Skocz do zawartości

wilgotna ściana - pomalować ją ??


chomik-00

Recommended Posts

Napisano
Witajcie.
Kupiliśmy z żoną mieszkanie.. Miała być prosta sprawa, malujemy ściany, kupujemy meble i żyjemy długo i szczęśliwie. Niestety kiedy człowiek przyjrzał się bliżej temu co wybrał - mówię o mieszkaniu - to rzeczywistość okazała się brutalna... Już po odbiorze mieszkania w naszym przyszłym salonie odsunęliśmy szafę, która została po poprzednich właścicielach (teraz już wiem dlaczego icon_biggrin.gif) a tam coś takiego:

zdjęcie 1
zdjęcie 2

Ani żona ani ja nie jesteśmy specamy od wykańczania i nie mamy żadnego doświadczenia w tym zakresie. Niestety nie stać nas na drogie porady fachowe a zanim mieszkanie będzie w pełni nasze mamy piękne 30 lat przed sobą. Czy jesteście w stanie może jakoś ocenić co z tą ścianą jest nie tak i jak to zwalczyć? Czy to wilgoć czy zalanie? Co do szczegółów to tak: mieszkanie wybudowane w 2000 roku, stało nieużywane kilka dobry miesięcy (od około maja), za rozpatrywaną ścianą znajduje się łazienka a konkretniej jest tam prysznic narożny... Domyślam się, że prysznic może być sprawcą. Czy możliwe jest, że sam nieszczelny brodzik i stary sylikon wokół niego spowodowało coś takiego na ścianie po drugiej stronie, czy też raczej jest to wina nie przygotowanej odpowiednio ściany, kafelek i wchłaniającej fugi po której przecież ciągle płynie woda. Nie chcieliśmy remontować łazienki która wygląda w porządku (kafelki nam przypadły do gustu) a w przypadku remontu to jedno z dwóch najdroższych pomieszczeń.

Więc moi drodzy jak możecie to napiszcie proszę czy da coś się z tym zrobić bez rozkuwania łazienki? Czy mogę jakoś dojść sam do przyczyny tej pięknej plamy na ścianie w pokoju? Czy empirycznie np. poprzez wylanie hektolitrów na ścianę ale po nałożeniu nowego silikonu sprawdzę jakość czy moja ściana jest szczelna i nie wchłania wilgoci? Czy może nie przejmować się tym co zastaliśmy za ścianą i malować śmiało? Wszelkie rady będą mile widziane.

Dzięki wielkie
Napisano
Niestety skuteczną ochronę przed zawilgoceniem ściany od strony łazienki można uzyskać jedynie przez skucie płytek i ułożenie izolacji np. z płynnej folii. Ewentualnie, ograniczenie zawilgocenia zapewni zainstalowanie zamkniętej kabiny prysznicowej zabezpieczając przed spływaniem wody po ścianie.

Ścianę od strony pokoju można będzie pomalować po całkowitym wyschnięciu podłoża, co wymaga zapewnienia wydajnej
wentylacji i oczywiście niedopuszczenia do ponownego zawilgocenia.
Napisano
hola hola

bez diagnozy żadnego prucia,
sprawdzić podejścia, odejścia, izolację wokół brodzika, ew. zrobić próbę ciśnieniową
skoro się sypie, to może jakaś stara awaria jeszcze wyłazi

a czy przypadkiem nie jest to parter i jakiś garaż/piwnica pod spodem?
Napisano
Mieszkanie jest na 2 piętrze..
Czy możliwe jest, że sąsiedzi mają dokładnie pod nami łazienkę i od nich idzie taka wilgoć??
Czyli bez fachowców się nie obejdzie?

Jeżeli chodzi o wentylację to w pokoju znajduje się okno i drzwi balkonowe - nie widać w pobliżu żadnej wilgoci skraplania itp.. W łazience jest kratka wentylacyjna podobnie jak w kuchni.
Napisano
osobiście celowałbym w prysznic
czy patrząc na zamieszczone zdjęcia jest on w rogu po lewej ?
tam zawilgocenie jest wyższe
czyli komuś nie starczyło albo wiedzy albo ograniczał wydatki na skutecznej izolacji.
najszybciej wymienić prysznic na taki z zamkniętą kabiną
pozamykać drzwi i okna - wstawić osuszacz - wysuszyć i dopiero wziąć się za wykańczanie nieszczęsnej ściany
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Na początek to chyba najbardziej rozsądne rady,czyli osuszacz plus zamknięta kabina. To proponuję wymienić i być może da efekt,ale to tylko przypuszczenia. Daj znać za jakiś czas czy pomogło.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...