Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
wymienilismy z zona pokrycie dachowe wraz z konstrukcja. wczesniejszy dach pokryty byl papa, ,, fachowiec" powiedzial ze lepsza bedzie blacha trapezowa wiec sie zdecydowalismy. teraz nie wiemy co mamy robic. dach ma 9,5% spadu nie wiemy wogole czy na takim spadzie moze byc blacha. dach ma zaledwie 3 miesiece a juz od samego poczatku kapie. ,,fachowiec'' zwala wine na pare ktora gromadzi sie w pomieszczeniu tylko gdy mu tlumaczymy ze jak nie pada to nie kapie to on swoje. obróbki blacharskie wygladaja strasznie. z gosciem jest taki problem ze niechetnie sie pojawia a gdy sie juz pokaze to pogada co trzeba zrobic i znika. wszystkie czynnosci z remontem mieszkania stoja w miejscu przez ten przeklety dach. kazal nam polozyc welne i folie paroizolacyjna tlumaczac ze jak to zrobimy to wszystko bedzie ok i jeszcze bedziemy go przepraszac. pomocy.
Gość mhtyl
Napisano
A co dawał ów fachowiec pod blachę? Czy położył ją na starym pokryciu z blachy?
Napisano
Oszczędności kapią icon_smile.gif

Niepoprawne obróbki lub ich niepoprawny montaż, dachy płaskie oraz dachy z małym spadem wymagają szczególnej dokładności. Najlepiej wezwać dekarza który za symboliczną opłatą bądź za darmo powie co należy poprawić i ewentualnie zaproponuje stawkę za taką naprawe ale będzie to kwota pewnie porównywalna do tej którą zapłaciliście za montaż pokrycia, niestety.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Oszczędności kapią icon_smile.gif

Niepoprawne obróbki lub ich niepoprawny montaż, dachy płaskie oraz dachy z małym spadem wymagają szczególnej dokładności. Najlepiej wezwać dekarza który za symboliczną opłatą bądź za darmo powie co należy poprawić i ewentualnie zaproponuje stawkę za taką naprawe ale będzie to kwota pewnie porównywalna do tej którą zapłaciliście za montaż pokrycia, niestety.


Nie zawsze tanio to źle, poczytaj i pooglądaj o schodach tu na forum jak gość wywalił kilka tysiaków za bubel. Co do reszty to tak jak piszesz tak powinien zrobić luka . A jak nie chce to powinien dać znać co i jak jest zrobione z tym jego dachem bo po jednym poście to tylko wiemy ,że przecieka czy kapie z niego.
Napisano
Cytat

wymienilismy z zona pokrycie dachowe wraz z konstrukcja. wczesniejszy dach pokryty byl papa, ,, fachowiec" powiedzial ze lepsza bedzie blacha trapezowa wiec sie zdecydowalismy.



Tak nie bardzo wiem w czym problem – bo z żoną na pewno nie. icon_biggrin.gif

A tak poważnie to dokładnie co było, a co jest?
Dach był w pełni odeskowany i pokryty papą.
Co zmieniono oprócz papy na blachę ?
Napisano
Cytat

.........kazal nam polozyc welne i folie paroizolacyjna tlumaczac ze jak to zrobimy to wszystko bedzie ok i jeszcze bedziemy go przepraszac. pomocy.


to gdzie kapie ?
Napisano
Przy tym spadku nie powinno się kłaść blachy. No chyba ,że ktoś się uprze a na to nie ma rady . Wtedy robimy szczelne krycie z papy termo z SBS-em , wywijamy przy kominach itp. Następnie pod kontrłaty dajemy klej np. butylowy . Na to łaty i blacha jako wystrój. Pamiętamy o wentylacji POD deskowaniem. Spokojnie kładziemy się spać. Jan.
Napisano (edytowany)
Cytat

wymienilismy z zona pokrycie dachowe wraz z konstrukcja. wczesniejszy dach pokryty byl papa, ,, fachowiec" powiedzial ze lepsza bedzie blacha trapezowa wiec sie zdecydowalismy. teraz nie wiemy co mamy robic. dach ma 9,5% spadu nie wiemy wogole czy na takim spadzie moze byc blacha. dach ma zaledwie 3 miesiece a juz od samego poczatku kapie. ,,fachowiec'' zwala wine na pare ktora gromadzi sie w pomieszczeniu tylko gdy mu tlumaczymy ze jak nie pada to nie kapie to on swoje. obróbki blacharskie wygladaja strasznie. z gosciem jest taki problem ze niechetnie sie pojawia a gdy sie juz pokaze to pogada co trzeba zrobic i znika. wszystkie czynnosci z remontem mieszkania stoja w miejscu przez ten przeklety dach. kazal nam polozyc welne i folie paroizolacyjna tlumaczac ze jak to zrobimy to wszystko bedzie ok i jeszcze bedziemy go przepraszac. pomocy.



Przy małych spadkach przydała by się uszczelka na wszelkich łączeniach blach.

W Niemczech przy zakupie blach trapezowych dodają od razu uszczelkę piankową do połączeń blach trapezowych ,którą stosuje się w pionie i w poziomie na połączeniach blach , bez względu na spadek dachu .Uszczelka taka na oko piankowa jednostronna ma z 10mm szer. i z 3mm grubości.

Znalazłem coś podobnego :

http://www.mierzejewski.pl/pl/pianka-polietylenowa.html Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...