusza się innych elementów konstrukcyjnych dachu.
Chociaz prawdą jest, że dużo tu zależy od podejścia PINB.
Napisano
Cytat

Przecież ja nie piszę o zmianie pokrycia, tylko o dodanych oknach..


PS. Szkło to nie jest to samo co okno.


A co powiesz jeżeli ktoś do już istniejącego dachu wstawia okna dachowe to co? musi ubiegać się o PnB?
Napisano
Cytat

Tym niemniej wstawienie okna pomiędzy istniejącymi krokwiami nie wymaga PnB, jesli też nie narusza się innych elementów konstrukcyjnych dachu.
Chociaz prawdą jest, że dużo tu zależy od podejścia PINB.



no nie mogę się zgodzić. Akurat w tej kwestii prawo budowlane jest dość przejrzyste.
Art. 29. pkt 2. Prawa Budowlanego wymienia wszystkie roboty budowlane, które nie wymagają pozwolenia, m.in. remont istniejących obiektów budowlanych.

Wg PB remont to "wykonywanie w istniejącym obiekcie robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego (...)"
I tak jak można próbować różnie interpretować wymianę więźby dachowej, tak wstawienie okna, którego wcześniej nigdy nie było- nie da się już podciągnąć pod remont.

Pozdrawiam,
Eko-m2



Napisano (edytowany)
E tam. Stosując taką interpretację, to plastikowych okien wsadzić się nie da, bo nigdy ich dotąd nie było. Były drewniane. Ani zmienić eternitu na blachę. Nie mowiąc o postawieniu nowego płotu.
Pozwolenia na Budowę istnieją po to, żeby zadbać o bezpieczeństwo ludzi. Osób niezainteresowanych budową (bo zawsze ktoś taki może się trafić obok obiektu).
Zmiany w konstrukcji mogą na bezpieczeństwo wpłynąć, stąd też przymuszanie inwestora do takiej procedury. Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

E tam. Stosując taką interpretację, to plastikowych okien wsadzić się nie da, bo nigdy ich dotąd nie było. Były drewniane. Ani zmienić eternitu na blachę. Nie mowiąc o postawieniu nowego płotu.
Pozwolenia na Budowę istnieją po to, żeby zadbać o bezpieczeństwo ludzi. Osób niezainteresowanych budową (bo zawsze ktoś taki może się trafić obok obiektu).
Zmiany w konstrukcji mogą na bezpieczeństwo wpłynąć, stąd też przymuszanie inwestora do takiej procedury.




To nie żadna interpretacja, bo napisane jest czarno na białym i nie ma co interpretować- są dwie kwestie "stan pierwotny" i "dopuszczalne inne wyroby niż użyte w stanie pierwotnym". To jest wyraźne przyzwolenie na wymianę okien z drewnianych na plastikowe. Tak samo ze zmianą pokrycia itd.

Jedną sprawą jest to, po co powinny być pozwolenia na budowę, a drugą to, jak prawo budowlane interpretuje urzędnik.







Napisano (edytowany)
Cytat

To nie żadna interpretacja, bo napisane jest czarno na białym i nie ma co interpretować- są dwie kwestie "stan pierwotny" i "dopuszczalne inne wyroby niż użyte w stanie pierwotnym". To jest wyraźne przyzwolenie na wymianę okien z drewnianych na plastikowe. Tak samo ze zmianą pokrycia itd.

Jedną sprawą jest to, po co powinny być pozwolenia na budowę, a drugą to, jak prawo budowlane interpretuje urzędnik.




Dokładnie to samo piszę. Wystarczy nie pisać, że chcę wstawić okna tylko wymienić (kto tam wie czy nie były jakieś), albo w drugim przypadku użyć terminu np. "przezroczyste poszycie dachu", lub coś w tym stylu.
Za to wyraxnie zaakcentować brak ingerencji w teaty wrażliwe, czyli zmiany konstrukcyjne, geometryczne, a niektórych miejscowościach elewacji (czasem koloru zmienić nie dają)
Nie jest wielką tajemnicą, że urzędnicy często sami podpowiadają ludziom co wolno napisać, a co nie, żeby "było dobrze". Nie wszystkim, oczywiście i nie zawsze, a szkoda... Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
Jak będzie napisane, taka będzie decyzja urzędnika.

Zważywszy, że jest to istniejący stary obiekt (budynek) gospodarczy, można tak "uzasadnić" zgłoszenie, że przejdzie - patrz co napisał wyżej retrofood. Odstępstwo, nie jest istotne nawet dla obiektów stawianych na PnB, to tym bardziej nie jest istotne, stawianych (wykonywanych) na zgłoszenie - jest wiele orzeczeń sądowych w podobnych sprawach.

Również ewentualne zagrożenie "karą' jest do "swobodnego" przełknięcia przez inwestora.

Ale uwaga. Jeśli ten remont, docelowo, ma na celu zmienienie funkcji użytkowych tego budynku na mieszkalną, to nie ryzykowałbym procedury zgłoszenia (choć też jest do "obronienia").

Ps. Gdyby powszechna była interpretacja taka jak podaje eko-m2, to ponad 90% remontów wymaga procedury PnB. icon_biggrin.gif

Ps.2.

Cytat

Zamurowanie okna może być na zgłoszenie, ale wstawienie nowego już nie.



Czyżby? A wymagane nasłonecznienie?
Napisano
Cytat

Czyżby? A wymagane nasłonecznienie?




