Skocz do zawartości

Smugi po malowaniu


ascaria10

Recommended Posts

Napisano

Witam,
mam wielki problem. Sądziłem że będę mógł pomalować pokój mojego dziecka bez większych problemów, całkiem nieźle poszło mi z przedpokojem, mówiąc szczerze byłem na prawdę zadowolony ze swoich efektów pracy. Niestety pokój okazał się istnym koszmarem, po zagruntowaniu ścian które nie były brudne odczekałem kilkanaście godzin i zabrałem się za malowanie. Używałem na początku lateksowej farby firmy Dekoral (kolor: pomarańczowy), farby nie rozcieńczałem, do malowania używałem wałka z długimi włosami, niestety po pierwszym "przeciągnięciu" powstały na prawdę bardzo brzydkie smugi, nie zrażałem się tym bo wiedziałem że będę musiał pokryć jeszcze raz cały pokój. Jednak teraz gdy farba wyschła po drugim malowaniu (odstęp pomiędzy pierwszym a drugim malowanie to przeszło 12h, pokój wietrzony), nadal widać te pieprzone smugi, tj. gdy stoję na wprost pomalowanej ściany nie widać żadnych niedociągnięc, jednak gdy tylko stanie się "bokiem" do ściany widać wyraźnie gdzie farby zostało nałożone za dużo, jedną ze ścian pomalowałem trzeci raz ale nadal bez efektów ;/, smugi są identyczne, malowałem wilgotnym wałkiem nie nabierając za dużo farby, ale nawet na bardzo małym odcinku gdzie wałek dostawiałem bardzo dokładnie nadal widać smugi.
Zapomniałem dodać że drugie malowanie robiłem inną farbą, tj. Śnieżką Barwy Natury (ten sam kolor, także mat).

Chciałbym uzyskać jakieś porady jak można by to w miarę gustowny sposób "zatuszować", po prostu szlag mnie trafia jak pomyślę sobie że wydałem już blisko 130zł i teraz miałbym to wszystko robić od nowa, dlatego też zaznaczam że wszelkie odpowiedzi w stylu: "Trzeba jeszcze raz zamalować" lub "Zagruntuj ponownie, albo najlepiej weź i połóż nowy tynk, gładź" nie będą w ogóle pomocne. Zostało mi jeszcze trochę farby, na wszystkich ścianach zauważalne jest 5 może 6 smug, które wydają się być jaśniejsze aniżeli kolor ścian (ciemny pomarańcz to dominujący odcień).

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Napisano (edytowany)
Cytat

Witam,
mam wielki problem. Sądziłem że będę mógł pomalować pokój mojego dziecka bez większych problemów, całkiem nieźle poszło mi z przedpokojem, mówiąc szczerze byłem na prawdę zadowolony ze swoich efektów pracy. Niestety pokój okazał się istnym koszmarem, po zagruntowaniu ścian które nie były brudne odczekałem kilkanaście godzin i zabrałem się za malowanie. Używałem na początku lateksowej farby firmy Dekoral (kolor: pomarańczowy), farby nie rozcieńczałem, do malowania używałem wałka z długimi włosami, niestety po pierwszym "przeciągnięciu" powstały na prawdę bardzo brzydkie smugi, nie zrażałem się tym bo wiedziałem że będę musiał pokryć jeszcze raz cały pokój. Jednak teraz gdy farba wyschła po drugim malowaniu (odstęp pomiędzy pierwszym a drugim malowanie to przeszło 12h, pokój wietrzony), nadal widać te pieprzone smugi, tj. gdy stoję na wprost pomalowanej ściany nie widać żadnych niedociągnięc, jednak gdy tylko stanie się "bokiem" do ściany widać wyraźnie gdzie farby zostało nałożone za dużo, jedną ze ścian pomalowałem trzeci raz ale nadal bez efektów ;/, smugi są identyczne, malowałem wilgotnym wałkiem nie nabierając za dużo farby, ale nawet na bardzo małym odcinku gdzie wałek dostawiałem bardzo dokładnie nadal widać smugi.
Zapomniałem dodać że drugie malowanie robiłem inną farbą, tj. Śnieżką Barwy Natury (ten sam kolor, także mat).

