Skocz do zawartości

Kominek z zamkniętą komorą spalania


krebs1976

Recommended Posts

Witam.
Jestem w trakcie montażu kominka.
Mam rekuperator i kominek dostosowany do współpracy z nim.
Moje pytanie jest czy w tym wypadku powinienem połączyć fizycznie rurę doprowadzającą świeże powietrze z zewnątrz bezpośrednio z kominkiem, czy wystarczy tylko jak rura ta będzie otwarta, a grawitacja zrobi swoje?
Pytam, ponieważ fachowcy z okolicy mówią, że nie trzeba podłączać, ale zdjęcia z montażów mówią co innego.

http://muratordom.pl/instalacje/kominki-i-...o=29397#gallery

http://www.lux-kominki.pl/porady/budowa-kominka/

Jeśli trzeba, to co się stanie jak tego nie zrobię?

Pozdrawiam
Radek Edytowano przez krebs1976 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

nie powinieneś łączyć WM z grawitacyjną w jednym pomieszczeniu, ponieważ zakłóci to pracę rekuperatora. "Flachowcy" widocznie montowali kominki tylko w domach z wentylacją grawitacyjną, gdzie wystarcza doprowadzenie powietrza w pobliże kominka.
Doprowadź powietrze bezpośrednio do kominka
IMG_0107.jpg

Edytowano przez vip42 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Pytam ponieważ już to zabudowałem:), a przemyslenia przyszły dopiero teraz. Trochę późno.
Na swoje pocieszenie mogę dodać, że jeszcze nic poza wełną i rigipsem nie ma.

DSC01446.jpg



W środku wygląda to jak powyżej.
Jeśli nie trzeba tego "spinać" razem, to wolę to zostawić i nie rozgrzebywać.
Obawiam się jednak zaburzeń pracy ponieważ wywiew z reku mam nad kratką wentylacyjną.

DSC01446.jpg



Jeśli są jakieś spostrzeżenia, to proszę o posta.

Pozdrawiam Edytowano przez krebs1976 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Nie widzę problemu, aby spiąć wylot zasilania kominka z tą rurą PCV. Skracając rurę PCV zyskujesz wystarczającą przestrzeń.
Masz tam „przepustnicę” którą warto uaktywnić poprzez spięcie obu rur. W takiej jak na rysunku konfiguracji, „przepustnica” odcinać będzie zasilanie kominka, ale nie odetnie zasilania z zewnątrz, i powietrze znajdzie szpary którymi, poprzez palenisko, dążyć będzie do przewodu spalinowego kominka, wychładzając niepotrzebnie sam komin i obudowę kominka, w sytuacji kiedy kominek nie jest używany.


Cytat

Dobre pytanie.
Mam wyprowadzony przewód ze ściany i przedłożony jest do obudowy.



A ten przewód ze ściany łączy się ?
Link do komentarza

A ten przewód ze ściany łączy się ?
[/quote]


Nie rozumiem pytania.
Przewód ze ściany to doprowadzenie magistrali z reku. Tyle, że przez żelbety wystaje ze ściany, gdzie jest również szyb kominowy.
Przedłużyłem tylko, aby było skierowane w dobrą stronę.
Czyli łączy się z reku.

Cytat

to będzie zamknięta przestrzeń?




Tak jest w założeniu, ale skoro pytasz, to proszę o uwagi.
Link do komentarza
Cytat

teoretycznie ta zamknięta przestrzeń będzie służyła jako połączenie i nie będzie zaburzać wentylacji, ale lepiej będzie jak napisał bajbaga skrócić PCV i połączyć bezpośrednio



Nie do końca zamknięta. Bo jest przecież kratka wentylacyjna u góry. Stąd moje obawy. Bo jak by nie było odpowietrzenia, to by była szczelnie zamknięta, ale jest bo być musi.
Tak czy owak otwieram obudowę icon_cry.gif i wg Waszych wskazówek łącze obie rury.
Dobrze, że na tym etapie mam takie info...

Dzięki za wskazówki.

