Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Witam,

chcialbym prosic o pomoc w kwestii drenazu przy istniejacym juz budunku. Dom (ok 15x15m) polozony jest na terenie gliniastym gdzie dodatkowo sasiedzi podniesli swoj teren duzo wyzej niz my i czasami przy duzych opadach woda u nas stoi. Zastanawiam sie czy lepiej jest zrobic drenaz tuz przy budunku i na poziomie polowy ławy, czy raczej zajac sie powierzchniowa woda i drenaz poprowadzic ok 50cm od budynku na glebokosc 70-80cm (wody gruntowe sa wedlug mapek dopiero na poziomie 2,5m) - bardzo prosze o rade mam mnostwo sprzecznych informacji...

pozdrawiam,
Piotr
Napisano
Cytat

Witam,

chcialbym prosic o pomoc w kwestii drenazu przy istniejacym juz budunku. Dom (ok 15x15m) polozony jest na terenie gliniastym gdzie dodatkowo sasiedzi podniesli swoj teren duzo wyzej niz my i czasami przy duzych opadach woda u nas stoi. Zastanawiam sie czy lepiej jest zrobic drenaz tuz przy budunku i na poziomie polowy ławy, czy raczej zajac sie powierzchniowa woda i drenaz poprowadzic ok 50cm od budynku na glebokosc 70-80cm (wody gruntowe sa wedlug mapek dopiero na poziomie 2,5m) - bardzo prosze o rade mam mnostwo sprzecznych informacji...

pozdrawiam,
Piotr


to musisz doprecyzowac czy masz wody gruntowe czy tez opadowe
jesli opadowe to podpowiem tyle
jak sąsiad jest niezbyt miły a wywyższył sobie teren i cześc wody spływa na twój to poczekaj na wieksze opady i dostaniesz takie odszkodowanie od niego że starczy na drenaż wraz z utwardzeniem
ale jesli chodzi o twój temat to przedszytkim nalezy zrobic odwodnienia liniowe ,rynny popodłaczać do kanalicji i po kłopocie zakładając że faktycznie wody gruntowe są na 2,5 m ,jesli jest inaczej to opaska wokól domu wkopana na 80-90cm będzie dobrym rozrązaniem
Napisano
Cytat

to musisz doprecyzowac czy masz wody gruntowe czy tez opadowe
jesli opadowe to podpowiem tyle
jak sąsiad jest niezbyt miły a wywyższył sobie teren i cześc wody spływa na twój to poczekaj na wieksze opady i dostaniesz takie odszkodowanie od niego że starczy na drenaż wraz z utwardzeniem
ale jesli chodzi o twój temat to przedszytkim nalezy zrobic odwodnienia liniowe ,rynny popodłaczać do kanalicji i po kłopocie zakładając że faktycznie wody gruntowe są na 2,5 m ,jesli jest inaczej to opaska wokól domu wkopana na 80-90cm będzie dobrym rozrązaniem



- tak zrobie, a jak bedzie zalewac to zglosze do odpowiedniego wydzialu. Jeszcze jedno pytanie ile od domu poprowadzic drenaz te 50cm ok?

dziekuje za info
Napisano
Cytat

- tak zrobie, a jak bedzie zalewac to zglosze do odpowiedniego wydzialu. Jeszcze jedno pytanie ile od domu poprowadzic drenaz te 50cm ok?

dziekuje za info


to zalezy od gruntu ,ale w przedziale 50-100cm jest ok
tu na osiedlu gdzie mieszkam właśnie bylo takie zdażenie że gośc się po 10 latach wywyższył i nie odprowadzał jednoczesnie wody do kanalizacji deszczowej tylko tak jak się udało samoistnie do sasiada i sąd nałożył nakaż na gościa utwardzenie terenu u sąsiada oraz odwodnienie terenu na jego koszt
Ja tez mam systuację że działka jest wyśsza od sąsiada o 40cm ,ale żyjemy z sąsiadem w zgodzie i woda z podwórka może na jego posesje lecieć bo ma trawnik ale musiałem wszytkie rynny podłaczyć do kanalizacji
czasami dobre relacje ze sąsiadem są bezcenne ...
Napisano
Jeśli sąsiad ma działkę wywyższoną w stosunku do Pańskiej i nie ma wykonanego odprowadzenia do kanalizacji deszczowej lub zagospodarowania wód deszczowych np. zbieranie tych wód do zbiornika retencyjnego lub rozsączającego, to rzeczywiście woda deszczowa może spływać na Pana działkę i powodować okresową stagnację wód na jej terenie, zwłaszcza że są na niej grunty nieprzepuszczalne. Wcześniejsza rada, by rozwiązać problem wspólnie z sąsiadem jest jak najbardziej zasadna. Woda deszczowa z jego działki nie powinna spływać na Pańską, ponieważ zgodnie z prawem budowlanym właściciel posesji jest odpowiedzialny za zagospodarowanie wody deszczowej nanoszonej w obrębie działki.

Jeśli chodzi o Pana działkę, to warto byłoby wykonać dwa działania. Pierwsze to odprowadzenie wód deszczowych z sąsiedztwa budynku, czyli zebranie wód z rynien oraz powierzchni nieprzepuszczalnych jak podjazdy w szczelny system i skierowanie ich do sieci kanalizacji deszczowej. Alternatywą wartą rozważenie jest budowa zbiornika retencyjnego i wykorzystanie wody deszczowej do podlewania ogrodu, a dopiero jej nadmiar odprowadzać do sieci kanalizacji deszczowej.