Chciałbym uzyskać jakieś porady jak można by to w miarę gustowny sposób "zatuszować", po prostu szlag mnie trafia jak pomyślę sobie że wydałem już blisko 130zł i teraz miałbym to wszystko robić od nowa, dlatego też zaznaczam że wszelkie odpowiedzi w stylu: "Trzeba jeszcze raz zamalować" lub "Zagruntuj ponownie, albo najlepiej weź i połóż nowy tynk, gładź" nie będą w ogóle pomocne. Zostało mi jeszcze trochę farby, na wszystkich ścianach zauważalne jest 5 może 6 smug, które wydają się być jaśniejsze aniżeli kolor ścian (ciemny pomarańcz to dominujący odcień).

Z góry dziękuję za odpowiedzi.



Może ściana jest nadal wilgotna i trzeba poczekać aż doschnie . Generalnie za smugi odpowiedzialny jest podkład czyli źle rozprowadzony grunt rozprowadzony na np.szpachlowane miejsca po ubytkach ściany .Słabo wymieszana farba .Malowanie w różnych kierunkach jednej powierzchni .Za wysoka temperatura w trakcie nakładania .Przeciąg w pokoju. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
według mnie to wina farby ....
dekoralem malowałam raz - jedną ścianę na ciemny brąz (pod dmuchawca na klatce schodowej) , malowałam dwa albo nawet trzy razy - i wyszło tak źle , że gorzej się chyba nie dało... smuga na smudze....
Napisano (edytowany)
Cytat

według mnie to wina farby ....
dekoralem malowałam raz - jedną ścianę na ciemny brąz (pod dmuchawca na klatce schodowej) , malowałam dwa albo nawet trzy razy - i wyszło tak źle , że gorzej się chyba nie dało... smuga na smudze....



Zawsze winowajca spycha winę na kogoś lub na coś . icon_razz.gif
Wyraźnie pisze że użył dwie różne farby Śnieżkę Barwy Natury i lateksową farbę firmy Dekoral.
A Dagga chce się teraz zemścić na Dekoralu a może ona źle zagruntowała ścianę , Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Może być, że ta farba lateksowa była za gęsta i stad te smugi... trochę mnie ciarki przechodzą, bo kupiłam właśnie 5 opakowań dekorala do przedpokoju, holu i na schody...
Nie wolno też kłaść farb różnych , powinny być te same. Ale czy to było przyczyną tych smug, to trochę dziwne.
Napisano (edytowany)
Cytat

Może być, że ta farba lateksowa była za gęsta i stad te smugi... trochę mnie ciarki przechodzą, bo kupiłam właśnie 5 opakowań dekorala do przedpokoju, holu i na schody...
Nie wolno też kłaść farb różnych , powinny być te same. Ale czy to było przyczyną tych smug, to trochę dziwne.



Spokojnie najważniejsze jest ustabilizować podłoże (sciana ,sufit) pod farbę ,
tak żeby chłonność całej powierzchni była jednakowa od tego jest grunt .
Grunt jest bezbarwny i bardzo łatwo przeoczyć kawałek miejsca na ścianie malując nim ,
wtedy powstają smugi ściana mocniej "zasysa" farbęw tym miejscu ,
trzeba dobrze się przyłożyć i przyglądać czy ściana równo "pije grunt" w trakcie malowania . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
noż kurde, Animus ... pomimo tego, że bardzo Cię lubię ( a może właśnie dlatego icon_biggrin.gif ) cholera mnie bierze jak to czytam ....
moja łazienka na poddaszu - pięknie wedle wskazówek producenta i wedle całej pożartej na forum teorii : płyta , wyszlifowany i odpylony gips , grunt i pikny dulux do łazienek i kuchni .... został mi razem z gładzią na wałku .... icon_evil.gif

pozostałe ściany pomalowane badziewiastą farbą z marketu dwa razy , na to dwa razy kolor (biały nobiles z pigmentem) - i nie było się do czego czepić .... ideał, mucha nie siada , lux torpeda ... żadnych niespodzianek ...