Cytat

Nawet gdybyś zostawił tą rurę na środku pokoju, to nijak nie zaburzy to wentylacji mechanicznej zrównoważonej, a taka jest przy reku. icon_mrgreen.gif




Czytam te posty jeden po drugim i już nie wiem.
Jak ostatecznie:
To, że powinna być podłączona, to jasne, ale jak już nie jest, to łączyć czy zostawić?
Jak nie połączę, to powietrze z zewnątrz rury dostanie się do obudowy i stamtąd kratką do domu- To wada.
Ale czy na pewno się dostanie zważywszy na odległości w pionie?
Link do komentarza
[quote name='bajbaga' date='12.10.2012, 10:31 ' post='312416']
Nie widzę problemu, aby spiąć wylot zasilania kominka z tą rurą PCV. Skracając rurę PCV zyskujesz wystarczającą przestrzeń.
Masz tam „przepustnicę” którą warto uaktywnić poprzez spięcie obu rur. W takiej jak na rysunku konfiguracji, „przepustnica” odcinać będzie zasilanie kominka, ale nie odetnie zasilania z zewnątrz, i powietrze znajdzie szpary którymi, poprzez palenisko, dążyć będzie do przewodu spalinowego kominka, wychładzając niepotrzebnie sam komin i obudowę kominka, w sytuacji kiedy kominek nie jest używany.


Jeszcze pytanie techniczne.
Rura spiro 125 mm łącze z przepustnicą na zacisk skrętny. Ale w naszej "wiosce" nie znajdę przejścia z 125 mm na 160 mm.
Czy jak połączę to taśmą; biorąc pod uwagę temperaturę; to będzie OK?
Link do komentarza
Cytat

Jeszcze pytanie techniczne.
Rura spiro 125 mm łącze z przepustnicą na zacisk skrętny. Ale w naszej "wiosce" nie znajdę przejścia z 125 mm na 160 mm.
Czy jak połączę to taśmą; biorąc pod uwagę temperaturę; to będzie OK?



Jak nie znajdziesz trapera 160/125, to poszukaj kolana redukcyjnego.

Cytat

może masz rację tylko dlaczego bardzo często czytam, że przy WM i reku bardzo ważna jest szczelnośc budynku...



Nie ze względu na "zaburzenia" w jej pracy.
Link do komentarza
Cytat

Gdyby nie było tej „przepustnicy”, to różnica byłaby niewielka.

Ale skoro jest, to warto aby spełniała swoje zadanie, czyli odcinała dopływ zewnętrznego powietrza.

Z samą wentylacją (mechaniczną) niewiele to ma wspólnego.




Ok. Rozumiem.
Tyle, że jeśli ona ma tylko odcinać kominek od powietrza z zewnątrz, to jak zamknę przepustnicę, to właśnie tak się stanie.
Oczywiście bez bezpośredniego połączenia. Jedynie nadal będę miał otwartą przestrzeń w komorze obudowy (kratka u góry).
Dobrze rozumuję?
Link do komentarza
Upraszczając, choćby z uwagi na to, że urządzenia wentylacji grawitacyjnej nie są (bo nie mogą) być w 100% szczelne, oraz to, że „cug” wentylacji grawitacyjnej jest latem problematyczny.
Najlepiej to widać na przykładzie nawiewników:
Strumień powietrza przepływającego przez całkowicie otwarty nawiewnik
- od 20 do 50 m3/h, jeśli zastosowana jest wentylacja grawitacyjna,
- od 15 do 30 m3/h, jeśli zastosowana jest wentylacja mechaniczna wywiewna.



Cytat

Jedynie nadal będę miał otwartą przestrzeń w komorze obudowy (kratka u góry).
Dobrze rozumuję?


To tylko jeden z elementów.
Drugi, to wspomniany wyżej - powietrze znajdzie szpary którymi, poprzez palenisko, dążyć będzie do przewodu spalinowego kominka, wychładzając niepotrzebnie sam komin i obudowę kominka, w sytuacji kiedy kominek nie jest używany.



Cug (ciąg) przez komin jest większy, niż różnica ciśnień, między pokojem a wlotem powietrza pod kominkiem – mając na uwadze również ten anemostat nawiewny, który zmniejsza różnicę ciśnień miedzy pokojem a tym wlotem.
Link do komentarza
Cytat

– mając na uwadze również ten anemostat nawiewny, który zmniejsza różnicę ciśnień miedzy pokojem a tym wlotem.


To nie jest anemostat nawiewny.IMHO

Cytat

Obawiam się jednak zaburzeń pracy ponieważ wywiew z reku mam nad kratką wentylacyjną.


