Skocz do zawartości

wyrównanie podłogi


Recommended Posts

Napisano
Cześć,
zwracam się do Was z pytaniem, gdyż mam mam do wyrównania podłogę w łazience w starym mieszkaniu (odziedziczonym po babci). Podłoga obecnie to wylewka betonowa przykryta wykładziną. Łazienka ma wielkość ok 4 m2 i między jedną a drugą skrajną ścianą różnica wysokości podłogi to ok 8 cm! Czym to najlepiej wyrównać? Czy można suchym jastrychem z posypką keramzytem na taką różnicę 8 cm? Betonem wylać? Zaprawą wyrównującą? Czy strop wytrzyma takie obciążenie?

Chciałem wyrównać i położyć płytki.
Pozdrawiam

Napisano
W tak małym pomieszczeniu, 8 cm odchylenia od poziomu raczej mało prawdopodobne, ale może się zdarzyć - warto jeszcze raz sprawdzić bo poziomnice bywają źle ustawione.

Co do wyrównania - trzeba to zrobić etapami. Najpierw wyrównać miejsca gdzie grubość przekracza 3 cm (zaprawą cementową) a po stwardnieniu wstępnie wyrównać zaprawą samorozlewną do poziomu ± 0,5 cm. Na koniec wylać wylewkę samorozlewną cienkowarstwową, a przed ułożeniem płytek pokryć podłogę tzw. płynną folią.
Napisano (edytowany)
Cytat

W tak małym pomieszczeniu, 8 cm odchylenia od poziomu raczej mało prawdopodobne, ale może się zdarzyć - warto jeszcze raz sprawdzić bo poziomnice bywają źle ustawione.

Co do wyrównania - trzeba to zrobić etapami. Najpierw wyrównać miejsca gdzie grubość przekracza 3 cm (zaprawą cementową) a po stwardnieniu wstępnie wyrównać zaprawą samorozlewną do poziomu ? 0,5 cm. Na koniec wylać wylewkę samorozlewną cienkowarstwową, a przed ułożeniem płytek pokryć podłogę tzw. płynną folią.



Bardzo dziękuję za odpowiedź. Kliknąłem pomocna porada icon_smile.gif
Czyli rozumiem, że zaprawy cementowej tylko 3 cm wylać a na to zaprawę samorozlewna ok 5 cm,a później na to wszystko zaprawe samorozlewna cienkowarstwowowa tak? Czy potrzebuje płynnej foli jeśli użyję wylewki samorozlewnej do łazienek odpornej na wilgoć? Edytowano przez cerling (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

W tak małym pomieszczeniu, 8 cm odchylenia od poziomu raczej mało prawdopodobne, ale może się zdarzyć - warto jeszcze raz sprawdzić bo poziomnice bywają źle ustawione.

Co do wyrównania - trzeba to zrobić etapami. Najpierw wyrównać miejsca gdzie grubość przekracza 3 cm (zaprawą cementową) a po stwardnieniu wstępnie wyrównać zaprawą samorozlewną do poziomu ± 0,5 cm. Na koniec wylać wylewkę samorozlewną cienkowarstwową, a przed ułożeniem płytek pokryć podłogę tzw. płynną folią.



Muszę potwierdzić, że nierówności 8 i więcej cm zdarzają się - też tak mam.
Poradziłem sobie jednak łatwiej niż zaproponowano powyżej:
Wmurowane na podłożu listwy prowadzące do tynków, wypoziomowane laserem (ale przecież można i tradycyjnie...).
Po utwardzeniu, wszystko wypełnione perlitobetonem i wyrównane łatą. Wychodzi idealnie równo, jest bardzo lekkie, bo warstwa 10 cm, 1 m2 waży jedynie 30 kg. Dodatkowo wycisza i ociepla

DSC01446.jpg

Napisano
Cytat

Muszę potwierdzić, że nierówności 8 i więcej cm zdarzają się - też tak mam.
Poradziłem sobie jednak łatwiej niż zaproponowano powyżej:
Wmurowane na podłożu listwy prowadzące do tynków, wypoziomowane laserem (ale przecież można i tradycyjnie...).
Po utwardzeniu, wszystko wypełnione perlitobetonem i wyrównane łatą. Wychodzi idealnie równo, jest bardzo lekkie, bo warstwa 10 cm, 1 m2 waży jedynie 30 kg. Dodatkowo wycisza i ociepla

