Skocz do zawartości

Przyłącze elektryczne - brak projektu


Recommended Posts

Przez moją niewiedze, jakieś gdzieś niedopatrzenie brakuje mi w mapkach odcinka instalacji elektrycznej pomiędzy słupkiem ( gdzie jest licznik ) a moim domem.

I właśnie się dowiedziałam, że w ten odcinek ( ok 5 metrów ) wymaga pozwolenia na budowe
czyli ...

-mapka do celów projektowych
-geodeta
-projekt
-uzgodnienia
-pozwolenie na budowe

Jest może jakaś inna możliwość by zgodnie z prawem zrobić ten odcinek możliwie najprostszym sposobem
Link do komentarza
Cytat

Do projektanta - to on się powinien tym zająć, bo projekt był nie kompletny.
Z drugiej strony starostwo nie powinno zatwierdzić takiego projektu (bo brak w budynku zasilania).
Mając to na uwadze, raczej nie powinno być kłopotów z naniesieniem "poprawki" w projekcie.




A czy o te poprawki to występuje się w jaki sposób?

Potrzebne są mapki, projekt, czy to idzie inną drogą?
Link do komentarza
Gość mhtyl
Czegoś tu nie rozumiem.Po co i projekt przyłącza energetycznego ? Z tego co wiem to już je masz więc projekt zapewne robił ZE jak i przyłącze. Jeżeli na mapce do celów projektowych ktoś zapomniał nanieś planowanego przyłącza to nie ma tragedii bo będziesz robić mapkę po wykonawczą i to ona jest ważna i potrzebna do odbioru, bo przyłącza planowane nie zawsze pokrywają się rzeczywistością.
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Przez moją niewiedze, jakieś gdzieś niedopatrzenie brakuje mi w mapkach odcinka instalacji elektrycznej pomiędzy słupkiem ( gdzie jest licznik ) a moim domem.

I właśnie się dowiedziałam, że w ten odcinek ( ok 5 metrów ) wymaga pozwolenia na budowe
czyli ...

-mapka do celów projektowych
-geodeta
-projekt
-uzgodnienia
-pozwolenie na budowe

Jest może jakaś inna możliwość by zgodnie z prawem zrobić ten odcinek możliwie najprostszym sposobem


Rysiu,te 5 metrów to nie wygląda mi na sieć wewnętrzną icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Może nie wygląda ale nią jest, a co za tym idzie z urzędu wchodzi w zakres zagospodarowania działki.

Jest to typowy "obiekt liniowy" (lub "sieć uzbrojenia terenu") i jako taki podlega procedurze PnB - niestety.



Art.29 pkt. 20 Prawa Budowlanego mówi, że budowa przyłączy elektroenergetycznych nie wymaga pozwolenia na budowę.

Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

I ja się tak dowiedziałam, że od słupa do skrzynki to idzie na zgłoszenie.
A od skrzynki do domu potrzebne jest pozwolenie na budowe i projekt


Czyli chodzi o PRZYŁĄCZE, słyszałeś Ryszardo icon_razz.gif
PnB uzyskałaś (a projekt?po co?) z chwilą uprawomocnienia się decyzji wydanej przez Starostwo ,a że projektant nie naniusł tego przyłącza na mapkę a w Starostwie się tego nie dopatrzyli to uważam,że to mało istotne bo jak już wyżej sisalem ostateczna jest inwentaryzacja po-wykonawcza zrobiona przez geodetę,i jeżeli On naniesie wszelakie przyłącza i umiejscowienie domu i innych obiektów to powinno wystarczyć.
Link do komentarza
Cytat

No może i chodzi o wewnętrzną instalację ale stokrotka nazywa rzeczy nie po imieniu bo nawet w temacie jest o przyłączu a nie o instalacji.




Może i mówi się instalacja wew. ale chodzi mi właśnie o ten odcinek skrzynka - dom

Cytat

Tyle, że to powinno być, a w zasadzie, musi być integralną częścią projektu budowlanego (na budowę domu)



Po niedzieli wybiorę się do starostwa i zobaczę co oni na to .....
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Może i mówi się instalacja wew. ale chodzi mi właśnie o ten odcinek skrzynka - dom


To Rysiu narobił zamieszania z ta instalacja wew, widać lubi robić zadymkę icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Heniu przyłącze już ma, to toto co biegnie od słupa do skrzynki. Można wykonać na zgłoszenie lub może być zawarte w projekcie budowlanym.

