Skocz do zawartości

Farby czy tynki strukturalne


magic79

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Witam
Na wstępie witam wszystkich na forum.
Z góry przepraszam jeśli była już o tym mowa i zdubluje temat.
Proszę o wytłumaczenie zwykłemu laikowi czy różni się farba strukturalna od tynku strukturalnego.
Prostymi słowami tak abym zrozumiał icon_smile.gif
Za klika dni planuję pomalować kuchnię i byłem nastawiony na farbę strukturalną jednak w necie natknąłem się również na tynki strukturalne.
Co polecacie do kuchni i tak jak już pisałem wyżej jaka jest między nimi różnica?
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedzi.
Edytowano przez magic79 (zobacz historię edycji)
Napisano
Jak laikowi... mmm

Farba strukturalna jest farbą - jest bardziej gęsta niż farba zwykła.
Tynk strukturalny jest tynkiem - czyli ma twardszą ziarnistą konsystencję.

Jeszcze mamy masy dekoracyjne - które są jakby szpachlą - czyli również z drobinami wewnątrz tylko p rozpuszczeniu ich nie widać gołym okiem.

Fakt czasami od tych nazw produktów do remontu może zakręcić się w głowie.


Tynki i masy dekoracyjne nakładamy zazwyczaj jakimś narzędziem innym niż wałek i pędzel - są one przede wszystkim trwalsze i mocniejsze ni farby strukturalne. Można do ich tzw formowania używać niemal wszystkiego co się ma pod ręką. Czym dziwniejsze narzędzie - tym można uzyskać bardziej zadziwiający efekt.

Jeżeli chodzi o farby strukturalne to są one dużo mniej odporne na uszkodzenia mechaniczne, szybciej tracę barwę i moim zdaniem można z nich uzyskac mniej ciekawe efekty podczas remontu . Jednak to jest moje własne zdanie.

jezeli ma Pan pieniądze - to lepiej zainwestować w tynk strukturalny .

Czasami warto też łączyć różnego rodzaju techniki - wtedy wychodzą najciekawsze efekty.

To tak ludzkimi słowami na ten temat - bez parametrów technicznych. )
  • 4 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok temu...
Napisano
Pamiętajcie o jednym:

Im gładsza powierzchnia tym niej kurzu i brudu się na niej osadza!!!


Jak dla mnie struktura owszem ale tylko na jednej ścianie, kawałku ściany dla dekoracji ale nie wszędzie!
  • 4 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...