Skocz do zawartości

Wjazd na działkę z drogi powiatowej


Irek222

Recommended Posts

Napisano
Witam szanownych Forumowiczów! Jestem tu nowy, wcześniej nigdy nie miałem styczności z problematyką budowlaną, przejrzałem wszystkie wątki i nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, dlatego pozwalam sobie Was zapytać, jakie kroki muszę podjąć, aby wykonać wjazd na działkę z drogi powiatowej.
Mała działka o przeznaczeniu letniskowym przylega do drogi powiatowej, ale nie ma żadnego wjazdu. Docelowo, chciałbym na działce postawić domek o powierzchni użytkowej nie większej, niż 25 m2, nie związany na stałe z gruntem. Wiem, że na taki domek procedury są uproszczone, choć nie wiem dokładnie, co jest wymagane przy takiej inwestycji (tu też poprosiłbym o Waszą pomoc). Ale na początek chciałbym ograniczyć się do zbudowania wjazdu i do zniwelowania terenu, gdyż działka położona jest na stoku. Co do niwelacji, to już wyczytałem na forum, że nie jest to robota budowlana, zatem nie trzeba zezwoleń, projektów, mapek, uzgodnień, i że nic nie trzeba zgłaszać. Natomiast nie mam pewności, co jest konieczne do zbudowania wjazdu. Zaznaczam, że zależy mi na jak najtańszej opcji.
Wzdłuż drogi przebiega rów przydrożny. Ktoś mi powiedział, że umieszcza się w rowie ze dwa szerokie dreny, przysypuje, w ten sposób powstaje wjazd tymczasowy na czas budowy, który potem staje się wjazdem docelowym. Czy to legalne? Jeśli tak, to jakich formalności muszę dopełnić? Zaznaczam, że ja żadnej budowy w dającej się przewidzieć przyszłości nie planuję, chodzi mi o sam wjazd. Domek, o ile będzie, to kiedyś, kiedyś.... Na razie - namiot w lecie! icon_smile.gif
Pozdrawiam wszystkich - Irek.
Napisano


BUDOWA ZJAZDU Z DROGI

Miejsce złożenia dokumentów:

Zarząd Dróg Powiatowych w ...........(właściwy dla inwestycji)

Wymagane dokumenty:

1. Wniosek zawierający następujące informacje: imię i nazwisko oraz adres wnioskodawcy, numer drogi, numer geodezyjny działki na którą ma prowadzić zjazd .
2. Do wniosku należy dołączyć:
- projekt budowlany zjazdu,
- mapę w skali 1:500 lub 1:1000 z oznaczeniem granic działki, jej planowanego zagospodarowania i lokalizacji zjazdu i zjazdów sąsiednich oraz informacją o zagospodarowaniu działek sąsiednich,
- informację o zgodności zagospodarowania nieruchomości z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (np. kserokopia decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu) ,
- lokalizację zjazdu wg pikietażu na drodze,
- kserokopię dokumentu potwierdzającego tytuł prawny do nieruchomości,

Gdzie odebrać formularz:

Formularz wniosku o wydanie zezwolenia na budowę zjazdu można otrzymać w Zarządzie Dróg Powiatowych w ......

Opłaty:

1. Opłata skarbowa przy składaniu wniosku w wysokości 5 zł za podanie oraz 0,50 zł za każdy załącznik w znaczkach skarbowych. ( róznie dla powiatu )
2. Wysokość opłaty za zajęcie pasa drogowego ustala się na podstawie Uchwały Rady powiatu.


Termin i sposób załatwienia sprawy:

Wydanie zezwolenia lub jego odmowa następuje w formie decyzji administracyjnej, w terminie 14 dni od daty złożenia wniosku oraz wymaganych dokumentów.

Podstawa prawna:
1. Ustawa z dnia 21marca 1985r. o drogach publicznych (t.j. Dz. U. z 2000r. Nr 71, poz. 838 z późn. zmianami).
2. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 24 stycznia 1986r. w sprawie wykonywania niektórych przepisów ustawy o drogach publicznych (Dz. U. Nr 6 , poz. 33 z późn. zmianami).
3. Ustawa z dnia 7 lipca 1994r. Prawo budowlane (t.j. Dz. U. z 2000r. nr 106, poz. 1126 z późn. zmianami).



