Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, wraz z żoną postanowiliśmy, że mamy za mało problemów i w związku z tym zabieramy się za budowę domu icon_smile.gif
Pierwsze rozterki już za nami, działka jest, obecnie robi się droga, która jest od zawsze, ale niestety nie na papierze icon_evil.gif
wstępnie wybraliśmy projekt, ale wiadomo jak to z gotowymi projektami bywa, kilka zmian by się przydało. Mamy już kilka przemyśleń, ale na razie nie powiem jak bo liczę na świeże podejście do sprawy bez sugerowania się niczym:)
nasz projekt to Madryt od firmy LIPIŃSCY, dlaczego? Mały, zgrabny z poddaszem, a taki nam się marzy;)
teraz troche fotek:)
dom :

DSC01446.jpg


parter :

DSC01446.jpg


piętro:

DSC01446.jpg


no i na koniec szkic umiejscowienia na działce:

DSC01446.jpg


proszę o komentarze, sugestie zmian, kontakt kogoś kto już z Madrytem walczy mile widziany icon_smile.gif
link do projektu
Link do komentarza
Skoro chcesz uwag, to napisze, ale zaznaczam, ze to moje subiektywne spostrzezenia:

- maly wiatrolap
- brak lazienki na parterze
- malutka kuchnia, do ktorej trzeba przedreptac przez salon
- za male pokoje dla dzieci na pietrze
- duzo okien dachowych (sa drogie, nie maja tak dobrych parametrow cieplnych, szybciej sie brudza, a zima zalega na nich snieg)
Link do komentarza
Dom przeznaczony dla młodego małżeństwa, na razie bez pociech, ale mamy nadzieję, że pociechy się pojawiąicon_smile.gif
Ogrzewanie gaz, wygoda z którą się płaci, ale rozważając za i przeciw doszliśmy do wniosku, że wychodzi podobnie, dodatkowo chcemy robić z kominka użytek icon_smile.gif
co do naszych zmian przede wszystkim przejście do domu z garażu przez kotłownie,
powiększenie łazienki na dole kosztem pokoju/gabinetu, żeby udało się tam zmieścić prysznic (fakt toaleta na dole to trochę mało, a wanna plus prysznic w łazience wydaje nam się mijać z celem)
ewentualnie wykorzystanie strychu nad garażem jako garderoby dla mniejszych pokojów.
co do okien dachowych w projekcie są 2 na pokój planujemy zostać przy jednym, wiem, że to rozwiązanie kosztowne, ale dla mnie to cały urok pokoju na poddaszu

Mała kuchnia, być może trochę, ale wszystko zależy od zorganizowania przestrzeni, widziałem mniejsze ale bardzo funkcjonalne
Link do komentarza
Cytat

Witam, wraz z żoną postanowiliśmy, że mamy za mało problemów i w związku z tym zabieramy się za budowę domu icon_smile.gif
Pierwsze rozterki już za nami, działka jest, obecnie robi się droga, która jest od zawsze, ale niestety nie na papierze icon_evil.gif
wstępnie wybraliśmy projekt, ale wiadomo jak to z gotowymi projektami bywa, kilka zmian by się przydało. Mamy już kilka przemyśleń, ale na razie nie powiem jak bo liczę na świeże podejście do sprawy bez sugerowania się niczym:)
nasz projekt to Madryt od firmy LIPIŃSCY, dlaczego? Mały, zgrabny z poddaszem, a taki nam się marzy;)




Ja z Madrytem nie walczę ale podobnym domkiem tylko bez garażu.

Pomieszczenia które ładnie wyglądają na projekcie małych domów, mogą zaskoczyć swą "wielkością" podczas budowy icon_smile.gif

Ja też miałem 3 pokoje na poddaszu ale decyduje się na dwa aby było funkcjonalniej icon_smile.gif

Osobiście nie lubię kuchni otwartych na salon - chyba, że się w niej mało gotuje ( ale to tylko moje odczucie).

Co do domowego garażu są plusy - samochód w zimie wyjeżdża bez skrobania, garaż można przerobić na dodatkowy pokój, pomieszczenie gospodarcze itp. Tylko to duży koszt na starcie.
Zawsze jest tańsza alternatywa którą można ładnie wkomponować w działkę z małym domem. Mam tu na myśli drewniane garaże.
Link do komentarza
Kwestia otwartości kuchni to jak dla mnie kwestia gustu:)
z dodatkowych kosztów garażu w bryle domu zdaje sobie sprawę, ale jest to decyzja przemyślana icon_smile.gif
co do wielkości pokojów dla dzieci, szału nie ma, ale wydaję mi się, że wystarczy;) sam mniejszy pokój dzieliłem z bratem ale to były inne czasy icon_biggrin.gif ( brzmi to strasznie biorąc pod uwagę, że mam 25 lat icon_biggrin.gif)
Link do komentarza
Cytat

