klops Napisano 10 lipca 2012 Udostępnij #1 Napisano 10 lipca 2012 (edytowany) Zakładam nowy temat dla miłośników psów mieszkających razem ze swoimi pupilami.Obecnie jestem na etapie remontu domu i poszukuję sprawdzonych "patentów" na wykończenia, które wytrzymają obecność dużych psiaków.Proszę o aktywny udział w dyskuscji.Co na ściany i podłogę?Co do podłogi - zastanawiam się nad kamieniem naturalnym ze względu na jego wytrzymałość i możliwość położenia na ogrzewaniu podłogowym. Od wczoraj myślę o łupku, ale boję się, że moje dwa brutusy - owczarki niemieckie, mogą mi te łupki "złupić" , czy ktoś ma doświadcznenia z łupkami? Edytowano 10 lipca 2012 przez klops (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Czapi Napisano 10 lipca 2012 Udostępnij #2 Napisano 10 lipca 2012 Cytat Zakładam nowy temat dla miłośników psów mieszkających razem ze swoimi pupilami.Obecnie jestem na etapie remontu domu i poszukuję sprawdzonych "patentów" na wykończenia, które wytrzymają obecność dużych psiaków.Proszę o aktywny udział w dyskuscji.Co na ściany i podłogę?Co do podłogi - zastanawiam się nad kamieniem naturalnym ze względu na jego wytrzymałość i możliwość położenia na ogrzewaniu podłogowym. Od wczoraj myślę o łupku, ale boję się, że moje dwa brutusy - owczarki niemieckie, mogą mi te łupki "złupić" , czy ktoś ma doświadcznenia z łupkami? Nie wiem co na podłogę ale na ściany koniecznie coś łatwozmywalnego - przynajmniej do wysokości psiego kłębu.Pamiętam te "wyszorowane "ściany w naszym domu i uciążliwe zmywanie ich (razem z farbą "pseudozmywalną") Obicia na meble-skórzane-tych się sierść nie trzyma (rozumiem,ze psiaki grzeczne i nie oskalpują fotela) Link do komentarza
Baru Napisano 21 lipca 2012 Udostępnij #3 Napisano 21 lipca 2012 Doświadczeń z łupkami nie mam.Ale mam czarnego teriera i 3 koty.Z rzeczy ułatwiających zycie właścicielowi zwierzyńca domowego:* pomalować ściany farbą lateksową - ja mam tikkurillę - szorowałam ściany w mieszkaniu, szoruję i w domu - rewelka! nic nie obłazi i czyści się dobrze* przy miskach suczy (takie na stojaku mam) mam wyłożoną ścianę płytkami* na podłodze w przedpokoju i w salonie mam panele - jakieś tanie kupowaliśmy "na chwilę" - są już 7 lat, fakt, że nie błyszczą jak nowe, ale tragedii nie ma.Kamień naturalny... A jak jest z jego porowatością - bo nie mam zielonego pojęcia! Czy nie będzie Ci chłonął tego wszystkiego, co kosmate łapy przyniosą? Chyba najlepsze będą jednak płytki - są np teraz takie imitujące dechy, kamień i inne takie Link do komentarza
acia Napisano 5 sierpnia 2012 Udostępnij #4 Napisano 5 sierpnia 2012 W 100% zgadzam się z przedmówczyniami:Na ścianę coś zmywalnego, koło misek też mam na ścianie płytki na podłodze płytki (to parter bo psom na góre wstęp wzbroniony - drewniane schody straszenie rysują się od psich pazurów)Na piętrze mieszka kot tam mam panele, a pod jej miskami taca (lubi rozlewać wodę) Link do komentarza