i ta jedna ściana dekoralem - też kicha ....

i co? wszystkie ściany były jednakowo przygotowane ... to od czego to zależy jak nie od farby , hę? Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

noż kurde, Animus ... pomimo tego, że bardzo Cię lubię ( a może właśnie dlatego Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_biggrin.gif"> ) cholera mnie bierze jak to czytam ....
moja łazienka na poddaszu - pięknie wedle wskazówek producenta i wedle całej pożartej na forum teorii : płyta , wyszlifowany i odpylony gips , grunt i pikny dulux do łazienek i kuchni .... został mi razem z gładzią na wałku .... Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_evil.gif">

pozostałe ściany pomalowane badziewiastą farbą z marketu dwa razy , na to dwa razy kolor (biały nobiles z pigmentem) - i nie było się do czego czepić .... ideał, mucha nie siada , lux torpeda ... żadnych niespodzianek ...

i ta jedna ściana dekoralem - też kicha ....

i co? wszystkie ściany były jednakowo przygotowane ... to od czego to zależy jak nie od farby , hę?



Też bardzo Cię lubię icon_wink.gif
A zastanowiłaś się czemu gładź odlazła?

Zależy od zastosowanej farby na to podłoże a nie od producenta hę....tnie odpowiem. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Też bardzo Cię lubię icon_wink.gif
A zastanowiłaś się czemu gładź odlazła?

Zależy od zastosowanej farby na to podłoże a nie od producenta hę....tnie odpowiem.



nie bij , wytłumacz .... łopatologicznie ....
Napisano (edytowany)
Cytat

nie bij , wytłumacz .... łopatologicznie ....



Nie miała przyczepności do tego co było pod nią a co było pod nią ?

Mogło to być spowodowane nałożeniem jej na wilgotne lub nieodpylone podłoże . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Nie miała przyczepności do tego co było pod nią a co było pod nią ?

Mogło to być spowodowane nałożeniem jej na wilgotne lub nieodpylone podłoże .



podłoże było suche i odpylone ....
nobiles nie miał problemu z przyczepieniem ....
tak samo nobiles nie miał problemu , ani dulux once na podłożu na którym dekoral sobie nie poradził....


Napisano
Do tej pory całą górę nowego domu pomalowałam duluxem, nobilesem i śnieżką- zależało, który kolor z jakiej firmy mi się spodobał icon_smile.gif i nie było problemu. Ale dekoralem jeszczenic nie było malowane, do tego na jedną ścianę kupiłam włoskie impresje do nakładania pędzlem i to mnie trochę martwi... A to dziwne, żeby aż tak różnie farby nakładały się na ścianie, chociażby i naciąganej...
Napisano
Cytat

podłoże było suche i odpylone ....
nobiles nie miał problemu z przyczepieniem ....
tak samo nobiles nie miał problemu , ani dulux once na podłożu na którym dekoral sobie nie poradził....



Niestety wczorajsza burza (brak prądu) skutecznie przerwała rozmowę .

Jeżeli farba a konkretnie lepkość farby podczas malowania zrywa gładź ze ściany to ta gładź nie przystała odpowiednio.


Napisano
To nadal ja, tj. ascaria10, musiałem założyć nowe konto ponieważ miałem problemy z poprzednim.

W sumie nie liczyłem na podanie przyczyn mojego problemu, bo czasu raczej nie cofnę, ale przyda się zapewne innym czytelnikom tego wątku. Ściana została na prawdę bardzo porządnie zagruntowana, nie żałowałem jej emulsji gruntującej, 'smarowałem' linia przy linii i nigdzie nie zostały suche miejsca, dokładnie patrzyłem pod kątem czy nie zrobiłem żadnych mijaków, dokładnie tak samo zachowywałem się przy malowaniu.

Farba zarówno jedna i druga została wymieszana bardzo dokładnie, ze względu na moje wcześniejsze doświadczenia nie popełniłem tu błędu.