Kwestia otwartości kuchni to jak dla mnie kwestia gustu:)
z dodatkowych kosztów garażu w bryle domu zdaje sobie sprawę, ale jest to decyzja przemyślana icon_smile.gif
co do wielkości pokojów dla dzieci, szału nie ma, ale wydaję mi się, że wystarczy;) sam mniejszy pokój dzieliłem z bratem ale to były inne czasy icon_biggrin.gif ( brzmi to strasznie biorąc pod uwagę, że mam 25 lat icon_biggrin.gif)




Jedynie co mogę jeszcze doradzić to poszukać kogoś kto już wybudował taki dom. Zapytać wlaściciela czy możesz zobaczyć od środka, jakich zmian dokonali i co by teraz zmienili.

Co do kuchni - nie o gust mi chodziło ale bardziej o zapachy na które zostaną skazani Twoi lub Twojej żony goście icon_smile.gif

Link do komentarza
Cytat

co do wielkości pokojów dla dzieci, szału nie ma, ale wydaję mi się, że wystarczy;) sam mniejszy pokój dzieliłem z bratem ale to były inne czasy icon_biggrin.gif ( brzmi to strasznie biorąc pod uwagę, że mam 25 lat icon_biggrin.gif)



Na moje oko, kiepski argument. Tez mam 25 lat i mieszkalam z rodzicami, siostra i bratem na 35m2. dalo sie? dalo, ale zawsze bylo jakies ALE. z reszta jak sam zauwazyles, czasy sa inne i dzieciaki maja o wiele wiecej "gratow" niz kiedys. W pokoju, ktory ma niecale 11m2 po podlogach, nie ma opcji, zeby sie kilka razy dziennie nie przywalic w glowe.

chyba, ze ten stryszek podzielisz i kazdy pokoj bedzie mial swoja garderobe.
Link do komentarza
Cytat

chyba, ze ten stryszek podzielisz i kazdy pokoj bedzie mial swoja garderobe.



właśnie to jest pomysł który chcemy wprowadzić w życie icon_smile.gif wspólna, dzielona garderoba dla tych pokoi icon_smile.gif

a co do kuchni, to właśnie te zapachy dla mnie to też kwestia gustu:) z jednej strony ciastem drożdżowym pachnie w całym domu z drugiej czuć kapuste jak się gotuje do gołąbków:) życie icon_smile.gif Edytowano przez Stah87 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Jak dla mnie bardzo fajny domek. Według mnie pokoje dla dzieci wystarczające pod warunkiem że właśnie strych przeznaczysz na garderoby- rewelacyjna sprawa. Pomyśl czy nie poprzesuwać ścian od pomieszczeń 2.6 i 2.5 aby wygospodarować pomieszczenie na pralnio-suszarnię. Ja tak właśnie zrobiłam w swoim projekcie i teraz jestem mega zadowolona. W lato super pranie na dworze a zimą suszarka w salonie??
Link do komentarza
Cytat

Pomyśl czy nie poprzesuwać ścian od pomieszczeń 2.6 i 2.5 aby wygospodarować pomieszczenie na pralnio-suszarnię. Ja tak właśnie zrobiłam w swoim projekcie i teraz jestem mega zadowolona. W lato super pranie na dworze a zimą suszarka w salonie??



mozna tez zainwestowac w suszarke bebnowa icon_biggrin.gif przekladasz z pralki, max 2 godziny i wszystko suche. no i nie trzeba sie bawic w rozwieszanie. mnie moja suszarka tak rozleniwila, ze uzywam jej nawet latem (do dobrego czlowiek sie szybko przyzwyczaja icon_wink.gif)
Link do komentarza
jeszcze co do okien dachowych tutaj raczej bym nie oszczędzała bo jednak jak się pojawią dzieci to będą potrzebować dużo światła najpierw przedszkole potem szkoła itp.

chyba faktycznie nie ma na to szansy icon_confused.gif myślałam o zmniejszeniu pokoju nr 2.6, przesunięciu garderoby w głąb tegoż pokoju, zrobienie przejścia z łazienki do pralnio suszarni, ale przez okno na ścianie szczytowej pokoju 2.6, oraz przez późniejsze problemy z umiejscowieniem wanny rozwiązanie to raczej nie wyjdzie. Trochę namieszałam, ale myślałam że się uda icon_razz.gif Chyba zostaje Ci suszarka bębnowa jak poleca solange :scratching:
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...