Umieszczenie anemostatu wywiewnego w okolicach kratki nawiewnej gorącego powietrza z komory kominka jest rozwiązaniem często stosowanym dla poprawy sprawności rekuperacji w okresie palenia w kominku.
Taka proteza hybrydy WM i DGP.

Jeśli nie ma on możliwości odłączenia poza okresem pracy kominka, będzie w jego obrębie występowała siła ssąca.
Mała bo mała, ale zawsze.
W takim układzie może się on dodatkowo przyczyniać do wywołania ruchu powietrza w kapie kominka i podsysania zimnego powietrza z rury doprowadzającej powietrza do spalania.
Jak pisał bajbaga, zaprzężenie tej przepustnicy do pracy odcina wszelkie dywagacje co się może dziać z powietrzem w obrębie całego kominka.
Link do komentarza
Cytat

Dlatego zaznaczyłem IMHO.
Niech krebs rozsądzi icon_biggrin.gif



Nie ma co się skupiać na nazewnictwie. Jak wiadomo o co kaman to najważniejsze.
Rzeczywiście jest anemostat do wciągania powietrza, ale nie zdawałem sobie sprawy, że to ma tak istotne znaczenie.

Jestem po rozruchu kominka. Powiem szczerze, że nie wypadło najlepiej. Trudno było sterować dopływem powietrza.
Zatem muszę rozmontować rigips i połączę rurę doprowadzającą świeże powietrze z przepustnicą.
A propos przepustnicy- strasznie ciężko chodzi linka. Jak się nagrzało, to praktycznie nie mogłem jej wsunąć bo sprężynowała.
Czy powinienem ją nasmarować lub coś w tym rodzaju?
Zastanawiam się nad montażem mechanicznego nawiewu zamiast tej przepustnicy. To dobry pomysł?
Poradźcie coś.
Link do komentarza
Cytat

Anemostat ma mniejsze znaczenie niż podłączenie tej przepustnicy.
Linke przesmaruj smarem grafitowym bo prawdopodobnie jest sucha w środku jak pieprz.
Obniuchaj jeszcze dokładnie wkład czy przypadkiem nie ciągnie lewego powietrza do spalania.
Bo jeśli tak, to regulacja ilością powietrza do spalania będzie kłopotliwa.



Całość wydaje się być szczelna, ale będę obserwował.
Linkę nasmaruję jak rozmontuję rigips również od tyłu.

Ale jak będzie już docelowo zabudowane,to czy wystarczy jak będzie smarowana tylko od przodu?
Smar grafitowy można zastąpić WD40?

No i co myślisz o tym dodatkowym wentylatorze na dolocie powietrza, który chcę zamontować?
Link do komentarza
Nie mam nic przeciwko WD, ale to preparat smarująco-pentrująco-odrdzewiająco-czyszczący.
Jak coś jest do wszystkiego, to zawsze będzie inny produkt znacznie lepszy w jednym zakresie działania z szerokiego spektrum multipreparatów.
Coś stoi na przeszkodzie żeby rozebrać linkę i porządnie ją przesmarować?
Ty nie potrzebujesz korzystać z innych właściwości preparatu.

Jaki miałby być sens takiego wentylatora?
Większość wkładów kominkowych nie jest przystosowana do pracy w nadciśnieniu, a doskonale sobie radzi pracując w środowisku (podciśnienie) do jakiego zostały stworzone.
Osobiście ostrożnie bym podszedł do takiego rozwiązania i na pewno zasięgnął opinii producenta co do takiego rozwiązania.
Druga sprawa to nadciśnienie panujące w całym ciągu dymowym. Jesteś pewien że jest on całkowicie szczelny żeby nic się z niego nie wydostało?
Jeśli będziesz miał kłopoty z cugiem to rozważ ewentualnie zainstalowanie regulatora ciągu na kominie.
Rozwiązanie znacznie bezpieczniejsze.
Nawet w przypadku jakichkolwiek nieszczelności podciśnienie nie pozwoli na wydostanie się spalin na zewnątrz.
Link do komentarza
Cytat

Nie mam nic przeciwko WD, ale to preparat smarująco-pentrująco-odrdzewiająco-czyszczący.
Jak coś jest do wszystkiego, to zawsze będzie inny produkt znacznie lepszy w jednym zakresie działania z szerokiego spektrum multipreparatów.
Coś stoi na przeszkodzie żeby rozebrać linkę i porządnie ją przesmarować?
Ty nie potrzebujesz korzystać z innych właściwości preparatu.

