Skocz do zawartości

Ile za wykonaie wieńca?


Recommended Posts

Napisano
Cytat

Czy to co pisze „Rozdwojony” może o czymś świadczyć? Moim zdaniem tak. Należy jak ognia unikać „fachowców”, którzy na podstawie szczątkowych danych, autorytatywnie orzekają, że w takim koszcie nie da się porządnie zrobić i że tylko laser jest wykładnią dla prawidłowych poziomów.


[size="4"][/size]

Drodzy ponieważ dziś przeczytałem z zaciekawieniem ten wątek, a w nim pojawiło się kilka razy to tajemnicze słowo "laser" to chciałbym zapytać, czy to urządzenie jest może tym na zdjęciu?

DSC01446.jpg

Napisano
Cytat

i owszem
urządzenie samopoziomujące, obracająca się głowica laserowa, "odbiornik" do montażu na łacie,
dziecko to obsłuży



uu to lepiej powiem ekipie, żeby w gumiakach i kufajkach koło tego nie chodzili, wokół swojego sprzętu powinni teraz chodzić w garniturze.
Zaczynam się również bać, czy mi ceny nie zmienią icon_smile.gif
Za fundamenty wzięli 4 tysi, a o oprócz betonu na ławy, który przyjechał gruchą wszystko wylewali i robili sami. Za ściany i tarasy, komin i wieniec biorą 6 tysi.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

No i ekipa spisała się na 5! Wieńce wylane
Teraz czekamy na drewno na więźbę i lecimy z koksem dalej icon_smile.gif


No to nie lećcie za nisko bo linie wysokiego napięcia icon_lol.gif
Napisano
Tak podsumowując to MHTYL to klasyczny nabijacz postów.
Pan który wziął kredyt, buduje dom za 200 000 łupiąc każdego i wypowiada się na forum nie wnosząc kompletnie nic mądrego za to znacznie podbudowując swoją pewność.

Jakoś nikt nie odniósł się do pytania: jak wyceniać zrywanie tapety na godzinę czy na metry. Niewygodnie więc cisza.
Napisano
Cytat

Tak podsumowując to MHTYL to klasyczny nabijacz postów.
Pan który wziął kredyt, buduje dom za 200 000 łupiąc każdego i wypowiada się na forum nie wnosząc kompletnie nic mądrego za to znacznie podbudowując swoją pewność.

Jakoś nikt nie odniósł się do pytania: jak wyceniać zrywanie tapety na godzinę czy na metry. Niewygodnie więc cisza.


Co Ty wiesz o nabijaniu postów.Akurat w temacie który ten Pan zadał to już trochę popisałem więc mogę i pisać dalej w przeciwieństwie kolego do Ciebie który zbulwersowany ,że nikt Ci nie odpowiedział na Twoje pytanie więc szukasz szczęścia w innym temacie.
Napisano
Cytat

Co Ty wiesz o nabijaniu postów.Akurat w temacie który ten Pan zadał to już trochę popisałem więc mogę i pisać dalej w przeciwieństwie kolego do Ciebie który zbulwersowany ,że nikt Ci nie odpowiedział na Twoje pytanie więc szukasz szczęścia w innym temacie.




Barbossa- wycena ok a co jeśli zrywasz tapetę z przedpokoju 20m kw przez 2 dni w 2 osoby- wtedy co zrobisz.Zrywanie z mydłem, środkiem do usuwania tapet i woda święconą) bo wlaściciel w stylu MHTYLA użył ,,jakiegoś"kleju z piwnicy żeby było taniej.
Napisano
Cytat

Jakoś nikt nie odniósł się do pytania: jak wyceniać zrywanie tapety na godzinę czy na metry. Niewygodnie więc cisza.



Wyjątkowo głupie - więc cisza.
Ale zgodnie z funkcjonującym powiedzeniem, że nie ma …….
Odpowiem, że:
- debilowaty inwestor przyjmie wycenę za roboczogodziny,
- kumaty inwestor spyta się ile za 1m2
- świadomy powie, że interesuje go cena za całość.


Cytat

Barbossa- wycena ok a co jeśli zrywasz tapetę z przedpokoju 20m kw przez 2 dni w 2 osoby- wtedy co zrobisz.....



A z tego pytania też wynika moja wcześniejsza odpowiedź – z małą modyfikacją – że wykonawca też musi być świadomy, bo jak jest głupi, to podaje cenę za 1m2 lub cenę 1 roboczogodziny x ilość przewidywanych godzin. A większości przypadków taki wykonawca to „cwaniaczek”, który potem własne wpadki złej oceny zakresu pracy, przerzuca na inwestora „manipulując” albo ilością „zużytych” roboczogodzin, albo „mnożąc” m2.

A głupota wykonawcy, tego przykładu, polega na tym, że na swojej drodze może on spotkać świadomego inwestora (coraz częściej tak jest), który potrafi wykorzystać sytuację i za wykonane prace zapłaci dużo mniej niż kalkulował wykonawca i to w zgodzie z podpisana umową.

Na marginesie – ja osobiście poszukuję takich wykonawców „cwaniaczków”, w sumie są najtańszą siłą roboczą na rynku budowlanym.

