Skocz do zawartości

Dobór złoża - rdzawa woda


Recommended Posts

Napisano
Witam Wszystki.

Mam pytanie do ekspertów w dziedzinie uzdadatniania wody.
Dom jednorodzinny zasilany ze studni - poziom wody dość wysoki i po wypompowaniu woda bardzo szybko napelnia studnie - ok 5min 5 kręgów. Niestety woda ze studni ma rdzawą barwę - obecnie załozone 3 małe filtry ekodafi które wytrzymuja ok miesiąc czasu - po wymianie wyglądją tak:

Brak obrazka


Dostałem od szwagra który stał się szczęśliwym posiadaczem miejskiej wody - filtr który używał przez kilka lat, model 1354 z głowicą Fleck 2510, do celów transportowych złoże zostało usunięte - zresztą i tak już miało ok 8lat.

Byłem pewny że takie zabarwienie daje znacznie przekroczona zawartość żelaza - jakie było moje zdziwienie kiedy dziś odebrałem wynik analizy wody:

Brak obrazka

Czy jest możliwe żeby mangan był przyczyną takiej rdzawki?
Jakie zastosować złoże do tego filtra aby się jej pozbyć? Dodam że filtr działał z aspiratorem i regenerował złoże tylko przez płukanie zwrotne.

Pozdrawiam.
Gość qbek17
Napisano
Te małe filterki wyglądają tragicznie. Czy masz jakiś filtr na początku rury w studni? Może woda leci z mułem? Jeśli nie ma za dużo żelaza, a manganu masz ok 0,7 mg/l to nie możliwe żeby sam mangan nadał taki kolor. Prędzej jakieś zanieczyszczenia organiczne...?

Co do rodzaju złoża to najpierw trzeba ustalić co chce się usunąć. Na tą chwilę można zmniejszyć twardość, przewodność, mangan, amoniak i mętność - duży wybór icon_wink.gif Jak już to ustalisz to trzeba dobrać wydajność pompy i filtra - 13x54 to spory zbiornik. No i nie radzę korzystać ze wszystkich komponentów sprzed 8 lat... icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Nie, za hydroforem ale przed filtrami.


aha, bo myślałem że może masz już taką instalację skorodowaną że tyle rdzy wytrąca do wody. Ale skoro wodę pobierałeś za instalacją to mój typ jest chybiony.
Napisano
Cytat

Te małe filterki wyglądają tragicznie. Czy masz jakiś filtr na początku rury w studni? Może woda leci z mułem? Jeśli nie ma za dużo żelaza, a manganu masz ok 0,7 mg/l to nie możliwe żeby sam mangan nadał taki kolor. Prędzej jakieś zanieczyszczenia organiczne...?

Co do rodzaju złoża to najpierw trzeba ustalić co chce się usunąć. Na tą chwilę można zmniejszyć twardość, przewodność, mangan, amoniak i mętność - duży wybór icon_wink.gif Jak już to ustalisz to trzeba dobrać wydajność pompy i filtra - 13x54 to spory zbiornik. No i nie radzę korzystać ze wszystkich komponentów sprzed 8 lat... icon_smile.gif



Założony jest tylko filtr siatkowy przed zaworem zwrotnym, muł odpada bo w studni go nie ma, studnia wyczyszczona nasypany gruby kamyczek i zrobiona cembrowina czy jak się to nazywa z desek dębowych.
Pompa która jest w studni to SIGMA EVGU 1,1kW 380V o wydajności ok 54l/min, zbiornik hydroforowy o pojemności 200L tak to wyglada:

1c7d1d73431676cf.jpg

zależy mi tylko na usunięciu tej rdzawki aby nie trzeba było się mordować z czyszczeniem wanny, umywalki i WC, wodę do celów spozywczych ze względu na małe dziecko przywoże w butlach z innego ujęcia.
Zależy mi aby dobrać złożę do tego filtra co już mam, do maksymalnie 2 lat będzie woda miejska.
Gość qbek17
Napisano
Jeśli chcesz stosować złoże do usunięcia tylko "koloru" to musisz stwierdzić co go powoduje.
Ze zdjęcia wynika, że masz zamontowane 3 filtry szeregowo i wszystkie są tak samo brudne. Czy możesz stwierdzić, że woda jest lepsza przy świeżych wkładach? Tzn czy kwestią jest ich wydajność i żywotność czy może mimo nowych wkładów woda nadal ma ten sam kolor?
Napisano
Po wymianie filtrów jest przez jakiś czas ok 2tyg spokoju ale już po ok 4tyg cisnienie w instalcji znaczaco spada i woda nalewając do np wiaderka ma już rdzawe zabarwienie. Dodam że w tych filtrach ekodafi są włożone zwykłe wkłady polipropylenowe.
Napisano
powinieneś dać na przód 2xpolipropylen 5 mikronów, a za nim jeden 2 mikrony. I powiedz mi, jak Ty wymieniasz te wkłady, skoro wszystkie klucze (aż 3 icon_smile.gif ) wiszą zamknięte? icon_wink.gif
Gość qbek17
Napisano
Czyli wynika z tego, że masz następujące opcje icon_wink.gif :
1. wymieniać wkłady co 2 tygodnie
2. zamontować większe korpusy z większymi wkładami (typu BB)
3. zamontować posiadany zbiornik zasypany złożem filtracyjnym, np FilterAg czy Turbidex.

Opcja pierwsza nie wymaga inwestycji icon_wink.gif
Opcja druga wymaga inwestycji w nowe korpusy i nadal trzeba wymieniać wkłady - patrz aktualna sytuacja.
Opcja trzecia wymaga wykonania instalacji ale jest szansa że to będzie ostatni wydatek icon_wink.gif
Polecałbym Turbidex gdyż usuwa on także amoniak, a poziom filtracji jest zbliżony do filtrów polipropylenowych (ok 5 mikronów). Wymaga tylko regularnego płukania wstecznego (twoja pompa powinna dać radę) i od czasu do czasu można go chlorować. Karta złoża: http://alamowaterpoland.com/ftp/ulotki/tur...turbidex_pl.pdf
Napisano
Cytat

powinieneś dać na przód 2xpolipropylen 5 mikronów, a za nim jeden 2 mikrony. I powiedz mi, jak Ty wymieniasz te wkłady, skoro wszystkie klucze (aż 3 icon_smile.gif ) wiszą zamknięte? icon_wink.gif




Te filtry to prowizorka żeby coś było, na dłuższą metę bez sensu szt 10zł czyli miesięcznie 30zł a jak wspomniałem w miarę jest przez 2 tyg. Klucze wiszą na haczykach więc zdjąć to nie problem icon_smile.gif
Napisano
Witam,

Rdzawa woda najczęściej uzyskuje swą barwę i mętność w wyniku obecności jonów żelaza Fe3+, efekt ten zaczyna być zauważalny organoleptycznie przy zawartościach żelaza powyżej 0,5 mg/dm3 i dużej zawartości tlenu rozpuszczonego w wodzie (powyżej 4 mg/dm3). Jeśli odczyn wody jest poniżej pH 6,8, mętność będzie mniejsza a barwa wyższa.

Rozpuszczone w wodzie związki manganu dają z reguły barwę nie podnosząc mętności. Barwa wywołana obecnością manganu w wodzie z reguły nie przekracza 40, chyba że mamy do czynienia z kompleksami organicznymi, czemu towarzyszy podwyższona utlenialność (powyżej 2,5 mgO2/dm3). Kolor wody zanieczyszczonej manganem jest szaro-brunatny lub czasami żółtawo-zielony. Związków manganu z reguły nie udaje się uznać z wody za pomocą filtrów przeciwsedymentowych przy zwykle występujących odczynach pH 6,8-7,8. Przy odczynie powyżej 8,5 staje się to możliwe ponieważ związki manganu stają się wtedy gorzej rozpuszczalne w wodzie.

W prezentowanym przypadku mamy do czynienia z wodą o dużej mineralizacji całkowitej (przewodność 1232 mikrS/cm), metną - 17 mg/dm3 i zawierającą duże ilości amoniaku - 1,93 mg/dm3. Woda ta pochodzi ze studni podskórnej i jej profil fizykochemiczny jest dość typowy dla takich przypadków. Podejrzewam jednak, iż jeśli chodzi o zawartość żelaza w cytowanej analizie ujęto tylko zdysocjowane jego formy - zawartość żelaza ogólnego jest prawdopodobnie większa. Wskazuje na to charakterystyczny rdzawy osad na filtrach oraz wysoka mętność.