[attachment=8675:P1050188.jpg]


Dzięki kolego, dobry sposób, z tego co widzę to jest on faktycznie lekki. Możesz mi poradzić jakie proporcje perlitu do cementu stosowałeś? Tu mam jakieś dane http://www.perlipol.com.pl/images/stories/tabela.gif
czy 1 worek perlitu na 12 kg cementu będzie ok (masa 1m3 300 kg)? Czy taka podłoga wytrzyma ciężar wanny itp czy zastosować więcej cementu? Czy perlitobeton jest u Ciebie ostatnią warstwą czy stosowałeś coś jeszcze dodatkowo? Ile czasu schła podłoga?
Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Dzięki kolego, dobry sposób, z tego co widzę to jest on faktycznie lekki. Możesz mi poradzić jakie proporcje perlitu do cementu stosowałeś? Tu mam jakieś dane http://www.perlipol.com.pl/images/stories/tabela.gif
czy 1 worek perlitu na 12 kg cementu będzie ok (masa 1m3 300 kg)? Czy taka podłoga wytrzyma ciężar wanny itp czy zastosować więcej cementu? Czy perlitobeton jest u Ciebie ostatnią warstwą czy stosowałeś coś jeszcze dodatkowo? Ile czasu schła podłoga?
Pozdrawiam



Tak, zastosowałem taką właśnie proporcję, czyli najlżejszą z wyszczególnionych. Jeśli ktoś potrzebuje wylewki o większej odporności na ściskanie, to może zastosować więcej cementu, co oczywiście zrobi wylewkę cięższa.
Ta wylewka nie nadaje się na duże obciążenie punktowe. Co do schnięcia, to nie wiem, bo mi się nie śpieszyło, więc już wyschło na pewno. Wydaje mi się, ze schnie szybciej niż zwykła, bo jest bardziej "puszysta", więc i łatwiej oddaje wodę. Trzeba było stosować folię do przykrycia przez pierwsze dni dojrzewania.
Nie za bardzo rozumiem kwestii wanny...
Po pierwsze - nikt chyba nie lubi wspinać się, aby wejść do wanny, więc im jest niżej osadzona tym lepiej.
Po drugie - wanny są przeważnie obudowane murkiem.
U mnie będzie (bo łazienka jeszcze nie gotowa) połączenie pierwszego z drugim icon_biggrin.gif, czyli murek wybudowany na "oryginalnym" stropie i w to wstawiona wanna, której nogi też będą stały na stropie. Oczywiście, murek i wannę trzeba wypoziomować. I dopiero na reszcie powierzchni łazienki wyleję perlitobeton. Dzięki temu poziom posadzki podwyższy się w stosunku do brzegu wanny i będę miał niższe wejście do niej, oszczędzę trochę materiału i zmniejszę obciążenie stropu (ale to już minimalnie). Jeżeli ktoś nie chce mieć niższego wejścia, to też nie warto wylewać pod wanną - w końcu można wykręcić bardziej nóżki regulacyjne a jeśli i to będzie za mało, to przymurować do podłoża po cegle w miejscach nóżek - i po kłopocie...
W salonie, jadalni i hall'u położę na perlitobetonie "suchą" podłogówkę (to już chyba za tydzień icon_biggrin.gif) też ze względu na obciążenie stropu, czyli styropian z kanałami na rurki grzewcze, na to Fermacell'a a na wierzch gres. W sypialniach, bezpośrednio panele na grubszą warstwę perlitobetonu, żeby zrównać poziom z resztą pomieszczeń.
  • 3 lata temu...
Napisano
Cytat

(...) Łazienka ma wielkość ok 4 m2 i między jedną a drugą skrajną ścianą różnica wysokości podłogi to ok 8 cm! Czym to najlepiej wyrównać? (...)



Beton będzie obciążał mocno strop. Najłatwiej i najbezpieczniej zastosować podsypkę wyrównującą w formie mineralnego granulatu. Następnie można na to zastosować elementy jastrychowe z płyt gipsowo-włóknowych.
Pod tym linkiem jest pokazane dokładnie jak to wygląda: http://www.podlogi-kalkulator.pl/montaz-po...a-fermacell.php

Przedstawiona technologia, opierająca się na podsypce mineralnej i suchym jastrychu, świetnie sprawdzi się w łazience, gdyż płyty g-w są odporne na wilgoć.
Gość mhtyl
Napisano
horus, odpowiadasz gościowi na pytanie z przed trzech lat! Sądzisz, że on czeka do dzisiaj na porady?
Napisano
Cytat

horus, odpowiadasz gościowi na pytanie z przed trzech lat! Sądzisz, że on czeka do dzisiaj na porady?




