Skocz do zawartości

geowłóknina


Recommended Posts

Napisano
Witam mam do was pytanie jaka geowłóknina bedzie odpowiednia przy drenażu. Czym mam sie sugerować wybierając Producenta. Z tego co wiem musi być to Geowłóknina separacyjno - filtracyjna - nie chce aby nam wcisneli pierwszej lepszej w sklepie. Co sadzicie o Firmie Geotex , Naptex, Altex czy przepuszczalność jest ważniejsza od gramatury ???? z tego co wiem musi być (0,1m3 (m2*s)) chyba , że sie mylę. Na allegro jest dużo ofert ale nie wiem jaka bedzie odpowiednia. Zasypaliśmy rure drenażową samym kamieniem na wysokość 60cm i szerokość 50cm. Teraz chcemy dać pasek geowłókniny i dopiero zasypac to ziemia ( glina). Prosze o doradzenie pozdrawiam.
  • 5 lata temu...
Napisano
Fakt, jeżeli drenaż jest kiepsko wykonany nawet grube i drogie geowłókniny nie pomogą. Razem z mężem w tym roku poprawialiśmy swoją poprzednią pracę, ponieważ nie przyniosła żadnej poprawy, dlatego tym razem posłuchaliśmy fachowca i kupiliśmy geowłókninę 110g/m2, wyłożyliśmy nią wykop i rury kanalizacyjne, aby lepiej je zabezpieczyć i wysypaliśmy na to żwir , a na wierzch nawieźliśmy lepszej ziemi. Odpukać już 2 rok, nie mamy żadnego problemu, więc w końcu drenaż został wykonany prawidłowo icon_smile.gif
  • 4 miesiące temu...
Napisano
Dnia 31.07.2011 o 10:09, nero123 napisał:

Zasypaliśmy rure drenażową samym kamieniem na wysokość 60cm i szerokość 50cm. Teraz chcemy dać pasek geowłókniny i dopiero zasypac to ziemia ( glina). Prosze o doradzenie pozdrawiam.

No to teraz trzeba rurę odkopać - wyłożyć cały wykop geowłókniną i następnie zasypać warstwę żwiru na dno, położyć rurę drenażową ze spadkiem (też można ją owinąć geowłókniną) i następnie zasypać wszystko żwirem trochę grubszym, na wieżch dać znowu drobniejszy żwir i nakryć geowlokniną - i na wierzch znowu kamyczek, albo plytki na podsypce - powinno być przewiewne - nie lity beton. Oczywiście cały system trzeba połączyć studniami i odprowadzić wodę.

Włoknina ma niedopuścić błota do żwiru i rury w drenażu - inaczej - odfiltrować samą wodę i ją tylko wpuścić.

Masz wtedy spokój na wiele lat.

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Geowłóknina może się zamulić (zakolmatować) i to do takiego stopnia, że przestanie przepuszczać wodę, dlatego należy uważać aby nie popełnić błędu. Błąd polega na tym, że projektanci wpisują w projekty a wykonawcy stosują niewłaściwe włókniny. Włókniny filtracyjne powinny charakteryzować się wysoką wodoprzepuszczalnością (min. 90 l/m2/s przy słupie 50 mm) i umownym wymiarem porów około 100 mikrometrów (+/- 20%). Takie parametry pozwalaną na swobodny przepływ wody wraz z najdrobniejszymi cząstkami gruntu mogącymi spowodować zamulenie natomiast zatrzymają grubsze cząstki gruntu, które z czasem staną się dodatkowym filtrem mineralnym. Jeżeli nie mamy dostępu do danych dotyczących tych parametrów, kierujmy się rozsądkiem. Aby geowłóknina mogła zapewniać pożądane właściwości filtracyjne musi to być cienka włóknina o niewielkiej masie (maksymalnie 180 g/m2). Zasada jest taka, że im grubsza włóknina tym wymiar porów oraz wodoprzepuszczalność mniejsza. Nie wierzmy nigdy zapisom typu „geowłóknina filtracyjna 250 g/m2”.

 

Chętnie pomogę przy doborze geowłókniny: tel.: 502-039-644

  • 7 lata temu...
Napisano

Tu jeszcze są chyba rodzaje PES i PP i jedno jest odporne na procesy starzenia w gruncie ale nie na UV a drugie z kolej jest odporne na UV ale po kilkunastu czy kilkudziesięciu latach rozpada się w gruncie zgadza się?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Powiedz to tym w bloku, co malowali pokój.     Też pytałem grok-a i zalecał odwożenie do PSZOK-u (oczywiście, oddzielne postępowanie z brudami niebezpiecznymi), ale co drugie zdanie zalecał zapoznanie się z zasadami lokalnymi segregacji, bo mogą to regulować odmiennie. Do doopy więc z takimi zasadami, które w każdej gminie mogą być inne. Naprawdę, mam dość robienia doktoratu z segregacji odpadów przy każdej dupereli. Kiedy wreszcie producenci zaczną oznaczać wyroby i ich opakowania jakimiś kodami, żeby nie mieć wątpliwości w tym zakresie? To producent wie jakie materiały wchodzą w skład i co się z nimi da zrobić. Dlaczego ten obowiązek zrzuca na mnie i to bez wynagrodzenia?
    • Czemu, przecież nikt  Cię nie zmusza, żeby bujać się do  PSZOK z jedna para rękawic po malowaniu. Wrzucasz do reklamówki i leży w garażu, aż się uzbiera odpowiednia porcja odpadów do samodzielnego wywozu. Wywieziesz razem z tekstyliami, ale w osobnym worku, albo z meblami, elektroodpadami, oponami lub innymi odpadami, których nie odbierają na miejscu. Trzeba tylko w głowie sobie to zakodować.         
    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...