Użycie będącego w posiadaniu użytkownika studni automatycznego filtra 13x54 z głowicą Fleck 2510 i inżektorem jest jak najbardziej zasadne. Proponuję wypełnienie go wielowarstwowym złożem: żwir kwarcowy 5-8 jako podkład wys. Ok. 10 cm, Defeman lub inna ruda manganu frakcja 0.5-1.5 mm wys 40 cm i chalcedonit lub FilterAg 08-1,6 mm 30 cm.

8-letnią głowicę należy wyremontować ? wymiana tłoka i uszczelnień. Aspirator zamontować przed hydroforem. Powinno pomóc, choć może się okazać że część manganu pozostanie i wtedy potrzebny będzie drugi stopień filtracji np. 10x54 z crystalright.

Użycie filtrów na wkłady w tym przypadku odpada. Po pierwsze będą się szybko zapychać i to nawet te duże, po drugie nie usuną na pewno manganu ani amoniaku.

Z poważaniem
Paweł Polak
Kierownik Działu Instalacji Secura BC Sp. z o.o.
Gość qbek17
Napisano
Pawel_77 stwierdził, że interesuje go tylko usunięcie zabarwienia i osadów - nie interesowało go usunięcie manganu czy amoniaku. Jeśli wierzyć badaniom (z zamieszczonego obrazka wynika, że były robione według jakiejś normy) to żelaza w wodzie nie ma - na oko oczywiście wygląda to inaczej.
Dodatkową informacją jest to że woda zaraz po wymianie wkładów jest lepszej jakości - wskazuje to na skuteczność tej formy filtracji.
Na pewno wstawienie do instalacji odżelaziacza nie zaszkodzi, ale czy pomoże? Poza tym przy ciężkim złożu odżelaziającym wymagana byłaby duża wydajność pompy (dodatkowy koszt).
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
A nie lepiej byłoby poszukać "lepszej" wody w głębszych warstwach ziemi? Pytanie retoryczne, bo wiadomo, ze lepiej, tylko koszty duszą. Z drugiej strony jeśli policzyć wydatki na uzdatnienie tego co się ma?
Napisano
Podpytałem znajomego, który się tym zajmował zawodowo i powiedział, że w tym przypadku, tu zgodził się z wypowiedzią usera Mathir, lepiej wiercić od nowa.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Podpytałem znajomego, który się tym zajmował zawodowo i powiedział, że w tym przypadku, tu zgodził się z wypowiedzią usera Mathir, lepiej wiercić od nowa.


Czuję się dowartościowany icon_smile.gif

Cytat

Podpytałem znajomego, który się tym zajmował zawodowo i powiedział, że w tym przypadku, tu zgodził się z wypowiedzią usera Mathir, lepiej wiercić od nowa.


Czuję się dowartościowany icon_smile.gif
Napisano
Niestety często się zdarza, że woda na danym terenie ma zbliżone parametry niezależnie od głębokości. Oczywiście nie dosłownie - mam na myśli takie własności.... "naturalne", a nie zanieczyszczenia przenikające z powierzchni.

Kopanie głębiej też ma swoje granice, bo poniżej pewnej głębokości (chyba coś ok.30metrów) wymagane są specjalne pozwolenia. Do tego im głębiej tym większe koszty kopania i pompowania, a nie ma gwarancji, że woda będzie lepsza.
Napisano
Cytat

Skoro sondy pionowe pomp ciepła mogą mieć 100 metrów, to i wodę można pociągnąć. A z takiej głębokości powinna być czysta!


Koszty kopania i pompowania wody z głębokości 100 m przekroczą chyba koszt wszelkiego możliwego uzdatniania icon_smile.gif pomijając już kwestie formalności i wymaganych pozwoleń z tym związanych...
Napisano
Cytat

Jest zasadnicza różnica między zamkniętym obiegiem czynnika chłodzącego w 100m (głębokości) kolektorach PCi , a pompowaniem wody z tej głębokości. icon_biggrin.gif


Pewnie, ale skoro Krzyżacy oraz budowniczowie innych zamków mogli kuć studnie ponad 50 m... To mozna i teraz icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...