Informacje dodatkowe:
Za wybudowanie lub przebudowę zjazdu bez zezwolenia zarządcy drogi lub o powierzchni większej niż określona w zezwoleniu zarządcy drogi – zarządca drogi wymierza , w drodze decyzji administracyjnej, karę pieniężną w wysokości dziesięciokrotnej należnej opłaty. Termin płatności kary wynosi 14 dni od dnia, w którym decyzja


I jeszcze tu sobie można poczytać


http://www.miedzyrzecz.zdp.bip.net.pl/?c=382
Napisano
jak już będzie miał pan zezwolenie na budowę zjazdu ,to potrzeba panu .....inżyniera budownictwa o specjalności drogowej z uprawnieniami do projektowania.
Najprościej będzie Ci takiego znaleźć właśnie w zarządzie dróg powiatowych właściwym dla drogi, z której zjazd do swojej parceli będzie pan budował.

Ten pan wykona projekt zjazdu ,koszt uzależniony przede wszystkim od rejonu kraju ( gdzieś od 300 do 1500 zł )

Z tym do starostwa .... po uzyskanie pozwolenia na budowę ... zjazdu ( mostku ) ... icon_mrgreen.gif

Gdy już pozwolenie na tą budowę jest prawomocne ( 2 tyg. jak sie nie mylę ) wystarczy tylko przed rozpoczęciem prac budowlanych uzyskanie zezwolenia zarządcy drogi na prowadzenie robót w pasie drogowym.

Ja dostałam to w decyzji na zezwolenie zjazdu,tylko musiałam poinformować 3 dni przed rozpoczęciem robót,że prace nad mostkiem rozpoczynam...

Ja przechodziłam to w ten sposób....

Może ktoś zna inną łatwiejszą metode, to proszę o podpowiedź .... icon_smile.gif

Napisano
Dzięki.... trochę to odstraszające.... nie chcę polemizować z prawodawcą, ale wydaje mi się to wszystko niewspółmierne z tym, że trzeba włożyć do rowu szeroką rurę, a następnie przysypać ją jakimś żwirkiem.... Inżynier, projekt, budowa, zajęcie pasa drogowego...., to brzmi groteskowo w zetknięciu ze skalą tego przedsięwzięcia.
Nie sądzicie?
Pozdrawiam, Irek.
Napisano
Może jest łatwiejszy sposób ..... nie wiem
Ja przechodziłam przez ten icon_smile.gif

A Polska to przecie kraj papierologii ... nieprecyzyjnych ustaw ( każdy tłumaczy przepisy po swojemu ), .... itd.... itp...

A że groteską to zajeżdża..... cóż ....... dura lex sed lex
Napisano
Cytat

No właśnie, a może ktoś inny zechciałby dorzucić kamyczek (żwirek) do tego wątku (na tę rurę betonową)? icon_smile.gif - Heniek



Ja mam działkę narożną i dostęp zarówno do drogi powiatowej jak i gminnej. W gminie doradzili mi, zebym zrobiła zjazd do drogi gminnej gdyż z powiatowa bede miec duzo biegania, zachodu i papierologii... Skoro wiec urzędnicy sami mówią że jest z tym taki kłopot to znaczy że rzeczywiście jest. Wiem jak prosto jest w gminie - zanosze mapki z projektem , oni przerysowwuja na miejscu do swoich mapek i tyle - i moge sobie robić co chcę. Moj sąsiad, który ma dostęp tylko do drogi gminnej robił zjazd i też mi opowiadał że strasznie musiał się nabiegać i bardzo się o wszystko czepiali. Ja nie wiem o co dokładnie można się w tym temacie "czepiać" ale pewnie jak się chce to się wszędzie coś znajdzie.
Napisano
Cytat

Ja mam działkę narożną i dostęp zarówno do drogi powiatowej jak i gminnej. W gminie doradzili mi, zebym zrobiła zjazd do drogi gminnej gdyż z powiatowa bede miec duzo biegania, zachodu i papierologii... Skoro wiec urzędnicy sami mówią że jest z tym taki kłopot to znaczy że rzeczywiście jest. Wiem jak prosto jest w gminie - zanosze mapki z projektem , oni przerysowwuja na miejscu do swoich mapek i tyle - i moge sobie robić co chcę. Moj sąsiad, który ma dostęp tylko do drogi gminnej robił zjazd i też mi opowiadał że strasznie musiał się nabiegać i bardzo się o wszystko czepiali. Ja nie wiem o co dokładnie można się w tym temacie "czepiać" ale pewnie jak się chce to się wszędzie coś znajdzie.


