Skocz do zawartości

Kupno działki z gotowym stanem zerowym


rustin

Recommended Posts

Napisano
Witam,
znalazłem ofertę sprzedaży działki z gotowym stanem zerowym, natomiast nie planowałem budowy w tym roku, ale może za rok lub dwa. Moje pytanie jest takie, ile może "poczekać" budowa wstrzymana na etapie stanu zerowego? Fundamenty zostały wykonane w lecie 2012r.
Co więcej, czy oprócz tego, że fundamenty źle znoszą zimy to czy są jakieś inne przeszkody żeby zaczekać z kontynuacją budowy (np. czy dokumentacja nie ulegnie przedawnieniu itp?).
Napisano
Cytat

Witam,
znalazłem ofertę sprzedaży działki z gotowym stanem zerowym, natomiast nie planowałem budowy w tym roku, ale może za rok lub dwa. Moje pytanie jest takie, ile może "poczekać" budowa wstrzymana na etapie stanu zerowego? Fundamenty zostały wykonane w lecie 2012r.
Co więcej, czy oprócz tego, że fundamenty źle znoszą zimy to czy są jakieś inne przeszkody żeby zaczekać z kontynuacją budowy (np. czy dokumentacja nie ulegnie przedawnieniu itp?).


Jeśli budowa jest przerwana na dłużej niż 3 lata (brak w tym czasie wpisu do dziennika budowy) to trzeba wystąpić o nowe pozwolenie na budowę ,jeszcze trzeba sprawdzić ważności decyzji o warunkach zabudowy. Termin jest ustalany przez organ wydający decyzję i jest w decyzji.
Napisano
Cytat

Jeśli budowa jest przerwana na dłużej niż 3 lata (brak w tym czasie wpisu do dziennika budowy) to trzeba wystąpić o nowe pozwolenie na budowę ,jeszcze trzeba sprawdzić ważności decyzji o warunkach zabudowy. Termin jest ustalany przez organ wydający decyzję i jest w decyzji.




rozumiem, a co jeśli chodzi o wylane fundamenty? czy można określić ile mogą pozostać w takim stanie?
Napisano
Cytat

Jeśli budowa jest przerwana na dłużej niż 3 lata (brak w tym czasie wpisu do dziennika budowy) to trzeba wystąpić o nowe pozwolenie na budowę ,jeszcze trzeba sprawdzić ważności decyzji o warunkach zabudowy. Termin jest ustalany przez organ wydający decyzję i jest w decyzji.



a co ma do tego wazność decyzji o warunkach zabudowy?
Po pierwsze to warunki zabudowy ważne są do momentu ogłoszenia planu zagospodarowania przestrzennego,
po drugie, jak już budowa zaczęta to już plan nic nie zmieni (tak ogólnie, bo różne cuda się zdarzają np budowa jakiejś autostrady)
Najważniejsze (jak napisał już animus) to co 3 lata wpis w dzienniku budowy

Jak fundamenty zasypane, obsypane z zewnątrz, to nic się im nie stanie

pozdrawiam
Napisano
Czy wszystkie pozwolenia,przyłącza i dokumenty budowy przechodzą z sprzedającego na kupującego bez żadnych opłat? Ponownych wniosków o pozwolenia itd?
Napisano
Powinno obyć się bez dodatkowych opłat,ale w naszym kraju różnie to bywa.Ja w jednej gminie za WZ płaciłem a w innej otrzymałem gratis.
Napisano (edytowany)
Proszę o szybką odpowiedź. Dogadałem się co do ceny tej działki i ją kupuję. Poprosiłem aby sprzedający dostarczył mi wypis , że działka nie jest zadłużona,nie ma jakiś na nią kredytów itd. Ma taki wyciąg pobrać bodajże z księgi wieczystej,sądy ?

Druga sprawa, na dniach idziemy do notariusza. Wiem , że trzeba aby w akcie notarialnym było zaznaczone, że wszystkie warunki zabudowy,plany itd tej budowy ,przyłącza przeszły na mnie czyli kupującego. No właśnie, co jeszcze?
Czy oprócz takiego wpisu potrzebuję jeszcze jakiegoś oświadczenia czy coś? czy to wystarczy i potem sam już resztę załatwię, tylko pytanie gdzie i jak to zgłosić po kupnie? Edytowano przez rustin (zobacz historię edycji)
Napisano
Działka kupiona, w akcie notka o przepisaniu zezwolenia na budowę itd.
Czy trzeba zmieniać dziennik budowy i inne dokumenty np w projekcie ponieważ zmienia się inwestor?
  • 1 miesiąc temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...