Skocz do zawartości

Kanalizacja podcisnieniowa


Gość gawel

Recommended Posts

Witam !

Każdy szczęśliwy posiadacz domu wie jak we znaki potrafi się dać brak kanalizacji, pól biedy jeżeli jest POŚ ale jak nie to człowiek płaci i płacze icon_confused.gif Jak uzyskać dostęp do kanalizacji ??? Po pierwsze można jak ja cierpliwie czekać i goraco się modlić by po 10 latach w końcu się doczekać i to zupełnie free na koszt gmyny icon_eek.gif . Widocznie przekazanie modlitw do terenowych organów władzy i administracji samorządowej tyle trwa, ale cóż dziś właśnie się to stało i posiadam tzw ujęcie ścieków podciśnieniowe. W związku z tym że rurka odpływowa ma fi jak i dopływowa do domu (co budzi moje uzasadnione obawy co do drożności w przyszłości) zwracam się prośbą o podzielenie się posiadaczy takowej kanalizacji własnymi doświadczeniami z eksploatacji (mam nadzieje ze pozytywnymi)

A tu kilka fotek jak się to instalowało:


DSC01446.jpg


DSC01446.jpg


DSC01446.jpg


DSC01446.jpg

Link do komentarza
Pewnie, że fajnie, bo się przestałam prysznicem stresować ( żeby oszczędzać wodę, bo szambo się za szybko zapełni :( ) i praniem i spuszczaniem wody... NIKT KTO NIE MIAŁ DO CZYNIENIA Z SZAMBEM TEGO NIE DOCENI NIESTETY icon_rolleyes.gif

Przy czym ja szambo zachowałam, bo ciśnieniówka działa tylko jak jest prąd a jak prądu zabraknie to kicha...:( a ja mam rozgałęzienie taki, że jak prądu niet to grawitacyjnie sobie wygodnie goowienko do szamba powędruje..icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Pewnie, że fajnie, bo się przestałam prysznicem stresować ( żeby oszczędzać wodę, bo szambo się za szybko zapełni :( ) i praniem i spuszczaniem wody... NIKT KTO NIE MIAŁ DO CZYNIENIA Z SZAMBEM TEGO NIE DOCENI NIESTETY icon_rolleyes.gif


Ewa ty to nie maiłas az tak bardzo ja 10 lat kasy tyle ze auto mozna kupić
Link do komentarza
Cytat

Ewa ty to nie maiłas az tak bardzo ja 10 lat kasy tyle ze auto mozna kupić


Sorry, alem nie zrozumiała...


Cytat

a gdyby tak rozdzielić instalację i wodę z umywalki, zlewozmywaka i prysznica puścić w "naturę" (tu proponuję dołek z faszyną, piaskiem, najlepiej w obudowie), a stałe pozostałości po pysznych obiadkach do szamba, oszczędność znaczna


Może i tak ale już jest kanaliza i jest OK icon_lol.gif
Link do komentarza
Nie mam pojecia. Ja walczyłem o podpiecie (pisałem o tym) bo mnie projektant pominal za to, że nie zgodziłem się na poprowadzenie magistrali wzdłuż mojej działki. I potem musiałem molestować gminę, zeby poprawili projekt i podłaczyli mnie na koszt gminy (resztę obejmowała dotacja unijna). A jak już wreszcie to się dokonało, to straciłem zainteresowanie tematem, bo juz omal nie rzygałem na samą mysl o kanalizacji.
Link do komentarza
Cytat

Pewnie, że fajnie, bo się przestałam prysznicem stresować ( żeby oszczędzać wodę, bo szambo się za szybko zapełni :( ) i praniem i spuszczaniem wody... NIKT KTO NIE MIAŁ DO CZYNIENIA Z SZAMBEM TEGO NIE DOCENI NIESTETY icon_rolleyes.gif



ja x lat mieszkałem w bloku
i nigdy nie musiałem się przejmować ściekami
mając szambo człowiek bardzo szybko staje się eko pod względem używania wody
może i ja się kiedyś doczekam kanalizay
chociaż gmina ma inne na en temat zdanie icon_evil.gif
Link do komentarza
Cytat

ja x lat mieszkałem w bloku
i nigdy nie musiałem się przejmować ściekami
mając szambo człowiek bardzo szybko staje się eko pod względem używania wody
może i ja się kiedyś doczekam kanalizay
chociaż gmina ma inne na en temat zdanie icon_evil.gif



Masz 2 wyjścia: albo zmienić gminę, albo gminne władze. U nas ruszyło z kopyta dopiero jak burmistrzem został mieszkaniec naszej wsi. To i na drogę znalazła się kasa i na kanalizę.
Link do komentarza
Cytat