Jaki miałby być sens takiego wentylatora?
Większość wkładów kominkowych nie jest przystosowana do pracy w nadciśnieniu, a doskonale sobie radzi pracując w środowisku (podciśnienie) do jakiego zostały stworzone.
Osobiście ostrożnie bym podszedł do takiego rozwiązania i na pewno zasięgnął opinii producenta co do takiego rozwiązania.
Druga sprawa to nadciśnienie panujące w całym ciągu dymowym. Jesteś pewien że jest on całkowicie szczelny żeby nic się z niego nie wydostało?
Jeśli będziesz miał kłopoty z cugiem to rozważ ewentualnie zainstalowanie regulatora ciągu na kominie.
Rozwiązanie znacznie bezpieczniejsze.
Nawet w przypadku jakichkolwiek nieszczelności podciśnienie nie pozwoli na wydostanie się spalin na zewnątrz.




Linka zostanie zabudowana i nie będę miał do niej dostępu. Tylko od przodu. Stąd moje obawy czy wystarczy jednorazowe rozebranie i nasmarowanie. No i na jaki czas.
Kwestia wentylatora rzeczywiście nie jest dobrym pomysłem. Zgodnie z Twoimi sugestiami dam sobie spokój.
Dzięki za rady.
Link do komentarza
]Witam.
Jestem po montażu rury spiro doprowadzającej powietrze do komory spalania.
Wygląda to...

DSC01446.jpg



Musiałem zastosować łącznik do rury 160 przez co jest niepotrzebnie długa, ale myślę, że ta konstrukcja jest do przyjęcia.

Na weekend odpalę maszynerie i zobaczę jak się teraz sprawuje.

Apropos linki do sterowania klapą powietrzną, to rzeczywiście wystarczyło nasmarować. Działa bez zarzutów (na zimno:). Zobaczymy jak odpalę.

Czy tej lince nic się nie stanie w czasie jak kominek będzie odpalony? Odnoszę wrażenie, że jest stosunkowo blisko paleniska i może się zacinać od temperatury (widać na foto) .

DSC01446.jpg

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

dlatego Jani_63 poleca Ci smar grafitowy - czyli smar odporny na wysokie temperatury




OK. Dzięki. Smar się przyda, ale na ile czasu?
I czy jak zabuduję, to wystarczy smarować tylko od przodu?

Jestem po 3 paleniach w kominku.
Linka, która odpowiada za regulacje dopływu powietrza się stopiła. Zadyma w domu była straszna.
Czy wszyscy posiadający w swoim kominku taką linkę mają te same problemy?
A może ja coś nie tak zrobiłem.
Powyżej mam zdjęcia wnętrza kominka.
Czy ktoś mi może powiedzieć czy wszystko jest należycie?
Rura również jest z PCV. Czy to oznacza, że z czasem również mi się stopi?
Może zamiast przy wlocie do kominka tą przepustnicę zamontować na wlocie rury z zewnątrz?

Poradźcie coś
Link do komentarza
Sorki, że zaczynam następny post, ale nikt nie widzi mojego wpisu.
Nie wiem co powinienem zmienić.
To jest kontynuacja starego postu.

Jestem po 3 paleniach w kominku.
Linka, która odpowiada za regulacje dopływu powietrza się stopiła. Zadyma w domu była straszna.
Czy wszyscy posiadający w swoim kominku taką linkę mają te same problemy?
A może ja coś nie tak zrobiłem.
Powyżej mam zdjęcia wnętrza kominka.
Czy ktoś mi może powiedzieć czy wszystko jest należycie?
Rura również jest z PCV. Czy to oznacza, że z czasem również mi się stopi?
Może zamiast przy wlocie do kominka tą przepustnicę zamontować na wlocie rury z zewnątrz?