Od skrzynki (przyłącza) jest elementem sieci uzbrojenia działki (bez względu na to czy ma 1m, czy 1001m).
Jest to także element zagospodarowania działki - czyli zmiana istotna, czyli z tego wynika wymaganie PnB - moim zdaniem dotyczy to procedury projektu zamiennego na zagospodarowanie działki. Procedura będzie uproszczona.
Dlatego pisałem, że to sprawa projektanta i pośrednio starostwa bo obie te "instytucje" ewidentnie dały ciała, bo projekt był niekompletny.
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Po niedzieli wybiorę się do starostwa i zobaczę co oni na to .....


Stokrotka to ja o tym pisałem wyżej. Powinno być naniesione na mapce do celów projektowych która dołącza się do PnB ,a że nie było naniesione to bym się nie martwił bo ważniejsza jest mapka po wykonawcza.
Link do komentarza
Cytat

To Rysiu narobił zamieszania z ta instalacja wew, widać lubi robić zadymkę icon_biggrin.gif



W decyzji o zatwierdzeniu projektu i wydaniu pozwolenia na budowę powinno być napisane, że urząd wyraża zgodę na budowę budynku wraz z infrastrukturą techniczną - a przecież prawo nie działa wstecz.. więc jeśli decyzja już się uprawomocniła to urząd nie może tego wymagać.. teoretycznie icon_rolleyes.gif

Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Heniu przyłącze już ma, to toto co biegnie od słupa do skrzynki. Można wykonać na zgłoszenie lub może być zawarte w projekcie budowlanym.


W zasadzie to tak .Tylko u mnie w moim Starostwie nie wymagają projektu instalacji elektrycznej do PnB a jeżeli u stokrotki jest wymagane to musi musiała mieć projekt aby dostać PnB.
Link do komentarza
Cytat

W decyzji o zatwierdzeniu projektu i wydaniu pozwolenia na budowę powinno być napisane, że urząd wyraża zgodę na budowę budynku wraz z infrastrukturą techniczną - a przecież prawo nie działa wstecz.. więc jeśli decyzja już się uprawomocniła to urząd nie może tego wymagać.. teoretycznie icon_rolleyes.gif


urząd napisze to, o co się wnosi, jeżeli było "budowa....." ale bez "wraz z infrastrukturą..." to urząd tego sam nie dopisze, chyba, że przez przypadek
Link do komentarza
Cytat

urząd napisze to, o co się wnosi, jeżeli było "budowa....." ale bez "wraz z infrastrukturą..." to urząd tego sam nie dopisze, chyba, że przez przypadek




Własnie przeglądałam teraz moje papióry i tego magicznego "wraz z infrastrukturą. nie ma !!!

Ciekawe jak to wszystko odkręce, by w mapkach pojawiło się to co ma być , a fizycznie już od dawna istnieje ... eh
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
To masz upierdliwych urzedników w tym starostwie. Nic dla ludzi ,tylko aby ciągnąć kasę za coś na co już starostwo wyraziło zgodę,i teraz za ich niedopatrzenie Ty musisz płacić. I jak tu nie kochać naszego pięknego kraju :bezradny: Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
To ja na Swoich nie mogę narzekać.porównując do starej gminy gdzie mieszkałem (woj.dolnośląskie) a teraz (wielkopolskie) urzędnicy jak i wykonawcy są o wiele tańsi i solidniejsi (to takie małe uogólnienie co do solidności)
Na swoim przykładzie podam,że po wykonaniu przyłącza wody musiałbym robić mapkę po wykonawczą a wiadomo jakie koszta się z tym wiążą,po rozmowie z kierownikiem wodociągów dogadałem się ,że dostarczę mapkę jak będę odbierał dom ,wtedy zapłacę raz za mapkę a nie dwa czy trzy razy.Ale gdyby się uparł to musiałbym mapkę robić i zaplacic około 600 zł.
Link do komentarza
Cytat

