ascaria10 Napisano 5 sierpnia 2011 Udostępnij #1 Napisano 5 sierpnia 2011 Witam, mam wielki problem. Sądziłem że będę mógł pomalować pokój mojego dziecka bez większych problemów, całkiem nieźle poszło mi z przedpokojem, mówiąc szczerze byłem na prawdę zadowolony ze swoich efektów pracy. Niestety pokój okazał się istnym koszmarem, po zagruntowaniu ścian które nie były brudne odczekałem kilkanaście godzin i zabrałem się za malowanie. Używałem na początku lateksowej farby firmy Dekoral (kolor: pomarańczowy), farby nie rozcieńczałem, do malowania używałem wałka z długimi włosami, niestety po pierwszym "przeciągnięciu" powstały na prawdę bardzo brzydkie smugi, nie zrażałem się tym bo wiedziałem że będę musiał pokryć jeszcze raz cały pokój. Jednak teraz gdy farba wyschła po drugim malowaniu (odstęp pomiędzy pierwszym a drugim malowanie to przeszło 12h, pokój wietrzony), nadal widać te pieprzone smugi, tj. gdy stoję na wprost pomalowanej ściany nie widać żadnych niedociągnięc, jednak gdy tylko stanie się "bokiem" do ściany widać wyraźnie gdzie farby zostało nałożone za dużo, jedną ze ścian pomalowałem trzeci raz ale nadal bez efektów ;/, smugi są identyczne, malowałem wilgotnym wałkiem nie nabierając za dużo farby, ale nawet na bardzo małym odcinku gdzie wałek dostawiałem bardzo dokładnie nadal widać smugi. Zapomniałem dodać że drugie malowanie robiłem inną farbą, tj. Śnieżką Barwy Natury (ten sam kolor, także mat). Chciałbym uzyskać jakieś porady jak można by to w miarę gustowny sposób "zatuszować", po prostu szlag mnie trafia jak pomyślę sobie że wydałem już blisko 130zł i teraz miałbym to wszystko robić od nowa, dlatego też zaznaczam że wszelkie odpowiedzi w stylu: "Trzeba jeszcze raz zamalować" lub "Zagruntuj ponownie, albo najlepiej weź i połóż nowy tynk, gładź" nie będą w ogóle pomocne. Zostało mi jeszcze trochę farby, na wszystkich ścianach zauważalne jest 5 może 6 smug, które wydają się być jaśniejsze aniżeli kolor ścian (ciemny pomarańcz to dominujący odcień). Z góry dziękuję za odpowiedzi. Link do komentarza
animus Napisano 5 sierpnia 2011 Udostępnij #2 Napisano 5 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat Witam, mam wielki problem. Sądziłem że będę mógł pomalować pokój mojego dziecka bez większych problemów, całkiem nieźle poszło mi z przedpokojem, mówiąc szczerze byłem na prawdę zadowolony ze swoich efektów pracy. Niestety pokój okazał się istnym koszmarem, po zagruntowaniu ścian które nie były brudne odczekałem kilkanaście godzin i zabrałem się za malowanie. Używałem na początku lateksowej farby firmy Dekoral (kolor: pomarańczowy), farby nie rozcieńczałem, do malowania używałem wałka z długimi włosami, niestety po pierwszym "przeciągnięciu" powstały na prawdę bardzo brzydkie smugi, nie zrażałem się tym bo wiedziałem że będę musiał pokryć jeszcze raz cały pokój. Jednak teraz gdy farba wyschła po drugim malowaniu (odstęp pomiędzy pierwszym a drugim malowanie to przeszło 12h, pokój wietrzony), nadal widać te pieprzone smugi, tj. gdy stoję na wprost pomalowanej ściany nie widać żadnych niedociągnięc, jednak gdy tylko stanie się "bokiem" do ściany widać wyraźnie gdzie farby zostało nałożone za dużo, jedną ze ścian pomalowałem trzeci raz ale nadal bez efektów ;/, smugi są identyczne, malowałem wilgotnym wałkiem nie nabierając za dużo farby, ale nawet na bardzo małym odcinku gdzie wałek dostawiałem bardzo dokładnie nadal widać smugi. Zapomniałem dodać że drugie malowanie robiłem inną farbą, tj. Śnieżką Barwy Natury (ten sam kolor, także mat). Chciałbym uzyskać jakieś porady jak można by to w miarę gustowny sposób "zatuszować", po prostu szlag mnie trafia jak pomyślę sobie że wydałem już blisko 130zł i teraz miałbym to wszystko robić od nowa, dlatego też zaznaczam że wszelkie odpowiedzi w