Skocz do zawartości

Budynek gospodarczy mieszkalny poddasze


Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich na forum jestem tu nowy icon_smile.gif

Mam następujące pytanie może ktoś się orientuje czy jeśli mam budynek gospodarczy mieszkalny to czy mogę dobudować poddasze. mam dach jednospadowy. Chodziło by o podniesienie go o jakieś 1.5 metra i wstawieniu okien dachowych. Być może główna przeszkodą jest to że budynek jest pobudowany na granicy działki i z trzech stron graniczy z sąsiadami (dodam tylko ze z 2 stron z garażami sąsiadów a z jednej z wiatą)
I jeszcze jedno co muszę zrobić poza projektem i pozwoleniami o ile to możliwe.

Pozdrawiam wszystkich. icon_biggrin.gif
Napisano
Oczywiście, że możesz się starać. Tylko trzeba spełniać warunki.
Projekt i pozwolenie na budowę to raz.
Zgody sąsiadów to dwa.
Zdaje się, że uzgodnienia z energetyką mogą być potrzebne (zwiększenie przydziału mocy)
Jeśli jest to stary budynek (powiedzmy sprzed 1940 roku), to jeszcze konserwator zabytków może wtrącić trzy grosze.
Gość mhtyl
Napisano
Zgoda sąsiadów już wg prawa nie jest potrzebna a jedynie informacja dla nich o zamiarze budowania czy dobudowania.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Ten budynek stoi w granicy, tak wiec sąsiad będzie stroną w postępowaniu - jego zgoda, a raczej brak sprzeciwu jest niezbędny.


Jak załatwiałem PnB i mam w planie budynek garażowo-gospodarczy w granicy to w starostwie poinformowali mnie ,że nie trzeba przedstawiać zgody sąsiada na piśmie bo prawo budowlane tego nie wymaga,ale jak się chce to nie zaszkodzi jak taką zgodę się otrzyma. Wiem,że w moim przypadku to chodziło o budynek gar.-gosp. a to może być różnica w stosunku do domu.
  • 3 miesiące temu...
Napisano
W stosunku do domu na pewno jest różnica i najlepiej po prostu byłoby się dowiedzieć jak to wygląda od strony prawnej, tak aby potem nie mieć żadnych nieprzyjemności.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...