Ściany jeszcze nie przeschły, dopiero drugi dzień od pomalowania ale wydaje mi się że te smugi nie zejdą ot tak.
Ponadto zauważyłem dzisiaj powierzchnię która była niedomalowana i od razu chwyciłem za pędzel by zamalować to miejsce, farby nałożyłem mało i porządnie ją 'rozsmarowałem', niestety chyba znów będą smugi.

Ponadto wokół miejsca gdzie skończyłem malowanie połowy jednej ściany, zrobiła się taka "poświata", na obrzeżach miejsca w którym był wałek odcień jest inny i widać to nawet gdy nie stoi się 'bokiem' do ściany.
Napisano (edytowany)
Cytat

Ściana została na prawdę bardzo porządnie zagruntowana, nie żałowałem jej emulsji gruntującej, 'smarowałem' linia przy linii i nigdzie nie zostały suche miejsca,

Ponadto zauważyłem dzisiaj powierzchnię która była niedomalowana i od razu chwyciłem za pędzel by zamalować to miejsce, farby nałożyłem mało i porządnie ją 'rozsmarowałem', niestety chyba znów będą smugi.



Niestety człowiek jest tylko człowiekiem i poczucie pewności nie wystarczy zwłaszcza gdy są dowody na to ,że malując farbą ( "zauważyłem dzisiaj powierzchnię która była niedomalowana") pozostały miejsca niedomalowane ,to malując przezroczystą cieczą jeszcze łatwiej o błędy .Smugi te mogły też powstać w miejscach nie pokrytych pierwszą warstwą farby (mijakach) a pokryto je od razu następną.


Brak praktyki - pewnej ręki , może powodować błędy w nakładaniu kolejnych warstw .

Jeżeli odpowiednio długo mieszamy farbę (wymieszamy pigment) i malując używamy tylko tego jednego pojemnika (starcza na całość powierzchni ) to ściana powinna być jednolita .

Może laik używając takich narzędzi :

1m.jpg
http://allegro.pl/zestaw-malarski-pistolet...1753378458.html
polepszy jakość malowania -pokrywania powierzchni ,ale nie jest to pewne .

Mogę dodać że malarze zawodowi też czasami mają gorsze dni i potrafią popisać się taką twórczością . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Przy malowaniu rolką (wałkiem) przez mało doświadczone osoby, z obydwu końców rolki odrywają się smugi gęściejszej farby, które bardzo łatwo jest przeoczyć w procesie malowania. One często pozostają nierozprowadzone, dajac efekt smug.
Lekarstwem na to jest częste czyszczenie obydwu powierzchni czołowych rolki (wystarczy wycisnać o ścianę, bo na kratce ociekowej to za mało) i dobrze rozprowadzić to co się wycisnęło.
Poza tym należy często sprawdzać pod światło sposób rozprowadzenia farby na powierzchni. To jest zauważalne pod światło.
Technika malowania się kłania.
Napisano (edytowany)
technika malowania się u mnie nie zmieniła od lat kilku .... icon_biggrin.gif
nadal twierdzę, że część winy ponosi farba ... malowałam kilkoma rodzajami farb z różnych firm - i zauważam różnicę : malowało się jednymi lepiej , innymi gorzej , a po pomalowaniu niektórymi efekt był paskudny ...
te same ściany , tak samo przygotowane podłoże , te same wałki , ta sama malująca ręka : moja ...

natomiast zgodzę się, że niewprawna ręka potrafi zmaścić ścianę szczególnie malowaną na ciemny kolor ... Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Napisano
Mozna wykorzystać ten efekt, malując pedzlem i gęstą farbą stiuki weneckie. Faktura ściany jest wtedy tak nierówna, że błędy giną gdzieś za horyzontem, a faktura powierzchni ściany uzyskuje niesamowite efekty.
To w tej chwili jest najmodniejsze.
Napisano
takie?