Poradźcie coś
Link do komentarza

Bingo. Mam dokładnie tak zrobione i nic się nie dzieje 44c7d071b7881370m.jpg . Przepustnica jest wklejona na silikon do rury 110 i od niej leci dopiero spiro do wlotu kominkowego. Myślę że to dobre rozwiązanie. Co do smarowania linki to moja ma wewnątrz wkładkę teflonową więc ten zabieg jest raczej zbyteczny.

Link do komentarza
Cytat

Bingo. Mam dokładnie tak zrobione i nic się nie dzieje 44c7d071b7881370m.jpg . Przepustnica jest wklejona na silikon do rury 110 i od niej leci dopiero spiro do wlotu kominkowego. Myślę że to dobre rozwiązanie. Co do smarowania linki to moja ma wewnątrz wkładkę teflonową więc ten zabieg jest raczej zbyteczny.



palisz w kominku drewnem pozostałym z budowy?
ja na początku również nie miałem problemów z linką
ale po pewnym czasie zaczęła ciężko chodzić
zdeka pomogło jej naprostowanie na ile się dało
ale i tak ciężko chodzi
jak będzie robił zabudowę to skróć ją
i postaraj się ją puścić jak najprościej aby nie miała załamań
również mam dolot połączony rurą spiro
Link do komentarza
Witajcie.
Już wiem dlaczego mam taki problem linką.
Dzwoniłem do producenta wkładu i tam kobitka oświeciła mnie, że 16KW wkład potrzebuje min 1000cm2 wentylacji (powierzchni kratek).
Mam takowy i niestety jedną kratkę o łącznej powierzchni ca 350cm2.(nie licząc komory dekompresyjnej, gdzie również mam jedną kratkę).
Takie dyspozycje montażu dostałem od gościa, który mi sprzedawał wszystkie akcesoria.
Widać nie miał bladego pojęcia o właściwym montażu.
A ja jako laik nie sprawdziłem tego.
Zatem dla początkujących płynie z tego ważna informacja.
Nie popełniajcie takich błędów, bo Wam się linka spali icon_lol.gif
Szkoda tylko, że nikt mi o tym nie powiedział wcześniej icon_cry.gif
Link do komentarza
Cytat

Już wiem dlaczego mam taki problem linką.
Dzwoniłem do producenta wkładu i tam kobitka oświeciła mnie, że 16KW wkład potrzebuje min 1000cm2 wentylacji (powierzchni kratek).




icon_eek.gif :plotki:


A tak na zupełnym marginesie. Wytłumacz dlaczego wlot wejścia linki, jest przesunięty o 180 stopni, w stosunku do wyjścia z obudowy kominka ?
Tam nie ma być skakanki, albo lassa.
Przypomnę bardzo dobrą radę:
Cytat

jak będzie robił zabudowę to skróć ją
i postaraj się ją puścić jak najprościej aby nie miała załamań


Link do komentarza
Cytat

icon_eek.gif :plotki:


A tak na zupełnym marginesie. Wytłumacz dlaczego wlot wejścia linki, jest przesunięty o 180 stopni, w stosunku do wyjścia z obudowy kominka ?
Tam nie ma być skakanki, albo lassa.
Przypomnę bardzo dobrą radę:



Masz rację. Powinno być bez załamań. U mnie wydaje się, że idzie po dużym łuku (duża średnica) co powinno się przekładać na swobodne przesuwanie. I tak jest w praktyce. Nie ma jakichś strasznych oporów. Wzmagało się to podczas intensywnego palenia. Ale teraz już wiem jaka była przyczyna więc zakładam, że nie będzie problemu.
A tak poza tym - linka ta jest zagniatana fabrycznie po obu stronach.
Jest możliwość jej skrócenia?
Link do komentarza
Cytat

Miałeś kiedyś rower z hamulcami sterowanymi linką ?

Jak myślisz, dlaczego w rowerze linka jest przymocowana na „sztywno” do ramy ?


Podczas wychowania wajchą kominka, linka „wywinęła się” (zwłaszcza podczas jej "pchania") i oparła o gorące elementy kominka i dlatego stopił się jej płaszcz.




Witaj.
Linka była ułożona tak, że się opierała o ścianki zewnętrzne obudowy. Rzeczywiście jest możliwość jej wygięcia (zwłaszcza podczas palenia-temperatura itd.)
Linka jest nadpalona na całej długości (nie w jednym lub kilku miejscach) i biorąc pod uwagę okoliczności na 100% była za wysoka temp w komorze obudowy kominka.
Jak zamontuje 2 kratki u góry i jedną na dole, to w sumie będę miał ponad 1000 cm2 powierzchni "odpowietrzającej". To powinno załatwić sprawę wysokiej temperatury i palącej się linki.