Dobry wieczór,
Twój przypadek jest wyjątkowy. Czytałem, że jak jest możliwość wjazdu z drogi gminnej, to ciężko lub wręcz nie da się dostać z drogi powiatowej, bo... powiatowa jest do innych celów. A więc u Ciebie być może to właśnie urzędnik miał na myśli, że przekonać powiat do zgody na wjazd z powiatowej będzie kłopotliwe i będzie wymagać wiele zachodu.
U mnie nie ma gminnej, a tylko powiatowa, więc muszą dać pozwolenie.
Ale -jakie kroki muszę podjąć (wszystkie)?
Napisano
Przede wszystkim to decyzja o warunkach zabudowy bądź wyciąg z MPZP, mapa i inne wymagane we wniosku dokumenty. Na stronie starostwa musi być do ściągnięcia wniosek o lokalizację zjazdu. Wypełniasz składasz, czekasz na decyzje o lokalizacji zjazdu.
Z tym do architekta zupr. drogowymi i projekt zjazdu do zatwierdzenia do starostwa. Zatwierdzony to o zajęcie pasa drogowego na czas wykonania robót budowlanych w obrębie pasa drogowego. Skończysz to zgłoszenie zakończenia robót w obrębie pasa drogowego i czekasz na odbiór pasa i protokół.

Nie rozpisuję się na temat kwitów niezbędnych - bo to będzie wymienione na wniosku w danym starostwie.

Co do niwelacji terenu to się mylisz na temat braku zezwoleń - pisałam o tym tu: https://forum.budujemydom.pl/Zmiana-poziomu-zero-t11021.html
Napisano
Cytat

Przede wszystkim to decyzja o warunkach zabudowy bądź wyciąg z MPZP, mapa i inne wymagane we wniosku dokumenty. Na stronie starostwa musi być do ściągnięcia wniosek o lokalizację zjazdu. Wypełniasz składasz, czekasz na decyzje o lokalizacji zjazdu.
Z tym do architekta zupr. drogowymi i projekt zjazdu do zatwierdzenia do starostwa. Zatwierdzony to o zajęcie pasa drogowego na czas wykonania robót budowlanych w obrębie pasa drogowego. Skończysz to zgłoszenie zakończenia robót w obrębie pasa drogowego i czekasz na odbiór pasa i protokół.

Nie rozpisuję się na temat kwitów niezbędnych - bo to będzie wymienione na wniosku w danym starostwie.

Co do niwelacji terenu to się mylisz na temat braku zezwoleń - pisałam o tym tu: https://forum.budujemydom.pl/Zmiana-poziomu-zero-t11021.html


Dziękuję, potwierdziłaś, że te wszystkie kroki urzędowe muszę przejść, aby położyć tę rurę żelbetową w rowie... paranoja.... icon_smile.gif

Ale co do niwelacji, to nie wiem, czy to wszystko, co opisałaś o poziomie zerowym, jest adekwatne do postawienia domku na "zgłoszenie" ("altana" nie większa, niż 25m2). Na którym etapie będę musiał wykazać się poziomem zero i co to jest ten poziom zero? Chciałbym postawić gotowy domek szkieletowy na słupkach betonowych.
Pozdrawiam.
Napisano
Cytat

Na którym etapie będę musiał wykazać się poziomem zero i co to jest ten poziom zero? Chciałbym postawić gotowy domek szkieletowy na słupkach betonowych.
Pozdrawiam.



Myśmy przy budowie budynku gosp. ( 25m2) nie musieli wykazywać żadnego poziomu zero.
Tylko jego usadowienie na działce ( mapka a na niej mój odręczny szkic budynku ) + odległości od granic.