Brak obrazka

a to nie są "przecierki" jaśniejszego i ciemniejszego koloru? tak wygląda przynajmniej ...
a efekt faktycznie rewela , tylko sama nie wiem czy do tego właśnie nie trzeba większych umiejętności ... chyba bym nie potrafiła stworzyć nic podobnego ... icon_rolleyes.gif
Napisano
Coś podobnego, ale nie to.
To ma być jedna farba, tylko pędzlem macha się króciutko i w najróżniejszych kierunkach. Zmiana barwy jest grą światła na nierównej powierzchni.
Oczywiście podkład jest zbliżony odcieniem do wersji ostatecznej i nakłada go się równiutko, rolką.
Napisano
Cytat

Coś podobnego, ale nie to.
To ma być jedna farba, tylko pędzlem macha się króciutko i w najróżniejszych kierunkach. Zmiana barwy jest grą światła na nierównej powierzchni.
Oczywiście podkład jest zbliżony odcieniem do wersji ostatecznej i nakłada go się równiutko, rolką.



ale farba też pewnie nie może być "zwykła"emulsyjna - sam napisałeś, że musi być gęsta .... to jaką farbą można zrobić taki efekt pomijając oczywiście farbę strukturalną i tynki ozdobne...?
Napisano
Cytat

To by była kryptoreklama. Pytać w sklepach z farbami. Mają zarówno farby jak i katalogi ze zdjęciami i opisem.



strasznie uważający jesteś , retro ... przeca nie Ty to sprzedajesz ani produkujesz ... icon_biggrin.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

nadal twierdzę, że część winy ponosi farba ..



To stwierdzenie już bardziej mi się podoba .

Nieraz nawet zbyt płytko obsadzone przewody elektryczne potrafią zepsuć dzieło tymi rękoma pomalowane. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

To stwierdzenie już bardziej mi się podoba .

Nieraz nawet zbyt płytko obsadzone przewody elektryczne potrafią zepsuć dzieło tymi rękoma pomalowane.