Poruszyłeś tu ważną informację o skróceniu linki. Jak mam otwartą komorę, to zastanawiam się nad jej skróceniem.
Mam jednak za mało informacji jak to dobrze zrobić. Nie wiem jak rozgnieść i z powrotem zagnieść już skróconą linkę. Macie jakiś patent?
Link do komentarza
Nie nie palę drewnem po budowie bo jest zbyt mokre - nie zadbałem na czas i tak leżało pod chmurką, w dodatku od czasu do czasu podlewałem je wodą (baniak 1000l stał obok). Jak zrobię z nim porządek to za rok będzie jak znalazł..
Do linki możesz zastosować wszelakie spinki ołowiane dostępne w "rowerowym" sklepie lub też zwykłą kostkę elektryczną, a właściwie jej metalowy środek z 2 śrubeczkami
Link do komentarza
Cytat

Do linki możesz zastosować wszelakie spinki ołowiane dostępne w "rowerowym" sklepie lub też zwykłą kostkę elektryczną, a właściwie jej metalowy środek z 2 śrubeczkami




Dzięki BIGL
Przypuszczam, że Twoja linka również ma nagwintowane końcówki (do montażu). W rowerowym z pewnością takich nie znajdę. Po rozmontowaniu muszę wykorzystać stare i zagnieść jakość. Nie mam pomysłu jak.
Link do komentarza
Cytat

Jak zamontuje 2 kratki u góry i jedną na dole, to w sumie będę miał ponad 1000 cm2 powierzchni "odpowietrzającej". To powinno załatwić sprawę wysokiej temperatury i palącej się linki.


Nie w sumie, tylko to ma być 1000-1200cm2 zarówno na zasilaniu jak i na wylocie powietrza opływającego kominek dla rozprowadzenia grawitacyjnego ciepła z kapy kominkowej.
Zauważ że powierzchnia czynna kratki to około 70% jej powierzchni mierzonej w świetle.

I tak masz szczęście że nie narobiłeś sobie większego bałaganu instalując tak małą kratkę.
Temperatura w kapie kominkowej pewnie przekraczała swobodnie 200oC
Link do komentarza
Cytat

Dzięki BIGL
Przypuszczam, że Twoja linka również ma nagwintowane końcówki (do montażu). W rowerowym z pewnością takich nie znajdę. Po rozmontowaniu muszę wykorzystać stare i zagnieść jakość. Nie mam pomysłu jak.


Jutro sprawdzę (właśnie poodpinałem kominek pod plytki) i napiszę co i jak. - jeżeli skracać linkę to to tylko od strrony przepustnicy (powinno być łatwiej)...
Link do komentarza
Cytat

Nie w sumie, tylko to ma być 1000-1200cm2 zarówno na zasilaniu jak i na wylocie powietrza opływającego kominek dla rozprowadzenia grawitacyjnego ciepła z kapy kominkowej.
Zauważ że powierzchnia czynna kratki to około 70% jej powierzchni mierzonej w świetle.

I tak masz szczęście że nie narobiłeś sobie większego bałaganu instalując tak małą kratkę.
Temperatura w kapie kominkowej pewnie przekraczała swobodnie 200oC




Ups- tego nie wiedziałem.
1000 na wlocie i 1000 na wylocie to pod kominkiem będę miał same kratki.
Powierzchnia czynna mojej kratki to 360cm2. Z tego co piszesz muszę domontować w sumie 5 takich kratek. Zdaje się proporcjonalnie dużo.
No cóż jak tak ma być, to domawiam 4.
Rzeczywiści temperatura w komorze musiała być straszna (nie dziwie się lince:)
Dzięki za spostrzeżenie. Właśnie takie wnoszą coś praktycznego.
Link do komentarza
Moim zdaniem, to nie w zbyt małej powierzchni kratek jest problem.