stylu: "Trzeba jeszcze raz zamalować" lub "Zagruntuj ponownie, albo najlepiej weź i połóż nowy tynk, gładź" nie będą w ogóle pomocne. Zostało mi jeszcze trochę farby, na wszystkich ścianach zauważalne jest 5 może 6 smug, które wydają się być jaśniejsze aniżeli kolor ścian (ciemny pomarańcz to dominujący odcień).Z góry dziękuję za odpowiedzi. Może ściana jest nadal wilgotna i trzeba poczekać aż doschnie . Generalnie za smugi odpowiedzialny jest podkład czyli źle rozprowadzony grunt rozprowadzony na np.szpachlowane miejsca po ubytkach ściany .Słabo wymieszana farba .Malowanie w różnych kierunkach jednej powierzchni .Za wysoka temperatura w trakcie nakładania .Przeciąg w pokoju. Edytowano 5 sierpnia 2011 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 5 sierpnia 2011 Udostępnij #3 Napisano 5 sierpnia 2011 według mnie to wina farby .... dekoralem malowałam raz - jedną ścianę na ciemny brąz (pod dmuchawca na klatce schodowej) , malowałam dwa albo nawet trzy razy - i wyszło tak źle , że gorzej się chyba nie dało... smuga na smudze.... Link do komentarza
animus Napisano 5 sierpnia 2011 Udostępnij #4 Napisano 5 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat według mnie to wina farby .... dekoralem malowałam raz - jedną ścianę na ciemny brąz (pod dmuchawca na klatce schodowej) , malowałam dwa albo nawet trzy razy - i wyszło tak źle , że gorzej się chyba nie dało... smuga na smudze.... Zawsze winowajca spycha winę na kogoś lub na coś . Wyraźnie pisze że użył dwie różne farby Śnieżkę Barwy Natury i lateksową farbę firmy Dekoral.A Dagga chce się teraz zemścić na Dekoralu a może ona źle zagruntowała ścianę , Edytowano 5 sierpnia 2011 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gama Napisano 5 sierpnia 2011 Udostępnij #5 Napisano 5 sierpnia 2011 Może być, że ta farba lateksowa była za gęsta i stad te smugi... trochę mnie ciarki przechodzą, bo kupiłam właśnie 5 opakowań dekorala do przedpokoju, holu i na schody... Nie wolno też kłaść farb różnych , powinny być te same. Ale czy to było przyczyną tych smug, to trochę dziwne. Link do komentarza
animus Napisano 5 sierpnia 2011 Udostępnij #6 Napisano 5 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat Może być, że ta farba lateksowa była za gęsta i stad te smugi... trochę mnie ciarki przechodzą, bo kupiłam właśnie 5 opakowań dekorala do przedpokoju, holu i na schody... Nie wolno też kłaść farb różnych , powinny być te same. Ale czy to było przyczyną tych smug, to trochę dziwne. Spokojnie najważniejsze jest ustabilizować podłoże (sciana ,sufit) pod farbę ,tak żeby chłonność całej powierzchni była jednakowa od tego jest grunt .Grunt jest bezbarwny i bardzo łatwo przeoczyć kawałek miejsca na ścianie malując nim ,wtedy powstają smugi ściana mocniej "zasysa" farbęw tym miejscu , trzeba dobrze się przyłożyć i przyglądać czy ściana równo "pije grunt" w trakcie malowania . Edytowano 5 sierpnia 2011 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 5 sierpnia 2011 Udostępnij #7 Napisano 5 sierpnia 2011 (edytowany) noż kurde, Animus ... pomimo tego, że bardzo Cię lubię ( a może właśnie dlatego ) cholera mnie bierze jak to czytam .... moja łazienka na poddaszu - pięknie wedle wskazówek producenta i wedle całej pożartej na forum teorii : płyta , wyszlifowany i odpylony gips , grunt i pikny dulux do łazienek i kuchni .... został mi razem z gładzią na wałku .... pozostałe ściany pomalowane badziewiastą farbą z marketu dwa razy , na to dwa razy kolor (biały nobiles z pigmentem) - i nie było się do czego czepić .... ideał, mucha nie siada , lux torpeda ... żadnych niespodzianek ...i ta jedna ściana dekoralem - też kicha .... i co? wszystkie ściany były jednakowo przygotowane ... to od czego to zależy jak nie od farby , hę? Edytowano 5 sierpnia 2011 przez daggulka (zobacz historię edycji) Link do komentarza