jak szkoda na elektryka...
  • 11 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Taras jest na zagłębionym ( około 1m) pomieszczeniu gospodarczym, przylega do budynku, ale dystansuje go 10 cm styroduru, pomieszczenie to jest nieogrzewane. Czy w tej sytuacji ma sens docieplenie styrodurem ścian bocznych zewnętrznych (części fundamentowej zagłębionej około 1m)i naziemnej (około 1m) jak również samej płyty tarasu?
    • Oferujemy profesjonalny montaż  i serwis klimatyzacji w Krakowie i okolicach – zarówno w domach jednorodzinnych, mieszkaniach, jak i w biurach czy lokalach usługowych. Zapewniamy dobór odpowiednich urządzeń, estetyczne wykonanie i pełne wsparcie posprzedażowe. Projektujemy i montujemy nowoczesne systemy wentylacji mechanicznej, które zapewniają prawidłową cyrkulację powietrza i eliminują wilgoć. Realizujemy montaż nowoczesnych pomp ciepła – ekologicznych i bezobsługowych źródeł ciepła dla domów i firm. Pomagamy dobrać odpowiedni system grzewczy, a także świadczymy serwis i wsparcie posprzedażowe.   Sprawdź ofertę https://realklim.pl
    • Jesteśmy na wczasach...  
    • Drewno w ogrodzie, na elewacji czy w architekturze ogrodowej wygląda pięknie – ale tylko wtedy, gdy jest odpowiednio zabezpieczone. Jako ekspert marki Osmo, przedstawiam jeden z najbardziej cenionych produktów do ochrony drewna na zewnątrz: Lazura Olejna Osmo  (oryg. Holzschutz-Öl-Lasur). To sprawdzone rozwiązanie, które chroni drewno przed deszczem, słońcem, promieniowaniem UV, grzybami i pleśnią – a przy tym wydobywa jego naturalne piękno. Czym jest Lazura Olejna Osmo? To dekoracyjny, półtransparentny olejowy impregnat do drewna zewnętrznego, opracowany na bazie naturalnych olejów roślinnych: słonecznikowego, lnianego, sojowego i z ostu. Lazura nie tworzy powłoki filmowej – wnika głęboko w drewno i pozwala mu "oddychać", co zapobiega pękaniu, łuszczeniu i odpryskiwaniu. Zastosowanie elewacje i deski fasadowe pergole, płoty, ogrodzenia domki letniskowe, altany carporty, tarasy (elementy pionowe) drzwi, okna, okiennice (również wymiarowo stabilne elementy) Dlaczego warto? Wydajność: nawet do 26 m² z 1 litra przy jednym malowaniu Odporność na UV i warunki atmosferyczne Zabezpieczenie przed grzybami, algami i pleśnią Nie łuszczy się, nie pęka, nie schodzi płatami Bez konieczności szlifowania przy renowacji Łatwa aplikacja, bez smug i zacieków Dostępne kolory (transparentne) Kolory są półprzezroczyste – zachowują naturalny rysunek drewna, nadając mu odcień zgodny z kolorem lazury. Wszystkie kolory można ze sobą mieszać.   NrKolor Osmo (DE) Nazwa polska 700 KieferSosna 702 LärcheModrzew 703 MahagoniMahoń 706 EicheDąb 707 NussbaumOrzech 708 TeakTeak 710 PiniePinia 712 EbenholzHeban 727 PalisanderPalisander 728 ZederCedr 731 Oregon PineSosna Oregon 732 Eiche hellJasny dąb 739 SilbergrauSrebrnoszary 900 WeißBiały 903 BasaltgrauBazaltowy szary 905 PatinaPatyna 906 PerlgrauPerłowoszary 907 QuarzgrauKwarcowy szary   Sposób użycia Drewno musi być suche i czyste (maks. 20% wilgotności). Lazurę dokładnie wymieszać, nie rozcieńczać. Nakładać cienko wzdłuż słojów, pędzlem do olejów lub wałkiem mikrofibrowym. 2 warstwy na surowe drewno, 1 warstwa przy renowacji. Czas schnięcia: ok. 12 godzin przy dobrej wentylacji.   Skład i bezpieczeństwo Naturalne oleje + pigmenty + minimum rozpuszczalników (benzol-free) Zawiera biocyd IPBC – stosować wyłącznie na zewnątrz Produkt spełnia normę B2 (normalnie zapalny po wyschnięciu) Czyścić narzędzia preparatem Osmo Pinselreiniger   Dodatkowe wskazówki praktyczne Nie nakładać na lakierowane lub lakierobejcowane powierzchnie – należy je wcześniej całkowicie usunąć. Jeśli drewno ma być szczególnie chronione przed sinizną i owadami, warto wcześniej zastosować Osmo Impregnację WR (biobójczą). Drewno zawierające taniny (np. dąb) może powodować lekkie zmiany odcienia – zalecany próbny malunek. Podsumowanie Lazura Olejna Osmo to doskonały wybór dla każdego, kto szuka trwałej i estetycznej ochrony drewna na zewnątrz. Sprawdza się zarówno przy nowych realizacjach, jak i przy renowacjach. Działa długofalowo, wygląda naturalnie i jest niezwykle łatwa w utrzymaniu. Masz pytania? Jako ekspert Osmo, chętnie doradzę – napisz komentarz, dołącz zdjęcie drewna, a pomogę dobrać odpowiedni kolor i technologię zabezpieczenia.
    • Nie bardzo, jedynie tynk. Po prostu jak zamkniesz tą wilgoć tam, to te ściany za parę lat się po prostu rozsypią. Przerabiałem to ze ścianą nośną. To co zastaliśmy po przeprowadzce, to ścianę można było rozebrać rękami. Tyle dobrze, że dziadek ten dom sam budował i robił to zgodnie ze sztuką, bo nawet bez tej ściany żaden strop nie pęknął. A jakby nie to, że fundamenty są z piaskowca, który był cały mokry, to klękajcie narody. Oczywiście są szanse, że ta wilgoć wyjdzie na zewnątrz, ale ciężko je oszacować. Tu chodzi o różnicę temperatury. Pustka nawet 3cm będzie zawierać sporo powietrza, w którym przy różnicy temperatur powyżej 50% zacznie się wykraplać woda. Załóżmy, że wewnątrz masz 20°C, ściana z zewnątrz ma 0°, pod płytą nie będzie więcej niż 10°C i w tym momencie występuje skraplanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...