Ze względu na grunty nieprzepuszczalne (gliniaste) sensownie byłoby wykonać zabezpieczenie fundamentów w postaci drenażu opaskowego. Jeśli ma Pan hydroizolację odległość rur drenarskich od ściany fundamentowej wynosząca 50 cm jest wystarczająca. Proszę zwrócić też uwagę na głębokość posadowienia rur drenarskich, które powinny być ułożone na wysokości ław fundamentowych, ale nie głębiej. W sprawach bardziej szczegółowych (obsypka filtracyjna, typ rur drenarskiej, studzienki rewizyjne i zbiorcze) odsyłam do materiałów na temat drenażu opaskowego dostępnych np. na stronach internetowych firmy Wavin.

pozdrawiam
Agnieszka Przybył

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sufit jest podwieszony na jętkach jaką metodą nie wiem, czy dobrze rozumiem wyznaczyć i wywiercić otwory i rozprowadzić od centralnego przewodu środka sufitu? A co z paroizolacją nie uszkodzę majtając tam jakimś żelastwem czy czymś w środku? A po drugie same otwory Jak zrobię to chyba przedziurawie paraizolację i będę musiał w jakiś sposób to sklejać chyba. Wybacz moje zacofanie nigdy wcześniej tego nie robiłem a chciałbym zrobić. 
    • Bardzo dziękuję!   I powiadasz, że ten wiatr gwiżdże sobie  i z gęstości, i z temperatury...   Filmik mi podesłałeś, ale chyba go nie obejrzałeś...
    • Dziękuję za odpowiedź. Czy można użyć do wymiany dachu drewna "mokrego" z tartaku, a izolację w postaci wełny szklanej rozłożyć na stropodachu a nie bezpośrednio na deskowaniu? Czy też będzie powstawał grzyb? Skłaniam się do wymiany całego dachu, bo nie za bardzo wierzę w odgrzybianie. Może się mylę. Proszę o poradę. Niestety nie znam się na tym. Wykonawca był polecony ...    
    • Czy ten sufit na fotografiach jest podwieszony czy płyty g/k są klejone do sufitu właściwego? To pytanie zasadnicze, chodzi o to czy jest przestrzeń do prowadzenia przewodów. Bo jeśli taka przestrzeń jest, to wybierasz sobie rodzaj i ilość punktów oświetleniowych, trasujesz ich położenie na suficie i rozprowadzasz przewody w tej przestrzeni. Jak to zrobić? Ano wiercisz otwory i wsuwasz stalkę tak, aby dotarła do drugiego otworu i tam ją wyciągasz.  Przewody doczepia się do stalki. Jeśli płyty g/k są przyklejane, to nie ma innego wyjścia jak wycinać w nich kanały do rozprowadzenia przewodów.     Miejsca na lampy wpuszczane w sufit określasz omijając profile konstrukcyjne (ich przebieg masz wyznaczony przez zaszpachlowane wkręty). Lampy wypuszczane odwrotnie, starasz się mocować do profili, to jest pewniejsze niż wszelkie "wynalazki" do mocowania w płycie g/k.    Jeszcze jedna uwaga. Lampy sie grzeją i przy lampach wpuszczanych w sufit ja stosowałem zabezpieczenia folii przed ciepłem w postaci zwyczajnych, ceramicznych doniczek, Trzeba je włożyć nad sufit w miejscu wpuszczanego "oczka" oświetleniowego tak, aby zmieścić ją pod folią. Przy zastosowanej wełnie mineralnej i tak nie pogorszy warunków chłodzenia lampy, a zapewni odsunięcie folii na bezpieczną odległość, aby ciepło od lampy nie powodowało filii jakiejś szkody. Otwory na wsuwanie doniczek trzeba wyciąć, a po ich włożeniu ponownie załatać, nie ma innego wyjścia.    Przy lampach wypuszczanych nie ma tego problemu.  
    • Dzień dobry. Żaden środek nie pomoże jeśli to drewno nie wyschnie, to jest podstawa. Wszystko czego użyjesz będzie na bazie wody, która też będzie musiała odparować.  Tutaj raczej żadne osuszanie nie pomoże.  Teraz ta wełna leży na konstrukcji sufitu podwieszanego? Z tego co widzę to sznurki zostały obcięte i wełna opadła  właśnie na konstrukcje. Jeśli miałaś umowę z wykonawcą to możesz z nim walczyć. Wszytsko zalezy co miałaś zapisane w tej umowie. Jeśli chciałabyś to teraz wszystko wymieniać, to musisz wiedzieć, że koszt suchego drewna, które można by "zamknąć" izolacją będzie 2-3 krotnie wyższy od tego zastosowanego przez wykonawcę. Deskowanie będzie pewnie jeszcze droższe. A jeśli chodzi o twojego majstra: - albo jest totalnym paprokiem, który nie wiedział co się może wydarzyć - albo wiedział Cię lubi i zrobił to z premedytacją - albo jedno i drugie powyżej.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...