Baru Napisano 7 sierpnia 2012 Udostępnij #5 Napisano 7 sierpnia 2012 Cytat W 100% zgadzam się z przedmówczyniami:Na ścianę coś zmywalnego, koło misek też mam na ścianie płytki na podłodze płytki (to parter bo psom na góre wstęp wzbroniony - drewniane schody straszenie rysują się od psich pazurów)Na piętrze mieszka kot tam mam panele, a pod jej miskami taca (lubi rozlewać wodę) Święta prawda!Sucz dobrze wie, że na górę jej nie wolno wchodzić. I nie wchodzi... Wtedy, kiedy my jesteśmy Schody porysowane są psimi pazurami Link do komentarza
bobiczek Napisano 7 sierpnia 2012 Udostępnij #6 Napisano 7 sierpnia 2012 i żeby - kurna - nie szczekał 24 na dobę jak mojego sąsiada....Bo Cię znienawidzą...Wiem co piszę... Link do komentarza
acia Napisano 8 sierpnia 2012 Udostępnij #7 Napisano 8 sierpnia 2012 Cytat Święta prawda!Sucz dobrze wie, że na górę jej nie wolno wchodzić. I nie wchodzi... Wtedy, kiedy my jesteśmy Schody porysowane są psimi pazurami Ja mam bramkę taką dla dzieci przed wejściem na schody - więc na pewno nie wchodzą Link do komentarza
Baru Napisano 9 sierpnia 2012 Udostępnij #8 Napisano 9 sierpnia 2012 Cytat Ja mam bramkę taką dla dzieci przed wejściem na schody - więc na pewno nie wchodzą Tyż mam takową, jeno na górze - była robiona z myślą o bezpieczeństwie bliźniaczek (jak przeprowadzaliśmy się miały 26 m-cy i bałam się, że podczas wędrówek w nocy do kibelka mogą pomylić drogę i spaść). Teraz bramka służy przeciwnadiowo, ale schody są do jej dyspozycji jak nas nie ma . Link do komentarza
qca Napisano 19 lutego 2013 Udostępnij #9 Napisano 19 lutego 2013 Od razu, kiedy pies trafia do Twojego domu, zacznij go uczyć. Najpierw ustal teren, na którym wolno psu się bawić, załatwiać swoje potrzeby podczas kwarantanny, wyznacz mu legowisko – miejsce tylko dla niego, gdzie będzie miał spokój i gdzie będzie mógł wypocząć. Potem KONSEKWENTNIE przestrzegaj wyznaczonych przez siebie zasad. Większość problemów z psami bierze się stąd, że sami właściciele mieszają psom w głowach, raz pozwalając na coś, a raz zabraniając tego samego. W takiej sytuacji pies po prostu nie wie, czego mu nie wolno, więc na wszelki wypadek próbuje wszystkiego.Zanim zaczniesz uczyć innych, sam się naucz – opanowania, cierpliwości, trzymania emocji na wodzy. Musisz być bardziej cierpliwy niż przy wychowywaniu dzieci – pies nie rozumie tego, co do niego mówisz, nie posiedzi spokojnie w miejscu, wszędzie go pełno. Jeśli masz zły humor, nie ćwicz z psem. Zwierzaki czują nasze nastroje, odczytują je nawet po innych niż zwykle napięciach mięśni, które powodują, że inaczej pachniemy, inaczej chodzimy. Dla nas to niezauważalna zmiana, ale twój pies "martwi się" o ciebie, a nie skupia się na wykonywaniu zadań, jakie mu dajesz.Denerwowanie się na psa nic nie pomoże – utrudni jedynie kontakt z nim. Link do komentarza
solange63 Napisano 20 lutego 2013 Udostępnij #10 Napisano 20 lutego 2013 qca czytanie ze zrozumieniem sie klania. po pierwsze post z zapytaniem pisany ponad pol roku temu, po drugie jego autor nie jest zainteresowany odpowiedziami (skoro napisal tylko jedna wiadomosc na forum), po trzecie, nawet gdyby byl zainteresowany, to ma juz dwa owczarki, wiec Twoj wywod o wychowaniu szczeniaka nijak sie ma do calej sytuacji. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się