animus Napisano 5 sierpnia 2011 Udostępnij #8 Napisano 5 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat noż kurde, Animus ... pomimo tego, że bardzo Cię lubię ( a może właśnie dlatego Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_biggrin.gif"> ) cholera mnie bierze jak to czytam .... moja łazienka na poddaszu - pięknie wedle wskazówek producenta i wedle całej pożartej na forum teorii : płyta , wyszlifowany i odpylony gips , grunt i pikny dulux do łazienek i kuchni .... został mi razem z gładzią na wałku .... Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_evil.gif"> pozostałe ściany pomalowane badziewiastą farbą z marketu dwa razy , na to dwa razy kolor (biały nobiles z pigmentem) - i nie było się do czego czepić .... ideał, mucha nie siada , lux torpeda ... żadnych niespodzianek ...i ta jedna ściana dekoralem - też kicha .... i co? wszystkie ściany były jednakowo przygotowane ... to od czego to zależy jak nie od farby , hę? Też bardzo Cię lubię A zastanowiłaś się czemu gładź odlazła? Zależy od zastosowanej farby na to podłoże a nie od producenta hę....tnie odpowiem. Edytowano 5 sierpnia 2011 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 5 sierpnia 2011 Udostępnij #9 Napisano 5 sierpnia 2011 Cytat Też bardzo Cię lubię A zastanowiłaś się czemu gładź odlazła? Zależy od zastosowanej farby na to podłoże a nie od producenta hę....tnie odpowiem. nie bij , wytłumacz .... łopatologicznie .... Link do komentarza
animus Napisano 5 sierpnia 2011 Udostępnij #10 Napisano 5 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat nie bij , wytłumacz .... łopatologicznie .... Nie miała przyczepności do tego co było pod nią a co było pod nią ?Mogło to być spowodowane nałożeniem jej na wilgotne lub nieodpylone podłoże . Edytowano 5 sierpnia 2011 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 5 sierpnia 2011 Udostępnij #11 Napisano 5 sierpnia 2011 Cytat Nie miała przyczepności do tego co było pod nią a co było pod nią ?Mogło to być spowodowane nałożeniem jej na wilgotne lub nieodpylone podłoże . podłoże było suche i odpylone .... nobiles nie miał problemu z przyczepieniem .... tak samo nobiles nie miał problemu , ani dulux once na podłożu na którym dekoral sobie nie poradził.... Link do komentarza
Gama Napisano 6 sierpnia 2011 Udostępnij #12 Napisano 6 sierpnia 2011 Do tej pory całą górę nowego domu pomalowałam duluxem, nobilesem i śnieżką- zależało, który kolor z jakiej firmy mi się spodobał i nie było problemu. Ale dekoralem jeszczenic nie było malowane, do tego na jedną ścianę kupiłam włoskie impresje do nakładania pędzlem i to mnie trochę martwi... A to dziwne, żeby aż tak różnie farby nakładały się na ścianie, chociażby i naciąganej... Link do komentarza
animus Napisano 6 sierpnia 2011 Udostępnij #13 Napisano 6 sierpnia 2011 Cytat podłoże było suche i odpylone .... nobiles nie miał problemu z przyczepieniem .... tak samo nobiles nie miał problemu , ani dulux once na podłożu na którym dekoral sobie nie poradził.... Niestety wczorajsza burza (brak prądu) skutecznie przerwała rozmowę .Jeżeli farba a konkretnie lepkość farby podczas malowania zrywa gładź ze ściany to ta gładź nie przystała odpowiednio. Link do komentarza
profihouse Napisano 6 sierpnia 2011 Udostępnij #14 Napisano 6 sierpnia 2011 A powierzchnia pod gładź była zagruntowana ? Link do komentarza
