Skocz do zawartości

Odbiór mieszkania co i jak??


Recommended Posts

Napisano
Hey,

w przyszłym tygodniu mamy podpisywać akt notarialny i odbierac mieszkanie od dewelopera.
Ponieważ deweloper ciutke nas oszukał,poszliśmy nu na rękę,umówilismy się na coś,teraz on kręci,
stwierdziliśmy,że musimy walczyć o swoje i nie odpuszczać,czy możemy "przyczepić" się o:

1)wg umowy ściany w piwnicy i garażu tynkowane,gładzone i bielone,dwie ściany (i garażu i piwnicy)
tynk gispowy gładzony,bielony,pozostałe dwie tynk cem-wap,zrobiony na gładko,tak jak się teraz robi,
ale ściany nie zostały wygładzone gładzią,tylko od razu pomalowane

2)sufit w łazience nie jest wytynkowany,deweloper twierdzi,że wszysycy robią podwieszany to on nie tynkuje,w mieszkaniu u góry wytynkował

3)ściany w łazience,zaciągniete klejem-wtopiona siatka

4) na ścianach luźne kable,bez puszki

5) puszki,w sytuacji gdy są dwie czy tzy obok siebie,nie sa umieszczone w poziomie,przy modułach będzie zabawa względnie będą krzywo

6)kilka puszek osadzone jest,poniżej płaszczyzny tynku (jakieś 0,7-1 cm)

7)okna przy otwieraniu haczą

pozdrawiam
Michał

Napisano
Kaszana albo inaczej pańszczyzna odwalona.
Ja na Twoim miejscu zapytałbym się tego dewelopera czy sobie też tak dom by zrobił.
A po mojemu to gonić dziada za taką fuszerę.
Napisano
hmm...a czemu poza pkt.1??W mieszkaniu są tynki gipsowe,gładzone dodaktowo gładzią,miały byc malowane,ale kazalem zostawić bez,bo wiadomo jak to będzie zrobione,zero odpylenia,gruntowania itd.
W garażu i piwnicy,na 2 ścianach ścian,chłopaki się uczyli goldband nakładać,więc potem,żeby to jako tako wyglądało,przelecieli te ściany gładzią,natomiast pozostałe diwe wpadli tynkarze i zrobili cem-wap,więc występuje różnica w fakturze tynku w tych samych pomieszczeniach.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Nasz developer jest juz 2 miesiace po terminie podpisania aktu, ktory sam wyznaczyl w umowie... dom tez pozostawia wiele do zyczenia ale to nasz pierwszy. Z drugim pojdzie lepiej, prawda? ; )

Wspolczuje developera ale walcz o swoje bo nam tego zabraklo i bujamy sie teraz 2 miesiace po terminie. Myslalem, ze mam do czynienia z profesjonalistami a nie pajacami.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Często bywa także pozostają niejasności podczas oddawania domu czy też mieszkania i potem sami borykamy się z tymi problemami. Warto wszystkiego dopilnować oraz wyciągać konsekwencje w przypadku kiedy widzimy,że coś jest nie w porządku.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...