Później po zakończeniu budowy i tak jest wykonywana inwentaryzacja powykonawcza przez geodetę i to on nanosi wszystko na mapy w starostwie icon_biggrin.gif

Napisano
W prawie wodnym nie chodzi dokładnie o zmianę poziomu zero tylko o zmianę stosunków wodnych
W zasadzie każda zmiana poziomu terenu, jeżeli ma wpływ na stosunki wodne (a 95% ma) wymaga uzgodnienia i tyle icon_wink.gif
Napisano
Cytat

W prawie wodnym nie chodzi dokładnie o zmianę poziomu zero tylko o zmianę stosunków wodnych
W zasadzie każda zmiana poziomu terenu, jeżeli ma wpływ na stosunki wodne (a 95% ma) wymaga uzgodnienia i tyle icon_wink.gif


A jeśli zmiana ukształtowania terenu jest ograniczona wyłącznie do centralnie położonego fragmentu własnej działki, to również należy to uzgadniać? No bo to nijak się ma do stosunków wodnych, panujących na działkach przyległych, a więc nie zaburza istniejących u sąsiadów stosunków wodnych.
Napisano
Cytat

Myśmy przy budowie budynku gosp. ( 25m2) nie musieli wykazywać żadnego poziomu zero.
Tylko jego usadowienie na działce ( mapka a na niej mój odręczny szkic budynku ) + odległości od granic.

Później po zakończeniu budowy i tak jest wykonywana inwentaryzacja powykonawcza przez geodetę i to on nanosi wszystko na mapy w starostwie icon_biggrin.gif


A ile zapłaciłaś za tę inwentaryzację i co wchodzi w jej skład? Czy na nowo geodeta robi mapę działki, tym razem z naniesionym na nią domkiem?
Napisano
Cytat

A ile zapłaciłaś za tę inwentaryzację i co wchodzi w jej skład? Czy na nowo geodeta robi mapę działki, tym razem z naniesionym na nią domkiem?



Ja płaciłam za inwentaryzację coś 300 - 400 zł. dokładnie nie pamiętam..
Obejmowała ona budynek gosp. i studnię.
I oba te obiekty już są naniesione na mapach w starostwie,również te zmiany są przesyłane do urzędu gminy ... icon_biggrin.gif

Napisano
Cytat

Ja płaciłam za inwentaryzację coś 300 - 400 zł. dokładnie nie pamiętam..
Obejmowała ona budynek gosp. i studnię.
I oba te obiekty już są naniesione na mapach w starostwie,również te zmiany są przesyłane do urzędu gminy ... icon_biggrin.gif


A na jakiej mapie geodeta te obiekty zaznacza? Na tej mapie, którą się kupuje w starostwie?
Napisano
Nowo wybudowane budynki, elementy uzbrojenia podziemnego geodeta mierzy i nanosi na mapę inwentaryzacji powykonawczej. Na podstawie pomiarów inwentaryzacyjnych aktualizowana jest treść mapy zasadniczej ( to jest ta którą można kupić w starostwie ,potrzebna decyzji o warunkach zabudowy,czy nadania numeru porządkowego działki), dane ewidencji gruntów i budynków oraz zmiany sposobu użytkowania terenu. icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Nowo wybudowane budynki, elementy uzbrojenia podziemnego geodeta mierzy i nanosi na mapę inwentaryzacji powykonawczej. Na podstawie pomiarów inwentaryzacyjnych aktualizowana jest treść mapy zasadniczej ( to jest ta którą można kupić w starostwie ,potrzebna decyzji o warunkach zabudowy,czy nadania numeru porządkowego działki), dane ewidencji gruntów i budynków oraz zmiany sposobu użytkowania terenu. icon_smile.gif


Dzięki..., widzę, jaki jeszcze zielony w te klocki jestem... icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Dzięki..., widzę, jaki jeszcze zielony w te klocki jestem... icon_smile.gif




Człek sie uczy całe życie,większość inwestorów rozpoczynając przygodę z budowaniem ( min. ja icon_biggrin.gif ) nie ma zielonego pojęcia o budowaniu... o papierologii ..... o normach ,przepisach,materiałach,reklamacjach .... i wiele by tu wymieniać icon_biggrin.gif


Ale jak się już wdepnie w całe to budowanie ... to jakoś leci ( niejeden wnerw... niejedna załamka .... niejedna bezsilnośc... )

Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Człek sie uczy całe życie,większość inwestorów rozpoczynając przygodę z budowaniem ( min. ja icon_biggrin.gif ) nie ma zielonego pojęcia o budowaniu... o papierologii ..... o normach ,przepisach,materiałach,reklamacjach .... i wiele by tu wymieniać icon_biggrin.gif


Ale jak się już wdepnie w całe to budowanie ... to jakoś leci ( niejeden wnerw... niejedna załamka .... niejedna bezsilnośc... )

Pozdrawiam


icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...