Problemem jest to, że nie ma kratki „wlotowej” u dołu kominka, a obudowa kominka szczelna.
Ktoś kto robił (projektował) tą obudowę kominka, przewidział ją dla wersji wykonanej (pierwotnej), czyli brak doprowadzenia powietrza bezpośrednio do paleniska.
Szczelne połączenie kominka z powietrzem z zewnątrz, spowodowało brak przepływu powietrza – ze skutkami wiadomymi.

Myślę, ze dołożenie takiej samej kratki (w dolnej części obudowy, jak najniżej) co na górze, w zupełności wystarczy.
Link do komentarza
Cytat

Nie nie palę drewnem po budowie bo jest zbyt mokre - nie zadbałem na czas i tak leżało pod chmurką, w dodatku od czasu do czasu podlewałem je wodą (baniak 1000l stał obok). Jak zrobię z nim porządek to za rok będzie jak znalazł..
Do linki możesz zastosować wszelakie spinki ołowiane dostępne w "rowerowym" sklepie lub też zwykłą kostkę elektryczną, a właściwie jej metalowy środek z 2 śrubeczkami



drewno po budowie spal albo daj komuś
ja również miałem zamiar nim palić w kominku
ale jak zobaczyłem ile żywicy na nim jest, w dodatku impregnowane
to zrezygnowałem z tego
chociaż nawet gościu, który instalował mi kominek twierdził
że nic się nie stanie paląc nim w kominku
pal licho brudną szybę, ale cały wkład i komin zawalony

ja przy wkładzie 18kW ma łącznie 6 kratek
pod wkładem i nad nim 4 szt o wym 12x24
w komorze 2 szt o wym 12x6
Link do komentarza



Wiem że najlepsze jest liściaste ale tego mam od cholery i trochę... Podsuszę i może jakoś podsypując sadpalu uda to się popalić - jak nie w kominku to w najgorszym wypadku będę miał zapas ogniskowy na jakieś 20 lat icon_biggrin.gif
Patrzyłem dzisiaj tą przepustnicę i nie widzę żadnej trudności w skracaniu linki. Wystarczy przeciąć ją w środku przepustnicy wyciągnąć z pancerza, skrócić pancerz na daną długość (w domowych warunkach brzeszczotem bo przy obcinaczkach łatwo można zacisnąć końcówkę) i dociąć linkę z odpowiednim zapasem. Po tym wszystkim wkładamy linkę w pancerz i ładujemy do przepustnicy, zaginamy końcówkę i wszystko gra. Edytowano przez BIGL (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Patrzyłem dzisiaj tą przepustnicę i nie widzę żadnej trudności w skracaniu linki. Wystarczy przeciąć ją w środku przepustnicy wyciągnąć z pancerza, skrócić pancerz na daną długość (w domowych warunkach brzeszczotem bo przy obcinaczkach łatwo można zacisnąć końcówkę) i dociąć linkę z odpowiednim zapasem. Po tym wszystkim wkładamy linkę w pancerz i ładujemy do przepustnicy, zaginamy końcówkę i wszystko gra.




Wszystko brzmi łatwo i bez problemowo. Powiedz mi tylko czy zamierzasz ponownie łączyć przecięty pancerz?
U mnie pancerz to drut ciasno spleciony w formę sprężyny przez którą przewleczona jest linka (nie licząc obudowy z PCV).
Nie zamierzasz rozginać zagniecionych końcówek?


Cytat

Moim zdaniem, to nie w zbyt małej powierzchni kratek jest problem.

Problemem jest to, że nie ma kratki „wlotowej” u dołu kominka, a obudowa kominka szczelna.
Ktoś kto robił (projektował) tą obudowę kominka, przewidział ją dla wersji wykonanej (pierwotnej), czyli brak doprowadzenia powietrza bezpośrednio do paleniska.
Szczelne połączenie kominka z powietrzem z zewnątrz, spowodowało brak przepływu powietrza – ze skutkami wiadomymi.

Myślę, ze dołożenie takiej samej kratki (w dolnej części obudowy, jak najniżej) co na górze, w zupełności wystarczy.



Nie znam się na tym.
Jani_63 @ pisał o 1000 cm2 nad i pod. Jak zamontuje na dole taką jak u góry będę miał po 360 cm2. Zdaje się maławo, ale czemu uważasz, że wystarczy? Masz jakieś doświadczenie w tym temacie?
Dlaczego są takie duże teoretyczne założenia?
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...