Przecież nie o nasłonecznienie tu chodzi a o bezpieczeństwo podczas prac budowlanych, o czym tak ciągle piszecie.
Napisano

Nie ja pisałam prawo budowlane, i nie moją winą jest to, że być może i 90% remontów, zgodnie z prawem, powinna być na pozwolenie.

Uważam, że ktoś kto szuka porad prawnych na forum, powinien otrzymać prawdziwe informacje - żeby miał świadomość jak sprawa wygląda.
I niech sam decyduje czy będzie chciał zrobić zgodnie z przepisami czy je obejść. Niektórzy mają tak "życzliwych" sąsiadów, że muszą się jednak trzymać przepisów. Inni chcą mieć porządek w dokumentach bo planują np. potem wszystko sprzedać, albo tak po prostu dla świętego spokoju.
.. ale właśnie mentalność Polaków jest taka, że jeszcze się nic nie dzieje, a my już myślimy tylko o tym jak obejść prawo.

Np. jeśli ktoś będzie wiedział, że zgodnie z przepisami nie powinien wstawiać okna na zgłoszenie, a będzie chciał tak właśnie to zrobić - to na pewno sobie z tym poradzi. A jak nie będzie miał sam pomysłu, to zapyta na forum jak to obejść.

Lepiej, żeby ktoś miał świadomość o co się może urząd przyczepić do jego remontu- łatwiej się wtedy bronić.





Cytat

Jeśli już, to o sprawy konstrukcyjne.

A nasłonecznienie, lub jego brak, może decydować o zmianie parametrów użytkowych danego pomieszczenia.




ale niewątpliwie ingerencja w konstrukcję wpływa na bezpieczeństwo - podczas robót budowlanych czy potem użytkowania.
Napisano
j.w.
a dodałbym
Cytat

Art 30. ust 2. W zgłoszeniu należy określić rodzaj, zakres i sposób wykonywania robót budowlanych oraz termin ich rozpoczęcia. Do zgłoszenia należy dołączyć oświadczenie, o którym mowa w art. 32 ust. 4 pkt 2, oraz, w zależności od potrzeb, odpowiednie szkice lub rysunki, a także pozwolenia, uzgodnienia i opinie wymagane odrębnymi przepisami. W razie konieczności uzupełnienia zgłoszenia właściwy organ nakłada, w drodze postanowienia, na zgłaszającego obowiązek uzupełnienia, w określonym terminie, brakujących dokumentów, a w przypadku ich nieuzupełnienia - wnosi sprzeciw, w drodze decyzji.


czyli to urzędnik zdecyduje,
ingerencja w konstrukcję nie musi równać się PnB, może wystarczyć do tego dołączony szkic (projekt) podpisany przez uprawnioną osobę
bo:
Cytat

Art. 30 ust 6. Właściwy organ wnosi sprzeciw, jeżeli:

1) zgłoszenie dotyczy budowy lub wykonywania robót budowlanych objętych obowiązkiem uzyskania pozwolenia na budowę;

2) budowa lub wykonywanie robót budowlanych objętych zgłoszeniem narusza ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub inne przepisy;

3) zgłoszenie dotyczy budowy tymczasowego obiektu budowlanego, o którym mowa w art. 29 ust. 1 pkt 12, w miejscu, w którym taki obiekt istnieje.

7. Właściwy organ może nałożyć, w drodze decyzji, o której mowa w ust. 5, obowiązek uzyskania pozwolenia na wykonanie określonego obiektu lub robót budowlanych objętych obowiązkiem zgłoszenia, o którym mowa w ust. 1, jeżeli ich realizacja może naruszać ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub spowodować:

1) zagrożenie bezpieczeństwa ludzi lub mienia;

2) pogorszenie stanu środowiska lub stanu zachowania zabytków;

3) pogorszenie warunków zdrowotno-sanitarnych;

4) wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla terenów sąsiednich.


i miękki jest tu tylko punkt 1, ale z tego nie wynika wprost, że ingerencja w konstrukcję wymaga automatycznie PnB - i tu decyzja należy do urzędnika
lub wyprzedzające działanie Inwestora - mały projekcik z pieczątką konstruktora i być moze zgłoszenie przechodzi

pozostałe punkty ust. 6 kompletnie nie wskazują na zasadność uzyskania PnB ze względu na ingerencję w konstrukcję

swoją drogą pewnie i taki on gospodarczy icon_biggrin.gif


Napisano
Inaczej napiszę.
Stoi sobie na działce domek gospodarczy, parterowy o powierzchni 34,95m2, postawiony na zgłoszenie (bo to zabudowa zagrodowa).
Chcę w nim wstawić dodatkowe okno (minimalne odległości od granicy zostaną zachowane) - to takie prace na zgłoszenie, czy na PnB ?



Ps. I dla jasności - nigdy i nikogo nie namawiałem, ani nie namawiam do "obchodzenia" lub postępowania wbrew obowiązującym przepisom. Pokazuję jedynie jak miedzy nimi i zgodnie z nimi poruszać się.

Ps.2.

Cytat

czyli to urzędnik zdecyduje,



A zdecyduje na podstawie tego co ma przed sobą - czyli dostarczonych przez inwestora "kwitów".
Czyli należy tak przygotować te "kwity", żeby urzędnik nie musiał mieć dylematu, czy wypełnia zakres zgłoszenia, czy też musi być PnB.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sprawdzona metoda zabezpieczenia domu z bala przed UV bez efektu żółknięcia. Używam zestawu OSMO: WR Aqua 4001, 429 Naturalny Efekt i 420 UV-Ochrona – daje świetny, surowy wygląd i trwałość. Pełny opis tutaj: [link]
    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...