ascaria10-1 Napisano 6 sierpnia 2011 Udostępnij #15 Napisano 6 sierpnia 2011 To nadal ja, tj. ascaria10, musiałem założyć nowe konto ponieważ miałem problemy z poprzednim. W sumie nie liczyłem na podanie przyczyn mojego problemu, bo czasu raczej nie cofnę, ale przyda się zapewne innym czytelnikom tego wątku. Ściana została na prawdę bardzo porządnie zagruntowana, nie żałowałem jej emulsji gruntującej, 'smarowałem' linia przy linii i nigdzie nie zostały suche miejsca, dokładnie patrzyłem pod kątem czy nie zrobiłem żadnych mijaków, dokładnie tak samo zachowywałem się przy malowaniu. Farba zarówno jedna i druga została wymieszana bardzo dokładnie, ze względu na moje wcześniejsze doświadczenia nie popełniłem tu błędu. Ściany jeszcze nie przeschły, dopiero drugi dzień od pomalowania ale wydaje mi się że te smugi nie zejdą ot tak. Ponadto zauważyłem dzisiaj powierzchnię która była niedomalowana i od razu chwyciłem za pędzel by zamalować to miejsce, farby nałożyłem mało i porządnie ją 'rozsmarowałem', niestety chyba znów będą smugi. Ponadto wokół miejsca gdzie skończyłem malowanie połowy jednej ściany, zrobiła się taka "poświata", na obrzeżach miejsca w którym był wałek odcień jest inny i widać to nawet gdy nie stoi się 'bokiem' do ściany. Link do komentarza
animus Napisano 7 sierpnia 2011 Udostępnij #16 Napisano 7 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat Ściana została na prawdę bardzo porządnie zagruntowana, nie żałowałem jej emulsji gruntującej, 'smarowałem' linia przy linii i nigdzie nie zostały suche miejsca,Ponadto zauważyłem dzisiaj powierzchnię która była niedomalowana i od razu chwyciłem za pędzel by zamalować to miejsce, farby nałożyłem mało i porządnie ją 'rozsmarowałem', niestety chyba znów będą smugi. Niestety człowiek jest tylko człowiekiem i poczucie pewności nie wystarczy zwłaszcza gdy są dowody na to ,że malując farbą ( "zauważyłem dzisiaj powierzchnię która była niedomalowana") pozostały miejsca niedomalowane ,to malując przezroczystą cieczą jeszcze łatwiej o błędy .Smugi te mogły też powstać w miejscach nie pokrytych pierwszą warstwą farby (mijakach) a pokryto je od razu następną. Brak praktyki - pewnej ręki , może powodować błędy w nakładaniu kolejnych warstw . Jeżeli odpowiednio długo mieszamy farbę (wymieszamy pigment) i malując używamy tylko tego jednego pojemnika (starcza na całość powierzchni ) to ściana powinna być jednolita .Może laik używając takich narzędzi : http://allegro.pl/zestaw-malarski-pistolet...1753378458.html polepszy jakość malowania -pokrywania powierzchni ,ale nie jest to pewne .Mogę dodać że malarze zawodowi też czasami mają gorsze dni i potrafią popisać się taką twórczością . Edytowano 7 sierpnia 2011 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
retrofood Napisano 8 sierpnia 2011 Udostępnij #17 Napisano 8 sierpnia 2011 Przy malowaniu rolką (wałkiem) przez mało doświadczone osoby, z obydwu końców rolki odrywają się smugi gęściejszej farby, które bardzo łatwo jest przeoczyć w procesie malowania. One często pozostają nierozprowadzone, dajac efekt smug. Lekarstwem na to jest częste czyszczenie obydwu powierzchni czołowych rolki (wystarczy wycisnać o ścianę, bo na kratce ociekowej to za mało) i dobrze rozprowadzić to co się wycisnęło.Poza tym należy często sprawdzać pod światło sposób rozprowadzenia farby na powierzchni. To jest zauważalne pod światło.Technika malowania się kłania. Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2011 Udostępnij #18 Napisano 8 sierpnia 2011 (edytowany) technika malowania się u mnie nie zmieniła od lat kilku .... nadal twierdzę, że część winy ponosi farba ... malowałam kilkoma rodzajami farb z różnych firm - i zauważam różnicę : malowało się jednymi lepiej , innymi gorzej , a po pomalowaniu niektórymi efekt był paskudny ... te same ściany , tak samo przygotowane podłoże , te same wałki , ta sama malująca ręka : moja ...natomiast zgodzę się, że niewprawna ręka potrafi zmaścić ścianę szczególnie malowaną na ciemny kolor ... Edytowano 8 sierpnia 2011 przez daggulka (zobacz historię edycji) Link do komentarza