Świadomy wykonawca, przed wyceną dokona właściwej analizy i skalkuluje tak całość prac, aby inwestor cenę zaakceptował, a on zarobił - i tylko na tym polega kalkulacja (wycena) prac.
Każde inne podejście ukazuje raczej słabość wykonawcy, a nie jego fachowość.
Napisano
Jaka nagonka, toć taki wykonawca i z takim podejściem, to prawdziwy skarb (do zagospodarowania) dla inwestora. :ih:

Takie cwaniaczki, myślą że wszyscy wokół to głupki – należy ich „hołubić” i wykorzystywać – ku chwale budowy własnego domu i płaconych kwot za wykonawstwo. :yahoo:
Napisano
Ale tacy też są potrzebni, jak to zaznaczył bajbaga tacy ludzie to skarb (może nawet narodowy) icon_biggrin.gif tylko umiejętnie dobrze użyty da wymierne korzyści dla inwestora icon_lol.gif
Napisano
Cytat

a ja jednak nie polecam .... wolę wziąć dobrą ekipę , dogadać się i uzgodnić jasne warunki niż szarpać sobie nerwy z jakimś jełopem icon_rolleyes.gif


Ja miałem na myśli do kopania fundamentów,rowu itp rzeczy :takaemotka: bo do bardziej precyzyjnych prac to tylko z poziomicą laserowa i wyższym budowlanym bo innej opcji nie widzę :hahaha2:
Napisano
Ale, jedno nie idzie w parze z drugim – to zbyt duże uproszczenie.
Często są dobrymi fachowcami, tylko we łbach im się poprzewracało i traktują inwestorów jak debili.
Odpowiednio skonstruowane umowy pozwalają na ich „zniwelowanie” – przy dobrze wykonanych pracach. Jak zapłacą frycowe, to stają się normalni.
Selekcja naturalna na tym rynku jest spora.

Prawdą jest też to, że ta „ścieżka” nie jest dla wszystkich – tu potrzeba działać z premedytacją, ale opłaca się. Można mieć wysoką jakość prac za bardzo przyzwoitą cenę.
Napisano
Cytat

Ale, jedno nie idzie w parze z drugim – to zbyt duże uproszczenie.
Często są dobrymi fachowcami, tylko we łbach im się poprzewracało i traktują inwestorów jak debili.
Odpowiednio skonstruowane umowy pozwalają na ich „zniwelowanie” – przy dobrze wykonanych pracach. Jak zapłacą frycowe, to stają się normalni.
Selekcja naturalna na tym rynku jest spora.

Prawdą jest też to, że ta „ścieżka” nie jest dla wszystkich – tu potrzeba działać z premedytacją, ale opłaca się. Można mieć wysoką jakość prac za bardzo przyzwoitą cenę.




Bajbaga ćwikłowy. Odnieś się precyzyjnie.

Są prace niewymierne których nie da się wycenić od metra i to jest na przykład zrywanie tapety. Napisałem wyraźnie że tapetę takie skąpiradła jak MHTYL kleją nawet na budaprenie warstwa na warstwę i co wtedy? A pod spodem jeszcze gazeta wybiórcza sprzed 15 laty.

Mnie nie wyrolujesz na budowie, wydaje Ci się że potrafisz cwaniaczyć a w realu gadka zupełnie inna, stwierdzenie że weźmiemy kosztorysanta i ,,inwestor' zawsze wymięka bo ja liczę tylko i wyłącznie za wykonaną pracę i jak okazuje sie że mur był zbrojony a zapewnienia że to zwykły pustak to trzeba doliczyć za zburzenie.

Co to jest przyzwoita cena- rzucasz sloganem, lepiej sprecyzuj.

Metr gładzi z malowaniem,
metr docieplenia budynek do 8-9 metrów wys.
metr malowania
metr kafelek na zewnątrz.
metr, wełna, stelaż płyty, spoina gładź malowanie.
Słucham ile za metr wg. Ciebie to cena przyzwoita?
Napisano
berenger - nie ma najmniejszego sensu z Tobą rozmawiać na wyżej zapodane tematy , bo nie rozumiesz ...
Ty piszesz z pozycji wykonawcy , my piszemy z pozycji inwestora i albo cena nam się podoba i zatrudniamy , albo nie i do widzenia .... oczywiście , że można a nawet należałoby znaleźć konsensus - ale tylko wtedy jeśli ja bym była inwestorem zatrudniającym Ciebie .... nigdy się to nie zdarzy po tym wszystkim co napisałeś pod tym i poprzednimi nickami , więc i starać mi się nie chce ...
nie ma sensu dyskutować ....
według mnie jeśli jesteś dla mnie za drogi , to nie zatrudniam - nie wiem o co cała ta dyskusja ...




Cytat

A jeszcze wcześniej ..... bananowy chłopak



a tu się waham .... tamten lubił rowy , a ten okna ... icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

nie ma sensu dyskutować ....


Można dyskutować ,ale z normalnymi ludźmi i na jako takim poziomie a on do normalnych nie należy a poziom u niego poniżej PN.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...