Skocz do zawartości

Lekka przesada


Recommended Posts

Napisano
ja tam to traktuje z przymrużeniem oka...
EDIT:moze to dlatego ze to nie ja jestem bohaterem ankiety icon_wink.gif
Napisano
Cytat

znalazł bym większe przesady na tym forum icon_smile.gif



dlaczego przestałeś nazywać mnie po imieniu? icon_razz.gif icon_lol.gif

edit: oczywiście nie wszczynam sporów - proszę zwrócić szczególną uwagę na buźki .... icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Napisano
ee no nie jesteś pępkiem świata icon_biggrin.gif . Tym razem nie o Tobie to było... icon_wink.gif

Wiecie co? Myślę że tak nabałaganiliśmy na forum, że Redakcja jak to zobaczy to złoży wymówienie z pracy icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

ee no nie jesteś pępkiem świata icon_biggrin.gif . Tym razem nie o Tobie to było... icon_wink.gif



choć raz ..... icon_razz.gif icon_mrgreen.gif

Cytat

Wiecie co? Myślę że tak nabałaganiliśmy na forum, że Redakcja jak to zobaczy to złoży wymówienie z pracy icon_biggrin.gif



ja też przepraszam ..... Redakcję ....... za to że taka wredna i zawzięta jestem niekiedy ..... icon_redface.gif
Napisano
Daga, to nie twoja wina, toć ty skorpion przeca jestes, najwredniejszy znak zodiaku icon_razz.gif
Napisano
Cytat

Daga, to nie twoja wina, toć ty skorpion przeca jestes, najwredniejszy znak zodiaku icon_razz.gif



no właśnie ..... do tego choleryk ..... i gaduła ..... jassssny gwint , jak ten chop ze mną wytrzymuje? icon_eek.gif icon_redface.gif icon_lol.gif
Napisano
To jest proste. Jeśli komuś się takie tematy nie podobają, to zaczyna od razu w nich wojnę, zamiast spróbować się z tego pośmiać i po prostu ominąć - dać spokój.
Polacy nauczyli się prowadzić wojny podchodowe, nikt tego chyba lepiej od nas nie umie.
A czasem wystarczy wrzucić na luz i po kłopocie icon_smile.gif
Ludki, naprawdę nie macie innych zmartwień? Życie dokoła się toczy. Komputer nie wyrocznia icon_smile.gif
Napisano
Cytat

To może żeby było smaczniej... założyć temat: najnardziel lubiana osoba na forum... icon_smile.gif


lepiej nie zakładać. Boje się że mógłbym wygrać, a wole zostawać poniekąd w cieniu icon_biggrin.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...