A gdyby tak zaskarżyć wydanie pozwolenia na budowe bez wpisu wraz z infrastrukturą.
Zyskałabym ujęcie tego nieszczęsnego odcinka przyłącza w pozwoleniu na budowe,

Nie uśmiecha mi się wydawać ok. 2 tyś na uzupełnienie papierów


Możesz spróbować tego co piszesz,ale najpierw to może porozmawiać tak po ludzku z jakimś urzędnikiem który władny w tych sprawach.
Przecież te 2 tys to jest praktycznie za jedno czy dwa zdania i za kreskę na mapie.
A jeszcze porozmawiaj z projektantem,bo w dużej mierze to on zawinił,niech też coś pomoże w końcu powinien bo to przez niego masz te problemy.
Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dwa wiadra sadzy to już dużo, tak trochę więcej jak pół wiadra urobku powinno być po każdorazowym regularnym czyszczeniu.    Dodam, że sadza, czarny osad, to czysty węgiel i nadaje się idealnie do ponownego spalenia, wytrącenie sadzy w kanele lub kominku świadczy o niepełnym spalaniu paliwa.    Mój sąsiad miał zawsze sadzę po czyszczeniu kanału dymowego, jak mu pokazałem, że to jest paliwo do ponownego spalenia, to przestał wywalać.
    • Tak właśnie jak opisałeś. Do kapusty (już dawno sam nie kisiłem) nigdy nie dodaję żadnych warzyw, a tym bardziej kminku. Do kiszenia mam wielki kamienny garnek, a całe, małe główki kapusty wkładam pomiędzy warstwy, kapusy szatkowanej. Doskonałe są nadziewane farszem mięsnym (po uprzednim wyjęciu części wewnętrznych liści). Do przygotowania gołąbków z włoskiej kapusty (ta się najbardziej nadaje), dodaję do farszu, posiekaną kapustę kiszoną gdyż znakomicie podbija smak.
    • Jak tylko kupiłem ten dom, jakieś 5 lat temu, wezwałem kominiarza żeby wyczyścił komin. Dom był kiedyś ogrzewany piecami kaflowymi.Przyjechał Pan, pokazał mi swoje uprawnienia i zabrał się do pracy. Wybrał 10 wiader sadzy z wyczystki następnie zajrzał przy pomocy lusterka do komina czy jest przelot, wypisał papier, wziął pieniądze i pojechal do domu. Nawet nie wrzucił szczotki do komina bo stwierdził że nie trzeba. Więc sam się za to zabrałem i wyszczotkowalem ten komin co skutkowało jeszcze dwoma wiadrami sadzy. I tak właśnie wygląda przegląd kominiarski w naszym kraju. Nie twierdzę że tak jest wszędzie ale podejrzewam że większość przypadków tak wygląda.
    • Ogólnie rzecz biorąc to kapustę szatkujemy albo kupujemy poszatkowaną, wsypujemy partiami do naczynia, lekko solimy i mocno ugniatamy (poszczególne partie) tak, aby wycisnąć z niej całe powietrze. Przy ugniataniu kapusta powinna puszczać sok, który później w całości ją zakryje. W trakcie można dodawać  skrojoną marchewkę i inne warzywa według upodobań. Ilość soli mocno wpływa na późniejszą długość gotowania ukiszonej kapusty znaczy im więcej soli tym dłuższe gotowanie. Ja do 60 litrowej beczki wypełnionej w 90 procentach dawałem trochę więcej niż pół kilograma.  Całość należy przykryć niekorodującym wieczkiem czy deklem który obciążamy tak aby powstały płyn zakrywał kapustę w zupełności. Uwaga! Podczas fermentacji poziom płynu się podnosi i może wylać się z beczki. Należy go zbierać i nie wylewać. Bo na końcu jego poziom opadnie i trzeba będzie ten kwas uzupełniać. Inaczej kapusta się zepsuje. Przechowywać w chłodnym i suchym miejscu.   PS. Całe główki kapusty można ukisić w beczce razem z kapustą szatkowaną. Tylko muszą być całkowicie zanurzone. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...