retrofood Napisano 8 sierpnia 2011 Udostępnij #19 Napisano 8 sierpnia 2011 Mozna wykorzystać ten efekt, malując pedzlem i gęstą farbą stiuki weneckie. Faktura ściany jest wtedy tak nierówna, że błędy giną gdzieś za horyzontem, a faktura powierzchni ściany uzyskuje niesamowite efekty. To w tej chwili jest najmodniejsze. Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2011 Udostępnij #20 Napisano 8 sierpnia 2011 takie?a to nie są "przecierki" jaśniejszego i ciemniejszego koloru? tak wygląda przynajmniej ... a efekt faktycznie rewela , tylko sama nie wiem czy do tego właśnie nie trzeba większych umiejętności ... chyba bym nie potrafiła stworzyć nic podobnego ... Link do komentarza
retrofood Napisano 8 sierpnia 2011 Udostępnij #21 Napisano 8 sierpnia 2011 Coś podobnego, ale nie to. To ma być jedna farba, tylko pędzlem macha się króciutko i w najróżniejszych kierunkach. Zmiana barwy jest grą światła na nierównej powierzchni.Oczywiście podkład jest zbliżony odcieniem do wersji ostatecznej i nakłada go się równiutko, rolką. 1 Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2011 Udostępnij #22 Napisano 8 sierpnia 2011 Cytat Coś podobnego, ale nie to. To ma być jedna farba, tylko pędzlem macha się króciutko i w najróżniejszych kierunkach. Zmiana barwy jest grą światła na nierównej powierzchni.Oczywiście podkład jest zbliżony odcieniem do wersji ostatecznej i nakłada go się równiutko, rolką. ale farba też pewnie nie może być "zwykła"emulsyjna - sam napisałeś, że musi być gęsta .... to jaką farbą można zrobić taki efekt pomijając oczywiście farbę strukturalną i tynki ozdobne...? Link do komentarza
retrofood Napisano 8 sierpnia 2011 Udostępnij #23 Napisano 8 sierpnia 2011 To by była kryptoreklama. Pytać w sklepach z farbami. Mają zarówno farby jak i katalogi ze zdjęciami i opisem. Link do komentarza
daggulka Napisano 9 sierpnia 2011 Udostępnij #24 Napisano 9 sierpnia 2011 Cytat To by była kryptoreklama. Pytać w sklepach z farbami. Mają zarówno farby jak i katalogi ze zdjęciami i opisem. strasznie uważający jesteś , retro ... przeca nie Ty to sprzedajesz ani produkujesz ... Link do komentarza
ewiq0 Napisano 9 sierpnia 2011 Udostępnij #25 Napisano 9 sierpnia 2011 no myślę, że to nie farba lateksowa, bo ja mam w łazience i wszystko jest ok, tylko dekoral Link do komentarza
animus Napisano 9 sierpnia 2011 Udostępnij #26 Napisano 9 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat nadal twierdzę, że część winy ponosi farba .. To stwierdzenie już bardziej mi się podoba .Nieraz nawet zbyt płytko obsadzone przewody elektryczne potrafią zepsuć dzieło tymi rękoma pomalowane. Edytowano 9 sierpnia 2011 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
retrofood Napisano 9 sierpnia 2011 Udostępnij #27 Napisano 9 sierpnia 2011 Cytat To stwierdzenie już bardziej mi się podoba .Nieraz nawet zbyt płytko obsadzone przewody elektryczne potrafią zepsuć dzieło tymi rękoma pomalowane. jak szkoda na elektryka... Link do komentarza
ewiq0 Napisano 9 sierpnia 2011 Udostępnij #28 Napisano 9 sierpnia 2011 Cytat jak szkoda na elektryka... nie ttlko, na kafelkarza, rurkarza i inszego - arza byle nie na siebie Link do komentarza
daggulka Napisano 11 sierpnia 2011 Udostępnij #29 Napisano 11 sierpnia 2011 Cytat jak szkoda na elektryka... mnie babcia powtarzała, że szkoda to jest jak świnia wlezie w pole sąsiada ... Link do komentarza
Adam123 Napisano 2 sierpnia 2012 Udostępnij #30 Napisano 2 sierpnia 2012 Najprościej jest zwalić na farbę, rzecz jasna ale w większości przypadków to po prostu nasze lenistwo czyli brak czytania opisów czy porad!Zachęcam przed każdym malowaniem zapoznanie się z tym co napisał producent, na pewno to pomoże a nie zaszkodzi.Porady jak przygotować powierzchnię do malowaniaPorady jak malować Porady jak malować sufit i uniknąć smug Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się