Masz 2 wyjścia: albo zmienić gminę, albo gminne władze. U nas ruszyło z kopyta dopiero jak burmistrzem został mieszkaniec naszej wsi. To i na drogę znalazła się kasa i na kanalizę.



gminy raczej szybko nie zmienię
ale za to przy następnych wyborach będę się dopytywał o kanalizę
i na pewno nie ja jeden
Link do komentarza
Cytat

Masz 2 wyjścia: albo zmienić gminę, albo gminne władze. U nas ruszyło z kopyta dopiero jak burmistrzem został mieszkaniec naszej wsi. To i na drogę znalazła się kasa i na kanalizę.


U nas niestety Wójt mieszka obok i w życiu byśmy się nie doczekali tej kanalizacji ale mamy na szczęście emerytowanego inspektora NIK-u , radcę prawnego na terenie on się za to wziął i gminę zapędził w kozi róg w ciągu w sumie 2 lat, nie mieli wyboru. Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

gminy raczej szybko nie zmienię
ale za to przy następnych wyborach będę się dopytywał o kanalizę
i na pewno nie ja jeden



Wystarczyło opracować dobry projekt (według zasad unijnych) i kasa się szybko znalazła. Ale wójt musi to wiedzieć i chcieć.
Jakby co, to służę namiarem na człowieka, który już ładnych parę lat opracowuje wnioski unijne. Na wszystko.
Znam go zresztą prywatnie, bo to mój syn icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
Gratulacje Piotruś icon_smile.gif

Po datach postów widzę, że tę studzienkę to już 2 lata temu Ci zakopali, trochę trwało do uruchomienia, ale najważniejsze, że już działa

Też się pochwalę, parę dni temu na stronie mojej gminy pojawił się oficjalny komunikat, że u mnie na wsi będzie kanaliza,
zakończenie inwestycji czerwiec 2015 huuurrra icon_smile.gif

pozdrawiam icon_smile.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przepisy ppoż. mówią, że tak blisko granicy nie wolno stawiać domu. O płocie niczego nie mówią.  A skoro dom się jednak postawił, to niech teraz dom się martwi przepisami. Płot nie musi.
    • Najwyższy czas zlikwidować tę służebność, niestety to droga sadowa. Pamiętaj jednak, ze działka ze służebnością mocno zmniejsza swoją wartość.
    • Nie mam zamiaru się gniewać z sąsiadem, ma służebność nie wiadomo po co, ponieważ posuada swój własny wjazd z innej strony i dodatkowo nie respektuje żadnych zasad mimo rozmów z nim. Przekracza służebność, obiecuje że nie będzie tego robił a za chwilę jest to samo
    • U mnie było podobnie. Działki po bokach ogrodzone, bez zgody właścicieli abym mógł do swojej działki doprowadzić media, nie naruszając tych ich. Wymyśliłem że zrobię toew tej drodze ze służebnością. Kosztowało mnie ogromne ilości alkohol aby się integrować, kupowanie roślin fajnych do nasadzenia w miejscu odkładanych przez koparkę z wykopu ziemi, pogodzenia się że kiedy już za swoją ciężką kasę zrobiłem dojazd, wciąż parkowali mi on i jego goście pod bramą wjazdową, że nie mogłem wyjeżdżać i musiałem prosić aby mi na to pozwoli. Nauczyłem się jednego. Nigdy! Nigdy nie kupiłbym więcej działki, do której dostęp miałbym tylko wtedy, gdy ktoś mi na to pozwoli.     Nie gniewaj się z sąsiadem. Zgodzę daj na sprawy mało istotne. Trawa odrośnie. Rośliny nasadzisz. Ale będziesz miał pewność że kiedy pojedziesz na narty, do Egiptu latem, czy teściów odwiedzić na Wielkanoc, sąsiad zajrzy czy ktoś się nie szwęda na posesji, podkarmi kota, a nawet gdy zaufasz i się zaprzyjaźnisz - podleje w domu kwiaty 
    • Dla większości inwestorów dach to pokrycie. Dlatego interesuje ich głównie kolor i wzór blachy czy dachówki. Ukryta pod pokryciem konstrukcja, najczęściej w postaci drewnianej więźby, już tak ciekawa nie jest, a to właśnie ona ma zasadniczy wpływ na trwałość dachu i bezpieczeństwo domowników. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budownictwob2b.pl/dachy/baza-wiedzy/51002-wiezba-dachowa-wazny-element-dachu
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...