E tam icon_smile.gif
Przecież większość osób czyta starsze posty w momencie gdy interesuje ich opisywana tematyka i są ciekawe odpowiedzi icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • dzięki wielkie za ta rozpiskę co gdzie idzie, dam znać jak poszło
    • W puszkach B i C zamontujesz wyłączniki schodowe. Mają one 1 styk wspólny i 2 styki przełączalne. I w puszce B tę żyłę fazową idącą od puszki A podłączysz do styku wspólnego wyłącznika. Natomiast do styków przełączalnych podłączasz dwie żyły przewodu idącego do puszki C. Tam jest przewód  4-ro żyłowy, więc dwa kolory dowolne, byle nie zielono-żółty!!!  Natomiast w puszce C na styki przełączalne wyłącznika schodowego dajesz te żyły, które idą od wyłącznika z puszki B, natomiast do styku wspólnego podłączasz przewód fazowy idący do lampy III.  Pozostają do podłączenia pozostałe 2 żyły przewodu ód lampy III, znaczy neutralna i ochronna Możesz je poprowadzić od A poprzez puszkę C. Czyli wykorzystując 2 żyły przewodu 4-ro żyłowego z A do C. Zielono-żółtą jako ochronna. a szarą zamienić na niebieską. 2 żyły z tego przewodu (czarna i brązowa) pozostaną niewykorzystane. I ten drugi przewód 3 żyłowy pomiędzy A i B niewykorzystany cały.    Drugi wariant to pomiędzy stykami przełączalnymi wyłączników B i C prowadzimy żyły czarną i brązową, a pozostałe 2 żyły (szara i zielono-żółta) wykorzystujemy jako N i PE poprowadzone do lampy III. Wtedy przewód 4-żyłowy pomiędzy A i C będzie cały niewykorzystany.     Pytaj jeśli coś niejasne.
    • Nie mam, ewentualnie jak pojadę do ojca do domu, to wtedy przetniemy. Chyba, że złamię młotkiem. Ale to prawda, jeśli odetnę kilka pasków i będzie wyraźna struktura to znaczy, że to nie pleśń rośnie we wzorek, tylko to po prostu struktura kamienia.  Myślę, że tak będzie, bo mieszkanie poza tym nie sprawia wrażenia "wilgotnego". 
    • Szlifierką kątową - efekt będzie zapewne taki sam, jak to co widać na zdjęciach.
    • Więc tak, z oświetleniem górnym chyba nie będziesz miał problemu. Przewód czterożyłowy wystarcza na dwa obwody, na lampę I i lampę II. Żyła szara jest najbardziej zbliżona do niebieskiej, ale dobrze jest oznaczyć ją trwale jako niebieską. Najlepiej na końce w puszkach zakładać rurkę termokurczliwą niebieską. Czyli w puszce A łączysz niebieski z zasilania wraz z niebieskim (szarym) idącym do lampy I, a tam łączysz też niebieski (szary) do lampy II. Przewód fazowy z zasilania łączysz na styk wspólny wyłącznika dwuklawiszowego, A na styki klawiszy dajesz na jeden - przewód czarny idący do lampy I a przewód brązowy na styk 2 klawisza. Przy czym do lampy I podłączasz przewód czarny, a brązowy łączysz do żyły brązowej przewodu między lampami i przedłużasz zasilanie do lampy II. Żyły zielono-żółte łączysz wszędzie ze sobą i nie używasz do żadnych innych celów. Jeśli lampy posiadają styk ochronny, to przewód zielono-żółty podłącza się do niego. jeśli nie posiadają to przewód zielono-żółty pozostawia się pod lampą nie podłączony do niczego. Ale ma tam być!!! Czyli żyła czarna (czwarta żyła) przewodu pomiędzy lampami pozostaje wolna, nie jest podłączona nigdzie.   Z kolei obwód oświetlenia nad łóżkiem będzie zasilany z puszki A. Wykorzystasz do tego jeden z przewodów 3-żyłowych do puszki B. Żyły należy połączyć do tych samych kolorów jakie ma przewód z zasilania.  Reszta za parę minut, bo mnie już wołają do zacierania betonu.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...